Puste ściany
Puste ściany, puste słowa, pusta dusza, puste spojrzenie patrzące gdzieś w dal, patrzące oczami ślepca z utraconą nadzieją, gaśnie wszystko zbliża się mrok, pustka, pustka, pustka, wszędzie i wciąż, serce krwawi żalem niewymownym w słowach, upadasz leżysz już się nie podnosisz bo i po co. Myśli jak sępy krążą nad tobą, siadają szarpią twe ciało, kosztują wykwintnego smaku, twej bezmiernej samotności, lecz ty jeszcze żyjesz, czujesz jak wyrywają z twej duszy marzenia, nie bronisz się już nie masz siły, krzyczysz lecz jest to niemy krzyk łabędzia, dokoła wielu ludzi, stoją patrząc milcząco, jak owce idące na rzeź.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora