Żelazna zagrywka
Agata Polte

Czwarty tom serii "Żelazne serca", którą szczerze uwielbiam. Tym razem poznajemy losy kolejnego z braci Antonov - Nicolaia oraz Rosalyn, córki mafiosa oraz przyszłej żony Isaaca Collinsa- mężczyzny, który potrafił być niebezpieczny i nieobliczalny.
Nicolai jest w swojej rodzinie egzekutorem, tym razem, aby spłać dług u Collinsa, ma za zadanie odnaleźć i przywieźć do narzeczonego Rose, która uciekła od niego na krótko przed ślubem. Antonov, przekonany że będzie to szybkie i łatwe zlecenie, zgodził się pomóc. Nie spodziewał się jednak, że zadanie to nieco się skomplikuje.
Rosalyn bojąc się o swoje życie przez tygodnie planowała ucieczkę. Plan był idealnie dopracowany i niemalże się powiódł, jednak wtedy nieoczekiwanie na drodze kobiety stanął przystojny Rosjanin.
Czy Nikolai dotrzyma obietnicy i doprowadzi Rosalyn do Isaaca? Czy Rose zdoła uwolnić się od niebezpiecznego narzeczonego? Czy zdoła uratować swoje życie? Czy Nik zdecyduje się jej pomoc? Czy ich układ przerodzi się w prawdziwe uczucie? Jakie niebezpieczeństwa będą na nich czyhać?
Ucieczki, poszukiwania, ukrywanie się, próby zmylenia przeciwnika. Spryt, dokładność, pomysłowość. Niebezpieczeństwo i obawa o swoją przyszłość. Dług, układ i wdzięczność. Porwania, strzelaniny i bijatyki. Ból, cierpienie, strach. Słowne potyczki. Rodzące się uczucie i gorąca namiętność. Szereg zdarzeń, który sprawił, że życie Rozy i Nika się odmieniło.
Po raz kolejny świetnie wykreowani bohaterowie. W tej serii nie było postaci, których bym nie polubiła. Tak też jest i tym razem. Odwaga i siła Rose bardzo mi imponowała. Co prawda jej zachowanie było egoistyczne, ale żeby ratować swoje życie była się w stanie posunąć naprawdę daleko.  Była w stanie zrobić naprawdę dużo, żeby tylko ponownie nie wpaść w ręce swojego psychopatycznego narzeczonego, któremu została oddana przez ojca. Z kolei Nik pokazał, że pod płaszczem bezwzględnego zabójcy skrywa swoje czułe i troskliwe oblicze. Na każdym kroku pokazywał także jak wiele znaczy dla niego rodzina. Do tego chemia miedzy  bohaterami, od której dosłownie sypały się iskry. No ja jestem zachwycona.
Książka "Żelazna zagrywka" napisana jest bardzo przyjemnym i lekkim stylem. Bardzo dobrze i szybko się ją czyta, a dużo akcji i emocji sprawia, że naprawdę ciężko się od niej oderwać. 
Gorąco polecam po nią sięgnąć. "Żelazne serca" to serii, którą co prawda da się czytać bez znajomości poprzdnich tomów, jednak ja zachęcam do poznania wszystkich części. Jeśli lubicie mafijne romanse to na pewno będziecie zadowoleni i miło pędzicie czas podczas czytania.
Dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe oraz Agacie Polte za egzemplarz recenzencki.

"Żelazna Zagrywka" to czwarty tom serii #żelazneserca. Poznamy tutaj historię Rosalyn Llwellyn oraz Nikolai Antonov'a. Rosalyn przez ojca została sprzedana Isaac’owi Collinsowi, za pomoc i wsparcie finansowe. Kobieta nie chce dla siebie takiego życia, nie chce być bita ani poniżana, postanawia uciec. Niestety Collins, nie odpuści, za wszelką cenę chce odnaleźć kobietę, dzwoni do Nikolaia Antonov'a o odebranie swojego długu u niego, żąda, aby dostarczył mu kobietę tam, gdzie jej miejsce. Nikolai, zgadza się, bo co może być trudnego w znalezieniu kobiety. Jeszcze wtedy nie wiedział, że kobieta tak łatwo się nie poddaje, przez co dostarczy mu małej rozrywki. Jedno wydarzenie, które wciąga Nikolaia w jeszcze większy dług, który musi spłacić. Jest honorowym mężczyzną, więc zgadza się na pomysł spłaty długu.

Co się wydarzyło, że Nik ma kolejny dług do spłaty? Co musiał wykonać, aby go spłacić ?

Po książki Agaty sięgam już w ciemno, a że to moja jedna z ulubionych serii mafijnych, to musiałam koniecznie ją przeczytać. Na początku książki powinna być informacja "Nie czytaj o późnych godzinach wieczornych, grozi nieprzespaną nocą". Książkę czytałam z zapartym tchem, wciąga od samego początku i trzyma w napięciu do ostatnich stron, przez co książki nie mogłam odłożyć na później. Autorka stworzyła kolejny raz niebanalną i fantastyczną fabułę, bohaterowie świetnie wykreowani. Roza to kobieta, która ma charakterek, jest uparta, łatwo się nie poddaje oraz jest silna. Nik, ach ten Nik, jest egzekutorem, niebezpiecznym i przystojnym mężczyzna, który potrafi okazać uczucia, ale jeśli ktoś dotknie kogoś, na kim mu zależy, potrafi zmienić się w kilka sekund i pokazać swoją gorszą stronę, ale ten skurczybyk skradł moje serce. Znajdziemy tutaj mnóstwo akcji, zabójstw, intryg, pożądania oraz uczucie. Nie zabraknie poczucia humoru, potyczek słownych między bohaterami, pojawią się również tutaj Maxim Antonov oraz Adria Heart, dzięki czemu sprawdzimy co się u nich dzieje. Jest to historia zaskakująca i nieprzewidywalna. Autorka udowadnia, że każda kolejna część może być jeszcze lepsza od poprzedniej, aż się boję kolejnej części, co tam się będzie działo. "Żelazna Zagrywka" zdecydowanie staje się moją ulubioną częścią z tej serii. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom. A Wam z całego serca polecam, ale jeśli nie czytaliście poprzednich, historii z tej serii to koniecznie zacznijcie od pierwszego tomu.

RECENZJA
Dobry wieczór Kochani. Co słychać? Jak Wam minął tydzień? Mnie czas i dni uciekają między palcami w zastraszającym tempie. Dzisiaj mam dla was recenzję książki Agaty Polte „Żelazna Zagrywka". Dziękuję wydawnictwu NieZwykłe za egzemplarz recenzencki tej historii.
„Żelazna zagrywka” to czwarty tom serii mafijnej „Żelazne serca". Tym razem historia dotyczy Nikolaia Antonova, brata słynnego Maxima Antonova, głowy rosyjskiej bratwy oraz Rosalyn Llwellyn, młodej i pięknej dziewiętnastoletniej kobiety. Pewnego dnia do Nikolaia Antonova odzywa się Isaac Collins, chce, aby młody Antonov spłacił zaciągnięty u niego dług. Rosjanin ma znaleźć i przyprowadzić zbiegłą narzeczoną Collinsa, wtedy będą kwita bardzo. Mężczyzna nie zastanawia się długo nad decyzją. Antonov jest bardzo dobry w tropieniu ludzi, zatem złapanie młodej, niedoświadczonej uciekinierki nie powinno stanowić dla niego problemu. Rosalyn Llwellyn doskonale wie, na czym polega posłuszeństwo. Od dziecka ciągle musiała wypełniać rozkazy. Pewnego dnia ojciec sprzedaje ją w zamian za ofertę pomocy dla swojej mafijnej rodziny, dziewczyna nawet nie protestuje. Jednak później w sercu Rose rodzi się bunt. Kobieta orientuje się, że narzeczony będzie gorszym katem niż cała jej rodzina. Ucieka. Gdy ścieżki Nikolaia i Rose się krzyżują, żadne z nich nie zdaje sobie sprawy, co wyniknie z tego spotkania. Nikolai nawet w najgorszych snach nie mógłby przypuszczać, że wobec Rose zaciągnie jeszcze trudniejszy dług do spłacenia…
Z niecierpliwością czekałam na kolejny tom tej serii. Chciałam dowiedzieć się, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Ta historia wciąga od pierwszych stron. Świetnie wykreowani bohaterowie, wartka akcja i dobrze przemyślana fabuła. To wszystko jest w tej książce, nie mówiąc już o emocjach. Wkraczamy tutaj to brutalnego świata mafii, gdzie dla nielicznych miłość i inne uczucia nie mają znaczenia. Liczą się tylko wpływy i pieniądze. Jak bardzo łasy na pieniądze był ojciec, że sprzedał swoją córkę największemu psychopacie. Idealnie przedstawiony obraz silnej i zdesperowanej kobiety, która walczy o lepsze jutro i lepsze życie. Czyta się ją lekko i przyjemnie, wręcz aż za szybko. Kiedy kończę czytać książki Agaty, czuję niedosyt. Ciągle jest mi mało tych książek i niczym narkoman na głodzie chce ich więcej i więcej. Agata nie zwalnia tempa i ciągle trzyma fason. Nie mam się tutaj do czego doczepić, bo to wszystko jest tak dobrze przemyślane i dopracowane. Z czystym sumieniem polecam tę książkę zarówno, jak i inne historię Agaty. Nie pozostało mi nic innego jak tylko czekać na kolejne historie pisane ręką Agaty.

Uwielbiam tę serię. Każda kolejna jest na tyle dobra, że nie jest słabsza od poprzedniej, choć jednocześnie każda jest jedyna w swoim rodzaju. Oczywiście mam swoich ulubionych bohaterów.

Rosalyn to młoda dziewczyna, która od dziecka musiał się podporządkować ojcu. Każde potkniecie była karana. Nie miała lekko, a kary nie należały do przyjemnych i lekkich. Bita i zastraszana. Gdy ojciec informuję ją, że wyjdzie za mąż za Isaaca dziewczyna początkowo myśli, że nie będzie tak źle. Owszem buntuje się przeciwko takiemu obrotowi, myśli jak się z tego wywiną. Dopiero jak poznaje narzeczonego i zdaje sobie sprawę z tego, że trafiła gorzej niż myślała. Ucieka tuż przed ślubem i mam nadzieje, że uda jej się zniknąć.

Nikolai ma dług u Isaaca. Nie cierpi mieć długu, dlatego jak ten prosi go by znalazł Rosalyn, i przyprowadził ja tam, gdzie jej miejsce myśli, że to łatwa i przyjemna sprawa. Mylił się. Gdy poznaje Rose, zdaje sobie sprawę,że to nie będzie proste zadanie. Nie dlatego że nie jest w stanie jej odszukać, ale Ros wcale nie ułatwi mu zadania. Dodatkowo dziewczyna ratuje mu życie i wymusza na nim małżeństwo jako jego spłatę. Czy Nikołai się zgodzi? Co zyska, a co straci jeśli się zgodzi?

Autorka ma niesamowicie lekkie pióro. Ta serie czyta się z zapartym tchem, a dialogi są świetne. Bohaterowie świetnie wykreowani, świetnie dopasowani do siebie. Każda część jest oddzielna,ale mimo to świetnie się łączy z poprzednimi. Choć tu mało jest powiązań z poprzednimi, jest kilka wzmianek. Głowni bohaterowie są świetni. Między nimi aż iskrzy, a ich cięte dialogi są idealnie napisane. Dodatkowym atutem są momenty , gdzie Rosa spotyka się z Adrią. Obie pyskate od razu przypadają sobie do gustu. Autorka skupiła się na Rose i Nikołai, ale mamy tu także dużo Adrii i Maxima, którzy są bohaterami poprzedniej części. 

Polubiłam Nikolai już w poprzednich tomach. Ros idealnie do niego pasuje. Niby mała i krucha ale ma w sobie siłę. Myślałam, że po dwójce z pierwszej części już nic mnie nie zaskoczy a tu proszę autorka stworzyła kolejną parę, która mnie urzekła. Końcówka książki to dynamiczna, świetnie skrojona akcja z typową mafijną otoczką. Czytałam z zapartym tchem, nie mogąc się połapać w tym co się działo. Autorka tak nas zakręciła i tak nas zaskakiwała, że nie sposób było się oderwać. Sceny erotyczne są subtelnie wpięte w całość historii. Nie mamy tu nic, do czego się możemy przyczepić. Jeśli chodzi o minusy tej książki to także ich nie znajdziecie. Wszystko dopracowane w szczegółach, nie ma niedociągnięć, postać się świetne, nawiązania do poprzednich części idealne, nie ma nieścisłości. Polecam z czystym sumieniem nie tylko "Żelazną zagrywkę" ale i całą serię Żelazne serca. Teraz pytanie, czy to ostatnia część serii, czy autorka ma w zanadrzu kolejną, bo zakończenie trochę odbiega od zakończeń poprzednich. 

   Nikolai Antonov nienawidzi mieć długów. On woli, by ktoś miał je u niego - wtedy może się wykazać i  pokazać swoje mroczne oblicze. Tym razem niestety musi spłacić dług zaciągnięty u Isaaca Collinsa. Będą kwita, kiedy Nikolai odnajdzie jego narzeczoną, która dziwnym trafem mu uciekła. Już wkrótce Nikolai wyruszy na polowanie. Młoda i słaba kobietka jest przecież łatwym celem, prawda? Wszystko powinno pójść jak po maśle. No właśnie, powinno. Jednak coś idzie nie tak i to właśnie u swej ofiary będzie miał zaciągnięty dług, który w trybie natychmiastowym będzie musiał zostać spłacony, bo tak zażyczy sobie ONA.
   Rosalyn Llwellyn to młodziutka kobietka, która urodziła się w mafii. Zna zasady, co nie znaczy że je respektuje. Bunt narasta aż wszystko strzela niczym korek od wzburzonego szampana. Stawia wszystko na jedną kartę i ucieka. Tyle, że nie cieszy się zbyt długo wolnością, bo znalazł ją sam Antonov. 
    Jaką formę spłaty długu zażyczy sobie Rosalyn? Co zrobi Nikolai postawiony pod ścianą? Jak tą szaloną decyzję przyjmie Maxim? Co na to Isaac i ojciec Rozy? 

   Uwielbiam tą serię. Każdy tom pochłaniałam wręcz z prędkością światła. Wciągnął, mielił i wypluwał a potem kazano czekać na kolejną część. Na czwartą czekałam z niecierpliwością, bo bardzo intrygował mnie Nikolai. 
    I już na wstępie mogę powiedzieć, że autorka kolejny raz zabrała mnie na szaleńczą wycieczkę. Pełną ryzyka, niebezpieczeństwa, widma śmierci ale także pazura, ironii i ognia. Erotyzmu, który pobudzał wyobraźnię. Doskonała kreacja bohaterów pierwszoplanowych wręcz hipnotyzowała. Podziwiałam odwagę, determinację, wolę walki a także pazur, ironię i troskę głównej bohaterki. Jak również charakter Nikolaia, który zyskiwał po każdej kolejno przekręcanej kartce. 
 Dynamiczna akcja nie pozwalała na nudę a nieprzewidywalność powodowała, że co rusz podskakiwałam do góry. Genialne wątki, które zostały rozbudowane. Podczas czytania wyobraźnia szalała. Czułam się tak, jakbym była naocznym świadkiem tych wszystkich wydarzeń. Tych pięknych, romantycznych, rozgrzewających a także przerażających i niezwykle okrutnych.

Polecam

Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe

“Żelazna zagrywka ”

Ewidentnie uzależniam się od romansów mafijnych . Szczególnie gdy są tak dobre jak ten !

Ile tomów Żelaznych serc za Wami ? Seria porywa , to już czwarty tom i każdy ma swoje zalety. Wyczuwam już nawet piąty i podejrzewam ,że wiem kto będzie w nim na pierwszym planie . Ale skupię się tu oczywiście na “Żelaznej zagrywce”.

Nikolaia Antonova mieliśmy okazję już poznać w poprzednim tomie. Egzekutor, rosjanin, brat Maxima Antonova. Kobieciarz i żartowniś. Z miejsca go polubiłam. Także w trzecim tomie miała miejsca sytuacja , w której Isaac Collins uratował życie Nikolaia i tym samym mógł upomnieć się o spłatę tego długu w dowolnym momencie . Robi to gdy Rosalyn Llwellyn , jego narzeczona, ucieka mu przed ślubem . Nikolai jest znany z tego , że tropi ludzi perfekcyjnie i tym razem również zamierza to zrobić i tym samym wywiązać się z zadłużenia . Ale czy to będzie tak łatwe jak sądzi ?

Rosalyn wie jakie są konsekwencje życia w rodzinie mafijnej, jakie są oczekiwania względem kobiety . Pogodziła się z losem . Wychowana twardą i bezwzględną ręką ojca tyrana, nie zamierzała mu się sprzeciwiać. Jednak gdy okazuje się , że resztę życia ma spędzić jako żona potwora jeszcze gorszego niż jej ojciec postanawia uciec. I za wszelką cenę nie dać się złapać…

Dwa silne charaktery, bohaterowie którzy z początku nie doceniają siebie nawzajem . Jednak szybko zmieniają podejście do siebie…

Rosalyn należy do grupy bohaterek , które lubię. Po przejściach ale silna, twarda, z charakterem i pyskata . Wszystkie te cechy bez wątpienia zaimponowały Nikolaiowi , który dotychczas szybko się nudził kobietami, jednak przy tej nuda mu nie groźna. Tym bardziej, że Rosalyn zaskakuje go wielokrotnie, okazuje się , że nie jest tak bezbronna jakby się wydawało i w dodatku ratuje mu życie przez co ponownie staje się dłużnikiem. I tym razem to ona decyduje w jakiej formie go spłaci …

Tom pełen emocji, humoru, namiętnych scen ale i niepokoju oraz strachu. Isaac się nie poddaje, ojciec Rosalyn również nie jest zadowolony z tego jak potoczyła się cała sytuacja . Czy rodzina Antonovów da sobie radę z tymi problemami ? 

Uwielbiam tę serię, kolejna para bohaterów , która jest w moim przekonaniu po prostu rewelacyjna i ciężko mi się zdecydować, która jest obecnie tą ulubioną. Autorka ma talent do kreowania silnych i wyrazistych bohaterów ale też pakowania ich w kłopoty i stawiania przed trudnymi wyborami . Jednak dzięki temu nie ma szans na to aby w trakcie lektury nudzić się choć przez chwilę. Wyborny humor oraz rozpalające do czerwoności sceny erotyczne są rewelacyjnym dodatkiem . 

Dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe za egzemplarz do recenzji i serdecznie polecam zarówno ten tom jak i całą serię.

🖤🖤🖤Recenzja🖤🖤🖤

Premiera 29.12.2021

„Żelazna zagrywka” – Agata Polte

Ciągłe pościgi, nietypowe układy, zmiana bohaterów, pociąg fizyczny nie do okiełznania oraz typowa i krwawa mafia, od której nie można się tak łatwo wyrwać.
Rosalyn, kukiełka i marionetka w rękach najpierw ojca a potem narzeczonego. Maska perfekcji i udawanego zadowolenia. Zastraszana i bita. Nigdy jej życie nie było normalne. Ciągłe dążenie do idealnego wyglądu, zachowania. Miałam wrażenie, że była gorzej traktowana niż rzecz. Nie zaznała prawdziwego uczucia. Ale ma w sobie wiele wdzięku i hardości. Jeśli chodzi o walkę o życie, to jest niepokonana. Zrobi wszystko aby się uwolnić. Ukazuje swoją bystrość i jasno umysłu. Ma nietuzinkowe pomysły aby być wolną. Zagrywki, które stosuje nigdy by nieprzyszły mi do głowy. Jest strasznie bezczelna i szczęśliwa kiedy nikt i nic jej nie ogranicza. Łaknie uczuć i kiedy jej ktoś daje te wszystkie uczucia, to oddaje je ze zdwojoną siłą.
Nikolai, bezwzględny egzekutor, które swoje ofiary traktuje jak kat. Kiedy ktoś zadziera z kimś kogo darzy uczuciem, jest w stanie wiele poświęcić. W swoim fachu jest najlepszy. Odznacza się sprytem, pomysłowością i siłą. Jednak wobec kobiet nie jest aż tak okrutny, tonuje swoje groźne emocje i stara się być milszy. Zachowanie Rosalyn mu imponuje, jej waleczność. Może dlatego jest dla niej inny. Kiedy ma dług z honorem go spełnia, nawet jak pomysł mu się bardzo nie podoba. Kiedy jest sam pokazuje swoje uczuciowe oblicze. Odznacza się troską i opiekuńczością. Dba o wszystko i ciekawi go druga osoba.
Ich relacja zaczęła się dosyć nietypowo. Ona uciekinierka a on łowca. Ona wszelką cenę chce być wolna, a on nie lubi przegrywać. Zabawa w kotka i myszkę owocuje w wiele pościgów i niebezpiecznych akcji. Nawet dochodzi do nietypowego układu, który zmieni ich życie na zawsze. Kiedy wspólnie spędzają czas na dogryzaniu, wzajemnej trosce oraz planowaniu to mocno ich zbliża, ale czy to wystarczy aby tych dwoje mogło połączyć coś więcej ?
Żelazna zagrywka, to prawdziwa gra w pościgi. Nasza bohaterka nie da się tak łatwo złapać, a kiedy trafia w sidła, to jeszcze bardziej walczy aby być wolną. Autorka stworzyła fascynującą bohaterkę, która mocno walczy o swoje życie i albo będzie wolna albo woli umrzeć. W życiu wiele przeszła i teraz postanowiła to zakończyć. Pokazuje, że nawet w beznadziejnej sytuacji człowiek powinien walczyć o swoje lepsze życie. Aby wreszcie być takim jakim chce się być, a nie takim jakim inni ludzie chcą żebyśmy byli.
Jak w każdej z tej serii mafia jest przedstawiona w pełnej krasie. Krwawie i niebezpiecznie. Jeśli ktoś ma słabe nerwy to nie powinien tego czytać, bo tortury i brutalność aż kipi z kartek. Aż drżałam ze strachu i zaskoczenia, jak ich życie jest brutalne. Nie raz miałam łzy w oczach. Ale autorka daje nam także piękne uczucia, takie jak: miłość, szacunek do rodziny, to ona jest najważniejsza oraz bliskość i opiekuńczość. Namiętności również nie zabraknie. Na każdym kroku mocno ją odczuwałam, miejscami trochę za dużo, ale akcja jaka tam się toczy wynagradza wszystko.
Uwielbiam książki Agaty Polte więc i ta była dla mnie czystą przyjemnością. Nie zwiodłam się tylko dobrze się bawiłam i już bym chciała kolejny tom. Oczywiście jeśli autorka ma w planach kolejne.
9,5/10

?Recenzja?


[...]Cholernie mnie kręcisz, wiesz o tym. Ważniejsze jest jednak to, czy sama się sobie podobasz. Jeśli tak, co cię obchodzi zdanie innych, nawet moje? Jeśli nie, chociaż to raczej niemożliwe, zrób z tym coś. Zrób coś, żeby zaakceptować wszystkie swoje niedoskonałości[...]


Było wiele cytatów, które mogłabym umieścić tutaj. Wiele z nich dało mi do myślenia, ale ten najbardziej utkwił mi w głowie, tak mocno, że wciąż o nim myślę.

To była szalona, emocjonalna i bardzo wciągająca historia.


Historia o Rosie Llwellyn i Nikolaju Antonovie. Tych dwoje spotyka się w bardzo dziwnych okolicznościach, które skutkują całkiem innym obrotem sprawy. Rosa ucieka swemu niedoszłemu narzeczonemu, a Nikolaj egzekutor, zabójca, ma za zadnie ją przyprowadzić. Tylko nie spodziewa się, że jego ciało i jego serce będzie chciało coś innego. I w tej pogoni i gonitwie, obydwoje probują zrozumieć swoje przeznaczenie.

Jak się skończy ta historia? Czy będą razem? Tego sami się musicie przekonać czytając tą pozycję.


To już kolejna część w której autorka, pokazuje, że jej bohaterki to nie miękkie babki. Takie które nie pozwalają sobą rządzić i decydować o sobie. Takie które walczą o swą wolność i życie. Taka właśnie była Rose. Waleczna kocica, która wolała poddać się i wymyślić niecny plan aniżli wrócić do swego znienawidzonego narzeczonego. Co więcej autorka zafundowała mi taki rollercoastera emocji i uczuć, że nie wiedziałam, które dominują. Strach mieszał się z pożądaniem. Śmiech z grozą. Ciarki w każdym możliwym momencie tańczyły na mojej skórze. Złość, zaciśnięte pięści były obecne cały czas. Nie mogłam i nie chciałam przestać. Zostałam wciągnięta do świata, którym rządzą najpotężniejsze rodziny. Świata w którym nie ma miejsca na uczucia takie jak miłość, oddanie i tęsknota. Takiego z którego nie chcesz wyjść. Dla mnie świat zewnętrzny nie istniał. Była tylko książka i ja


To było coś niesamowitego móc czytać tą historię. Moc poznać tak silna kobietę, która potrafiła największego egzekutora zmienić. Sprawić, że on zakochał się w niej i zrobił wszystko aby została i była jego. Jestem pod olbrzymim wrażeniem kunsztu pisarskiego autorki. Jej wszystkie historie sprawiają, że człowiek ma ochotę sam być częścią tego świata. Wiem, że pisze się piąta część i nie mogę się jej doczekać.


Bardzo gorąco polecam. Nawet bardzo. Co prawda każda historia jest o innych bohaterach jednakże kto nie czytał poprzednich to proponuje przeczytać. Bo poprzedni pojawiają się w każdej części choćby na moment.

mniej