Rada mądrej sąsiadki : sposób na biznes i nie tylko.

Autor: Eulalia
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Koleżanka straciła pracę i bardzo się martwiła. Pensja męża nie starczy na wszystko a dzieciaki rosną i co chwila trzeba kupić nowe ciuchy, buty a i jedzą tyle, że bez przerwy w lodówce puchy. Naszą rozmowę podsłuchała sąsiadka z naprzeciwka.
-Wejdźcie dziewczyny, napijemy się herbatki, pogadamy i może sposób na kłopoty jakoś znajdziemy. - Postawiła na stole trzy szklaneczki z owocową herbatka, do tego kruche ciasteczka własnej roboty i zaczęła opowieść:

- Trzy lata temu, gdy ja straciłam pracę znajoma namówiła mnie abym z nią poszła do wróżki.
Najpierw się pośmiałam ale potem myślę; a co mi tam, i poszłyśmy. Trafiłyśmy bez trudu. Przywitała nas miła pani, zapytała, co nas sprowadza i gdy usłyszała, że obie straciłyśmy pracę, zaproponowała najpierw coś dla nas obu. To coś, to sposób na biznes a może i na życie.

Oto jej sposób, który zadała nam do wykonania jako pracę domową z lekcji życia:

Przez wszystkie lata od dnia urodzenia do dnia dzisiejszego uczymy się, poznajemy świat, zdobywamy nowe doświadczenia w różnych dziedzinach. Od dzieciństwa marzymy, planujemy, wyobrażamy sobie, kim będziemy, co stworzymy, jak zawojujemy świat. Tryskamy fontanną pomysłów i fantazji. Można by z tego ułożyć całkiem pokaźny pakiet informacji o tym, co umiemy, co możemy i w czym byliśmy lub jesteśmy dobrzy. Wiele marzeń, pragnień i zdolności odłożyliśmy do lamusa razem z niedokończonym modelem samochodziku, łódeczki, połamanym pajacykiem i innymi zabawkami.
Jedni zaczęli upychać swe życie w marzenia rodziców i dziadków: dobrze by było synku/wnusiu, gdybyś został...?????? Inni zrezygnowali z ambitnych planów, bo jakiś złośliwiec ich wyśmiał z zazdrości, że sam nie ma takich pomysłów. I teraz, kiedy trzeba szukać nowych rozwiązań i pomysłów na życie, warto sięgnąć do tych zakurzonych lamusów naszej pamięci i powyjmować z nich wszystko, dosłownie wszystko, z czego można byłoby utworzyć swoją P R A C Ę.
Mój sposób na odszukiwanie zagubionych pomysłów, zdolności i talentów jest bardzo prosty i wymaga tylko troche czasu, a jako bezrobotne macie go w nadmiarze.
Należy wziąć papier formatu A 3 albo jeszcze większy i podzielić go na cztery pionowe rubryki i w każdej w słupku wpisujemy odpowiedzi zgodnie z pytaniami.

W pierwszej rubryce wpisujemy wszystko według pytań:
1. Co kiedykolwiek lubiłem i lubię robić?
2. Co umiałem i umiem robić?
3. Kim chciałem być?
Wpisujemy wszystkie czynności, które umiemy wykonać, a które mogłyby stanowić podstawę do myślenia o własnym biznesie, np.: umiałem kiedyś organizować wycieczki, zebrania, urodziny, imieniny odbiegające od standardów, to może teraz otworzyć biuro organizacji imprez? Wymienione wyżej umiejętności wpisać w słupeczku do rubryki nr 1. Wpisywanie pozycji do tej rubryki może nam zająć nawet kilka tygodni.
Wytrząsanie z zakamarków pamięci wszystkich informacji musi trochę potrwać. Warto wpisać nawet najdziksze pomysły: nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę może nam się przydać.
Ja wpisałam, że lubiłam tańczyć na paluszkach. Biznesu z tego już zrobić nie mogłam, ale wspomnienia z tamtego okresu wprawiły mnie w świetny nastrój. To też ma swoją wartość.

W drugiej rubryce rozliczamy się z rubryką pierwszą. Zadajemy sobie pytanie: z czego można zrobić biznes, czyli pieniądze i stawiamy plusy lub minusy przy kolejnych punktach z rubryki numer 1. Jeśli trzeba, dopisujemy swój komentarz. Można też zaznaczyć punkty stanowiące miłe zajęcia dodatkowe typu hobby.

W rubryce numer 3 odbywa się dalsze rozliczanie z rubryką pierwszą. Tym razem zastanawiamy się, na co jest obecnie popyt i koniunktura oraz jakie są przewidywania na przyszłość. I bezlitośnie wykreślamy punkty, które nie gwarantują rozwoju. Np. w wieku pięćdziesięciu lat na pewno nie zostanę akrobatką w cyrku, skoro nigdy tego nie ćwiczyłam.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Eulalia
Użytkownik - Eulalia

O sobie samym: Po prostu jestem. Lubię myśli przelewać na papier, cieszyć się życiem, przytulać do drzew i nie tylko.
Ostatnio widziany: 2013-05-26 10:33:08