Dobry humor, poprawiając samopoczucie, pozytywnie wpływa na zdrowie. Taką właśnie rolę pełni składający się z trzech części album Cedryk (Tata umie wszystko, Co za mucha go ugryzła?! Ciepło, cieplej… zimno!), pozwalający czytelnikowi na wkroczenie w sam środek wydarzeń. O tym, że Cedryk rzeczywiście może rozbawić, łatwo przekonać się od pierwszych stron lektury. Dzięki krótkim historyjkom czytelnik poznaje zabawne sytuacje, w których mistrzem pierwszego planu jest główny bohater.
Już sam fakt wychowywania Cedryka w zabawnej rodzinie mówi sam za siebie. Zwłaszcza kreatywny dziadek, potrafiący się śmiać aż do zakrztuszenia, zjednuje sobie sympatię czytelnika. Ponieważ w nim Cedryk zawsze odnajduje podporę, nie dziwi częste pojawianie się dziadka w kłopotliwych sytuacjach (nawet na bal z Cedrykiem poszedł, chociaż łomoczące umpa, umpa, umpa, umpa wywoływały u niego strużki potu, obficie spływające po czole). Godni uwagi są i pozostali członkowie rodziny: mama jak to mama, ale za to tata – istny pechowiec. Nie mówiąc już o siedemdziesięciosześcioletniej matce chrzestnej, Joannie, która dzięki umiłowaniu kotów do dnia dzisiejszego nie wyszła za mąż. No i jest jeszcze Chinka Chen o głębokim spojrzeniu, której Cedryk tak bardzo chciałby się podobać.
Opowiadania są krótkie, więc czytelnik nie zdąży się znużyć, a zabawne pomysły nieprzerwanie wywołują uśmiech na twarzy. Puenta poszczególnych historyjek – komiczna, ale też wzruszająca. Oprócz zabawy jest i nauka, chociażby pouczenie dotyczące obliczenia, w jakiej odległości uderzył piorun, a także czym się różnią zasady życia społecznego sprzed kilkudziesięciu lat od obowiązujących obecnie. Przewija się w tekście ekologia, mażoretki, podstęp, a nawet… szantaż. Pojawia się też Al Capone, lody własności Mirka Mroza oraz wszędobylskie koty matki chrzestnej Joanny. Nie brakuje relacji rodzinnych i koleżeńskich, przyjaźni, miłości oraz zazdrości, trudnych wyborów, tęsknoty, śmierci, wspomnień i radości z nich płynącej oraz sukcesów szkolnych (a raczej ich braku). Tekst Raoula Cauvina wzbogacają miłe dla oka komiksowe rysunki Laudeca (doboru kolorów dokonał Vittorio Leonardo).
Publikacja Wydawnictwa Egmont spodoba się miłośnikom graficznych opowieści. Rozbawią ich śmieszne sytuacje i znakomite pomysły, one to właśnie staną się źródłem humoru oraz dobrej zabawy.
Silna, a wśród komiltonów najwięcej może opozycyjna i bezkompromisowa, natura Czyżewskiego, spokojna i zrównoważona Zbigniewa Pronaszki i Gotliba, podogna...
Od najdawniejszych czasów człowiek marzył i snuł baśnie.W legendach, baśniach stworzył cudowną krainę fantazji, gdzie ludziom pomagają wróżki i aniołowie...