O psie, który jeździł koleją to książka, którą znają prawie wszyscy. Co roku lektura wzruszała nowe pokolenia uczniów. Twórcy filmowej adaptacji przenoszą historię wiernego, psiego przyjaciela do czasów współczesnych. Zdecydowali się również na bardzo odważną zmianę. Zakończenie ma być inne niż w nowelce! Jak więc zapowiada się kinowa produkcja?
Jakiś czas temu Gazeta Krakowska ogłosiła, że trwają zdjęcia do produkcji opartej na opowiadaniu Romana Pisarskiego – O psie, który jeździł koleją. Twórcy zdradzają kolejne szczegóły na temat filmu! Pojawiły się też nowe zdjęcia, na których możemy zobaczyć tytułowego czworonoga oraz głównych bohaterów. Co jeszcze wiemy na temat adaptacji kultowej nowelki?
O psie, który jeździł koleją – nowy film familijny
Twórcy wierzą, że uwspółcześniona wersja O psie, który jeździł koleją połączy pokolenia. Do kina prawdopodobnie wybiorą się zarówno młodzi widzowie, jak i ci, którzy lata temu przeczytali opowiadanie Pisarskiego. Wielu może jednak być zaskoczonyc, gdyż film będzie kończył się happy endem! Ta odważna zmiana w niektórych wzbudziła radość, a u innych wręcz złość. W końcu jest to ingerencja w kultowy oryginał. Może jednak takiej produkcji nam potrzeba? Ciepłej, radosnej i dającej nadzieję na lepsze jutro.
czytaj także: Świeżaki powrócą? Gang Bystrzaków zarejestrowany w Urzędzie Patentowym
Główną bohaterką filmu jest dziesięcioletnia Zuzia. Dziewczynka chciałaby żyć jak inne dzieci, jednak skutecznie uniemożliwia jej to choroba. W trudnych chwilach małej marzycielce zawsze pomagają rodzice: mama Małgorzata (Monika Pikuła) i pracujący na stacji kolejowej tata Piotr (Mateusz Damięcki). Robią oni wszystko, by codzienność córki była przepełniona radością i szczęściem. Pewnego dnia w ich życiu niespodziewanie pojawi się Lampo – wierny przyjaciel i psi podróżnik. Jego samotne wojaże sprawią, że stanie się prawdziwą gwiazdą Internetu i oczaruje cały kraj. Jedno jest pewne: Zuzia zyska czworonożnego przyjaciela, który pomoże jej iść przez życie i radzić sobie z chorobą.
O psie, który jeździł koleją – kolejne informacje na temat produkcji
O psie, który jeździł koleją, to kolejna produkcja oryginalna przygotowywana przez CANAL+. Na dużych ekranach zadebiutuje ona dopiero w 2023 roku. Za reżyserię odpowiedzialna jest Magdalena Nieć, która wcześniej wyreżyserowała familijny film Detektyw Bruno. Poza Pikułą i Damięckim na ekranie zobaczymy również Adama Woronowicza oraz Lilianę Zajber. Jednym z największych wyzwań podczas pracy nad produkcją o psim podróżniku było zapewnienie odpowiedniej opieki zwierzętom pracującym na planie.
czytaj także: Bestsellerowa seria o Puciu zekranizowana! Co wiadomo o nowej animacji?
W roli Lampo wystąpiły aż trzy owczarki szwajcarskie, które zmieniały się podczas różnych scen. Priorytetem dla twórców było zapewnienie czworonogom wysokiego komfortu pracy. Dodatkowo psie gwiazdy są prowadzone przez grupę wykwalifikowanych trenerów i behawiorystów z Węgier. Wszystko kontrolował Zoltan Horkai, który poza psami zajmuje się też wilkami, jeleniami i niedźwiedziami. Działał on na planie wielu hollywoodzkich produkcji, takich jak Eragon, czy Hellboy.
Kultowa nowelka na dużym ekranie!
O psie, który jeździł koleją to nowelka, która przez wiele lat była szkolną lekturą. Wzruszała, bawiła i zaskakiwała. Ponadczasowa opowieść o przyjaźni pojawiła się na rynku w 1967 roku i została napisana przez Romana Pisarskiego. Głównym bohaterem opowiadania był znaleziony na stacji kolejowej pies Lampo. Czworonóg często wybierał się na samotne podróże, z których jednak wracał do domu.
Zdjęcia z nadchodzącej produkcji zobaczycie poniżej:
Tagi: o psie który jeździł koleją,