Najlepsze gry na prezent dla dzieci? Mamy 4 propozycje!
Data: 2019-11-12 13:53:34Jak wiecie, w serwisie Granice.pl piszemy nie tylko o książkach. Do naszej redakcji bardzo często trafiają gry planszowe – zarówno kierowane do dorosłych, jak i młodszych odbiorców. Wybraliśmy dla Was dzisiaj cztery propozycje, które szczególnie przypadły nam do gustu. Chociaż wydają się kierowane głównie do dzieci, to również dorosłym wspólna zabawa sprawi sporo przyjemności. Zasady są na tyle proste, że każde rozpoczęcie rozgrywki nie będzie wymagało powtórnej lektury instrukcji, a jednocześnie gry te nie odrzucają przesadną infantylnością i nie trącą banałem. Jeśli dodać do tego bardzo wysoką jakość wykonania, otrzymujemy idealne propozycje prezentowe zarówno dla najmłodszych przedszkolaków, jak i uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej, którzy dopiero wkraczają w świat planszówek. Krótko mówiąc: polecamy.
Jakie gry dla dzieci szczególnie polecamy Waszej uwadze?
„Kot Stefan” – gra już dla czterolatków
Czterolatkom, a nawet nieco młodszym dzieciom z powodzeniem podarować możecie „Kota Stefana”. Zachwyt wzbudzi już sam zestaw, który widzimy po otwarciu kartonu – znajdziemy w nim bowiem wykonane z drewna i pomalowane figurki myszy ze sznurkowymi ogonami, kostkę, przypominającą kubeczek figurkę kota, filcowy kawałek sera i kolorowe karty, będące znacznikami punktów. Co ważne, poszczególne elementy są bardzo trwałe, solidnie wykonane, nie ma tu nic z wszechobecnego plastiku.
Gra również sprawia mnóstwo radości. Zasady są bardzo proste. W kolejnych rundach gracze przejmują rolę kota i próbują po wyrzuceniu na kostce wizerunku rudego zwierzaka złapać jak najwięcej myszy, nakrywając je kocim kubeczkiem. Pozostali gracze starają się uciec, ciągnąc za ogony myszki. Za każdą ze złapanych myszy gracze otrzymują karciane punkty. Wygrywa ten, kto zgromadzi ich najwięcej.
W grze liczą się refleks i spostrzegawczość. Zabawa budzi mnóstwo emocji i śmiechu, dzieciom ogromną radość sprawia ciągnięcie drewnianych myszek za ogon, nie nudzi im się więc oczekiwanie na przejęcie roli kota. Jest element rywalizacji, choć z powodzeniem można zrezygnować z przyznawania punktów i po prostu cieszyć się z łapania zwierzątek. Co ważne, zasady można dostosować do własnych upodobań. Jeśli w zabawie uczestniczą 3 osoby, mogą one operować dwiema myszami zamiast jedną. Można też uprościć reguły, by w zabawie mogły brać udział dzieci trzy, a nawet nieco ponad dwuletnie. W ich przypadku gra pomoże ćwiczyć małą motorykę, precyzję i celność. Z uwagi na dużą dynamikę w przypadku tej gry zupełnie nie będzie miejsca na nudę,
„Mali detektywi” – gra planszowa dla przedszkolaków
Chociaż twórcy gry zakładają, że przeznaczona będzie ona nawet dla trzylatków, to w pełni zabawę w „Małych detektywów” docenią raczej dopiero starsze przedszkolaki. „Mali detektywi” to bowiem najbardziej emocjonujące memory, w jakie w życiu graliśmy.
Wrażenie robi zestaw – jest świetnie zaprojektowany, z wykorzystaniem pudełka, w którym zamknięte są elementy. Planszę układamy na pudełku, dzięki czemu tworzą one przekrój domu. W zestawie znajdziemy ponadto 12 par obrazków wykorzystywanych w grze memory, 12 obrazków z zegarami i drewnianą skrzynię.
Całość oparta jest na schemacie memory. Gracze kolejno odkrywają po dwie karty, starając się znaleźć dwa takie same obrazki. Jeśli im się uda, układają je na dole planszy. Jeśli nie, odwracają obrazki, starając się zapamiętać ich ułożenie, by w kolejnej rundzie ponownie spróbować odnaleźć dla nich parę. Utrudnieniem jest presja upływającego czasu, odmierzanego wskazówkami zegara, które przesuwamy w momencie, gdy któryś z graczy zamiast na obrazek z pary trafi na ilustrację zegara. Zabawa jest kooperacyjna, nie ma tu rywalizacji, celem uczestników jest zaś odgadnięcie, jakie trzy przedmioty znajdują się w skrzyni. By tego dokonać, gracze muszą sprawdzić, jakie przedmioty kryją się na planszy, równocześnie unikając odkrycia zegara.
Zaskakujące jest to, jak poprzez bardzo prostą modyfikację mocno zgranego schematu można urozmaicić zabawę, która wielu dzieciom wydaje się już po prostu nudna. Najbardziej zaskakujące jest to, że nawet, jeśli w zabawie uczestniczyć będą wyłącznie dorośli, nie ma gwarancji, że uda im się odgadnąć zawartość skrzyni – a to z uwagi na fakt, że 1/3 wszystkich obrazków rozłożonych na planszy stanowią zegary. Jeśli nie sprzyja Ci szczęście, możesz w czasie zabawy odkrywać wyłącznie zegary, w ciągu sześciu rund doprowadzając do końca gry. Elementów i możliwości rozłożenia ich na planszy jest na tyle dużo, że nie ma tu miejsca na nudę, a prawdopodobieństwo powtórzenia identycznego układu jest nikłe.
„Pędzące żółwie” – gra planszowa dla pięciolatków
„Pędzące żółwie” kierowane są do graczy pięcioletnich i starszych. Zasady – podobnie jak w przypadku wszystkich przedstawionych tu gier – są bardzo proste. Celem każdego z graczy jest doprowadzenie wylosowanego żółwia do mety. Można to osiągnąć, zagrywając kolejne trzymane w ręku karty, dobierane po każdej rundzie. Utrudnieniem jest fakt, że żaden z graczy nie wie, którego żółwia do mety doprowadzić mają jego przeciwnicy. Starsze dzieci będą więc mogły opracować swą pierwszą strategię, jak nie zdradzić innym, którym żółwiem właściwie kierują. Grę urozmaica element negatywnej interakcji – można bowiem próbować utrudnić innym osiągnięcie celu, świetnie sprawdza się także zasada, zgodnie z którą gracze mogą korzystać z „podwózki”, wsiadając na grzbiet żółwi konkurentów.
W skład zestawu wchodzą: plansza, kolorowe karty decydujące o ruchu żółwi, a także pięć drewnianych, barwnych figurek. Całość jest bardzo estetyczna i solidnie wykonana. Rywalizacja staje się naprawdę zacięta przy większej liczbie uczestników – w przypadku dwóch graczy dość łatwo można rozszyfrować intencje konkurenta. Wyścig budzi sporo emocji, nie ma też szans, by identyczna rozgrywka się powtórzyła, dzięki czemu nie ma tu miejsca na nudę. W grze zaproponowano również warianty dla starszych i młodszych graczy, aby ułatwić rozgrywkę bądź ją skomplikować.
„Duuuszki w kąpieli” – gra dla ośmiolatków
„Duuuszki w kąpieli” stanowią uzupełnienie bądź alternatywę dla cieszącej się ogromną popularnością gry „Duuuszki”. To kolejna bardzo prosta gra, której zasady będą w pełni zrozumiałe dla ośmiolatków, uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej. Tu liczą się przede wszystkim spostrzegawczość i szybkość działania.
W skład zestawu wchodzą drewniane figurki białego ducha, zielonej żaby, niebieskiej szczotki, szarej wanny, wykonany z materiału czerwony ręcznik oraz 60 papierowych kart. Wszystkie elementy są bardzo starannie wykonane, na dużą pochwałę zasługuje to, że w większości wykonane są drewna i z materiałów ekologicznych.
Celem gry jest zdobycie jak największej liczby kart. Aby tego dokonać, w kolejnych rundach odsłaniana jest ze stosu karta, na której przestawione są wybrane przedmioty w różnych konfiguracjach i kolorach. Gracze, stosując się do zasad, muszą chwycić odpowiedni przedmiot. Jeśli uczynią to poprawnie, zdobywają punkt.
Obrazki na kartach są bardzo zróżnicowane, w zabawie liczy się więc nie tylko refleks, ale również spostrzegawczość. Całość jest świetnie zaprojektowana, rysunki są dowcipne, mocno urozmaicają zabawę. Rozgrywka – trochę wbrew tytułowi gry – niesie więcej śmiechu niż strachu. Uwagę zwraca mnogość opracowanych przez twórców gry wariantów, które mogą mocno skomplikować proste w założeniu zasady. Zdobycie punktu wówczas okaże się wyzwaniem nawet dla dorosłych graczy.
W ostatnim czasie mogliśmy przetestować bardzo wiele planszówek i karcianek. Zapraszamy Was do naszego działu „recenzje gier planszowych". Pośród propozycji Egmontu recenzowaliśmy także gry Ryzyk fizyk, Fits, Wtedy kiedy, Ubongo 3D, Axio, Park Dinozaurów, Łap za słówka, Trexo, Głodostwory, Ubongo, Polska Luxtorpeda, Żubr Pompik, Młodzi Czarodzieje, Tomcio i wiosenne porządki, Asterix. Wielka wyprawa oraz Konikowo. A jakie gry Wy polecilibyście jako prezent?
Dodany: 2019-12-23 10:31:05
Fajne propozycje. Może skorzystam jak przyjdzie kupić prezent dla siostrzenicy.
Dodany: 2019-11-20 16:34:50
Moje dzieciaki świetnie bawią się przy układaniu rurek 3D montino :) Jeden ma 4 a drugi 7lat. Obydwoje uwielbiają wymyślać jakieś trójwymiarowe konstrukcje. Supaer zabawa ćwicząca kreatywność :)
Dodany: 2019-11-16 14:58:17
Jest w czym wybierać!
Dodany: 2019-11-15 19:03:46
noo te prezenty to całkiem fajne propozycje, my natomiast kupujemy klocki plus plus dla dziecka, bo one sa fajne i rozwijajace i przede wszystkim zajmują dziecko na dłuższy czas.
Dodany: 2019-11-15 14:23:56
Aż chce się zagrać!
Dodany: 2019-11-15 08:28:59
To mogą być bardzo udane prezenty gwiazdkowe.
Dodany: 2019-11-14 01:02:46
Mojemu synkowi na bewno przypadłaby do gustu gra duszki.
Dodany: 2019-11-13 08:13:17
Rzeczywiście świetny pomysł na prezent dla dzieciaka, na dodatek łatwo zapakować :)
Dodany: 2019-11-12 18:30:01
Ciekawe gry.
Dodany: 2019-11-12 16:43:04
Może znajdę coś dla mojej 3,5-latki :)
Dodany: 2019-11-12 14:51:17
Ciekawe propozycje ...