Poznaj losy Aleksandry. Fragment książki "Na Podlasiu. Aleksandra"

Data: 2021-06-21 09:23:03 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Lato 1887 roku. Aleksandra, młoda aktorka i tancerka, olśniewa warszawską publiczność i łamie męskie serca. Nieszczęśliwy wypadek zmusza ją do powrotu w rodzinne strony – na Podlasie, gdzie zaprzyjaźnia się z carskimi urzędnikami i żołnierzami, a jednocześnie organizuje patriotyczne koncerty i uczy na polskiej pensji.

Spokój Aleksandry burzą demony przeszłości. Musi zmierzyć się z trudną rodzinną historią i wspomnieniami nieszczęśliwej miłości. Co wybierze? Karierę na deskach teatru w stolicy czy życie u boku ukochanego mężczyzny na podlaskiej prowincji?

Obrazek w treści Poznaj losy Aleksandry. Fragment książki "Na Podlasiu. Aleksandra" [jpg]

Antonia, Cecylia i Aleksandra – trzy kobiety. Trzy odmienne losy. Trzy tomy cyklu powieści Agnieszki Panasiuk rozgrywającego się na Południowym Podlasiu w drugiej połowie XIX stulecia. Do lektury najnowszego tomu Na Podlasiu. Aleksandra zaprasza Wydawnictwo Szara Godzina, tymczasem już teraz zachęcamy do lektury premierowego fragmentu książki:

– A ja się nie liczę? – Do garderoby zajrzał elegancki blondyn z ogromnym bukietem uwielbianego przez aktorkę jaśminu. – Co się dzieje, kochaneczko? – Ujął wyciągnięte dłonie Aleksandry, a usłyszawszy historię, rozsiadł się wygodnie na sofce i ziewnął znudzony. – Co ci zależy? Leczenia nie przyspieszysz, więc chyba lepiej spędzić ten czas na prowincji. Jedź ze mną na Podlasie. Muszę dopilnować sianokosów, żniw i takich tam. – Skrzywił się z niechęcią. – W tamtych okolicach nikt cię nie zna i zupełnie nie interesuje się warszawskimi teatrami. Wynajmę ci jakiś miły domek. Pobędziemy w końcu sam na sam – szepnął prosto do ucha aktorki namiętnym, głębokim głosem.

Hrabia Zygmunt już długo adorował tę piękną kobietę i zabiegał o jej względy. Kto wie, może w końcu dzięki temu nieszczęściu uda mu się zyskać więcej niż przez cały wiosenny sezon?

– Tylko jak wytłumaczyć publice moje zniknięcie? I to długie? Pismaki będą drążyć. – Aleksandra spuściła nieco z tonu.

Pochlebiały jej atencja młodego mężczyzny, jego dworne obycie, wysokiej klasy maniery i zmysł zabawy. W jego towarzystwie nigdy się nie nudziła. Wprost przeciwnie, każdy dzień przynosił nowe niespodzianki.

– Skoro Paulina wyjechała na nauki do Wiednia, to kto zabroni douczać się Diamentowej Aleksandrze? W naszym imperium nie brakuje szkół baletowych. Stare primadonny udzielają też in-dywidualnych lekcji. Bez konkretów żaden dziennikarz nic nie napisze – wymyślił inspicjent. – Finał sezonu wypada w tę sobotę. Na afiszach zapowiedziano twój występ jako niespodziankę. Nikt spoza teatru nie wie, że miał to być kankan. Dziewczyny oczywiście go zatańczą, ale ty, Olusiu, zaśpiewasz wpierw jakąś modną rosyjską dumkę. To dla ciebie żadna fatyga. Już to widzę. – Szpakowaty inspicjent się rozmarzył. – Na scenie huśtawka, girlandy kwiatów. Męski balet huśta cię ostrożnie, a ty występujesz jako królowa kwiatów w najlepszej sukni od Hersego i w jaśminach. Będzie bis, a w bisie Czerwona róża, biały kwiat, twoja pierwsza piosenka…

– Widzę to! – Zygmunt się uśmiechnął. – To jak? Teraz odwiozę cię do domu i zaczynam szukać uroczej przystani na prowincji. Nie próbuj wstawać. Wezmę cię na ręce. Tak będzie bezpieczniej,  no i romantyczniej. Nikt z wielbicieli oczekujących na ciebie za kulisami nie zwiedzie się, żeś kontuzjowana. – Z lekkością wziął piszczącą ze śmiechu Aleksandrę w objęcia, a jego błękitne oczy zalśniły dziwnym blaskiem.

Płomyk lampy naftowej skwierczał cichutko, zagłuszany miarowym skrzypieniem stalówki. W wygodnym pokoju młoda kobieta energicznie kreśliła list. Kosmyki włosów w kolorze świeżo czesanego lnu co chwila opadały jej na czoło. Odgarniała je mimowolnie, chwytając alabastrową dłonią. Eteryczna bladość – te dwa słowa starczały, aby ją opisać. Stanowiła zupełne zaprzeczenie, ale zarazem kwintesencję urody. Płowe aż do białości włosy winny być rzadkie i sztywne, a tymczasem okalały bladą, szczupłą twarz burzą loków i fal. Ukryte pod gęstą zasłoną rzęs oczy spoglądały zmiennymi odcieniami szarości.

Książkę Na Podlasiu. Aleksandra kupić można w popularnych księgarniach internetowych:

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Na Podlasiu. Aleksandra
Agnieszka Panasiuk1
Okładka książki - Na Podlasiu. Aleksandra

Lato 1887 roku. Aleksandra, młoda aktorka i tancerka, olśniewa warszawską publiczność i łamie męskie serca. Nieszczęśliwy wypadek zmusza ją do powrotu...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje