Jak dobrze znasz swojego partnera? Czy na pewno wiesz wszystko o jego przesz³o¶ci? Czy nie obawiasz siê, ¿e pewnego dnia wyjdzie z domu i nie wróci? Wszystkie te lêki zmaterializowa³y siê, gdy Miko³aj – krytyk i bloger literacki – zorientowa³ siê, ¿e zniknê³a jego ¿ona, razem z ich kilkuletni± córeczk±. Jak odnale¼æ dwie osoby, które dos³ownie rozp³ynê³y siê w powietrzu? Jakie wskazówki z ich pozornie idealnego ¿ycia pomog± w rozwi±zaniu zagadki? Czy za znikniêciem Doroty i Oli kryje siê kto¶ trzeci?
Uzurpatorka Iwony Wilmowskiej to wspania³y materia³ na scenariusz filmowy i wci±gaj±cy krymina³, który czyta siê jednym tchem. Do przeczytania powie¶ci zaprasza Wydawnictwo Axis Mundi. W ubieg³ym tygodniu na naszych ³amach zaprezentowali¶my premierowy fragment ksi±¿ki Uzurpatorka. Dzi¶ czas na kolejn± ods³onê tej historii:
Nie mia³a przygotowanego ¿adnego planu. Przyjecha³a tu gnana rozpacz± i strachem, ale teraz, gdy by³a ju¿ tak blisko, jej umys³ zacz±³ siê wyostrzaæ. W³o¿y³a rêkê do kieszeni obszernego p³aszcza i zacisnê³a d³oñ na trzonku m³otka, który bez wiêkszych przemy¶leñ wziê³a z szafki w kuchni, gdy przygotowywa³a siê do wyj¶cia.
„Klucze – portfel – m³otek” – podpowiedzia³a jaka¶ czê¶æ jej umys³u. I w ten sposób wszystkie trzy przedmioty wyl±dowa³y w jej kieszeniach.
Rozejrza³a siê wokó³, ale okolica by³a pusta. W oddali zaszczeka³ jaki¶ pies, niezobowi±zuj±co, jakby po prostu chcia³ zaznaczyæ swoj± obecno¶æ. Nie by³o ryzyka, ¿e kogo¶ to zaalarmuje.
Zastanawia³a siê, co teraz zrobiæ. Zadzwoni do drzwi i co dalej? Po chwili namys³u pierwsze kroki skierowa³a nie do wej¶cia, ale w kierunku wschodniej ¶ciany domu. Zauwa¿y³a, ¿e wszystkie okna s± zas³oniête. Nie da³o siê wypatrzyæ, kto jest w ¶rodku, co tam siê dzieje.
Gdy dotar³a na ty³y budynku, zauwa¿y³a, ¿e drzwi na taras nie s± niczym zas³oniête. Zapewne fakt, ¿e wychodzi³y na zaro¶niêty ogródek, u¶pi³ czujno¶æ mieszkañców. Jak bardzo nies³usznie, mieli siê dopiero przekonaæ.
Podesz³a do ¶ciany i ostro¿nie, milimetr po milimetrze, przesuwa³a siê do przeszklonych drzwi tarasowych. Powoli jej oczom ukaza³o siê wnêtrze czystego, ale bezosobowego salonu. ¯adnej pó³ki z ksi±¿kami, ¿adnych pami±tkowych zdjêæ na ¶cianach. Tylko kanapa, stolik kawowy, szafka z telewizorem. Na stoliku le¿a³y rozrzucone kredki i kilka kartek z rysunkami wykonanymi niewprawn± dzieciêc± rêk±. Obok telewizora zauwa¿y³a ramkê z kartk± wype³nion± drobnym drukiem – regulamin domu.
Mocniej zacisnê³a d³oñ na trzonku m³otka. Ju¿ wiedzia³a, co zrobiæ, by wpuszczono j± do ¶rodka.
Schyli³a siê, by nikt nie dojrza³ jej z okien, i przemknê³a do drzwi wej¶ciowych. Przyg³adzi³a d³oñmi w³osy, wziê³a kilka g³êbokich wdechów, po czym nacisnê³a guzik dzwonka, niepewna, kto jej otworzy. Przez d³u¿sz± chwilê nic siê nie dzia³o, Krystyna dostrzeg³a jednak przez mleczn± szybê w drzwiach wej¶ciowych jakie¶ poruszenie. Nie mog³a siê ju¿ wycofaæ. Poruszy³a ³opatkami, by rozlu¼niæ nieco spiête miê¶nie pleców i jeszcze raz zadzwoni³a do drzwi. D³ugo i stanowczo. Jakby mia³a wszelkie prawo z³o¿yæ tu wizytê.
Ksi±¿kê Uzurpatorka kupicie w popularnych ksiêgarniach internetowych:
Tagi: fragment,