Cloe Tossell od zawsze żyła pod kloszem. Była chroniona tak bardzo, że czasami czuła, jakby nie mogła swobodnie oddychać. Teraz, kiedy dorosła, pragnie przestać być traktowana jak dziewczynka, jednak bracia wciąż widzą w niej tylko kruchą młodszą siostrę, która nie powinna mieszać się w sprawy familii.
Gdy pewnego wieczoru kobieta dostrzega w barze Adriena Russella, członka wrogiej rodziny mafijnej, od razu zaczyna się nim interesować. Mężczyzna jest starszy od Cloe o kilka lat, zdecydowanie dla niej nieodpowiedni, w dodatku oznacza kłopoty. Wbrew rozsądkowi właśnie to przyciąga do niego dziewczynę, która uwielbia igrać z ogniem.
Wkrótce Adrien i Cloe rozpoczynają zakazaną grę. Oboje nie chcą się angażować, a relację traktują jak zwykły układ, ale czy w ich świecie istnieje miejsce na takie zabawy? Zwłaszcza że wrogowie mogą tylko czekać na to, by wykorzystać tę sytuację na swoją korzyść i zniszczyć ich samych oraz ich rodziny…
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-01-11
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 296
Chloe Tossell doskonale zna zasady panujące w mafii. Dodatkowo jest kobietą a bracia nadmiernie ją chronią, w skutek czego młoda kobieta czuje się niczym ptaszek w złotej klatce. Za wszelką cenę pragnie normalności. A jako, że lubi igrać z ogniem nie zamierza rezygnować z planów. A teraz, kiedy spotkała Adrien ma zamiar skorzystać z sytuacji na tyle, na ile może.
Adrien Russell zdecydowanie nie jest idealnym kandydatem dla młodziutkiej Chloe. Różnica wieku, jego rozwiązłość a także rola w mafii - wszystko mówi przeciwko niemu. Ale jemu bardzo ciężko jest się oprzeć. Chloe kusi go niczym zakazany owoc.
Podejmują decyzję o zawarciu układu. Zabawa oparta na prostych i klarownych zasadach nie przewiduje żadnych komplikacji.
Niestety już wkrótce los pokaże na co go stać. Zabawa zaczyna się komplikować a do akcji wkraczają wrogowie.
Czy z tej sytuacji jest jakieś wyjście? Co się wydarzy? Czy Chloe i Adrien podejmą ryzyko?
"Żelazne serca" pokochałam od pierwszego tomu. Ta seria jest tak obłędna, tak emocjonalna i seksualna, że posiadanie jej w zbiorach prywatnej biblioteczki to wręcz obowiązek każdego fana mafijnych romansów z humorem w tle.
Każdą z części czytałam z wypiekami na twarzy. Wsiąkałam w czytaną powieść na samym początku i nie mogłam się oderwać. Pełne skupienie do samego końca. A potem? Wielki ból, że książka tak szybko się skończyła. I dokładnie tak samo było i tym razem. Moje serducho...
Ogromnie polubiłam główną parę bohaterów. Od razu zaskarbili sobie moją sympatię. Nie sposób było ich nie polubić. Sympatyczni, waleczni, odważni a jednocześnie słodcy w granicach rozsądku. Autorka zachowała tę cienką nić równowagi między normalnością a mafijnością w ich charakterach. Wręcz iście perfekcyjnie zostali wykreowani. Na ogromny plus dla mnie poza tym był swoisty humor Chloe. To, jak potrafiła przekręcić wszystko pod siebie. Normalnie ubaw po pachy.
Tak, zgadza się. Było wesoło. Niezwykle humorystycznie i także romantycznie. Do tego wszystkiego piękne, zmysłowe, sensualne i ociekające erotyzmem sceny uniesień. Uch, było gorrrrąco jak u samego diabła.
Inny rodzaj gorąca natomiast miał miejsce w chwilach mafijnych zagrywek. Intryg i spisków, które trzymały w napięciu. Budowały elementy grozy. Dostarczały adrenaliny. Dynamika wydarzeń wręcz zasysała niczym ruchome piaski. Nieprzewidywalność przebiegu wydarzeń dostarczała pożądanej niepewności i elementów zaskoczenia.
To była cudowna historia. Wciągająca, pasjonująca, elektryzującą, dostarczająca morza wrażeń i pełnej palety emocji. Romans mafijny na szóstkę z plusem.
Za każdym razem oceniam książki autorki w samych superlatywach. Nie jestem w stanie ocenić choć trochę niżej bowiem uwielbiam styl autorki. Za każdym razem dostaję w pełni satysfakcjonujące lektury. Tu dzieje się magia. I za każdym razem zachęcam i Was do czytania. Dla mnie to must read i obowiązkowa pozycja na liście książek do przeczytania. Cała seria, którą nie koniecznie trzeba czytać z zachowaniem chronologii ale po co sobie odbierać tę przyjemność?
Polecam
Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe
#recenzja
Jej bratem jest Diabłem z Wybrzeża, co sprawia, że całe życie była mocno chroniona. Kiedy zrobiło się naprawdę gorąco, została wysłana za granicę i tak naprawdę mało kto wiedział, gdzie jest. Teraz dostała zgodę i wróciła, jednak ma dość traktowania przez braci, jakby była dzieckiem. Dawno nim przestała być i pragnie w końcu zacząć tak naprawdę żyć.
Kiedy Cloe udaje się na imprezę, nie wie jak ten dzień, zmieni jej życie. Jej wzrok przyciąga przystojny mężczyzna i zamierza się zabawić. Adrien Russell jest bratem bosa rodziny, z którą jej rodzina nie ma za dobrych układów. Jemu Cloe również wpada w oko i chociaż oboje wiedzą, że nie powinni, zaczynają się spotykać. Czy to będzie dobra decyzja? Wrogowie nie znikli całkowicie i zamierzają niebawem zaatakować. Czy im się uda? Czy Enzo odkryje, co robi jego „mała” siostrzyczka? Jak potoczy się historia Cloe i Adriena?
Kolejny tom z serii, która mnie osobiście zdecydowanie się podoba. Oczekiwania miałam niemała i autorka spełniła je w całości. W książce znalazłam ciekawy i wciągający romans mafijny, z szybką akcją i ciekawymi jej zwrotami. Historia pełna tajemnic, niebezpieczeństwa, mafijnych porachunków.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, tacy z charakterkiem :)
Cloe to kobieta odważna, silna, jasno myśląca w wielu sytuacjach. Chce pomóc, brać udział w tym, czym zajmuje się rodzina, jednak bracia jej do tego nie dopuszczają. To bohaterka, którą polubiłam.
Adrien jest mężczyzną niebezpiecznym, odważnym, bezkompromisowym. Lepiej nie spotkać go w ciemnej uliczce, bo ma się marne szanse na wyjście z tego w całości. Jest bohaterem, którego nie da się, jednoznacznie oceni, trzeba go najpierw dobrze poznać i zrozumieć.
„Żelazna zabawa” to świetny romans mafijny, który z przyjemnością polecam.
Recenzja książki pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
💖Recenzja💖
Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle
„Żelazna zabawa” – Agata Polte
To miała być tylko zabawa. Chwile niegrzecznych, namiętnych uniesień. Mały sekret o którym nikt nie ma prawa się dowiedzieć. W końcu i tak to nie ma prawa bytu, ale gdy do zabawy dochodzą uczucia, już tak łatwo nie jest.
Cloe, ukochana siostrzyczka, która nadal jest uważana za dziecko przez brata. Ma już tego dosyć. Pragnie wolności, zaufania i wreszcie oderwania się od ochrony. Pragnie być niezależna i wreszcie traktowana jak dorosła. Udaje się jej, ale to co zaplanowała może przynieś nieoczekiwane skutki. Cloe to kobieta, która wchodzi w dorosłość i chce się bawić. Do tej pory nie miała szans na rozrywkowe życie, a gdy się wreszcie urwała ze smyczy to niekontrolująca już się. Jedna jej decyzja nie była w moim guście. Do tej pory trzymała to dla siebie i dla kogoś wyjątkowego, ale jeden moment, jeden pocałunek i już to oddała. Pomimo tego to silna babka, która niczego się nie boi. Ma głowę na karku i z każdą chwilą udowadniała swoją dorosłość.
Adrien to typowy niegrzeczny chłopiec, który potrafi oczarować kobietę, a jego troska i walka o rodzinę jest niesamowita. Nie pozwoli aby ktoś tknął jego bliskich, bo to ona jest dla niego skarbem. Zrobi wszystko aby ich chronić. Ma coś w sobie magnetyzującego i przyciągającego. Umie także zadbać o kobietę, ale boi się swoich uczuć. Zamyka się w skorupie i umie się dobrze maskować emocje. Silny i nieposlromiony.
To tylko zabawa. Spotkania, ulotne chwile namiętności a z czasem rozmowy, te szczere i głupie. Oboje rozumieją się świetnie, znają swoje poczucie humoru, swoje chytre charaktery. Mają także wspólną misję, która jeszcze bardziej ich zbliża do siebie.
Uwielbiam tę serię i ta książka również przypadła mi do gustu, ale troszkę mniej niż poprzednie tomy. Nie umiem wyjaśnić dlaczego, ale jakoś tak mniej związałam się z bohaterami. Jeśli chodzi o fabułę to jak zwykle dużo mafii i pełnych zwrotów akcji i drżenia serca, co się dalej wydarzy.
Jeśli lubicie mafię, gorące sceny, które rozgrzewają nie tylko ciało ale i serce to koniecznie sięgnijcie po kolejny tom serii mafijnej.
8,5/10💖
„Ona stała się moim domem. Szalonym,kompletnie nieprzewidywalnym chaosem,w którym pragnąłem się zatracić. Dopóki się nie pojawiła,błądziłem we mgle,aż natrafiłem na jej dłoń, chwyciłem ją,a ona mnie poprowadziła tam, gdzie było moje miejsce”
Młodsza siostra diabła Chloe Tossel, od pierwszego spojrzenia na Adriena Russella, pragnie go, jak jeszcze żadnego mężczyzny nigdy wcześniej.
Adrien, to bad boy z wrogiej rodziny mafijnej i choć początek ich znajomości nie należy do najgrzeczniejszych, to wkrótce potem popadają w obsesję na swoim punkcie. Śliczna, seksowna Chloe jest niemałym wyzwaniem dla mężczyzny, bo pomijając fakt, że jest dotąd trzymaną pod kloszem ukochaną siostrzyczką Diabła, to istna z niej diablica w anielskiej skórze, a może i odwrotnie, o czym będzie miał okazję przekonać się Russel, który sam nie jest święty i korzysta z życia jak tylko może.
Seks bez zobowiązań, nielegalne wyścigi samochodowe i nie zawsze zgodne z prawem zobowiązania rodzinne. Pomimo, że gorąca relacja tych dwoje,z góry ustalona jest jako dobra zabawa, wkrótce zaczyna przeradzać się w coś, co nie miało prawa się wydarzyć.
Uczucia, jakie należy zgasić zanim w pełni zapłoną.
Związek,który nie ma prawa wyjsć na światło dzienne.
Ale…
Czy uda im się ukryć tą jakże namiętną relację?
No i…
Co stanie się gdy nieproszone i nieprzewidziane uczucia dojdą do głosu?
Poza tym…
Co jest się w stanie zrobić dla miłości?
O tym wszystkim musicie przekonać się sami.
Kolejny tom i kolejny świetnie spędzony wieczór.
Kolejny żelazny tom i kolejna żelazna kobieta.
Świetnie wykreowani głowni bohaterowie.
Fabuła trzymająca w napięciu, aż do samego końca.
Zauroczenie, seks, namiętność, zakazane uczucia i niesamowita chemia, jaka dopada tych dwoje.
Niebezpieczeństwo, zdrada, niesamowita walka o rodzinę.
Poza tym gangsterskie porachunki o władzę na wybrzeżu, pojawiający się bohaterowie poprzednich części, to wszystko sprawia, że kolejny raz, żelazna opowieść wciąga nas bez reszty.
Gorąco polecam i z niecierpliwością czekam na żelazną siódemeczkę!
Recenzja
[...] Zawsze już jedno miało iść tam, gdzie zmierza drugie, niezależnie od wszystkiego, co mogło się wydarzyć. On kochał mnie, a ja kochałam jego. Niemożliwego, irytującego, brutalnego i chłodnego faceta, który tylko dla mnie otworzył swoje serce i swoj umysł. Poszłabym za nim wszędzie bez żadnego zawahania. Nawet w ogień. Zwłaszcza w ogień. W końcu to był żywioł, nad którym nie dało się zapanować. Tak samo jak nad nami[...]
Bo miłość potężniejsza niż śmierć i rodzina. Miłość zwycięża nienawiść i zjednuje sobie wrogów, jeśli się ma wspólnych.
Tak jak w tej historii. Cloe, siostra Diabła z Wybrzeża, ma już dość swego brata, który kontroluje ja na każdym kroku i nie może robić tego co chce bo wciąż jest za mała, nie zna się. Pewnego dnia na swej drodze spotyka Adriena. Człowieka, który jest wrogiem dla rodziny Cloe. Ale on widzi w niej kogoś więcej. Od tej chwili rozpoczyna się zabawa i przekroczenie zakazanego uczucia. Czy skończy się dobrze? Czas się przekonać.
,,Żelazna zabawa" szósty tom znakomitej serii Żelazne serca od Agaty. W tej części poznajemy żywiołowa żelazna księżniczkę i dupka Adriena. Dwaj wrogowie, których połączyła miłość. Ale zanim do tego doszło, była po drodze niezliczona ilość emocji. Emocji, które kłębiły się, aż w końcu musiały wybuchnąć. Oj wiele razy miałam ochotę kopnąć Adriena w cztery litery, żeby się opamiętał, przytulić Cloe, wygarnąć Diabłowi, co o nim myślę. Miałam ciarki na całym ciele, za każdym razem, gdy tych dwoje było razem. Byli jak ogień i ogień, nie do ugaszenia. A ja byłam tak wciągnięta, że totalnie zapomniałam o bożym świecie. Tak to już jest jak czytasz książki od Agaty;) a koniec mnie najpierw rozwalił na łopatki, a potem przywrócił do pionu.
Polecam cała serie od Agaty. Wciągniecie się i nie przerwiecie.
Jeśli uwielbiacie serie mafijne i ponowne spotkania z tymi samymi bohaterami to trafiliście idealnie. "Żelazna zabawa" to już szósty tom serii "Żelazne serca" autorstwa Agaty Polte. Jest to seria, którą możecie czytać oddzielnie, ponieważ w każdej kolejnej części na główny plan wyłaniają się inni bohaterowie, jednak ja polecam sięgnąć po tą historię od pierwszego tomu, gdyż sprawi Wam to więcej przyjemności. Przy czym z każdym kolejnym tomem będziecie bardziej usatysfakcjonowani faktem, że jakieś postacie ponownie pojawiły się na horyzoncie.
"Żelazna zabawa" to historia wrogich rodzin Tossell i Russell. Historię braci mogliśmy poznać we wcześniejszych tomach, teraz przyszedł czas na ich rodzeństwo - Cloe i Adriena. Zakazany romans kusi najbardziej. Adrien oznacza kłopoty, ale Cloe jest na nie gotowa. Gdy już raz skosztuje się zakazanego owocu, nie chce się przestać. Przepadają. Ich sekretny romans rozkwita, oboje starają się utrzymać swoją relację i swoje uczucia na wodzy. Przecież w ich układzie nie ma miejsca na miłość. Jest tylko miejsce na dobrą zabawę.. a wrogowie nie śpią.
Z każdą kolejną recenzją książki z serii "Żelazne serca" zastanawiam się co nowego mogłabym dodać. Autorka przyzwyczaiła nas już do tego, że tworzy świetnie wykreowane postacie oraz wciągającą fabułę. Nie inaczej było tym razem. Oczywiście, cieszyłam się na myśl o ponownym spotkaniu Enza, Malii, Archera, Cheryl i reszta zgrai, jednak to Adrien i Cloe skradli całe show. Z wielkim skupieniem i zaangażowaniem czytałam ich poczynania. Szybki początek, bogatą przeprawę oraz obiecującą przyszłość. Śmiało mogę powiedzieć, że z tą dwójką nie można narzekać na nudę, o to już zadbała autorka. Nie dość, że przygotowała dla nas wciągającą historię, pełną zwrotów akcji i porachunków mafijnych, to jeszcze jak zawsze w mistrzowski sposób wtopiła w to uczucia i emocje.
Historia przyjaciela bohaterów Prostego zakładu i Prostej zemsty! Dennis Wright to wiecznie uśmiechnięty chłopak, który skrywa parę sekretów i lubi wyzwania...
Brynn na własnej skórze dowie się, co naprawdę znaczy znaleźć się w złym miejscu i złym czasie. Kiedy dociera pod podany przez ojca adres, żeby w jakiś...
Przeczytane:2023-03-04, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Pamiętacie Enza Tossella ? Diabła nie da się zapomnieć. Główny bohater pierwszego tomu, wyjątkowej serii Agaty Polte “Żelazne serca”. Wraz z Malią, zrobił na mnie wielkie wrażenie i choć każdy tom jest świetny, do tej dwójki mam szczególny sentyment.
Tu do nich w pewnym stopniu wracamy ale … uwagę w tej części skupia na sobie mała diablica, siostra Enza, Cloe Tossell. Oczywiście nie tylko ona...
Z kolei w poprzedniej części, do mafijnej rady dołączyła rodzina Russelów. Poznaliśmy losy Archera i Cheryl, którzy i tu się pojawiają. Jednak istotniejszy jest młodszy brat Archiego - Adrien. Kobieciarz, szalony, kochający wyścigi i szybkie samochody, unikający związków mężczyzna, dla którego szczególnie ważna jest rodzina. Dla niej zrobi wszystko.
Diabeł i Żelazna zabójczyni uznali, że w Bostonie jest na tyle bezpiecznie, że Cloe może wrócić z Włoch do rodzinnego miasta. Starszy brat jednak wciąż ją kontroluje, jest aż nadmiernie troskliwy i opiekuńczy. Mimo to, gdy dziewczyna poznaje Adriena, robi wszystko żeby poznać go lepiej i żeby brat, nic o tym nie wiedział. Muszą być szczególnie ostrożni, gdyż Enzo nie darzy rodziny Russelów zaufaniem czy sympatią.
Młodość jednak rządzi się swoimi prawami, a namiętność swoimi. Chemii między tą dwójką nie da się ukryć i ciężko ją okiełznać. Z kolei zakazany owoc kusi i w efekcie, tych dwoje postanawia dać upust emocjom. Postanawiają, że ich spotkania będą potajemne i mające jeden cel - seks bez zobowiązań. I mimo, że się na to zgodzili, mimo że oczywiście nie planowali niczego więcej, uczucia nie wchodziły w grę, to przecież serce nie sługa.
Dwie rodziny mafijne, nie koniecznie za sobą przepadające. Jednak nie jest to historia jak ta Romea i Julii. Tych dwoje myśli, że Enzo jest dla nich zagrożeniem ale okazuje się, że wrogów mają zupełnie innych i bezpieczeństwo zarówno Cloe jak i rodziny Adriena, jest zagrożone. Problem w tym, że nie mają pewności, kto stoi za atakami.
Enzo uważa, że Cloe to jego mała, bezbronna i niewinna siostrzyczka, jednak nie jest tak w rzeczywistości i Adrien widzi, że to waleczna i odważna kobieta. To przy nim zaczyna czuć się doceniana, to on traktuje ją jak kobietę, która może być cenna i przydatna dla mafii.
“Zdawała się taka delikatna i niewinna, a jednocześnie zrobiona z żelaza. Wychowywała się w rodzinie Tossellów, więc musiała taka być. Ale wiedziałem, że jeśli dotknę jej w odpowiednim miejscu, zmięknie dla mnie.”
Diablica i Feniks, tak różni a tak podobni. Jednak przekonani, że nie mogą liczyć na nic więcej niż chwile namiętności. Ale oboje złamali główną zasadę ich relacji.
“Żelazna zabawa” to romans mafijny jak każda z książek tej serii i jak każda na swój sposób wciąga i zachwyca. Podobało mi się to jak wielu bohaterów z poprzednich tomów się tu przewija, ile się dowiadujemy o ich dalszych losach.Nawet bierzemy na swój sposób udział w przygotowaniach do ślubu, wyczekujemy narodzin kolejnych, mafijnych potomków.
Mafia odgrywa tu taką drugorzędną rolę, najważniejsze są uczucia, rodzina, wzajemna lojalność. Czuć to czające się zagrożenie, niepewność czy odpowiedzialność za to co się dzieje nie spadnie na Russelów. Autorka wplotła w ten romans pomiędzy Cloe i Adrienem, misternie uknutą intrygę. Ale oni są najważniejsi, to co między nimi się rodzi, jak powoli zyskują swoje zaufanie. A Adrien ? Przed nim nie jedno wyzwanie, bo nie tylko jego celem jest Cloe ale też zdobycie zaufania i uznania jej brata.
Ta książka to przede wszystkim świetna zabawa dla czytelnika, z nutką humoru i scenami wywołującymi rumieńce na twarzy. I podobała mi się niezmiernie. Ciekawe kim będą kolejni bohaterowie. Jak się nie mylę, tomów ta seria ma mieć 7 ale aż żal kończyć, na moje może być więcej. Jak uważacie ?
Dziękuję za egzemplarz autorce i Wydawnictwu Niezwykłe i gorąco polecam nie tylko ten tom. Choć mam nadzieję, że pozostałe już znacie ;)