Tak rodzą się pragnienia. Fragment „Karmy" Gabrieli Gargaś

Data: 2022-02-23 21:36:33 | Ten artykuł przeczytasz w 5 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Oboje czuli, że ten związek może zniszczyć im życie. Ona zauroczyła się od pierwszego wejrzenia, on od początku miał wyrachowany plan. Wkrótce wszystko wymknęło się spod kontroli, a miłosna gra rozpoczęła się na dobre. Czy gdyby wiedzieli, jak poważne będą konsekwencje, zaryzykowaliby jeszcze raz?

Dreams Comapny to korporacja, którą rządzą układy, a nadużycia, wykorzystywanie pracowników i romanse w zamian za szybki awans, są tu na porządku dziennym. Gdy w firmie pojawia się dziennikarka Gaja, Ryan otrzymuje specjalnie zadanie, które wymaga nawiązania bliższej znajomości z reporterką. Od pierwszego spotkania zaczyna między nimi iskrzyć, a z każdym kolejnym dniem relacja staje się coraz intensywniejsza. On myśli, że jego plan jest doskonały, ale szybko okazuje się, że jest w błędzie. Nie docenił jej i teraz to ona dyktuje warunki. Oboje wiedzą, że jeśli romans się wyda, zapłacą za niego najwyższą cenę. Love story zmienia się w toksyczny związek, a korporacja zaczyna huczeć od plotek.

Obrazek w treści Tak rodzą się pragnienia. Fragment „Karmy" Gabrieli Gargaś [jpg]

Karma to opowieść o tym, że konsekwencją płomiennego romansu nie zawsze jest szczęście, a krzywdy, które wyrządzisz, wrócą do ciebie z podwójną mocą. Do sięgnięcia po nową książkę Gabrieli Gargaś zaprasza Wydawnictwo Literackie. W ubiegłym tygodniu na naszych łamach mogliście przeczytać premierowy fragment książki Karma. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii:

Gaja wyszła na przerwę. Był słoneczny dzień. Zaczerpnęła świeżego powietrza i oparła się bokiem o ścianę. Wokół firmy rósł niewielki lasek — brzozy przyjemnie szumiały, słychać było nawet świergot ptaków.

— Cześć. Mogę dołączyć? — usłyszała za sobą głos.

Odwróciła się, za nią stał Ryan. Prezentował się elegancko w granatowym garniturze i kremowej koszuli. Miał ponad metr dziewięćdziesiąt wzrostu i szerokie barki. Jego spojrzenie było teraz łagodne, ale zauważyła, że niektórzy współpracownicy odwracali od niego wzrok. Czuli respekt.

— Ty tu byłeś pierwszy — powiedziała w końcu.

— Nie, ty.

— Chodziło mi o to, że ty już jakiś czas tutaj pracujesz, a ja dopiero co się pojawiłam. Więc… — Rozłożyła ręce. — Jesteś na swoim terenie.

Parsknęli śmiechem.

— Ale ty jesteś ładniejsza.

— A co to ma do rzeczy?

— No niby nic.

Śmiali się już głośno.

— Palisz? — Z marynarki wyciągnął paczkę papierosów.

— Nie.

— Ja też nie powinienem.

— Ale to robisz.

Ich spojrzenia się skrzyżowały.

— Wielu rzeczy nie powinniśmy robić, a mimo to robimy.

— Coś w tym jest.

Patrzyli na siebie. I ona znów czuła przyspieszone bicie serca, mrowienie na całym ciele i lekkie skrępowanie. On się uśmiechnął, a ona odwzajemniła uśmiech.

— Jak ci się pracuje? — zapytał.

— Średnio — odpowiedziała zgodnie z prawdą.

Ryan zaciągnął się papierosem i parsknął śmiechem.

— Nie takiej odpowiedzi się spodziewałeś?

— No nie.

— Pracownicy opowiadają mi bajki, jak to jest cudownie w firmie marzeń.

— A nie jest?

— A jest?

— Dobra jesteś.

— Chciałam się dowiedzieć prawdy.

Zerwał się mocniejszy wiatr. Kilka listków z pobliskich drzew zawirowało w powietrzu.

Jeden z nich wplątał się w jej włosy. Ryan wyciągnął rękę i wyswobodził zabłąkany listek.

Gaja pomyślała, że takie listki mogłyby częściej wplątywać się w jej włosy. A on by je wyjmował. Chciała czuć jego dotyk nie tylko na włosach, ale także na całym ciele. Tak rodzą się pragnienia.

— Wracam do pracy — powiedziała po dłuższej chwili zapatrzenia.

— Szkoda. — Dotknął jej dłoni.

Przygryzła wargę, ale nie skomentowała jego słów.

Oboje wiedzieli, że między nimi aż iskrzy. Uśmiechała się potem do siebie cały dzień. I było jej szkoda, że jutro pracuje w redakcji i się nie zobaczą. Tęsknota. Kiedy się pojawia, już wiesz, że wpadasz w jakąś relację po same uszy.

Książkę Karma kupić można w popularnych księgarniach:

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Karma
Gabriela Gargaś5
Okładka książki - Karma

Oboje czuli, że ten związek może zniszczyć im życie. Ona zauroczyła się od pierwszego wejrzenia, on od początku miał wyrachowany plan. Wkrótce wszystko...

dodaj do biblioteczki
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje