,, Bo nie oszukujmy się, nieważne, co chcesz przekazać, zawsze mówisz trochę co innego ".
Ta książka jest jak nasze życie. Jedna wielka niewiadoma, gdzie spotkać nas może wszystko i nic jednocześnie. To opowieść kobiety po dwudziestce, która ukazuje nam życie przez pryzmat tego, co się wydarzyło ale mieszając z tym, co kiedyś było. Widzimy, że Lidia miała dobry kontakt ze swoją siostrą. Sama miała narzeczonego, ale ze względu na jego wymówki dotyczące zbliżeń, rozstała się z nim. Młodsza siostra szydziła z niej i jednocześnie dawała do zrozumienia, że nie może wciąż patrzeć na potrzeby innych. To ona się liczy i jeśli pragnęła, by współżyć, to on powinien się zgodzić. Planowała nawet dla siostry zapoznanie jej z kimś, kto by się zajął jej potrzebą. Sama Lidia go broni, choć widzimy i czujemy jaka jest nieszczęśliwa. Ten smutek i rezygnacja przelewa się przez całą książkę. Początkowo mamy jakieś wspominki o dniu w którym wszystko się zmieniło, ale nic więcej. Jakby sama Lidia ukryła go głęboko w świadomości. Później dowiadujemy się, że jej siostra nie żyje od pewnego czasu. Gdy przychodzi dzień rocznicy, rodzice zapraszają ją do siebie. Oczywiście odmawia, lecz nie podaje jeszcze konkretnego powodu. W zamian za to umawia się z mężczyznami, by spełnić marzenie siostry. Dopiero pewien młody osobnik coś jej uświadamia, co jest bardzo mądre. A ona odpłaca mu się inną mądrością, która bardzo mnie wzruszyła. Jak sądzicie, kto tu kogo posłucha? Co mamy zrobić, kiedy kogoś straciliśmy i nie potrafimy sobie z tym poradzić? Czy warto by alkohol był naszym zapomnieniem?
,, Nie wszyscy wiedzą, czego chcą w tym wieku, ale też nie wszyscy dostają szansę, by dorosnąć i się dowiedzieć. "
To naprawdę piękna książka! Wielu z nas straciło kogoś w swoim życiu i nie wie co dalej począć. Wielu może zastanawia się jak poznać, że to, co czujemy to miłość. Niektórym się wydaje, że na wszystko przyjdzie czas i mogą korzystać z życia do woli. Tylko nie pomyślą, że tego później może zabraknąć. Czasami robimy coś ze swoim wyglądem, co ma ukazać nasz bunt, cierpienie i niezrozumienie tego, dlaczego coś przytrafiło się właśnie nam. Ktoś chce uczcić pamięć o zmarłym, a nie pomyśli, że każdy żałobę przechodzi inaczej. Naprawdę bardzo dużo razy się wzruszyłam, czytałam ją w skupieniu i uwadze, tak wiele cennych lekcji potrafiła mi udzielić. Z całego serduszka ją polecam!
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2023-08-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 296
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Słowiańskie demony nie czekają, a matura sama się nie zda! Jeśli Ted nie zda matury z matmy, to wiadomo, czyja to będzie wina. Nie, na pewno nie jej -...
Początek lat dwutysięcznych. Majówka, która miała być nowym początkiem, zamienia się w koszmar pełen krwi, magii i niedopowiedzianych uczuć. Laura...