„Marzenia, wolność i miłość, Proza życia wymieszana z wierszem”
Marzenia, wolność i miłość,
Proza życia wymieszana z wierszem.
Sławomir Michewicz
Chojna
2013
„Marzenia, wolność i miłość,
Proza życia wymieszana z wierszem”
Wiersze
Pięknie jest wyrażać się wierszem,
Zielona trawa, śpiewają świerszcze.
Kolorowe myśli chodzą po głowie,
Błękitne morze, żurawie w locie.
I tak do rana można bez złości,
Pisać wiersze jak Kochanowski.
S. Michewicz
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Tekst: S. Michewicz
slawekslawek54@wp.pl
Wstęp
Dobrze jest o czymś marzyć, znaleźć swój mały kawałek świata.
Dążyć do jego spełnienia. To nadaje cel w życiu i jego sens. Mimo to nie zawsze są to realne myśli. Mogę być dumny z tych malutkich, które osiągnąłem. Jednak na niektóre trzeba czekać całe życie. Wierzę w to, że warto, bo inaczej po co miałbym się starać o realizacje swoich dalekich planów. Bywają dni, czy miesiące, że człowiek jest przytłoczony problemami, przywiązany pracą, obowiązkami i nie ma czasu na relaks, swoje hobby czy przyjemności. Przypominam sobie wtedy o czym marzyłem i dlaczego znoszę ten trud. Cieszy mnie mały drobiazg, mała rzecz, która się udała w tym dniu. Mogę wtedy śmiało powiedzieć, że uratowałem trudny dzień, a w tym złym czasie znaleźć coś zabawnego.