"Nikt" to moje trzecie spotkanie z autorem.
Po średnim "Dziennikarzu", dobrym "Martwym ptaku" przyszedł czas na kolejną.
Zło ma wiele imion, jedno z nich to NIKT
Mroczna i brudna historia przesiąknięta tym, co w człowieku najniebezpieczniejsze – poczuciem bezkarności.
W łódzkiej kamienicy znaleziono ciało Moniki Maj. Kobieta miała podcięte żyły, jednak brak było śladów krwi.
Prowadząca sprawę podkomisarz Kamila Szolc podejrzewa, że kobieta została zamordowana, a sprawca próbował upozorować samobójstwo.
W tym samym mieszkaniu dokładnie rok wcześniej zginęła Karolina Gryz. Oficjalną przyczyną śmierci było także samobójstwo. Czy doszło do pomyłki śledczych?
Jak naprawdę zginęła Karolina Gryz? Co wiedziała Monika? Czy tym razem uda się wytropić sprawcę?
Czy kolejne ofiary pozwolą na dotarcie do prawdy?
"Nikt" to mroczny i brutalny kryminał. Od pierwszych stron dostajemy kumulację okrucieństwa i brutalnych opisów.
Książka napewno nie jest lekturą dla osób, które lubią spokojne, stonowane kryminały, gdzie najważniejsza jest cała droga do dotarcia do prawdy.
Ten kryminał jest mocny, dosadny, krwisty i obrzydliwy. Fani takich kryminałów będą usatysfakcjonowani.
Fabuła wciąga nas w świat brutalności i braku zahamowań. Nie jestem ogromnym fanem tak brutalnych opisów, ale mimo to byłam bardzo ciekawa jaki będzie finał.
Powiem Wam, że finał był i to jaki😉
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-02-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Przerażające myśli, paranoje, lęki. Surrealistyczne światy, w których zatraca się swoje człowieczeństwo, przestaje rozumieć, czym jest dobro, a...
Co jest bardziej niepokojące - złowieszczy krzyk czy przejmująca cisza? Kto może mocniej zranić - przyjaciel czy wróg? Danielle Hardy jest początkującą...