Romans, seks, pieniądze i intrygi! „Dyrektor generalny" K.N. Haner

Data: 2023-02-01 10:21:23 | Ten artykuł przeczytasz w 5 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Olivia żyje w związku bez miłości. Z partnerem łączą ją tylko seks i niezdrowy finansowy układ. Kocha swoją pracę i spełnia się jako asystentka wiekowego szefa. Nie jest szczęśliwa, lecz ukrywa to za wyuczonym przez lata uśmiechem.

Harry jest wnukiem szefa Olivii i jego spadkobiercą. Właśnie wrócił z podróży po świecie, by pomóc dziadkowi rozkręcić firmę. Okazuje się, że na pozór niedostępny i oschły mężczyzna trafia na godną siebie przeciwniczkę.

Wskutek niefortunnego spotkania w windzie on ma wobec niej dług wdzięczności, a ona musi dochować tajemnicy. Jeden wyjazd do Paryża zmienia wszystko. Pełna seksualnego napięcia i niepożądanych emocji relacja nieomal doprowadza Harry'ego do szaleństwa. Zakazana namiętność ma jednak swoją cenę.

Romans, seks, pieniądze, intrygi - mieszanka wybuchowa!

Obrazek w treści Romans, seks, pieniądze i intrygi! „Dyrektor generalny" K.N. Haner [jpg]

K.N. Haner potrafi zaskoczyć! Kolejna książka, która zachwyca, wciąga i wywołuje wachlarz emocji! Jestem absolutnie oczarowana historią Olivii i Harry'ego. Śledziłam ich losy z zapartym tchem i niejednokrotnie odpływałam do ich świata. Z pewnością jeszcze nieraz do niego wrócę. Gorąco polecam! – mówi o powieści Dyrektor generalny Kinga Litkowiec. Do lektury zaprasza Wydawnictwo Ale!

Dziś na naszych łamach przeczytać możecie premierowy fragment książki Dyrektor generalny.

ROZDZIAŁ 2

(…)

Punktualnie o pierwszej usłyszałam pukanie do drzwi. Akurat wysłałam maila do szefa i skończyłam drukować dokumenty.

– Proszę! – zawołałam. 

– Jesteś gotowa? – Harry zajrzał do pokoju. 

– Tak, możemy iść. – Wstałam, poprawiłam sterty plików na biurku, a w biegu dokleiłam jeszcze dwie kolorowe karteczki z datami i adresami mailowymi.

Harry uważnie przyglądał się temu, co robię. Oceniał mnie?

Wyszliśmy razem na korytarz, który był zupełnie pusty. Wszyscy już zapewne godzinę wcześniej poszli na lunch. Ruszyliśmy w stronę recepcji, a tam oboje spojrzeliśmy na szereg wind. 

– Nie ma mowy – oznajmiłam. – Idę schodami. 

– Pójdę z tobą – zgodził się Harry i uśmiechnął lekko.

Zejście na dół zajęło nam dobrych kilka minut, ale wolałam to niż ryzyko ponownej awarii. Wyszliśmy z budynku, a Nowy Jork przywitał nas pięknym kwietniowym słońcem. Było piętnaście stopni, nie padało, a przyjemny wiaterek sprawił, że poczułam 21 radość. Przystanęłam na chwilę, by zaczerpnąć świeżego powietrza. Przymknęłam oczy, a ciepłe promienie pieściły leniwie moją twarz.

Pomyślałam, że muszę przyciągnąć do siebie dobre myśli. Że kiepski początek tego dnia wcale nie oznacza kiepskiego końca. Miałam jeszcze dobrych kilka godzin, by wyjść na plus.

– Idziemy? – Głos Harry’ego przywołał mnie do rzeczywistości. Otworzyłam oczy i zerknęłam na niego z uśmiechem. 

– Tak, chodźmy. 

Harry położył dłoń na moich plecach i wskazał kierunek.

Szliśmy ramię w ramię w zupełnym milczeniu. Po chwili byliśmy już po drugiej stronie ulicy i weszliśmy do tajskiej restauracji. Przywitał nas zapach pysznego jedzenia. Musiałam przyznać, że wnętrze jest naprawdę klimatyczne i przyjemne. Dużo czerni i złota, ale także mnóstwo zieleni i żywych roślin. Wszystko eleganckie, okraszone nutą orientu. Harry doskonale znał ten lokal. Czekając przy stoisku kelnerów, sam wskazał miejsce, w którym chce usiąść, i oczywiście nie było z tym problemu. Kelner zaprowadził nas do stolika, podał menu, przyniósł dzbanek z wodą, dwie szklanki i zestaw przekąsek. Rzadko bywałam w ekskluzywnych restauracjach. Nie zarabiałam źle, ale miałam ważniejsze wydatki niż posiłek dla dwóch osób za dwieście dolców, plus napiwek. Zaczęłam przeglądać menu. Stwierdziłam, że nie będę patrzyła na ceny, by się nie peszyć. Na szczęście były wydrukowane tak małą czcionką, że ledwo dało się je dostrzec, więc ostatecznie zdecydowałam się na tajską zupę oraz sałatkę z krewetkami i mango. Zerknęłam znad menu na Harry’ego, który nadal zastanawiał się, co zamówić. Trwało to jeszcze chwilę, aż nagle spojrzał na mnie. Złapaliśmy kontakt wzrokowy, a on odłożył kartę i zapytał wprost: 

– Czy ty sypiasz z moim dziadkiem?

W naszym serwisie przeczytacie już kolejny fragment książki Dyrektor generalny. Powieść kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Dyrektor generalny
K.N. Haner3
Okładka książki - Dyrektor generalny

Olivia żyje w związku bez miłości. Z partnerem łączą ją tylko seks i niezdrowy finansowy układ. Kocha swoją pracę i spełnia się jako asystentka wiekowego...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje