Czuć benzynę. "Dziedzictwo zbrodni"

Data: 2021-08-13 08:38:55 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Dominik wraz z ojcem prowadzą nietypowy biznes – są płatnymi zabójcami. Najnowsze zlecenie to czteroosobowa rodzina Grabowskich.

Dotychczas działali jak dobrze naoliwiona maszyna, aż do chwili, gdy na ich drodze stanęła Marysia Grabowska. Beztroska dwudziestolatka, której życie zmieniło się w piekło. Zamaskowani mężczyźni zaatakowali dom jej rodziców, zabili jej matkę, ojca i brata. Dziewczyna cudem uniknęła śmierci. Wie, czym zajmuje się jej rodzina, wie również, że z tego powodu nie może zgłosić się na policję. Po brawurowej ucieczce przed mordercami, postanawia dowiedzieć się, kto i dlaczego postanowił ich zabić.

Tymczasem Dominik próbuje odnaleźć Marysię, żeby naprawić błąd i przede wszystkim dokończyć zadanie. Jego zleceniodawca może być bardzo niezadowolony z takiego rozwoju sytuacji.

Żadne z nich nie jest świadome, że mają wspólnego wroga, a prawda o rodzinie Grabowskich jest nieco inna, niż podejrzewają…

Obrazek w treści Czuć benzynę. "Dziedzictwo zbrodni" [jpg]

Do lektury najnowszej książki Adriana Bednarka Dziedzictwo zbrodni zaprasza Wydawnictwo Zaczytani. Ostatnio mogliście przeczytać pierwszy fragment powieści, tymczasem już teraz zachęcamy do przeczytania kolejnej jego części: 

Ewelinka wchodzi do środka, kręcąc zalotnie tyłkiem. W przedpokoju ściąga buty, rzuca kurtkę na kaloryfer.

– Czuć benzynę – chwali się Dominikowi swoim od­kryciem, a ten od razu chwyta ją za ramię i prowadzi do części mieszkalnej. Ma nadzieję, że z tatą wszystko w porządku. Kiedy go zostawiał, staruszek wyglądał paskud­nie. Nożyczki utkwiły mu głęboko w nodze, cierpiał, choć udawał twardego. Z pewnością jest osłabiony, zmęczony, może mieć gorączkę, a fakt, że zawalił, też nie pomaga.

– Jestem! – Chce uprzedzić tatę, ale widzi, że nie ma takiej potrzeby.

Tata zapala światło i wychodzi im naprzeciw. Prawą nogę ma zabandażowaną, spodnie zdjęte. Utyka. W ręce trzyma kuszę.

– Cokolwiek zamierzacie, pamiętajcie, że Roksa zo­stawia ślady! – Dziwka reaguje zaskakująco spokojnie. Nie wrzeszczy, nie wyrywa się, tylko próbuje im zasu­gerować, że jeśli zrobią jej krzywdę, to nie unikną konsekwencji. Z jakichś powodów zdecydowała się na pra­cę poza domem, więc liczy się z tym, że czasem trafi na zboków. – Koleżanka ma twój numer, a ja zgodzę się na trójkąt, a nawet na podwójny anal, tylko nie wkładajcie mi… – Wskazuje palcem na kuszę. – Nie wkładajcie mi tego! – Ciągle wierzy, że chcą się z nią ostro zabawić.

Dominik wymienia z tatą porozumiewawcze spojrze­nia. W oczach staruszka widać ból, ale jest też upiorny chłód, który pojawia się zawsze na moment przed za­bójstwem. Nie potrzebują słów, syn wie, co trzeba robić. 

Rzuca dziwkę na podłogę, tata naciska spust, bełt kotwiczy na środku czoła Mokrej Ewelinki. Ta chwilę jęczy, dostaje spazmów i po nie więcej niż dwóch minutach jest martwa. Obserwują ją bez cienia emocji. Ani pozytywnych, ani negatywnych. Wykazują totalne zobojętnienie, jakby ubili muchę czy komara. Tata ma tak od zawsze, Dominik od bardzo dawna.

– Przenieś ją tam. – Tata schyla się po bełt i wskazuje duży pokój. Nie chwali za dobrze wykonaną robotę, tylko od razu wydaje polecenie. Jak zwykle.

Dominik ciągnie ciało po podłodze. W salonie leżą trzy trupy. Tata, choć ranny, zdołał ułożyć Grabowskich w jednym miejscu.

– Jesteś pewien, że psy jej nie zidentyfikują? – pyta Dominik. Układa dziwkę pomiędzy ojcem i bratem Marysi Grabowskiej, tam gdzie tata zostawił miejsce.

– Daj spokój. – Staruszek wreszcie się uśmiecha. – Ciała powinny rozjebać się na części. Nawet jeśli patol ułoży puzzle, zgodzi mu się wzrost, płeć i wiek wszystkich ofiar. Wezmą ją za Grabowską. Przecież to oczywiste. Na górze rozsypałem termit. Kiedy ogień tam dojdzie, spotęguje wybuch. A teraz leć po butlę.

Na każdą robotę do worka wrzucają termit i aceton. Pierwszy gwarantuje eksplozję, drugi świetnie się pali. Ale to tylko dodatki mające podkręcić efekt końcowy. Ich domową bombę stanowi klasyczna butla gazowa. Zawsze, gdy idą zabić, chowają ją w bagażniku.

Książkę Dziedzictwo zbrodni kupić można w popularnych księgarniach:

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Dziedzictwo zbrodni
Adrian Bednarek16
Okładka książki - Dziedzictwo zbrodni

Dominik  wraz z ojcem prowadzą nietypowy biznes – są płatnymi zabójcami. Najnowsze zlecenie to czteroosobowa rodzina Grabowskich. Dotychczas...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo