Świat Laury rozpada się na milion odłamków. Kobieta nie może otrząsnąć się po stracie i gdy nie ma już nadziei na odnalezienie sensu życia, nieoczekiwanie na horyzoncie pojawia się pewna trudna nastolatka, która wmawia wszystkim, że należy do rodziny Wolfów. Początkowo nikt jej nie wierzy, ale pełna determinacji Nicole zrobi wszystko, by wyrwać się z rodzinnego piekła.
Dążąc za wszelką cenę do celu, Nicole naraża na niebezpieczeństwo i siebie, i Laurę. A gdy znajduje się na skraju wyczerpania nerwowego, samotność i brak zrozumienia ze strony dorosłych doprowadza ją do wielce ryzykownego zachowania.
Poznając bliżej sytuację dziewczyny, Laura odnajdzie w sobie pokłady uczuć, które zaskoczą ją samą. Niełatwe relacje z Nicole nauczą ją cierpliwości, pokażą, że odwaga i bezkompromisowość mogą zmienić nawet najbardziej beznadziejną sytuację. Kobieta i nastolatka będą przeżywać we wzajemnej relacji upadki i wzloty, co powoli im lepiej poznać siebie i swoje potrzeby. Zrozumieją, jak istotne jest budowanie więzi emocjonalnych z drugim człowiekiem, ale też dostrzegą, jak łatwo stracić to, co się naprawdę liczy.
Do lektury najnowszej książki Anety Krasińskiej, Gorzki smak marzeń, zaprasza Wydawnictwo Jaguar. Tymczasem już teraz prezentujemy premierowy fragmentu drugiego tomu cyklu Słodki smak marzeń:
Igor, ratując życie turyście, stał się ofiarą kolejnej lawiny. Zwały śniegu dosłownie wgniotły go w ziemię. Wraz z nim lawina porwała jeszcze trzech innych ratowników, którzy mieli jednak więcej szczęścia. Odnaleziono ich znacznie wcześniej niż Wolfa. Wszyscy byli mocno połamani, ale odzyskali przytomność. Te informacje dawały nadzieję, że Igor w końcu też się ocknie. Tymczasem lekarz nie był takim optymistą. Używając poważnych i nic niemówiących Gabrysi terminów, oświadczył, że stan zdrowia pacjenta jest krytyczny i decydująca będzie najbliższa doba.
Laura zapadła się na krześle. Doba niepewności. Doba na przemyślenia. Doba, przez którą nawet na chwilę nie mogła porzucić nadziei. Zwiesiła głowę i zamknęła oczy. To bezsensowne ślęczenie na korytarzu przyprawiało ją o mdłości. Podsunięta przez Milenę kolejna kawa wywołała skurcz żołądka. Przyjaciółka nie nalegała, ale w zamian podała kanapkę przyniesioną ze stołówki. Nie było sensu dyskutować. Laura odgryzła kęs i długo go przeżuwała, choć nie czuła żadnego smaku. Tak pochłonęła prawie całą bułkę i dopiero wtedy kawa przestała smakować jak lura.
- Może wrócimy do domu. Trochę odpoczniesz, a jutro znowu przyjedziemy? – zaproponowała Milena nieśmiało.
Twarde spojrzenie Laury wystarczyło jej za odpowiedź.
Książkę Gorzki smak marzeń kupić można poniżej: