Czasami prawda niszczy wszystko. „Dolina przebudzenia" Anny Olszewskiej

Data: 2022-11-09 14:58:34 | artykuł sponsorowany | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Czasami prawda niszczy wszystko...

Gdy miłość jest tak silna, że jedynym rozwiązaniem pozostaje szaleństwo...

Jagna nadal mierzy się z błędami przeszłości, które zdają się definiować jej życie. Postanawia pozostać w Brzegach, jednak kolejne dni obfitują w zdarzenia podważające słuszność tej decyzji.

Pensjonat nie jest opuszczony, jak wydawało się jeszcze kilka tygodni przed wydarzeniami na Rysach, a strach potęgują dodatkowo podejrzenia, że Staszek nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Adam nie zamierza ułatwiać matce powrotu w rodzinne strony, a Jędrek...

To wtedy na drodze Jagny pojawia się Kosma, który zdaje się skrywać własne tajemnice.

W tym samym czasie policja i TOPR poszukują zaginionego turysty. Znajdują ślady, ale czy na pewno jego?

Obrazek w treści Czasami prawda niszczy wszystko. „Dolina przebudzenia" Anny Olszewskiej [jpg]

Do lektury powieści Anny Olszewskiej Dolina przebudzenia zaprasza Wydawnictwo Zwierciadło. Dziś na naszych łamach publikujemy premierowy fragment książki Dolina przebudzenia

Wiatr uderzył w szyby z taką siłą, że okno zatrzeszczało, jakby miało wypaść z framugi. Nakryłam się kocem, który pielęgniarka przyniosła mi kilka godzin temu. Piotrek właściwie wepchnął mnie na salę pooperacyjną, zapewniając wszystkich, że byłam najodpowiedniejszą osobą, by czuwać przy Jędrku, który nadal leżał nieruchomo. Za każdym razem, gdy patrzyłam na jego posiniaczoną twarz, wydawało mi się, że zaraz otworzy oczy, ale mimo upływu czasu pozostawał nieprzytomny. Wcale nie prezentował się tak dobrze, jak mogły o tym świadczyć słowa lekarza. Jego twarz przecinało brzydkie otarcie, tak głębokie, jakby kawałek lodu wbił się w skórę. Z popękanych ust wychodziła rurka intubacyjna, którą mieli wyciągnąć, gdy się obudzi. Dłonie miał poodmrażane. Byłam pewna, że jego przykryte białą pościelą ciało wyglądało równie źle jak twarz. Nawet nie chciałam patrzeć na ramię, które wydawało się bezużyteczne. Tak jak wcześniej zaklinałam góry, żeby oddały mi go żywego, tak teraz modliłam się, żeby wyszedł z tego bez szwanku.

Z dyżurki pielęgniarek dobiegała cicha muzyka. Nie miałam pewności, ale to chyba ta sama piosenka, przy której tańczyliśmy zaledwie dwa tygodnie wcześniej. Przypomniałam sobie zapach wiatru i śniegu, który przyniósł wtedy z gór. Ostrożność, z jaką dotykał mnie pierwszy raz po dwunastu latach. Jakby nie wierzył, że znowu może to robić.

Poderwałam się z fotela, gdy cichy kaszel wydobył się z jego ust. – Jędrek? – Dotknęłam jego policzka najdelikatniej, jak potrafiłam. – Słyszysz mnie?

Ponownie zakaszlał, a wskaźniki na monitorze przy jego łóżku zaalarmowały pielęgniarkę.

–    Proszę się odsunąć.

Zanim Jędrek znalazł się poza zasięgiem moich dłoni, zdążył otworzyć oczy.

–    Wszystko w porządku. Jesteś w szpitalu. Zaraz poczujesz się lepiej.

Skupiłam wzrok na szerokich plecach kobiety. Na sprawnych ruchach dłoni i pocieszającym tonie głosu. Moje ciało wyrywało się, żeby w końcu znaleźć się przy Jędrku. Chciałam go zapewnić, że wszystko da się naprawić. Palce mrowiły, żeby dotykać jego twarzy. Oddychałam przez usta, bo mój nos nagle zapchał się jak przy najgorszym przeziębieniu. Ale czułam zalewającą mnie falę ulgi. Nieważne, co było przedtem. Nieistotne, jakie błędy popełniliśmy. Skoro udało nam się wykaraskać, mogliśmy teraz zrobić wszystko.

– Pójdę po doktora. Proszę go nie denerwować. – Zanim wyszła, posłała mi ostrzegawcze spojrzenie.

Podeszłam do łóżka, nagle niepewna, co mam powiedzieć. Nie miałam pojęcia, od czego zacząć. Od Adama? Staszka? Od nas?

– Jędrek… – Jakiś cień pojawił się na jego twarzy. Szok i niedowierzanie pomieszane z czymś jeszcze. Jakby zobaczył ducha. Zanim zdążyłam się odezwać, wychrypiał:

– Nie może cię tu być… Gdzie Marysia?

W naszym serwisie przeczytacie już kolejny fragment książki Dolina przebudzenia. Powieść kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Dolina przebudzenia
Anna Olszewska3
Okładka książki - Dolina przebudzenia

Czasami prawda niszczy wszystko... Gdy miłość jest tak silna, że jedynym rozwiązaniem pozostaje szaleństwo... Jagna nadal mierzy się z błędami przeszłości...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje