Książka nie tyko dla wegetarian. Uczy nas świadomej konsumcji. Opisuje drogę zwierząt ,zanim trafią na nasz stół w ramach ,,niedzielnego kotleta,, bądź ulubionych przez dzieciaków nugetsów .Dopiero po tej lekturze otwierają nam się oczy na cierpienie zwierząt. To nie jest średniowiecze że musimy upolować zwierzę bo inaczej umrzemy z głodu. Książka pokazuje strach zwierząt ,a niekiedy tortury gdy żywcem są krojone. Nie ma jednak na celu nikogo przekonywać żeby z dnia na dzień rzucił mięso i przerzucił się na wegetarianizm bądź weganizm. Pokazuje tylko że warto jeść świadomie i kupować produkty które zapewniają zwierzętom humanitarne warunki.
Wydawnictwo: Krytyka polityczna
Data wydania: 2013-06-19
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Basia94
Jacob i Julia Blochowie są małżeństwem z szesnastoletnim stażem. Mają trzech synów, piękny dom, dobrą pracę i... dość samych siebie. Skoncentrowani...
Poznajcie Oskara Schella – wynalazcę, muzyka, aktora szekspirowskiego, jubilera, frankofila i pacyfistę. Dziewięcioletni Oskar ma tajną misję. Musi...