Książka jest piękna, ponieważ są w niej wspaniałe opisy przyrody. Często mnie nudzą takie opisy w książkach, jednak tu jest inaczej. Akcja dzieje się w małej wiosce Niewiadomce, otoczonej górami, lasami i pachnącymi łąkami. I w trakcie czytania dosłownie można poczuć zapach tych łąk , lasów, ziół. Aż chce się odwiedzić to miejsce i poczuć przyrodę wszystkimi zmysłami. Bardzo lubię, gdy akcje w książkach toczą się w pięknej scenerii przyrody. To właśnie miałam w tej książce. Ale jest jeszcze druga strona. Książka jest mało ciekawa. Dosłownie prawie nic się w niej nie dzieje. Opisane jest zwykłe życie codzienne.
Główna bohaterka Zośka próbuje poskładać swoje życie na nowo. I chodzi po łąkach, lesie, wypisuje swoje przemyślenia. Nawet wakacyjny romans nie ożywił tej postaci. Jak dla mnie jest trochę nudna i brak jej charakteru. Jakoś nie przypadła mi do gustu. Natomiast bardzo polubiłam Elwirę. Ona również mierzy się z własnymi problemami, zdrada męża i widmo rozwodu skutecznie wprowadza kobietę w depresję. Jednak Elwira podejmuje decyzje, które nie są oczywiste. To pojawienie się od czasu do czasu Elwiry sprawia, że książka na chwilkę ożywa. I tak sobie pomyślała, że szkoda, że nie ona jest główną bohaterką. Książka na pewno by na tym tylko zyskała.
Ogólnie książkę warto przeczytać, choćby za te piękne opisy przyrody. A ja mam taką cichą nadzieję, że druga część bardziej przypadnie mi do gustu i mimo wszystko ciekawa jestem jak to się wszystko potoczy:)
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-09-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię:
Małgorzata Mroczkowska
Historia o miłości, dawnych błędach i o wybaczaniu. W dolinie mgieł i róż zaczyna się wiosna. Pisarka, Sabina Południewska, kończy remontować stary dom...
W życiu nie zawsze układa się tak, jak sobie wyśniliśmy w marzeniach. Matylda Radwan wraca nad morze pełna nadziei na nowy związek. Pomiędzy nią a archeologiem...