Życie jest piękne

Ocena: 5 (5 głosów)
Kiedy los zmusi Cię do zmierzenia się z najgorszym, zrozumiesz, że wszystko, czego pragniesz, to piękne życie…

Cornelia to 17-letnia dziewczyna. Prowadzi normalne życie zwykłej nastolatki. Ma wspaniałą przyjaciółkę i wsparcie rodziców. Marzy i ma plany na przyszłość. Brakuje jej tylko prawdziwej miłości, ale wie, że na taką trzeba poczekać. Wszystko zmienia się, kiedy słyszy słowo BIAŁACZKA. Będzie zmuszona do podjęcia trudnej walki o swoje pragnienia.

Natalie, przyjaciółka Cornelii, to osoba, która tylko pozornie wydaje się silną, przebojową flirciarą, która wszystko ma za nic. Znakomicie potrafi nakładać maski i wcielać się w przypisywane role. Tak naprawdę skrywa wrażliwą duszę i liczne rany, które zadali jej najbliżsi. Marzy o kimś, kto zobaczy jej prawdziwe ja i je pokocha. Jedna niewłaściwa decyzja sprawi, że będzie musiała zmienić całe swoje życie. Kiedy los postawi dwie przyjaciółki przed bardzo trudnym i bolesnym faktem, okaże się, że nie każda sytuacja daje możliwość takiego wyboru, jaki by się chciało mieć. Pomimo to, Nel i Nat stopniowo zrozumieją, że w każdym momencie warto cieszyć się z życia i czerpać z niego to, co najpiękniejsze, bo nic nie jest nam dane na zawsze.

Patrzę na wyciągniętą w stronę nieba dłoń przyjaciółki. Jedna z gwiazd właśnie spada, aby czyjeś życzenie mogło się spełnić. Chcę, żeby ta gwiazda była moim życzeniem. – Zażycz sobie, żeby wyzdrowieć. – Natalie mówi głosem pełnym napięcia. Czuję na skórze jej gorący oddech, stoi tuż za mną. Jeszcze krótką chwilę patrzę na spadającą gwiazdę i zamykam oczy. Życzę sobie jednak czegoś całkiem innego z olbrzymią nadzieją, że zostanę wysłuchana. Chcę, żeby moje życie było piękne… – mówię w myślach, a kiedy otwieram oczy, gwiazdy już nie ma.

Studentka psychologii, zafascynowana człowiekiem i ludzką naturą. Niepoprawna romantyczka z duszą wrażliwca, uwielbiająca truskawki, herbatę z cytryną i dobre książki. Od urodzenia jeździ na wózku inwalidzkim, jednakże z każdego dnia stara się wyciągnąć coś pozytywnego. Jej przygoda z pisaniem zaczęła się pewnego zimowego popołudnia, kiedy odważyła się opublikować historię w „magicznej przestrzeni dla początkujących pisarzy”, powszechnie znanej jako Wattpad.

Informacje dodatkowe o Życie jest piękne:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2017-08-08
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-8083-570-2
Liczba stron: 318

więcej

Kup książkę Życie jest piękne

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Życie jest piękne - opinie o książce

Avatar użytkownika - joanna_hilinski
joanna_hilinski
Przeczytane:2017-08-04,
Nel (Cornelia) i Nat (Natalie) są przyjaciółkami mieszkającymi obok. Odwiedzają się niezależnie od dnia, godziny, czy nastroju. Do Nat wchodzi się przez okno. Maja 17 lat i największym problemem dnia codziennego jest w co się ubrać do szkoły. Do czasu. Pewnego dnia mama zabiera Cornelię na badania. Inagle świat zatrzymuje się w jednym miejscu. Białaczka. Słowo, którego nikt nie chce usłyszeć, a tym bardziej nastolatka. Czy Nel będzie walczyła, czy Nat będzie obok, wreszcie, czy pomimo choroby da się normalnie żyć choć przez chwilę? Tego dowiecie się już z lektury książki. Rozglądam się w około. Jestem w parku. Czy to nie dziwne? Mój świat się sypie, a wszyscy ludzie robią dokładnie to samo , co robili wczoraj i co będą robić jutro. W takiej chwili człowiek oczekuje jakiejś zmiany, wypatruje różnicy, czegokolwiek, bo przecież wszystko się zmieniło. Ale nie... życie toczy się dalej. Bez żadnych eksplozji, trzęsień ziemi czy katastrof. s. 16 Natalia Murawska napisała książkę młodzieżową. Ale to nie jest przesłodzona opowieść dla nastolatków o szkole i problemach dorastania. To bardzo sympatyczna historia przyjaźni, z ogromnym ciężarem choroby, tęsknotą za marzeniami, i walką o zdrowie. - Podarował mi to na pierwszą rocznicę. Powiedział, że zawsze będę jego najjaśniejszą gwiazdą. Proszę weź go. - W pomarszczonej dłoni kobiety zauważam srebrny łańcuszek z medalikiem w kształcie gwiazdy z wygrawerowanym napisem per aspera ad astra. s. 286 Książkę polecam szczególnie: - dedykowanej młodzieży, myślę, że każda/każdy nastolatka/nastolatek powinien czytać również o problematycznych zagadnieniach i zastanawiać się nad nimi, bo życie to nie tylko świat ze szklanego ekranu i czerwonego dywanu, - jako lekturę na wakacje, bo opowiada historię wspaniałej, choć trudnej przyjaźni naznaczonej piętnem choroby, - zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom, bo nie ma tu zbytniej naiwności, a samą fabułę porównałabym do "Gwiazd naszych wina" Johna Greena.
Link do opinii
Jak często zdarzało Wam się narzekać na swoje życie? Ile razy nie dostrzegaliście zwykłych, drobnych gestów, które niby nic, a jednak wiele znaczyły? Ile razy żałowaliście, że postąpiliście tak, a nie inaczej? Czy naprawdę, aby zacząć doceniać życie, trzeba znaleźć się w krytycznym położeniu? Czy nie powinniśmy cieszyć się każdym dniem, każdą chwilą i tym co nam przyniesie kolejna godzina życia? Pewnie tak, ale najczęściej doceniamy to, kiedy stajemy w obliczu z trudną sytuacją. "Życie choć piękne tak kruche jest..." Cornelia to młoda dziewczyna, ciesząca się życiem do momentu, aż dowiaduje się, iż jest chora na białaczkę. Wtedy jej życie przewraca się do góry nogami. Jednak w chorobie nie jest sama, wspiera ją cudowna przyjaciółka Natalie oraz rodzice, a później i także pewien chłopak. Natomiast Nat, choć na co dzień udaje silną i twardą dziewczynę, to w gruncie rzeczy jej serce jest wrażliwe. Mierzy się ze swoją przeszłością, z tym, że skrzywdzili ją najbliżsi. Dodatkowo jeden głupi wyskok w jej życiu, powoduje, że musi zmienić całe życie. Czy obie dziewczyny poradzą sobie ze swoimi trudnościami? Kiedy na człowieka zwala się wiadomość o chorobie, wszystko przestaje mieć znaczenie. Zatrzymuje się w miejscu, myśli krążą po głowie i nie mogą się zatrzymać. Czasem człowiek się poddaje, zamiast walczyć. Czasem potrzebuje takiego "kopa" motywacyjnego, żeby coś z tym zrobić, a nie siedzieć i patrzyć jak każdego dnia się pogrąża. Boimy się chorób, bo pojawiają się znikąd i sieją w nas spustoszenie. Tylko, że w życiu chodzi o to, by się nie poddawać, tylko stawiać czoła przeciwnością. Nadzieja powinna być w każdym z nas. Dlatego powinniśmy walczyć! Autorka napisała powieść, która chwyta czytelnika za serce i porusza je dogłębnie. Widać solidne przygotowanie i wkład pracy włożony w napisanie tej książki. Znajdziemy tutaj wiele słownictwa związanego z białaczką, mając możliwość poznania skutków tejże choroby. Zobaczymy co czuje chora bohaterka i jakie krążą jej myśli po głowie. Co jest pięknego w tejże powieści? Niesamowita siła przyjaźni pomiędzy Nel i Nat. Prezentują prawdziwą przyjaźń, taką która powinna mieć miejsce w rzeczywistym świecie. Są ze sobą na dobre i na złe, nie boją się otwarcie mówić, a nawet jedna drugą zatrząsnąć, gdy zajdzie taka potrzeba. Wiedzą, że mogą na siebie bezgranicznie liczyć, że jedna drugą zawsze wesprze. W przyjaźni tak właśnie powinno być - szczerość aż do bólu, brak udawania, że wszystko jest pięknie i kolorowo. Książkę urozmaicają ciekawe wątki miłosne, które wcale nie są tak proste jakby mogły się wydawać. Miłość wymaga zrozumienia, wzajemnego wsparcia i akceptowania się mimo wszystko. Dodatkowo jest również wątek alkoholizmu oraz trudnych relacji rodzicielskich. Nie mam do czego się przyczepić w tejże lekturze, są emocje od pierwszych do końcowych stron, które zawsze są dla mnie niezwykle ważne. Język autorki jest przyjemny w odbiorze. Jedno co mogę rzec, to to, że takiego zakończenia się nie spodziewałam - zostałam całkowicie zaskoczona. To było miłe. Czekam na kolejne powieści Natalii Murawskiej. Życie jest piękne to niezwykle wzruszająca i chwytająca za serce powieść, dzięki której każdy z nas zrozumie, że nic nie jest nam dane na zawsze. Dlatego też nauczmy się żyć pięknie, niczego nie żałujmy i próbujmy coraz to nowszych rzeczy. Życie mamy tylko jedno, dlatego je doceńmy. Zachęcam do przeczytania tej wartościowej pozycji.
Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2017-05-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2017, Mam,

Moje życie jest niemal idealne. Niestety jeszcze nie wiem, jak szybko może się to zmienić.

Ile razy słyszymy z ust innych, że życie jest piękne? A ile razy nam samym zdarzyło się to powiedzieć? Czy zawsze jest tak kolorowo? Jak będzie w przypadku bohaterek tej książki? 

Cornelia Brave to zwyczajna 17-letnia nastolatka z marzeniami i planami na przyszłość. Brak jej jedynie prawdziwej miłości. Wszystko zmienia się, kiedy okazuje się, że jest chora na białaczkę. Natomiast Natalie - przyjaciółka Cornelii, sprawia wrażenie silnej i przebojowej flirciary, sprawnie przywdziewa maski w zależności od okoliczności. A tak naprawdę to wrażliwa dziewczyna, którą skrzywdzili najbliżsi. Ona również marzy o miłości. Jednak jedna błędna, lekkomyślna decyzja sprawi, że zajdzie w ciążę i będzie musiała zmienić swoje życiowe plany. Czy zdecyduje się urodzić czy dokona aborcji? Czy przyjaciółki poddadzą się, a może podejmą walkę o życie i szczęście? O tym przekonacie się czytając tę książkę. 

Mam siedemnaście lat. Mogę wszystko. Mam przed sobą długie lata. Co złego może mi się stać? Życie w jednej krótkiej chwili uświadomiło mi prawdę. Wetknęło mi ją na siłę w ręce, a teraz z tryumfującym uśmiechem mówi: "I co, jak teraz sobie poradzisz? Bez tych złudzeń., którymi żyłaś do tej pory?". Życie jest suką. Właśnie wtedy to do mnie dociera. To cholernie niesprawiedliwe, ale tak właśnie życie traktuje ludzi. Niesprawiedliwie i bez cackania. 

Już początek powieści jest mocny, smutny, przytłaczający. Na główną bohaterkę spada potężny cios w postaci choroby. Momentami ciężko było mi czytać o zmaganiach się ze śmiertelną chorobą  tak młodej dziewczyny, przed którą jeszcze całe życie. Spory swój udział w tym miała zastosowana pierwszoosobowa narracja z perspektywy obu bohaterek, co pozwoliło na bliższe poznanie ich myśli, uczuć i przeżyć.  

Bardzo polubiłam Nat - trochę zwariowaną, spontaniczną dziewczynę. Podobnie jest z Nel. Bohaterowie są dobrze nakreśleni, bez problemu można się z nimi utożsamić (zwłaszcza czytelnik w wieku obu dziewczyn). Męskie postacie, mimo młodego wieku, może i są zbyt idealni, ale takich chciałoby się spotkać w prawdziwym życiu - rozumiejących, wspierających, pomocnych.Autorka oprócz choroby porusza także temat uzależnienia od alkoholu i niełatwych relacji rodzicielskich. Istotną rolę w tej książce odgrywa siła przyjaźni. Przyjaciółki zawsze mogą na siebie liczyć. Autorka pięknie ją pokazała. Przyjaźń szczerą, wspierającą mimo błędów, mobilizującą do działania, dającą kopa do przodu - taka właśnie powinna być.  

Wątki miłosne z udziałem obu bohaterek są ciekawie wplecione. Z wielkim zainteresowaniem śledziłam ich poczynania, pierwsze zauroczenia, pocałunki, wyznania. W trakcie lektury przypomniała mi się moja własna młodość.

Nie zabrakło fachowego słownictwa związanego z przebiegiem choroby nowotworowej, lekami itp. Powieść została wzbogacona bardzo trafnie dobranymi, znanymi cytatami i myślami z innych książek, filmów, seriali itp. Znalazło się również miejsce na odrobinę humoru. 

Książka pełna bólu, cierpienia, i te emocje udzielają się również czytelnikowi. Współczujemy Nel i zarazem kibicujemy jej w niełatwej walce o życie.

Życie jest piękne zawiera w sobie ważne przesłanie, przypomnienie, abyśmy potrafili docenić to, co mamy, cieszyć się każdym dniem, bo nic nie jest nam dane na zawsze, a życie mimo wszystko jest piękne. Nie zapominajmy o tym. To powieść o nadziei oraz o tym, że w życiu trzeba próbować wszystkiego, po prostu żyć. Powieść skierowana do młodzieży, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgnął po nią starszy czytelnik.


Link do opinii

Przyjemna w odbiorze, ale problematykę nowotworu czy pijaństwa autorka traktuje dość pobieżnie. Zła nie była, ale żeby jakaś wybitna to nie powiem... nie zwaliła mnie z nóg, ani nie wyrwała serca. No i te naleciałości niepoprawne... myślałam, że co jak co, ale pisarz będzie wiedział, że nie pisze się "ubrać sweter".

Link do opinii
Avatar użytkownika - pospolitaola
pospolitaola
Przeczytane:2018-03-12, Ocena: 6, Przeczytałam,

Cornelia i Natalie, to przyjaciółki, które znają się od najmłodszych lat. Początkowo ich życie jest wyjątkowe, mają kochające rodziny, wszystko idzie po ich myśli... aż do czasu. Cornelia dowiaduje się, że ma białaczkę. Ta wiadomość jest dla niej jak wyrok, początkowo załamuje się, jednak podejmuje walkę o zdrowie... o swoje życie.
Natomiast w życiu pięknej, flirciarskiej i przebojowej Natalie wszystko jest grą. Doskonale potrafi nakładać maski i wcielać się w przypisywane role... a pod nimi kryje się wrażliwa dusza i liczne rany, które zostały zadane przez rodzinę.
Miłość... czy to ona jest lekiem na wszelkie zło? Czy dzięki niej życie staje się piękniejsze?

Białaczka... dla wielu brzmi jak początek końca. Tak samo było w przypadku głównej bohaterki. Załamała się i nie chciała walczyć. Chciała szerokim łukiem omijać szpitale - co niestety nie było możliwe, leczenie jest potrzebne. Wizyty tam są katorgą, aż do czasu gdy nieoczekiwanie poznaje przystojnego chłopaka - Luke. Między tych dwojgiem rozwija się miłość.
A z drugiej strony mamy Natalie, która wspiera przyjaciółkę, jednak sama jest w słabej sytuacji życiowej. Jej ojciec odszedł do innej, a matka zaczęła topić smutki w alkoholu. Dziewczyna stara się ukrywać to wszystko, przybierając rolę pięknej, szalonej i przebojowej dziewczyny, która lubi spotykać się z różnymi mężczyznami... na jedną noc. Wszystko się jednak zmieni gdy poznaje Nasha. Jej życie nieoczekiwanie się zmienia, wszystko wskazuje, że będzie już tylko lepiej... jednak nie do końca tak będzie...

Jest to kolejna książka z wydawnictwa Novae Res, która podejmuje trudne tematy. Ponownie nie jest to lekka powieść, chociaż tutaj jest zdecydowanie optymistycznie - tak, pomimo, że główna bohaterka jest chora ;)

Bardzo podobała mi się historia tych dziewczyn. Szybko przeczytałam tę powieść i nie żałuję. Wciągnęła mnie już od pierwszych stron i moje zaciekawienie trwało aż do końca. Jest napisana fajnym, lekkim językiem.
Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się wyciskacza łez, a jak dla mnie nie była to tego typu książka. Chociaż muszę przyznać, że raz byłam bliska łez! :D
http://pospolitaola.blogspot.com

Link do opinii
Inne książki autora
Wszystkie nuty życia
Natalia Murawska0
Okładka ksiązki - Wszystkie nuty życia

Maja nie chce niczego czuć. Tak jest bezpieczniej. Łatwiej. Ma nadzieję, że życie w obcym mieście pozwoli jej zapomnieć o tragedii i pustce, której...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy