12 sierpnia Salman Rushdie, popularny pisarz, zdobywca Bookera Bookerów, został zaatakowany przez nożownika. Chociaż jego stan był ciężki, to wszystko wskazuje na to, że ma szansę stopniowo wrócić do zdrowia. Udało mu się nawet porozmawiać z policją. Z kolei autorka Harry'ego Pottera, J.K. Rowling, krótko po ataku zamieściła wpis na Twitterze, solidaryzując się z pisarzem. W odpowiedzi otrzymała pogróżki od internautów.
W ubiegły piątek Salman Rushdie został zaatakowany podczas swojego wykładu w Chautauqua Institution w Chautauqua w Nowym Jorku (USA). Przeszedł trudną operację, jednak obecnie jego stan stopniowo się poprawia. Niedawno odłączono go od respiratora i pozwolono mu porozmawiać z policją. Sprawcy grożą 32 lata więzienia. Na Twitterze solidarność z twórcą Szatańskich wersetów wyraziło wiele osób związanych z literackim światem. J.K. Rowling po zamieszczeniu swojego wpisu otrzymała pogróżki.
Salman Rushdie wraca do zdrowia
W piątek Salman Rushdie, zgodnie z tym co ujawnił prokurator okręgu Chautauqua Jason Schmidt, otrzymał kilkanaście ran kłutych: na szyi, brzuchu, klatce piersiowej i blisko oka oraz kilka ran szarpanych na prawym udzie. Natychmiast został przewieziony do szpitala za pomocą śmigłowca. Przeszedł operację i bardzo powoli wraca do zdrowia. Prawdopodobnie straci oko.
W niedzielę, 14 sierpnia 2022, pisarz został odłączony od respiratora i był w stanie powiedzieć kilka słów. W oświadczeniu zamieszczonym na Twitterze przez syna Rushdiego możemy przeczytać, że pomimo poważnych obrażeń autor nie stracił zadziornego poczucia humoru. Dodatkowo Zafar Rushdie dziękuje za wsparcie, jakie otrzymał jego ojciec oraz prosi o cierpliwość i zachowanie prywatności.
Całe oświadczenie można przeczytać poniżej:
|
Sprawca nie przyznał się do winy
Pisarza zaatakował dwudziestoczteroletni Hadi Matar. Prokurator twierdzi, że atak został skrupulatnie zaplanowany i był wymierzony konkretnie w Rushdiego. W sobotę sprawca został postawiony przed sądem, jednak nie przyznał się do winy. Został aresztowany, na dodatek bez możliwości zwolnienia za kaucją. Wkrótce ponownie stanie przed sądem. Może otrzymać wyrok skazujący nawet na 32 lata więzienia. Mężczyzna nie był wcześniej karany.
W ekskluzywnym wywiadzie dla New York Post sprawca wyznał, że był zaskoczony, kiedy dowiedział się, że Rushdie przeżył atak. Wyraził także podziw dla ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego, który wydał fatwę, wzywającą do zabicia kontrowersyjnego pisarza. Stwierdził jednak, że nic nie łączy go z irańską Gwardią Rewolucyjną. O autorze Szatańskich Wersetów powiedział tak:
Nie lubię tej osoby. Nie sądzę, że jest on dobrym człowiekiem. To ktoś, kto zaatakował islam. Zaatakował wierzenia i systemy wartości.
Matka Matara, Silvana Fardos, wzięła udział w rozmowie z Daily Mail. Po ataku kobieta wyrzekła się syna. Opowiedziała o jego podróży do Libanu w 2018 roku. Chłopak miał odwiedzić ojca, a po powrocie ukończyć szkołę. Tak się jednak nie stało. Matar zamknął się w piwnicy i nie chciał z nikim rozmawiać. Odciął się od rodziny i stał się odludkiem.
J.K. Rowling otrzymuje pogróżki
Po ataku niemal natychmiast na Twitterze pojawiło się mnóstwo zatroskanych głosów osób związanych z literackim światem. Głos zabrała też autorka serii o Harrym Potterze. J.K. Rowling w jednym z tweetów wyraziła swój szok. W kolejnym udostępniła news The Associated Press, okraszając go podpisem „Przerażające wieści”.
Na jej profilu szybko pojawiły się pogróżki, a nawet groźby śmierci. To nie pierwszy raz, kiedy autorka otrzymuje takie wiadomości. Tym razem pod postem Rowling ktoś zamieścił odpowiedź: „Nie martw się, jesteś następna”. Ten sam profil w innych tweetach pochwalał działanie nożownika. Kobieta udostępniła jego odpowiedź na swoim profilu. Szkocka policja również została poinformowana o groźbach i planuje wszcząć śledztwo w tej sprawie.
Przez to wszystko Szatańskie Wersety ponownie znalazły się na listach bestsellerów. Dodatkowo, na 2023 rok zaplanowano premierę kolejnej powieści pisarza pod tytułem Victory City.
Książkę Szatańskie wersety kupicie w popularnych księgarniach internetowych: