Ezekiel, tytułowy Komornik, w pierwszej części cyklu przeżył Apokalipsę i próbował zbudować świat na nowo w zastępstwie Boga, który gdzieś zniknął. Kiepsko mu szło, poza tym wciąż zagrażał mu odwieczny wróg. Wpadł więc na pomysł, żeby dzięki podróży w czasie zapobiec Apokalipsie. Drugi tom zaczyna się od jego prywatnego początku końca świata. Został ogłuszony, pobity i wcielony siłą do grona gladiatorów. Mają walczyć na tytułowej Arenie Dłużników. Trening przypomina tresurę – adepci są regularnie bici. Nikt się nimi nie przejmuje, mają przecież zginąć. Taki ma być również los Ezekiela. Czy wyjdzie cało z tarapatów?
Komornik – postać, którą stworzył Michał Gołkowski – nie zmienił się ani trochę. Podobnie jak w pierwszym tomie, zachowuje się, jakby skończył kurs na rzeźnika. Bez skrupułów zabija i co chwila rzuca mięsem.
dr Kalina Beluch
Rzucony wyrokiem kapryśnych bogów poza granice znanego sobie świata, Zahred tkwi pośród trzęsawisk i moczarów.Nawet jego klątwa nie...
No dobra, powiedzmy to otwarcie – Rebelia na Arenie Dłużników upadła i sobie głupi ryj rozbiła, a jej niedobitkowie rozpierzchli się po całym świecie...