Michał Wójcik zaprosił do rozmowy Anne Applebaum, autorkę książki opowiadającej o zbrodni wręcz niewyobrażalnej, zwanej Hołodomorem.
Na Ukrainie, "spichlerzu Europy", w latach 1931-33 umarło z głodu 3 mln ludzi. Mieszkańcom okradzionym przez stalinowskich rabusiów ze wszystkiego co można, uznać za żywność, została tylko trawa, kora drzew, psy, koty, ciała dzieci, mięso sąsiada, jeśli udało się go podstępnie zabić. Taką klęskę można było zorganizować, jedynie realizując szczegółowo opracowany zbrodniczy plan. Stalin taki plan miał. W 1929 roku zabrał się do kolektywizacji rolnictwa. Szczególnie trudno było zapędzić do sowchozów lub kołchozów ukraińskich chłopców. Gospodarz Kremla postanowił ich zniszczyć, mówiąc językiem bolszewików, „jako klasę" i zagłodzić.