Miłość w mieście Paryżu - Emocje

Obudziłem się dość wcześniej, na śniadanie miałem jeszcze wczorajszą jajecznicę, która o dziwo się jeszcze nie zepsuła. Do spotkania dzieliło mnie kilkadziesiąt godzin więc miałem jeszcze dużo czasu by się przygotować. Zdążyłem na spokojnie się wykąpać, niestety nie zastałem pod prysznicem ciepłej wody, ponieważ z tego co się dowiedziałem od portiera nad ranem pękła rura w piwnicy, a ciepłej wody nie będzie do wieczora. Po nieprzyjemnej i zimnej kąpieli zacząłem wybierać strój jaki mógłby być idealnym ubiorem do kina. Moim dylematem był wybór spodni, gdyż nie wiedziałem czy wybrać siwe jeansy czy może czarne w paski. Dobór koszuli był już dużo prostrzy iż ubrałem moją ulubioną krótką, czarną z napisem „Love You” na plecach, patkami na barkach, zwężanej na pasek przy biodrach. Nie ubrałem się jednak w te rzeczy od razu, a połozyłem je na swoim łożku, a sam w ręczniku powędrowałem przed telewizor – w końcu byłem u siebie i nie mialem potrzeby się ubierać, aż do wieczora, ponieważ postanowiłem większość dnia spędzić w domu. W telewizji nie było nic ciekawego, nastawiłem sobie budzik na siedemnastą, włączyłem obojętnie jaki program naukowy i zasnąłem. Tak spędziłem czas aż do godziny siedemnastej.