Na połowę listopada bieżącego roku zapowiedziano premierę serialu Chyłka. Zaginięcie na podstawie książek Remigiusza Mroza. Teraz wiemy już, że w tym miesiącu z całą pewnością nie zobaczymy zaadaptowanej historii o niepokornej prawniczce – Joannie Chyłce.
Informację o premierze potwierdzili już także twórcy serialu na oficjalnym profilu Chyłki na Facebooku. Oficjalna data premiery będzie więc zobowiązująca dla twórców serialu. Zgodnie z tymi informacjami, Chyłkę na player.pl zobaczymy dopiero 26 grudnia 2018 roku. Zatem w tegoroczne święta na ekranach – oprócz kultowego Kevina… – zobaczymy wreszcie serial z warszawską mecenas (a przynajmniej taką mamy nadzieję!).
Przesunięcie związane ma być z niedyspozycyjnością Magdaleny Cieleckiej z powodu choroby aż przez 10 dni na planie zdjęciowym. Cielecka w produkcji gra tytułową adwokat. Tymczasem konkurencyjne produkcje zaczynają zdobywać serca widzów – między innymi Ślepnąc od świateł na podstawie książki Jakuba Żulczyka.
Niektórzy niezadowoloni fani Remigiusza Mroza czują się oszukani przez stację – serial z ich ulubionymi bohaterami rozpoczyna się bowiem od rozczarowania spowodowanym przeciągającym się terminem premiery. W sprawie ekranizacji nasza redakcja skontaktowała się także z przedstawicielami stacji TVN, niestety – na ten moment nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Jak myślicie, czy przesunięcie premiery i brak jasnych komunikatów twórców serialu wpłynie na jego oglądalność?
Fot. Player.pl / Facebook Chyłka