W domu dziecka przy ulicy Zimowej trwają przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Opiekunki dokładają wszelkich starań, by dzieci choć przez te kilka dni czuły się tam jak w prawdziwym domu. Placówka boryka się jednak z poważnymi problemami finansowymi - funduszy brakuje nawet na prezenty dla wychowanków. By zmienić tę trudną sytuację, Marzena - dyrektorka domu dziecka - organizuje bożonarodzeniowy jarmark, a Klaudia, jedna z opiekunek, za własne pieniądze kupuje każdemu z podopiecznych kalendarz adwentowy.
Nikt nie wie, że w upominkach dla dzieci znajdują się nie tylko czekoladki, ale także... tajemnicze liściki od nieznanego nadawcy, które wywrócą tegoroczne święta do góry nogami. Nadchodzi czas pełen magii i niespodzianek.
Do przeczytania powieści Marty Jednachowskiej i Jolanty Kosowskiej Kalendarz adwentowy zaprasza Wydawnictwo Novae Res.
Kalendarz adwentowy wzrusza, rozczula, ale też daje do myślenia. Po przeczytaniu aż czeka się na święta – pisze Danuta Awolusi w naszej redakcyjnej recenzji tej książki.
– Kalendarz adwentowy jest książką o marzeniach, ale również o tym, że czasami poprzez dobry uczynek możemy pomóc komuś rozłożyć skrzydła i uwierzyć w siebie. Ważne jest, żeby z empatią i miłością patrzeć na drugiego człowieka – mówią w naszym wywiadzie autorki książki, Marta Jednachowska i Jolanta Kosowska.
W ubiegłym tygodniu na naszych łamach opublikowaliśmy premierowy fragment książki Kalendarz adwentowy. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii:
Opiekunka przyjrzała mu się dokładnie. Coś jej nie pasowało z całą tą jego chorobą. Jeszcze przedwczoraj był taki chory, że nie był w stanie wstać z łóżka i jego współlokator Telemach musiał w jego imieniu biegać do opiekunek, a teraz ozdrowiał i najwyraźniej zapomniał o bólu brzucha. Już następnego dnia poczuł się lepiej. Od rana dopisywał mu wilczy apetyt i nie chciał nawet słyszeć o sucharach, ryżu i gotowanej marchwi.
Dzisiaj też był głodny. Po powrocie z treningu czuł się rozczarowany, że nie ma jeszcze kolacji.
– Trzeba jeszcze chwilkę poczekać – usłyszał od krzątającej się po kuchni Marzeny. – Kolacja będzie za piętnaście minut.
– Piętnaście minut? – jęknął. – Przez piętnaście minut to ja chyba umrę z głodu.
– Akurat zdążysz wziąć prysznic po treningu i się przebrać.
Już po chwili słychać było, jak Szymek przeskakuje po dwa stopnie, biegnąc po schodach do swojego pokoju.
– Nie wydaje ci się, że z tą chorobą Szymona było coś nie tak? – Klaudia zapytała Marzenę, kiedy zostały same w kuchni.
– Zaskakująco szybko mu przeszło – potwierdziła dyrektorka. – Albo naprawdę jedynie zaszkodziła mu kolacja, albo…
– Albo udawał – skończyła za nią Klaudia. – Skłaniam się do tej drugiej opcji, ale nie wiem, dlaczego miałby to zrobić. Tamtego dnia w szkole nie miał żadnego sprawdzianu. Z tego, co wiem, nie pokłócił się z żadnym kolegą, żaden nauczyciel nie był dla niego niemiły. Teraz, tuż przed świętami, w szkole zwykle mają mniej obowiązków. To dziwne, nietypowe dla Szymona. Wiemy, że nie lubi się uczyć, ale nigdy nie omijał specjalnie lekcji.
– Próbowałaś z nim o tym porozmawiać? – zapytała Marzena.
– Zapytałam go jedynie, czy nie boli go dzisiaj brzuch, szczególnie po treningu. Powiedział, że czuje się dobrze. Nie chciał więcej o tym rozmawiać. Nie chcę go bezpodstawnie oskarżać. Co będzie, jeśli się mylimy i naprawdę źle się czuł? To wrażliwe dziecko, zaraz poczuje się zdradzony i zamknie się w sobie.
– Uważam, że nie był chory, ale myślę, że masz rację. Nic to teraz nie zmieni. Miał jakiś swój powód, po czym dzisiaj uznał, że chce iść do szkoły i na trening, pomimo że mógł zostać w łóżku do piątku. Zobaczymy, czy sytuacja nie zacznie się powtarzać. Myślę, że…
Marzena nie zdążyła jednak dokończyć. Rozmowę przerwał im Szymek, który z radosnym okrzykiem wbiegł do kuchni. Nie wyglądał na chorego. Wręcz przeciwnie.
– Zobaczcie, zobaczcie! – wykrzykiwał.
W ręce trzymał piłkę, na której widniały podpisy członków reprezentacji Polski w piłce nożnej.
– Z taką piłką będę niepokonany! To najcudowniejszy prezent, jaki dostałem w życiu! Te kalendarze adwentowe są wspaniałe.
Powieść Kalendarz adwentowy kupicie w popularnych księgarniach internetowych:
Tagi: fragment, boże narodzenie,