Trzymająca w napięciu powieść carycy rosyjskiego kryminału!
Major Nastia Kamieńska nadal dochodzi do siebie po wypadku, a złamana noga uniemożliwia jej powrót do dawnych obowiązków. Postawiona pod ścianą policjantka decyduje się skorzystać z pomocy specjalistki medycyny alternatywnej. Jednak gdy próbuje umówić się na wizytę u kinezjolożki, dowiaduje się, że kobieta zginęła w niejasnych okolicznościach. Podejrzenia policjantów szybko padają na siostrzeńca kontrowersyjnej medyczki, który dziwnym trafem znacznie się wzbogacił na chwilę przed morderstwem... Sprawa jest na tyle intrygująca, że mimo problemów ze zdrowiem, Kamieńska postanawia zaangażować się w jej rozwiązanie.
Tylko czy zerwane tropy uda się powiązać tak, aby winni zostali ukarani?
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2021-11-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 486
Język oryginału: rosyjski
Tłumaczenie: Aleksandra Stronka
Cóż to się dzieje u major Kamieńskiej? Wystarczy, że mocno stąpająca po ziemi Nastia złamie nogę i już się od niej mentalnie odrywa? Czy akceptująca tylko to, co można udowodnić major rosyjskiej milicji spróbuje raz przyjąć coś na wiarę?
A może elementy ezoteryki i kinezjologii, mimo że w nie nie wierzy rzeczywiście mają na nią wpływ? W każdym razie czas wolny poświęcany na rehabilitację sprzyja przemyśleniom i okaże się naprawdę dobrze wykorzystany. Również w prowadzonym śledztwie, bo, mimo że Kamieńska pozostaje w cieniu bieżących spraw, to w domku letniskowym, w którym na czas rehabilitacji mieszka gromadzą się prowadzący śledztwo chcąc skorzystać z jej świeżego spojrzenia i zdolności analitycznych.
Wszystko zaczyna się od zamordowania uzdrowicielki, do której Kamieńska decyduje się zwrócić o pomoc. Giną dwie kolejne kobiety, a z każdą z ofiar w jakiś sposób powiązani są członkowie specyficznej patchworkowej rodziny.
Czy tym razem Nastia, dążąc do wyjaśnienia popełnionych zbrodni zdoła odkryć również przepis na własne szczęście?
Mimo że Kamieńska nie gra w prowadzonych śledztwach pierwszych skrzypiec, a uziemiona na podmoskiewskiej wsi równie często wsłuchuje się we własne emocje, co w szum drzew, to jednak ta część wyjątkowo przypadła mi do gustu. Czy sprawił to znakomity styl Marininy doskonale łączący poszczególne wątki? Czy olbrzymia sympatia, którą darzę Kamieńską po kilkunastu już wspólnych przygodach? Z pewnością oba te elementy, ale przede wszystkim ukazanie oblicza Nastii w chwili słabości, owładniętej lękami, samotnej i w tych emocjach tak bardzo autentycznej i ludzkiej.
Jeśli jeszcze nie znacie, to gorąco zachęcam Was do poznania pióra Carycy Kryminału i jednej z moich ulubionych serii kryminalnych.
Kolejna powieść kryminalna Marininej, tym razem rozgrywająca się czarnomorskim kurorcie. Przystojny milicjant i... autorka kryminałów wspólnie...
Nietypowa działalność moskiewskiej kliniki, milion dolarów za teczkę z bezcennymi informacjami, nieuczciwi naukowcy i mafijne interesy… Za wszystko...
Przeczytane:2021-11-13, Ocena: 6, Przeczytałam,
To moja druga książka tej autorki, którą przeczytałam. Jest jedna rzecz, która mi się tutaj podoba. Mianowicie to wprowadzenie, które nigdzie się nie spieszy, nie jest konkretne i nie jest już zaczętą sprawą. Tutaj z wolna poznajemy opis wprowadzający, który ma na celu rozbudowanie naszej ciekawości, poznanie jej klimatyczności i przygotowanie na całą resztę, która w ten sam sposób jest opisana. Autorka oprócz akcji pokazuje, że czytając książkę możemy widzieć również to, co dzieje się wokół sprawy. Taki dobry kryminał ale z wątkiem obyczajówki i nikłą nutką poezji, która dodaje jej uroku i delikatności. Ja czytając ją niemal czuję wszystko co się dzieje obok, w pobliżu czy też w oddali sprawy. Tak jakbym tam stała i przyglądała się miejscu, które widzę po raz pierwszy.
Z początkiem książki poznamy policjantkę major Nastię Kamieńską, którą wciąż pobolewa noga. Ból staje się dokuczliwy na tyle, że zmusza ją do odwiedzenia specjalistki. Wszystko było by całkiem normalne, gdyby nie fakt, że kinezjolożka nagle ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Rodzi się cała seria pytań i podejrzeń. Od razu pod włos idzie siostrzeniec medyczki. Mają dwa powody, by to właśnie jego podejrzewać. Pierwszym jest bliska relacja rodzinna, a drugim dość podejrzliwa sprawa nagłego wzbogacenia się chłopaka. Wszystko staje się tuż przed śmiercią kobiety, więc sama wyczuwałam tutaj lewe interesy. Tylko czy moje myśli szły w dobrym kierunku, czy ponownie jak to u autorki bywa, to co biorę za pewnik, nigdy się nie sprawdza? Sama Nastia ma ogromny problem, bo ból pozostał i znacznie utrudnia jej funkcjonowanie, jednak ciekawość bierze górę. Chyba nic nie staje jej na przeszkodzie, by mogła porzucić śledztwo. Naturalne instynkty zawsze tą bitwę wygrywają, a wraz z nimi rośnie nasz podziw dla niej. Bardzo kłopotliwe są tutaj tropy, które jak na złość się mnożą i coraz bardziej utrudniają śledztwo. Chwilami miałam wrażenie, że im jest bliżej rozwiązania sprawy, tym dalej sięgają. Coś dla miłośników myślenia:-)