Zemsta Królowej Piratów
Tricia Levenseller

„Nie możesz obawiać się mroku, skoro jesteś czającym się w ciemności potworem”.

Ponownie wypływamy na nieznane wody. Tym razem wraz z Sorinda i Kearanem. Skryta zabójczyni i niepijący sternik to połączenie, które gwarantuje niezapomniane przygody. Statek „Zemsta” wyrusza na poszukiwania zaginionych kobiet, które szpiegowały króla lądu.

Czy misja ratunkowa się powiedzie? Jakie niebezpieczeństwa napotka Pani Kapitan na swojej drodze?

Głównych bohaterów mogliśmy poznać w poprzednich częściach, jednak były to zdawkowe informację. W tej części poznajemy ich myśli, uczucia i przeszłość. Przeszłość, która miała znaczący wpływ na ich zachowanie.

Podróż w najdalsze zakątki świata gwarantuje spotkania z różnymi stworami. Ciekawość mnie zżerała, czym tym razem autorka mnie zaskoczy. Wyszło jej to nad wyraz dobrze. Wykreowała potwora, o którym jeszcze nie słyszałam. Do tego doszedł Król Głębin, który potrafi wskrzesić umarłych. Nic tylko czytać.

„Wybałuszam oczy, gdy stwór coraz bardziej się wynurza. Z końca macki patrzy na nas wszystkich niemrugające oko”.

Sorinda skrywa wiele tajemnic, których odkrywanie krok po kroku stanowiło niemałe wyzwanie. Kobieta nie lubi ludzi, woli raczej żyć w cieniu i obserwować wszystko. Uczucia są jej obce.

„Moje człowieczeństwo zawarte jest w maleńkim punkcie, gdzie powinno znajdować się moje serce. Czuję to w piersi, rozpalony węgielek, który rozgrzewa mnie od środka. Co się stanie, jeśli zgaśnie?”

Miło spędziłam czas z bohaterami książki, jednakże dwa pierwsze tomy czytałam z większym zaangażowaniem. Nie porwała mnie w stu procentach ta historia, lecz nie oceniam jej najgorzej. Piracki klimat został jak najbardziej zachowany.

Polecam całą trylogię.

Uwielbiam ten świat!
Powrót do niego był cudowny. Jestem zachwycona.
Na początku nie byłam pewna czy polubię Sorindę, ponieważ Alosa skradła moje serce, ale trafia ona na listę najlepszych bohaterek. Kocham ją!
Przez całą książkę byłam zaangażowana i nie mogłam się oderwać.
Drobny wątek romantyczny jest zrobiony idealnie. Nie był on głównym wątkiem, więc można się skupić na akcji. (Oni są przesłodcy)
Mogę szczerze powiedzieć, że Tricia Levenseller jest jedną z moich ulubionych autorek.

Nie możesz obawiać się mroku, gdy sam jesteś czającym się w cieniu potworem.

Jeśli czekasz na odpowiednią chwilę to ta. 

Czy jesteście fanami Piratów z Karaibów? Jeśli tak z pewnością pokochacie tę książkę, tu naprawdę czuć podobne wibracje. 

Sorinda ma osiemnaście lat i od ponad dekady odniera życie innym. Bycie zabójczynią królowej piratów, Alosy jest niezwykle trudnym, lecz istotnym zadaniem..

Tym razem monarchini powierza swej przyjaciółce misję bardzo nietypową. Dziewczyna ma wyruszyć na poszukiwanie sześciu zaginionych kobiet.. załogantek Alosy. 

Po raz pierwszy nastolatka, będąca na co dzień introwertycznym i dość zamkniętym w sobie człowiekiem musi wyjść ze swojej strefy komfortu i wziąć odpowiedzialność za innych , na domiar złego Sorze ma towarzyszyć sternik.. niestety Kearan delikatnie mówiąc nie budzi sympatii młodej piratki...

Czy drużyna okrętu o nazwie "Zemsta" wykona zadanie i wróci cało do zamku? 

Co się stanie, gdy ludzie nieświadomie obudzą pradawną magię? Czy Sorinda zdecyduje się otworzyć serce przed mężczyzną, którym wcześniej gardziła?

To było coś fantastycznego. Ciekawa , wartka akcja , wspaniały pomysł zarówno na fabułę jak i bohaterów.  

Ogromnym atutem powieści jest również relacja między głównymi postaciami ?

A także elementy fantasy - starożytne moce , skarby , syreny i potwory rodem z koszmaru to ledwie początek. 

Z piórem Tricii zetknęłam się czytając Blade of secrets i od tamtej chwili po prostu ją uwielbiam.  

Polecam najgoręcej jak się tylko da ?