"Szatańskie wersety", jako pełna literackich aluzji i cytatów, misternie skonstruowana opowieść o tym - cytując samego autora - ,,w jaki sposób nowe wkracza do świata", pozostają jednym z kluczowych dzieł naszych czasów.
Porwany przez terrorystów samolot Bostan, lot AI-420 z Bombaju do Londynu, zostaje wysadzony w powietrze nad kanałem La Manche, a jedynymi pasażerami, którzy cudem wychodzą z katastrofy cało, są dwaj indyjscy aktorzy, wcielający się w role bogów Dżibril Fariśta i człowiek o tysiącu i jednym głosie Saladyn Ćamća. To cudowne miękkie lądowanie rodzi jednak pewne nieoczekiwane konsekwencje...
W ten oto sposób rozpoczyna się jedna z najgłośniejszych i najbardziej kontrowersyjnych powieści XX wieku, książka przez wrogów uważana za bluźnierstwo, przez wielbicieli zaś za arcydzieło współczesnej literatury. Rushdie po swojemu splata w niej liczne historie, rozsnuwa je między teraźniejszością a przeszłością, światem rzeczywistym i wyśnionym, Zachodem a Wschodem, dobrem a złem, tworząc monumentalny, erudycyjny pean na cześć wielokulturowości, hybrydowości, swobodnego mieszania się ras i idei.
Część książki, zainspirowana historią powstania islamu, studium zjawiska objawienia z punktu widzenia niewiernego, w której fikcyjny Prorok ukazany jest jako człowiek z krwi i kości, wywołała w świecie muzułmańskim falę protestów, a ich kulminacją było ogłoszenie przez ajatollaha Chomejniego fatwy równoznacznej ze skazaniem autora na śmierć. Był luty 1989 roku, dla autora początek batalii o życie i wolność słowa.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2018-09-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 608
Tytuł oryginału: The Satanic Verses
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych i cenionych powieści, jakie kiedykolwiek napisano. "Szatańskie wersety" to najbardziej znana książka Salmana Rushdiego. Historia umieszczona w nowoczesnym świecie pełnym chaosu i cudów zaczyna się z hukiem - zamachem terrorystycznym na pokładzie samolotu. Ocaleni to dwóch Hindusów. Ich droga na ziemię została tu przekształcona w symbol życia. Jednak to tylko początkowy akt wspaniałej podróży, która płynnie łączy rzeczywistość z wyobraźnią, ukazując to co anielskie i szatańskie. To książka, której znaczenie przyćmiewa tylko jej jakość. "Szatańskie wersety" jest kluczowym dziełem naszych czasów...
Co może być przyczyną manifestacji takiego zła? Okazuje się, że autor próbuje zbadać przyrost zła. To okazało się tak bluźniercze, że ajatollah Chomejni wydał na niego fatwę. Dlaczego? Ponieważ ta książka nie przedstawia proroka Mahometa w najlepszym świetle. Dodatkowo pisarz wstawił tu opowieści o narodzinach islamu. Przeniósł starożytność do czasów nam obecnych, zobrazował relacje, machinacje polityczne i zapał religijny. To lektura, którą niektórzy mogą postrzegać za obraźliwą. Dzięki niej choć odrobinę poznałam genezę religii. I dowiedziałam się więcej na temat międzykulturowych doświadczeń hinduskich imigrantów mieszkających w Wielkiej Brytanii.
Często podstawowa narracja jest tu zastąpiona przez sekwencje marzeń. Przejścia pomiędzy tymi dwoma rzeczywistościami są jednak tak płynne, że często byłam zagubiona. Myślę, że autor próbował tutaj zająć się kwestią wiary, ale w o wiele szerszym znaczeniu niż tylko religijnym. Badał co to znaczy wierzyć w coś tak mocno, że fikcja staje się prawdą. Zastanawiał się jakie mogą być konsekwencje wiary i jej braku. To z pewnością historia wielowarstwowa. Trudno doprawdy odgadnąć jej tematykę. Autor sugeruje, że chodzi o migrację i problemy, które napotykają imigranci. Pojawia się tu także pojęcie nacjonalizmu i zdrady ojczyzny. Dla mnie ideą tej powieści jest zrozumienie, że trzeba tworzyć własne pomysły. Kreatywność, oryginalność, wyjątkowość są tłumione przez społeczeństwo. A indywidualność jest przecież bardzo ważna.
Muszę powiedzieć, że miałam mieszane uczucia co do tej książki od samego początku. Całość jest momentami przytłaczająca. Długa, skomplikowana, wymagająca (poszczególne fragmenty dzieją się w różnym czasie lub przestrzeni), powolna. Rushdie pisze bogato, ekstrawagancko. Historie są zabawne, ostre, złośliwe, pełne szczerej głupoty. Natknęłam się na wiele niuansów i subtelnych motywów. Książka wydaje się także nieco abstrakcyjna. Stale pojawiają się nowe postaci, miejsca. Jednocześnie zmienia się styl autora. To powodowało moją dezorientację. Często musiałam wracać i czytać ponownie pewne fragmenty. Nie wiem ile razy trzeba by ją poznać, aby w pełni ją zrozumieć. Można spędzić wiele godzin próbując dopatrzeć się tu logiki wydarzeń, próbując sklasyfikować rzeczy w kategorie. A na końcu okazuje się, że nie można tego dokonać, ponieważ istnieją obiektywne dowody na to, że każde zdarzenie jest zarówno prawdziwe i nie prawdziwe i że zachodzi jednocześnie w przeszłości i w teraźniejszości...
,,Wstyd" to ostra satyra na dyktaturę pakistańską. Jednak powieść ma także wymiar uniwersalny. Malcolm Bradbury pisał o niej w ,,Guardianie", że oprócz...
Szczera, frapująca, prowokacyjna, wzruszająca i niezmiernie ważna - autobiografia Salmana Rushdiego "skazanego na śmierć" przez ajatollaha Chomejniego...