Zapłacisz mi za to

Ocena: 4.74 (23 głosów)

Ta środa jest zupełnie zwyczajna. Do czasu, aż dzwoni telefon. Alice Henderson słyszy tajemniczy głos i mrożącą krew w żyłach groźbę. Rozłącza się i traktuje to jako głupi żart wymierzony w gazetę, w której pracuje.

Ale tydzień później stalker wykonuje kolejny ruch – i staje się jasne, że to Alice znajduje się na jego celowniku.

Ktoś chce, by cierpiała. Ale dlaczego? Dzięki swoim artykułom stała się znana lokalnej społeczności – czy to możliwe, że jej życiu zagraża niebezpieczeństwo, ponieważ upomina się o nią przeszłość? Alice jest zdeterminowana, aby nie ulec strachowi. Kiedy jednak policyjne śledztwo nic nie daje, w sprawę angażuje się prywatny detektyw Matthew Hill.

Z każdą środą groźby eskalują, aż w końcu celem stalkera staje się nie tylko Alice, ale i jej rodzina. Czy dziennikarce uda się odkryć, kto i za co ją karze, zanim stalker spełni swe przerażające groźby?

Informacje dodatkowe o Zapłacisz mi za to:

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2021-04-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382101430
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Monika Nowak
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: I Will Make You Pay

Tagi: Stalker stalking pedofil prywatny detektyw dziennikarka wielka brytania

więcej

Kup książkę Zapłacisz mi za to

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zapłacisz mi za to - opinie o książce

Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2021-08-18, Ocena: 5, Przeczytałam,

Wystarczy jedna chwila, by nasze spokojne, stabilne życie zamieniło się w koszmar. Czy sami tworzymy namiastkę bezpieczeństwa, bańkę, którą tak łatwo przekłuć? Gdy wkradnie się do niej strach, poczucie zagrożenia i osaczenia, już nigdy nie będzie takie samo, już zawsze będziemy oglądać się za siebie. 

 

Mathew jest prywatnym detektywem. Dostaje zlecenie zajęcia się sprawą stalkingu. Lokalna dziennikarka otrzymuje pogróżki i niepokojące przesyłki, które potwierdzają jak dobrze sprawca zna ją i jej matkę. Tylko czy to rzeczywiście taka wiedza tajemna? Czy nie odsłoniła za bardzo swojej prywatności w pisanych felietonach? 

 

Akcję śledzimy z punktu widzenia Alice, Mathew i zaglądamy również w przeszłość sprawcy, co pozwala odczytać motywy nim kierujące. Dlaczego każde zdarzenie ma miejsce w środę? Co jest tak szczególnego w tym dniu? 

 

Życie, nad którym wydawało się, że Alice ma kontrolę, wywraca się do góry nogami. Czuje się zagrożona, osaczona. Dodatkowo rozczarowana własnym strachem, tym jak bardzo pozwoliła, by wkradł się w jej życie, zdominował je, wygrał. Prześladuje ją człowiek bez twarzy. Sprytny, nie pozostawiający śladów, które pomogłyby odkryć jego tożsamość. Tylko dlaczego? 

 

Im bliżej kolejnej środy, tym większe nerwy, niepewność i strach. Czy stalker znowu uderzy? Co zaplanował tym razem? Okazuje się, że Alice ma tajemnicę z przeszłości, której nie zdradziła chłopakowi, ani policji. Czy sprawca jest powiązany z jej wcześniejszym życiem, o którym wolałaby zapomnieć? 

 

Klimat osaczenia i strachu związanego z nieuchronnością nadejścia każdej kolejnej środy udzielił mi się momentalnie. Wraz z bohaterką wyczekiwałam kolejnego ruchu stalkera. Do czego posunie się tym razem? 

 

W thrillerach psychologicznych gustuję od dawna i ten również mnie nie zawiódł, choć w pewnym momencie pojawiła się w mojej głowie myśl, wydawałoby się, że dość irracjonalna, odnośnie do osoby sprawcy i okazała się strzałem w dziesiątkę. Właśnie strzałem, bo wszelkie poszlaki i tropy, które podsuwa nam autorka kierują nas na manowce. Ciekawe czy i Wam się uda. 

Link do opinii

Życie Alice zmienia się nieodwracalnie w pewną środę, gdy kobieta odbiera w pracy telefon. Początkowo uznała to za żart, niemniej jednak tydzień później przekonuje się, jak bardzo się myliła.
Książka, której nie można odłożyć na półkę, trzyma w napięciu i zaskakuje. Autarka fenomenalnie buduje napięcie, które wzrasta z każdą kolejną stroną.
Zdecydowanie polecam książkę, ja czytałam z zaprtym tchem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zielonamalpa
zielonamalpa
Przeczytane:2021-08-01,

Zapłacisz mi za to Teresy Driscoll to thriller psychologiczny z motywem zemsty. Nie ma co tego ukrywać, bo już sam tytuł zdradza powód wydarzeń. Ale wcale nie ułatwia to rozwiązania zagadki...
W życiu Alice zdarzają się drobne dziwne rzeczy. Kobieta macha na nie ręką, aż do pewnej środy, kiedy w pracy odbiera niepokojący telefon. Zniekształcony głos grozi jej śmiercią. Czy kobiecie grozi jakieś niebezpieczeństwo?
Zapłacisz mi za to nie przekonało mnie od pierwszej strony. Coś zazgrzytało mi w języku narracji i zajęło mi to kilka rozdziałów, żeby przestać zwracać na to uwagę. Ale to była w zasadzie jedyna znacząca wada, na którą zwróciłam uwagę.
Teresa Driscoll stworzyła bardzo prostą historię zemsty, ale opakowała ją w taki sposób, że nie sposób było domyślić się rozwiązania. A taką formę zagadki lubię najbardziej!
Autorka zbudowała napięcie, ale odebrałam je jako umiarkowane. Nie miałam ciarek podczas czytania. Być może dlatego, że w książce pojawiły się trzy perspektywy, które się przeplatały i zdejmowały napięcie z pozostałych.
Autorka zastosowała motyw wspomnień sprawcy, co pozwoliło lepiej zrozumieć jego postępowanie bez zdradzania zbyt wcześnie jego tożsamości.
Książkę kończyłam ze szczęką na podłodze. Takiego obrotu sytuacji się nie spodziewałam!

Link do opinii

„Zapłacisz mi za to" to drugi thriller psychologiczny spod pióra Teresy Driscoll, który miałam okazję przeczytać. Poprzednia powieść „Obserwuję Cię” zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Czy w tym przypadku było podobnie? Nie do końca. Zabrakło mi tutaj emocji, choć nie mogę powiedzieć, że w ogóle ich nie było.

Bohaterką powieści jest Alice Henderson. Młoda kobieta, dziennikarka, odbiera pewnego dnia bardzo niepokojący telefon z okropną groźbą. Alice stara się zbytnio nie brać do siebie tego telefonu i uznaje go za jednorazowy wyskok. Jednak tydzień później nieznajomy robi coś, co wskazuje na to, że nie jest to zwykły żart, a atak skierowany wprost na nią. Groźby zaczynają pojawiać się regularnie w każdą środę i przybierają różne formy. Ktoś chce żeby Alice bała się i cierpiała. Kobieta nie ma pojęcia komu mogła nadepnąć na odcisk, ale z pewnością komuś podpadła. Czy uda jej się odkryć kto stoi za groźbami, zanim dojdzie do nieszczęścia?

Autorka poruszyła dość popularny temat stalkingu. Wszystkie wydarzenia poznajemy dzięki relacjom Alice, prywatnego detektywa Matthew, który pomaga Alice oraz samego stalkera. Lubię takie zabiegi, bo dzięki temu mam większy wgląd w toczącą się akcję, lepiej poznaję bohaterów i ich przeszłość. Wszystkie postaci są realne, nieprzerysowane i niedenerwujące, za co należy się duży plus autorce. Z każdym kolejnym rozdziałem jesteśmy świadkami narastających ataków na Alice, jej obaw i strachu o siebie i swoich bliskich. Widzimy też wydarzenia, które miały znaczący wpływ na osobowość stalkera i jego zachowanie. Autorka dobrze pokazała  że często sytuacje z dzieciństwa mają ogromny wpływ na nasze emocje, a miłość bliskich i chęć zemsty powodują obsesje i obłąkańcze zachowania. Muszę przyznać, że obstawiałam zupełnie inną osobę do roli stalkera, jednak bardzo się myliłam, bo autorka tak poprowadziła fabułę, że skutecznie zmyliła wszystkie tropy. Podsumowując, „Zapłacisz mi za to" okazał się całkiem udanym thrillerem psychologicznym. Co prawda nie wywarł na mnie spektakularnego wrażenia, ale trzymał w napięciu, a jego zakończenie było zaskakujące, które według mnie są istotnymi czynnikami udanej powieści w tym gatunku literackim.

Książkę odebrałam za punkty w serwisie Czytampierwszy.pl.

Link do opinii

Historia dziennikarki, którą prześladuje stalker. Nie wiadomo dlaczego ją i dlaczego akurat w środy. Fajna historia, która mnie wciągnęła dopiero od połowy swojej fabuły. Przerwyniki w postaci wspomnie stalkera pomagają w poznaniu motywu działania. Zakończenie mnie nie zaskoczyło, bo podejrzewałam tą osobę i bycie stalkerem. Jednak przyjemnie się tą historię czytało. Nie zapadnie mi ona na długo w pamięci, ale warto ją poznać

Link do opinii
Avatar użytkownika - ilona001
ilona001
Przeczytane:2021-07-25,

Napisać dobry thriller to nie łatwe zadanie o czym możemy się przekonać czytając Zapłacisz mi za to. Niestety autorka powiela w nim utarte schemat - motyw prześladowania przez stalkera. Sam pomysł może i wydaje się brzmieć ciekawie, bo dobrze poprowadzona akcja i zakrojona intryga mogą winszować sukces.

Nie jest to dla mnie książka warta uwagi, przeczytałam mnóstwo podobnych tytułów i żadne wydarzenie nie stanowiło tu dla mnie zaskoczenia. Wszystko było przewidywalne i mocno naciągane. Opowieści nie uratowała nawet narracja poprowadzona z perspektywy prześladowanej, jej detektywa oraz stalkera.

Zachowania bohaterów mało naturalne, dialogi sztuczne, toporne, brakuje realności, czegoś co mogłoby tą historię uprawdopodobnić. Zupełnie nie można się wczuć w fabułę. Momentami nudziłam się przeokrutnie, do tego stopnia, że pomijałam fragmenty tekstu. Mało inteligentna intryga szyta grubymi nićmi być może spodoba się tym, którzy dopiero co zaczynają swoją przygodę z gatunkiem. Stałym wyjadaczom thrillerów zdecydowanie nie polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - paciaczyta
paciaczyta
Przeczytane:2021-07-18,

Zapłacisz mi za to" dobry thriller który trzyma w napięciu. Bardzo lubię twórczość Teresy Driscoll. Książkę czyta się bardzo lekko a mroczny klimat dodaje smaku.
Bohaterka stała się ofiarą stalkingu, jest przerażona, boi się o własne życie. Świetnie skonstruowana intryga, dobrze rozwinięta akcja. Krótkie rozdziały pisane z punktu widzenia Alice, detektywa oraz nieznanego chłopczyka. Sprawiło to, że książkę bardzo dobrze się czytało, jeden z lepszych thrillerów jakie czytałam w tym roku.

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnesik
agnesik
Przeczytane:2021-07-18,

Nieźle skonstruowany, wciągający thriller, jednocześnie dość lekki i niezbyt straszny. Opisuje losy dziennikarki nękanej przez stalkera. Bohaterka początkowo nawet nie zauważa, że stała się celem ataku, potem próbuje wziąć pewne wydarzenia za żart, ale kiedy sytuacja staje się coraz bardziej poważna, dochodzi do eskalacji, nie tylko ona zaczyna się po prostu bać o swoje życie.
To moja druga książka tej autorki i ponownie się nie zawiodłam. Solidna 5.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookoholikpl
bookoholikpl
Przeczytane:2021-07-18,

Książkę pochłonąłem dosłownie w jeden dzień! Zaczyna się od jednego telefonu, który okazuje się nie być jedynie żartem, a początkiem koszmaru Alice Henderson - dziennikarki lokalnej gazety. Z każdą przeczytaną stroną napięcie rośnie. Autorka dobrze nakreśliła aktualny w dzisiejszych czasach problem stalkingu. Jestem pewny, że sięgnę też po "Obserwuję cię" autorstwa Teresy Driscoll, pisarka zaskarbiła sobie nowego czytelnika :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - suzuuhime
suzuuhime
Przeczytane:2021-07-18,

Niesamowicie wciągająca książka, zdecydowanie polecam:)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kitty_01
Kitty_01
Przeczytane:2021-07-11,

Alice Henderson jest dziennikarką w lokalnej gazecie. W jej życiu nie działo się nic szczególnego, dopóki pewnej środy nie zadzwonił anonimowy telefon z groźbą. Kobieta początkowo odebrała to jako żart, lecz wszystko zmieniło się, gdy w kolejną środę telefon ponownie zadzwonił i pojawiła się kolejna groźba. I tak w każdą środę, jak w zegarku. Sprawa początkowo brana za żart staje się przerażająca. Groźby przestają dotyczyć już tylko Alice, ale także jej rodziny. Każda środa jest gorsza i bardziej niebezpieczna od poprzedniej. Śledztwo policyjne jednak nie przynosi rezultatów, dlatego do akcji wkracza prywatny detektyw. Czy jemu uda się rozwiązać zagadkę? Czy Alice grozi realne niebezpieczeństwo?

Książka jest moim zdaniem fascynująca. Czytając ją nie wiadomo czego się spodziewać, a samo zakończenie jest trudne do przewidzenia i nad wyraz zaskakujące, dzięki czemu powieść wręcz się pochłania. Zdecydowanie polecam tą pozycję.

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikaswiatek
monikaswiatek
Przeczytane:2021-07-04,

"Co w środę, jak w zegarku, wraca strach".

Autorka bestsellera "Obserwuję cię" powraca z najnowszą książką "Zapłacisz mi za to".

Alice Henderson pracuje w gazecie. Pewnego dnia odbiera tajemniczy telefon i słyszy: "Załatwię cię żyłką do sera". Początkowo dziewczyna myśli, że to głupi żart. Jednak dziwne sytuacje, które wymierzone są w jeden konkretny dzień tygodnia sprawiają, że Alice czuje, że znalazła się w niebezpieczeństwie. W sprawę angażuje się prywatny detektyw Matthew Hill.

Czy już w każdą środę Alice będzie czuła, że jej życie jest zagrożone? Czy uda się rozwikłać sprawę tajemniczego stalkera?

Teresa Driscoll to mistrzyni w swoim fachu. W książce "Zapłacisz mi za to" nie raz wyprowadza czytelnika w błąd. Mylne tropy, fałszywe oskarżenia, tajemniczy bohaterowie, to wszystko znajdziemy w tej historii. A do tego wszystkiego zaskakujące rozwiązanie zagadki.

Link do opinii
Avatar użytkownika - marzipan_coffee
marzipan_coffee
Przeczytane:2021-06-27,

"Zapłacisz mi za to" autorstwa Teresy Driscoll to bardzo dobry, trzymający w napięciu thriller psychologiczny. Świadczą o tym przede wszystkim pojawiające się zwroty akcji, ciekawy pomysł na fabułę poruszającą temat stalkingu, dobrze wykreowani bohaterowie oraz zaskakujące zakończenie. Myślę, że miłośnicy gatunku będą zadowoleni z lektury. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - KasiaKatarzyna44
KasiaKatarzyna44
Przeczytane:2021-06-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Na tę powieść czekałam z niecierpliwością! Po lekturze debiutanckiego thrillera autorstwa Teresy Driscoll, którego tytuł brzmiał „Obserwuję cię”, naprawdę nie mogłam się doczekać, aż nowa powieść autorki trafi w moje ręce. Tamta książka była moim zdaniem znakomicie skonstruowanym dreszczowcem, który trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej strony! Świetnie skonstruowana intryga, akcja przedstawiana z kilku punktów widzenia, znakomite kreacje bohaterów, co i raz podsuwane czytelnikom fałszywe tropy oraz rozdziały kończące się w najlepszy możliwy sposób, czyli cliffhangerem. Za te elementy pokochałam prozę Teresy Driscoll. Ale to, co udało się raz, wcale nie musi dać się powtórzyć. Autorka „Obserwuję cię” tamtą świetną historią wysoko zawiesiła sobie poprzeczkę. A czy jej nowa powieść – „Zapłacisz mi za to” – dorównuje swojej poprzedniczce? Przekonajcie się!
Zacznę od tego, że „Zapłacisz mi za to” to książka, którą przeczytałam dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl, za co przeogromnie dziękuję. Wystarczyło zaledwie kilka stron, bym utwierdziła się w przekonaniu, że Teresa Driscoll naprawdę potrafi pisać dobre powieści sensacyjne. Bo „Zapłacisz mi za to” to kawał naprawdę świetnego dreszczowca, który trzyma w napięciu i intryguje od pierwszej do ostatniej strony. Lubię przestępców, którzy działają według jakiegoś z góry opracowanego przez siebie schematu. W tym wypadku chodziło o dzień tygodnia, co bardzo mi się podobało. W przeciwieństwie do Alice z niecierpliwością wyczekiwałam każdej kolejnej środy, aby przekonać się, co prześladujący ją stalker jeszcze dla niej przygotował.

„Zapłacisz mi za to” to thriller, którego fabuła osnuta jest wokół motywu zemsty. Chorobliwa żądza zemsty jest motorem napędowym dla całej tej, chwilami mrożącej krew w żyłach, historii. Akcja nie pędzi może na łeb na szyję, ale co i raz autorka serwuje nam zaskakujący zwrot akcji albo jakieś szokujące odkrycie, które sprawiają, że ani na chwilę nie chcemy odrywać się od czytania. Wraz z rozwojem akcji i ujawnianiem przez policję kolejnych sekretów poszczególnych bohaterów opracowujemy sobie w głowie teorię, kto może stać za prześladowaniem lokalnej dziennikarki. Po odkryciu prawdy poczułam lekkie ukłucie żalu, bo w gruncie rzeczy miałam dwie hipotezy i jedna z nich okazała się właściwa. Zawsze w takich sytuacjach odczuwam pewien niedosyt, bo autorowi nie udało się mnie przechytrzyć, ale mimo to „Zapłacisz mi za to” polecam wszystkim fanom thrillerów, w których napięcie towarzyszy nam od początku aż do samego końca. Z niecierpliwością czekam na kolejną powieść Driscoll, a kto nie zna twórczości autorki, czym prędzej musi nadrobić zaległości!

Link do opinii
Avatar użytkownika - NaWidelcu
NaWidelcu
Przeczytane:2021-06-27,

Już na początku muszę się przyznać, że bardzo lubię czytać thrillery, dlatego z niecierpliwością sięgnęłam po kolejną książkę Teresy Driscoll „Zapłacisz mi za to”.

Brytyjska pisarka, wcześniej pracująca jako dziennikarka i prezenterka wiadomości w BBC, poruszyła ważny temat uporczywego nękania. W jej powieści stalking ma formę psychiczną i fizyczną.

Bohaterką jest Alice Henderson, dziennikarka, która pewnego dnia odbiera telefon w redakcji z pogróżkami wymierzonymi w jej osobę. Na początku boi się tylko o siebie, ale okazuje się, że stalker doskonale zna upodobania zarówno jej, jak i jej matki. Robi się bardzo niebezpiecznie.

Pisarka doskonale opisuje cały proces nasilania się lęku i depresji bohaterki, która czuje, że powtórnie straciła swoje życie. Piszę "powtórnie", ponieważ biedna Alice już wcześniej miała problemy, ale uporała się z nimi, poharatana na duszy z podniesioną głową zaczęła nowy etap w życiu, a tu masz... znowu. Panika, strach, lęk o najbliższych, złość, gniew, rozgoryczenie to emocje, które wyraźnie odczuwamy razem z bohaterką. Jej pytanie: dlaczego ją to spotkało, przecież jest dobrym człowiekiem, nikogo nie skrzywdziła? I tutaj my możemy zadać pytanie: czy na pewno nikogo nie skrzywdziła? A może zupełnie nieświadomie przyczyniła się do nieszczęścia innych ludzi? Niestety jest to możliwe także w naszym życiu. Nie znamy wszystkich skutków naszych wyborów i decyzji. Zupełnie nieświadomie można zrobić komuś krzywdę i w skrajnym wypadku stać się ofiarą stalkera. Lepiej, żeby tak nigdy się nie stało, gdyż środki ochrony ofiary stalkingu i znalezienie prześladowcy są bardzo ograniczone i trudne, o czym niestety dowiadujemy się w tej książce.

Interesującym bonusem od autorki thrillera są wątki poboczne z życia wzięte, a mianowicie miłość pełna poświęceń babci dla wnuka, miłość matki do córek i na odwrót. Pomimo że nie jest to pozycja traktująca o wychowywaniu dzieci, to znajdujemy tu parę gratisowych rad jak poradzić sobie ze sławnym buntem dwulatka. Te momenty mogą wzbudzić podziw i uśmiech u czytelnika, szczególnie jeśli zna ten temat.

Dzięki tym pisarskim chwytom książka jest godna przeczytania. Nie tylko się nie nudziłam, ale nawet ciężko było mi się od niej oderwać od lektury. Wydaje mi się, że akcja jest bardziej wciągająca, niż w poprzedniej powieści „Obserwuję Cię”. Być może wpłynął się na to fakt, iż autorka, będąc początkującą dziennikarką, miała własnego stalkera przez kilka tygodni. Nie było tak drastycznie jak w powieści, ale tych doświadczeń, jak widać nigdy, nie zapomniała.

Link do opinii

Zaplacisz mi za to" to kolejna książka autorki, którą miałam przyjemność czytać. Nie zawiodłam się i tym razem. 
Alice to młoda dziennikarka, która pracuje w lokalnej gazecie. Pewnego dnia będąc w pracy odbiera dziwny telefon. Dzwoniący mężczyzna grozi jej żyłką od sera. Od tego momentu jej życie diametralnie się zmienia. Nic już nie jest takie samo, a każda zbliżającą się środa, bo to właśnie w nie stalker przypomina o swoim istnieniu, staje się wielką niepewnością i obawą. 
Książkę mamy przyjemność czytać z kilku perspektyw, głównej bohaterki, czyli Alice, wynajętego detektywa Matthew oraz samego Stalkera, którego imienia jednak nie znamy. Każde z nich opowiada swoją historię, przenosimy się również do dawnych czasów, które także wiele wyjaśniają, jeśli chodzi o motywy działania każdego z nich. Przejścia czasowe są na tyle płynne, że czytelnik się nie gubi i z łatwością potrafi odnaleźć się w akcji książki. 
Alice, jak się okazuje również ukrywa wiele, co dodatkowo utrudnia odnalezienie winnego. Może liczyć na wsparcie wielu osób, niemniej jednak czy wszyscy aby na pewno mają wobec niej dobre zamiary... 
Autorka genialnie buduje napięcie i umiejętnie ukrywa winnego. Osobiście miałam kilka typów winnego, niemniej jednak żaden nie był celny. Zakończenie dla mnie było totalnym zaskoczeniem, którego w ogóle nie podejrzewałam. A to właśnie w książkach uwielbiam, gdy potrafi mnie zaskoczyć . Jest to największy atut, gdy nie domyślimy się winnego już od pierwszej strony.
W książce wiele się dzieje, ale bez najmniejszych problemów jesteśmy w stanie nadążyć na wydarzeniami. Nie na możliwości pogubienia się w akcji. 
Jest to kolejna już powieść autorki w podobnym klimacie, która bardzo przypadła mi do gustu. Z czystym sumieniem mogę książkę polecić tym, którym jej twórczość już do gustu przypadła, ale również tym, którzy nie mieli jeszcze okazji jej poznać. 
Książkę czyta się bardzo szybko i mimo, iż jest to kryminał, to bardzo lekko. Zdecydowanie czas spędzony z tym tytułem można uznać za przyjemny i ciekawy. 

Link do opinii

„Zapłacisz mi za to” to drugi wydany w Polsce thriller psychologiczny Teresy Driscoll. I drugi, który miałam przyjemność przeczytać.

Fabuła w skrócie wygląda tak: Alice, młoda dziennikarka otrzymuje w pracy niepokojący telefon. Ktoś zmienionym głosem informuje ją, że załatwi ją żyłką od sera. Groźby powtarzają się w każdą środę. Policja i prywatny detektyw działają, ale sprawca pozostaje nieuchwytny. Kobieta powoli popada w paranoję.

Mam mieszane odczucia względem tej powieści. O ile pomysł na fabułę wydaje się ciekawy, o tyle realizacja tematu nieco kuleje. Przede wszystkim, chociaż książkę szybko się czyta, jest coś, co znacznie utrudnia czerpanie przyjemności z lektury. Chodzi po pierwsze o dość toporny styl autorki. Niby prosty, a jednak mało przystępny. Przeszkadza zbyt duża ilość zaimków, przyimki lub przymiotniki, które zupełnie nie pasują. Po drugie, w książce znajdziemy sporą ilość błędów, które zwyczajnie przeszkadzają w odbiorze treści. A także błędne tłumaczenie angielskich idiomów, które czasem brzmią wręcz śmiesznie w odniesieniu do tego, co aktualnie czytamy. Pomimo tych utrudnień, sama fabuła wypada zadziwiająco dobrze. Jest interesująca i wciąga.

Ciekawym pomysłem, wprowadzającym jednak nieco chaosu, jest narracja. Po pierwsze jest nielinearna, co oznacza, że obecne wydarzenia przeplatane są tymi z przeszłości Alice i mężczyzny, który ją prześladuje. Ponadto mamy do czynienia w powieści z trzema różnymi perspektywami. Narratorką pierwszoosobową jest oczywiście Alice, pozostałe rozdziały, podzielone między detektywa Matthew i stalkera, niejakiego „onego”, napisane zostały w trzeciej osobie. Dzięki temu z jednej strony możemy obserwować, co dzieje się w umyśle Alice, która w pewnym momencie zaczyna już myśleć irracjonalnie i przeżywa istny emocjonalny rollercoaster. Z drugiej poznajemy otoczenie głównej bohaterki z perspektywy widza. Najciekawsze są rozdziały dotyczące przeszłości stalkera, najmniej interesujące i stanowiące coś na kształt przerywnika, rozdziały opowiadające o rzeczywistości prywatnego detektywa. Całość jednak wypada całkiem nieźle. Bohaterów w powieści nie ma wielu i zostali poprawnie przedstawieni. Alice, główną bohaterkę, poznajemy najlepiej, co jest zrozumiałe, tym bardziej, że możemy trochę „pogmerać” w jej głowie. Kobieta jest dość tajemnicza, mimo to dość szybko można zorientować się, że absolutnie nie jest postacią krystaliczną i skrywa jakąś brudną przeszłość. O tym, co kobieta ma na sumieniu, nie dowiadujemy się zbyt szybko. To właśnie ta jej tajemnica oraz chęć dowiedzenia się czegoś na temat sprawcy całego zamieszania trzymają czytelnika przy lekturze. Rozwiązanie zagadki dla jednych będzie zaskoczeniem, inni będą w stanie domyślić się go wcześniej, bo nie jest to specjalnie trudne. Powieść bardzo dobrze obrazuje i analizuje problem stalkingu. Porusza też inne, aktualne współcześnie problemy. Jednym z tematów pobocznych jest siła więzi rodzinnych, poruszony został również problem nieuleczalnej choroby. Jednak to wpływ uporczywego nękania na psychikę ofiary i jej otoczenia został pokazany najlepiej i jest największym atutem tego thrillera.

„Zapłacisz mi za to” to thriller psychologiczny, który podobał mi się wprawdzie mniej niż poprzednia książka autorki, jednak nie żałuję czasu z nim spędzonego. Bawiłam się całkiem nieźle, dlatego myślę, że mogę Wam ten thriller polecić 🧡

Link do opinii

Alice jest dziennikarką, która wiedzie pozornie spokojnie życie. Wszystko zmienia się, gdy w pewną środę odbiera w redakcji telefon, a modulowany przez specjalne urządzenie głos zaczyna jej grozić. Kobieta jest wystraszona, ale nie bierze tego do siebie uznając, iż był to jedynie głupi żart. Za namową redakcyjnego kolegi zgłasza sprawę swojemu przełożonemu, a ten policji. Kobieta zmienia zdanie na temat odebranego telefonu w chwili, gdy w kolejną środę znowu jest nękana. Teraz już wie, że atak wymierzony jest w nią, jednak nie potrafi zrozumieć, czym zasłużyła na taką agresję. Jej chłopak postanawia wynająć prywatnego detektywa, który ma chronić Alice i pomóc w rozwiązaniu zagadki. Z każdą kolejną środą jest coraz gorzej, a policja i detektyw nawet o krok nie zbliżają się do odkrycia sprawcy stalkingu. Czy życie kobiety jest zagrożone?

Wszystko pogarsza się dodatkowo, gdy w chorą grę zostaje wciągnięta rodzina Alice, a do kobiety wraca przeszłość. Czy popełnione błędy zaowocują tragedią?

***

Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale jestem pozytywnie zaskoczona. Thriller jest ciekawy i skłania do myślenia. Czytelnik znajdzie tutaj dużo tajemnic, które stopniowo wychodzą na jaw, jednak nie rozwiązują całkowicie zagadki stalkera. Jeżeli chodzi o budowanie napięcia, to w wypadku tej książki autorka mogła uzyskać moim zdaniem o wiele wiele więcej, ponieważ do samego końca nie jesteśmy w stanie stuprocentowo wskazać winnego oraz przyczyny. Natomiast o ile możemy liczyć na dużą dozę tajemniczości, o tyle akcja trochę się wlecze, przez co całe napięcie gdzieś ucieka. I to w zasadzie jedyne, na co mogę w tej książce ponarzekać.

Bohaterowie są ciekawie przedstawieni, choć nie ma ich tutaj zbyt wielu. Alice jest bardzo tajemnicza i w zasadzie dość szybko można się zorientować, że „ma coś na sumieniu”, jednak ja byłam zaskoczona odkryciem, co to takiego. Matthew jest dobry w tym co robi, chociaż jak na detektywa bardzo emocjonalnie podchodzi do sprawy. Jack, redakcyjny kolega Alice, jest trochę podejrzany ze swoją ciągłą troską i chęcią pomocy. Tom, chłopak Alice, ma powody by martwić się o swoją ukochaną i postanawia zrobić wszystko, aby odnaleźć sprawcę. Nie są to postacie jakoś szczególnie skomplikowane, po prostu dążą do wykonania zaplanowanego zadania i odkrycia stalkera Alice oraz przyczyny, dla której kobieta jest dręczona.

Cała historia przedstawiona jest z perspektywy trzech osób: Alice, Matthew oraz stalkera. Ich opisy wydarzeń przeplatają się wzajemnie w kolejnych rozdziałach, jednak nie na tyle, aby szybko odkryć sedno wydarzeń. Ogólnie książkę dobrze się czyta i bardzo podobała mi się aura tajemniczości dotycząca sprawy Alice, natomiast akcja mogłaby podążać nieco szybciej, wtedy czytelnik uzyskiwałby większy poziom napięcia i temat byłby jeszcze ciekawszy. Myślę, że sięgnę także po inne książki autorki chociażby po to, żeby zobaczyć, jak tam płynie akcja.

Link do opinii
Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2021-05-16,

Słowa usłyszane od nieznajomego podczas krótkiej rozmowy telefonicznej całkiem wyprowadziły ją z równowagi. Ale to był dopiero początek. Od tego momentu każda środa rozpoczynała koszmar na nowo. Czego chce od niej stalker? Czym mu zawiniła?

Powieść “Zapłacisz mi za to” okazała się dla mnie idealnym wyborem. Z jednej strony pozwoliła miło spędzić dzień wolny, dostarczając przyjemności z czytania i niejako maskując brzydką pogodę za oknem. Z drugiej zaś strony znalazłam w niej to, czego zawsze szukam w kobiecych thrillerach. Uwielbiam takie opowieści, które wydają się całkiem grzeczne i dość niepozorne, atakując na końcu niespodziewanym finałem.

„Zapłacisz mi za to” zaintrygowała mnie już od pierwszych stron. Bardzo zaangażowałam się w lekturę, nie mogąc się doczekać, co jeszcze wydarzy się na stronach książki. Mimo że działo się sporo, to nie nazwałabym fabuły dynamiczną. Przemyślane rozwiązania działały bardziej psychologicznie, sprawiając, że za całkiem niewinnymi pomysłami kryło się duże napięcie i niemniejszy niepokój. Bardzo podoba mi się, gdy autor potrafi zbudować akcję w taki sposób, by działała na wyobraźnię i wzbudzała emocje, a przy tym nie szokowała przemocą czy brutalnością.

Driscoll zdecydowanie potrafi zatrzymać czytelnika. Podczas lektury czułam się przyjemnie zaskoczona, a moje zaciekawienie tylko się pogłębiało. Byłam bardzo zainteresowana rozwojem wydarzeń i próbowałam znaleźć podejrzanego na własną rękę. I choć w każdym bohaterze płci męskiej doszukiwałam się elementów pozwalających nazwać go stalkerem, to aż do samego końca nie wytypowałam poprawnie. A przecież on krył się tuż pod moim nosem…

Łatwo jest się w tej książce zaczytać. Kolejne wydarzenia, mnóstwo emocji, przyjemny styl- to wszystko sprawia, że powieść czyta się jakby sama. Niezauważalnie mijały mi przy niej następne godziny, a kiedy już naprawdę się zaczytałam, po prostu nie miałam chęci jej odkładać, aż do samego końca. By poznać podejrzanego, zrozumieć motywy, przekonać się, co jeszcze może zaskoczyć główną bohaterkę. „Zapłacisz mi za to” dostarczyła mi emocji, materiału do przemyśleń, czytelniczej satysfakcji. Aż nie mogę uwierzyć, że dopiero teraz poznałam nazwisko tej autorki.

Powieść autorstwa Driscoll okazała się o wiele lepsza, niż mogłabym się tego spodziewać. Niby taka lekka do przeczytania, subtelna, a nawet grzeczna jak na taki gatunek, ale przy tym naprawdę działająca na czytelnika, skupiająca się na ważnych kwestiach, pozwalająca postawić się na miejscu bohaterów. „Zapłacisz mi za to” stanowi świetne połączenie dobrego tematu, znakomitej realizacji i przyjaznej narracji. Tak, to właśnie prosty przepis na udany kobiecy thriller.

Link do opinii
Avatar użytkownika - cherryladyreads
cherryladyreads
Przeczytane:2021-05-11, Ocena: 4, Przeczytałam,

„- Załatwię cię żyłką do sera”, to zdanie słyszy Alice Henderson, dziennikarka z lokalnej gazety, w słuchawce telefonu. Przerażona kobieta ma jednak nadzieję, że jest to tylko niesmaczny żart. Szybko jednak przekonuje się, że to zdarzenie jest początkiem ogromnego strachu i życia w ciągłym poczuciu zagrożenia. Od tego telefonu Alice boi się każdej środy.

„Zapłacisz mi za to” to druga książka autorki, którą miałam okazję przeczytać. W przedstawionej przez pisarkę historii, główna bohaterka zmaga się ze zjawiskiem stalkingu. Pomysł na taki temat, autorka zaczerpnęła ze swojego własnego doświadczenia. I choć w jej przypadku, sytuacja nie przybrała tak przerażających rozmiarów, jak ta opisana w powieści, to uczucia jakie zawarła w książce w pełni oddają to co czuje osoba narażona na tego typu ataki. Z jednej strony poczucie zagrożenia i obawa o życie swoje i bliskich, a z drugiej złość, że obcy człowiek jest w stanie odebrać nam radość z życia. No właśnie, czy stalkerem jest obcy człowiek?

Na początku miałam co do tej powieści trochę mieszane uczucia. Nie wiem co mi w niej nie pasowało, bo zarówno napięcia w niej nie brakuje, a fabuła jest również ciekawa. Dodatkowo sama Alice skrywa tajemnicę, która może mieć znaczący wpływ na prowadzone przez policję śledztwo. Więc autorka dość mocno nas zwodzi, ciągle podsuwając nowe tropy. A jednak trudno mi było się zaangażować w tę powieść. Na plus na pewno zasługuje pióro autorki, które sprawia, że strony same się przewracają. Rozdziały są krótkie i każdy z nich opisuje wydarzenia z perspektywy innej postaci, a to naprawdę wzbogaca powieść o lepsze zrozumienie bohaterów. Zakończenie sprawiło, że spojrzałam na całą historię z zupełnie innej strony. I to ono wpłynęło na dość wysoką ocenę tej książki. Moim zdaniem to całkiem dobry thriller, który spełnia swoją rolę. Jest trochę przerażająco, ale czyta się szybko i choć może nie ma wielkiego efektu wow, to przyjemnie spędziłam z nią czas. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - SzaraKawiarenka
SzaraKawiarenka
Przeczytane:2021-05-09,

Alice co środę otrzymuje wiadomość od stalkera, który postanowił zniszczyć jej życie. Nie ma podejrzeń kim jest, za to bardzo obawia się o matkę, której prześladowca również zaczyna grozić. Z każdym kolejnym tygodniem kobieta popada w coraz większą paranoję, a stres sięga zenitu, tymczasem zarówno policja, jak i prywatny detektyw nic nie mogą zrobić.

Driscoll poznałam już parę lat temu przy czytaniu powieści Obserwuję Cię. Oceniałam ją jako średnią, ale klimatyczną i w Zapłacisz mi za to klimat jest budowany równie umiejętnie. Postępująca groza, która dopada Alice jest odczuwalna na każdej stronie, choć bohaterka cały czas zastanawia się nad jej sensownością, próbuje bagatelizować sytuację, udawać, że wszystko jest w porządku, a chwilę później z równowagi wyprowadza ją byle błahostka. To bardzo dobrze oddaje stan psychiczny ofiary stalkingu, który pogarsza się z dnia na dzień i mimo usilnych prób normalne życie przestaje być możliwe. Świetnie także sprzyja kreowaniu samej bohaterki, kobiety bardzo niezależnej i upartej, skupionej na pracy, która stopniowo coraz bardziej traci grunt pod nogami i pewność siebie.

Zapłacisz mi za to, w przeciwieństwie do poprzedniej książki pisarki, pozwala już na podążanie tropem za policją i prywatnym detektywem, poszukiwanie stalkera razem z nimi. Widzimy ich tok rozumowania, podejrzenia i wątpliwości. Poza tym autorka wpuszcza nas do umysłu stalkera, co odrobinę może nam pomóc w rozwiązaniu zagadki, jednak tożsamość prześladowcy była dla mnie zaskoczeniem, podejrzewałam kogoś zupełnie innego, choć sam motyw jego działania poznajemy dość wcześnie.

Poza głównym wątkiem w powieści pojawia się kilka pobocznych, ale wszystkie, w przeciwieństwie do Obserwuję cię, są istotne: albo lepiej kreują postaci pojawiające się na kartach powieści, albo stanowią istotny element układanki lub po prostu wprowadzają dodatkowy element napięcia i kilka zaskoczeń. Poza tym nie pojawiają się w nadmiarze – jest ich na tle dużo, że widzimy życie Alice, jej dotychczasowe przyzwyczajenia, doświadczenia, upodobania i problemy oraz to, w jaki sposób wszystko się rozpada, a jeden problem nagle zaczyna pociągać kolejne i stopniowo niszczy wszystko.

Najnowsza powieści Dricsoll jest klimatyczna, ale z całą pewnością nie jest już średnia – to naprawdę dobrze napisany thriller, ze świetnymi postaciami i nieoczekiwanym rozwojem fabuły. Polecam już nie tylko początkującym czytelnikom gatunku, ale i jego fanom.

---

Także na SzaraKawiarenka.pl
Książke można było otrzymać za punkty ISBN na portalu CzytamPierwszy.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - aaniaa1912
aaniaa1912
Przeczytane:2021-04-20, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Nazwisko Teresy Driscoll kojarzy mi się z książką po tytułem „Obserwuję cię”, którą przeczytałam kilka lat temu. Nie wywarła na mnie jakiegoś większego wrażenia, ale dobrze się ją czytało. Mając to w pamięci zdecydowałam, że chcę przeczytać kolejną książkę tej autorki, gdy zobaczyłam jej zapowiedź. Opis „Zapłacisz mi za to” zapowiadał, że będzie to kolejny dobry thriller.

Już pierwsze strony książki „Zapłacisz mi za to” przypomniały mi styl autorki. Jest on lekki i przyjemny do czytania, dzięki czemu książkę czyta się z łatwością i przyjemnością. Trochę później przekonałam się, że przedstawiana historia mi się podoba. Z zaciekawieniem śledziłam losy bohaterki i nie mogłam się doczekać zakończenia historii. Podczas czytania tej książki, co jakiś czas w mojej głowie pojawiała się nowa teoria kto jest sprawcą całego zamieszania, lecz autorka sprawnie zakręciła moim nosem i ostatecznie mylnie typowałam sprawcę. Jednak zakończenie nie wywarło na mnie większego wrażenia i trochę żałowałam, że autorka nie wymyśliła jakiegoś lepszego, które zmiotłoby mnie na kolana.

„Zapłacisz mi za to” to dobra książka. Historia była ciekawa i potrafiła utrzymać moje zainteresowanie. Udało mi się ją przeczytać w jeden wieczór, gdyż nie miałam ochoty jej odkładać na bok. Czytanie jej sprawiło mi radość i przyniosło przyjemne uczucie odkrywania tajemnicy. Zakończenie mnie zaskoczyło, ale jednocześnie rozczarowało. Zaskoczyło mnie to, kto ostatecznie okazał się sprawcą, lecz rozczarował mnie powód jego działania.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ze-bookiempodrek
Ze-bookiempodrek
Przeczytane:2021-05-02,

Ciekawie skonstruowany, trzymający w napięciu thriller, od którego nie można się oderwać. Fantastyczna powieść, którą warto przeczytać!

Link do opinii

Co środę powraca strach... Co środę przesladowca ma nowy pomysł na uprzykrzenie życia. Tylko dlaczego wybrał właśnie Alice?

Alice uwielbia pisać artykuły i świetnie czuje się w swojej pracy. Niespodziewanie odbiera telefon, który odmienia jej życie. Jej ciało ogarnia strach. Choć nie chce się jemu poddać to postanawia być twarda.
Sprawa trafia na policję, jednak gdy śledztwo praktycznie nie rusza z miejsca w sprawę zostaje wciągnięty detektyw Matthew. Nikt nie wie czy psychopata to ktoś z otoczenia Alice czy to stara sprawa z przeszłości...

Ja nieczęsto sięgam po thrillery, ale od czasu do czasu mam potrzebę pogłówkować i zmienić książkowy klimat.

Jakie były moje odczucia?
Przede wszystkim dla mnie zawsze na plus są książki, w których nie wylewa się krew i jest mnóstwo potwornych opisów. Zdecydowanie wolę thrillery psychologiczne i przyglądanie się afektom i dysfunkcjom psychopatów. I tutaj to wszystko było.

Czytałam z zaciekawieniem i sprawnie przechodziłam z rozdziału w rozdział. Wiele wątków namieszało mi w głowie i już sama nie wiedziałam czego można się spodziewać na zakończenie.

Czy je odgadłam?
Nie. Podejrzewałam kilku sprawców całego zamieszania, rozwiązań widziałam kilka jednak autorka doskonale potrafi wywieźć w pole.

Jak dla mnie bardzo interesująca książka i z chęcią Wam polecam.

Link do opinii

Przyszedł czas na recenzję nowości, która doczekała się swojej premiery dwa dni temu. Mowa tu o thrillerze Teresy Driscoll "Zapłacisz mi za to". Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, dlatego mogę stwierdzić, że bardzo przypadł mi do gustu jej styl pisania i pomysłowość. Z tego też powodu zdecydowałam się na jej kolejną książkę. Czy również przypadła mi gustu? Zapraszam do dalszego czytania.


Pewnej środy, podczas pobytu w pracy, Alice, która pracuje jako dziennikarka, odbiera tajemniczy telefon. Ktoś grozi jej głosem, który jest zniekształconym przez jakieś urządzenie. Kobieta myśli, że to zwykły żart, jednak za tydzień, też w środę, stalker kolejny raz ją atakuje. I tak co tydzień... Aż w końcu nie tylko Alice grozi niebezpieczeństwo, ale i jej rodzinie. Czemu ten ktoś obrał sobie akurat środy i tak zależy mu na tym, aby Alice cierpiała i ciągle żyła w strachu? Jako dziennikarka stała się znana w lokalnej społeczności i nie wiadomo, czy ktoś zagraża jej życiu z powodu jej pracy, czy przeszłości (niezbyt kolorowej). Policyjne śledztwo niewiele daje w tej sprawie, więc jej chłopak Tom upiera się, aby wynajęła prywatnego detektywa Matthewa Hila. Czy uda mu się odkryć kto jest stalkerem Alice i sprawi, że kobieta w końcu odnajdzie spokój?


W książce występują rozdziały, które są napisane z perspektywy trzech bohaterów. Jednym z nich jest Alice, która opowiada o swoich przypadłościach związanych z prześladowaniem ją przez tajemniczego stalkera. Opisane są jej przeżycia dziejące się w teraźniejszości i przeszłości (więcej jest tych pierwszych). Drugim z tych narratorów jest detektyw Matthew Hill, w rozdziałch tych występuje narracja trzecioosobowa, a akcja dzieje się w teraźniejszości. Opisywana jest jego praca detektywistyczna, głównie opierająca się na sprawie prześladowania Alice, ale nie zabrakło też innych drugoplanowych wątków, w tym jego osobistego życia. Trzecim bohaterem jest "On", czyli tajemnicza postać w książce. Akcja w tych rozdziałach dzieje się tylko w przeszłości, są one krótkie, co dodatkowo im daje tajemniczości. Thriller wciąga już od pierwszej strony, a nawet już od pierwszego zdania, które zapoczątkowało całą historię opisaną w książce. Autorka wyraźnie opisała jak niebezpieczny może być stalking i jakimi nieprzewidywalnymi metodami posługuje się osoba, prześladująca swoją ofiarę. Jest to moja druga książka, która opisuje ten problem i mimo to również byłam zszokowana tym, jak prześladowana osoba staje się wykończoną psychicznie ofiarą. W książce tej bywają również wzruszające momenty, jest też wiele miłości w stosunku do bliskich osób. Koniec książki bardzo zaskakuje, aż opadła mi szczęka kiedy dowiedziałam się kto i dlaczego prześladuje Alice.


"Zapłacisz mi za to" jest kolejnym bardzo dobrym thrillerem Teresy Driscoll, jaki miałam okazję przeczytać. Może nie pochłaniała mnie ta książka jakoś bardzo mocno (dlatego moja kolejna recenzja pojawia się tak późno), ale czytając ją, po kilkanaście stron dziennie miło spędzałam czas, bo naprawdę potrafiła mnie zainteresować. Na pewno długo o niej nie zapomnę. Myślę, że spodoba się ta książka wielbicielom tego gatunku literackiego, którzy na pewno będą tak somo zaskoczeni końcówką jak ja.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Colibri
Colibri
Przeczytane:2022-12-28, Ocena: 4, Przeczytałam,

Recenzja ,,Zapłacisz mi za to"

,,Okazuje się, że większość stalkerów nie jest zabójcami. Ale wiele zabójców zaczyna od stalkingu."

,,Zapłacisz mi za to" to powieść wydana w 2021r. a jej autorką jest Teresa Driscoll. Pisarka pochodzi z South West England, mieszka jednak w South Hams, gdzie dzieli życie z mężem i dwójka dzieci. Przez lata pracowała jako dziennikarka i prezenterka wiadomości, można było ją oglądać np. w Thomas TV czy jako prezenterkę programu Spotlight w stacji BBC. Obecnie zajmuje się tylko pisaniem takich książek jak ,,Zapłacisz mi za to".

Alice Henderson jest młodą kobieta spełniającą się w roli dziennikarki. Jej życie biegnie w poukładanym tępię, praca, związek i rodzina. Wszystko wydaje się być na miejscu, aż do pewnej środy. Gdy Alice pracuje, do redakcji dzwoni telefon. W słuchawce kobieta słyszy dziwny, nieludzki głos który mówi jej okropne rzeczy. Na początku kobieta traktuje to zdarzenie jako głupi żart. Wszak jest wielu wariatów, a wielu z nich chce uderzyć właśnie w ich gazetę. Niestety już tydzień później stalker wykonuje kolejny krok i teraz już nikt nie ma wątpliwości, że ataki są wymierzone właśnie w Alice. Kobieta chce dowiedzieć się kto ją dręczy, nie jest jednak pewna czy dręczycielem jest ktoś kogo uraziła w którymś z artykułów czy to może jej przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Kiedy policyjne śledztwo nic nie wykazuje, w sprawę zostaje zaangażowany prywatny detektyw Matthew Hill. Kto stoi za tymi groźbami? Co zrobi Alice kiedy stalker nie będzie groził tylko jej, ale również zacznie zagrażać jej rodzinie?

Co mogę powiedzieć o tej książce? To akurat proste, historia ta jest niesamowicie wciągająca i trzymająca w napięciu. Do samego końca czytelnik nie jest pewny kto stoi za groźbami, co sprawia, że od książki nie da się oderwać. Jedyna rzecz jakiej mogła bym się przyczepić to lekko irytująca bohaterka, czasami mam wrażeniem, że jest ona strasznie bezmyślna, a wiedząc, że jest ona dziennikarką spodziewała bym się bardziej otwartej głowy i więcej rozumu.

Link do opinii

To moje drugie spotkanie z twórczością Teresy Driscoll. Autorka pisze tak, że nie chce się odrywać od książki, każdy rozdział kończy się zagadkowo a kolejne dostarczają nowych wrażeń i informacji.

Pierwszoosobowym narratorem jest Alice, opowiada o spotykających ją nieprzyjemnych zdarzeniach w teraźniejszości, które mają miejsce co środę ale też o historii związanej z jej przeszłością, bo przecież każdy jakąś ma. 

Życie z perspektywy Matthew i tajemniczego dorastającego chłopca opowiada narrator w trzeciej osobie. Znowu spotykamy nieprzeciętny umysł detektywa i jego intuicję. 

 

Nie jest to rollercoaster emocjonalny choć tak jak pisałam wcześniej, autorka nie skąpi nam wrażeń, co prawda są one lżejsze. 

Kilka wątków, które przeplatają się między sobą, toczą się własnym życiem i pozwalają na różne kombinacje co do tego, kogo wytypować jako stalkera Alice.

I choć w moim przypadku dość szybko intuicja podpowiedziała mi, kto nim jest a ostatni rozdział to potwierdził to nie rozczarowałam się książką. 

Ten kryminał należy do tych lekkich ale wartych przeczytania. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Melisa2004
Melisa2004
Przeczytane:2022-03-10, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2022,

Bardzo przypadła mi do gustu książka "Obserwuję cię" tej autorki, więc szybko sięgnęłam po kolejny jej thriller, znów z motywem stalkingu. Był może trochę słabszy niż poprzedni, ale podobnie intrygował i nie dłużył się. Ponadto obie książki łączy postać prywatnego detektywa Matthew Hilla. Na pewno sięgnę po kolejne książki T. Driscoll, o ile zostaną wydane w Polsce.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Esclavo
Esclavo
Przeczytane:2021-08-18, Ocena: 4, Przeczytałam,

Ależ ta książka budzi skrajne emocje, choćby na Lubimy Czytać. Od 10 gwiazdkowych opinii po takie z 2 gwiazdkami. A mnie się podobało. Temat stalkingu jest ciekawy i taki mocno odziałujący na wyobraźnię. Autorka fajnie poprowadziła fabułę, trzymała w napięciu, a zakończenie nie było znowu takie oczywiste. Niepokojąca, mroczna i z warstwą psychologiczną. Trzy punkty widzenia dają nam większy obraz sytuacji, łatwiej mi było wejść w skórę bohaterów. Kolejna książka autorki i kolejne pozytywne zaskoczenie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2021-08-14, Ocena: 4, Przeczytałam, czytam regularnie, Egzemplarz recenzencki,

"Zapłacisz mi za to" to świetny, nieodkładalny, trzymający w napięciu thriller psychologiczny, z zaskakującym zakończeniem.

"Co środę, jak w zegarku wraca strach. Ta środa jest zupełnie zwyczajna. Do czasu, aż dzwoni telefon. Alice Henderson słyszy tajemniczy głos i mrożącą krew w żyłach groźbę. Rozłącza się i traktuje to jako głupi żart wymierzony w gazetę, w której pracuje. Ale tydzień później stalker wykonuje kolejny ruch - i staje się jasne, że to Alice znajduje się na jego celowniku."

Każdy tydzień Alice, od tego momentu, składa się z dni przed środą i dni po niej; i z samej feralnej środy, która nie wiadomo, co ze sobą przyniesie. Z każdą środą groźby stają się coraz gorsze, a wyraźnym celem nie jest już sama Alice, ale również jej najbliżsi. W sprawę stalkera angażuje się policja, lecz bez specjalnych sukcesów. Partner Alice zatrudnia do jej ochrony prywatnego detektywa Matthew Hilla. Niestety i to nie pomaga, a Alice staje się celem kolejnych zastraszeń. Nakręca się spirala strachu. Czy przed kolejną środą uda się rozwikłać tę zagadkę?

Historię poznajemy, naprzemiennie, z trzech punktów widzenia: samej Alice, Matthew oraz prześladowcy, w dwóch ramach czasowych: wtedy i teraz. Dzięki temu mamy nieograniczony dostęp do ich myśli, pragnień, motywów działania. Retrospekcje pozwalają nam zgłębić psychikę stalkera, od momentu gdy był on małym chłopcem. Początkowo ta historia trochę odstaje, ale im bardziej zagłębiamy się w czytaną opowieść, wszystko zaczyna nam pasować, zazębiać się i układać w sensowną całość.

"Zapłacisz mi za to" to bardzo dobrze przedstawione studium psychiki ludzkiej, tak osoby dręczonej, jak i dręczyciela. Driscoll wykreowała ciekawych bohaterów, których mamy możliwość poznać naprawdę blisko. Nie skupia się na samym stalkingu, ale także (a może przede wszystkim) na relacjach rodzinnych, które dla treści książki są bardzo ważne.

Thriller Driscoll to wciągająca opowieść pełna zwrotów akcji. Driscoll wciąga czytelnika do stworzonego przez siebie świata, zmuszając go do przewracania kolejnych stron. Na końcu zbija nas z nóg, stawiając wszystko na głowie. Brytyjka z powodzeniem wodzi nas za nos, podrzucając co jakiś czas mylne tropy. Myślimy i odczuwamy dokładnie to, co sobie zażyczy i na ile nam pozwoli. Jestem pewna, że chcąc wkroczyć poza ścieżkę wytyczoną przez Driscoll i tak nikt nie domyśli się, jak skończy się ta opowieść.

"Zapłacisz mi za to" to mroczna historia przepełniona emocjami i niepokojąca. Książka świetnie wpisała się w to, co lubię i czego oczekuję od dobrze napisanego thrillera. Tajemniczy klimat powieści potęguje niepokój, który zaczyna nam się udzielać od głównej bohaterki. Książka trzyma w napięciu od pierwszych słów: Załatwię cię żyłką do sera, aż do ostatniej kartki. Wsiąka się w tę historię i na chwilę znika. Akcja w Zapłacisz mi za to nie gna na złamanie karku, ale posuwa się na tyle szybko żeby zainteresować i nie znudzić czytelnika. Ostrzegam tych, którzy nie czytają bardzo szybko - bardzo możliwe jest zarwanie nocy, tak trudno się od tej książki oderwać.

Dla kogo najnowszy thriller Teresy Driscoll? Zdecydowanie dla wielbicieli tego gatunku literackiego i oczywiście dla fanów twórczości autorki. Ja ze swej strony polecam.

Link do opinii
Inne książki autora
Obserwuję cię
Teresa Driscoll0
Okładka ksiązki - Obserwuję cię

Kiedy Ella Longfield spotyka w pociągu dwóch młodych mężczyzn rozmawiających z nastoletnimi dziewczynami, nie widzi w tym nic niepokojącego, dopóki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy