Na wiosnę rodzą się nowe uczucia, a co ze starymi?
Anna poznaje dawną przyjaciółkę Mariusza, Arę. To bardzo uzdolniona młoda artystka. Jej wystawa odnosi olbrzymi sukces, ale czy to wystarczy, by uczynić ją szczęśliwą i uratować od śmiertelnego zagrożenia – depresji?
Nad związkiem Anny i Mariusza zbierają się czarne chmury.
Czy dawna miłość ukochanego Anny ma szansę go odzyskać?
Kontynuacja Błękitnego lata zaskakuje nas od pierwszych stron.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2019-01-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Dalszy ciąg historii Anki i Mariusza (Błękitne lato). Chciałam zobaczyć jak ich losy potoczą się dalej
W najnowszej powieści Korolewicz "Zapach Konwalii" kończy się zima, a zaczyna wiosna. Anna poznaje dawną przyjaciółkę Mariusza, Arę. To bardzo uzdolniona młoda artystka. Jej wystawa odnosi olbrzymi sukces, ale czy to wystarczy, by uczynić ją szczęśliwą i uratować od śmiertelnego zagrożenia - depresji? Nad związkiem Anny i Mariusza zbierają się czarne chmury. Dawna miłość Mariusza postanawia walczyć o dawne uczucie. Czy ich związek przetrwa? Co okaże się ważniejsze: miłość czy matura? Czy Bieszczady oczyszczą atmosferę między nimi?
"... jak się kogoś kocha, to (...) nie odpycha się go od siebie i nie wyrzuca jak zdarte buty!"
"Zapach konwalii" to wznowienie książki wydanej blisko sześć lat temu. Danuta Korolewicz w swojej powieści skupiła się w zasadzie głównie na motywie zaborczej zazdrości. Była dziewczyna Mariusza, Matylda sieje w głowie Anki zamęt. Jej intrygi budzą w czytelniku złość, niesmak. Ciekawie również została pokazana relacja Anki, Grzegorza, gdzie ten próbuje wymóc na przyszłym szwagrze zerwanie z jego siostrą. Co zrobi Mariusz? Tego nie zdradzę, by nie psuć Wam przyjemności z czytania. Również mam brata, ale chyba nie chciałabym, aby ingerował w moje życie prywatne. Każdy z nas ma prawo przeżyć jej po swojemu, nawet wtedy, gdy przyjdzie nam popełniać błędy i cierpieć.
"Nigdy, nigdy, nie odda go innej, bo jest jej cieniem, oddechem, a czy można żyć, nie oddychając?!"
Pisarka poprzez te historię przypomina nam o tym, że nikogo nie można ograniczyć, osaczać, bowiem każdy ma prawo do wolności. Gdy nam na kimś zależy powinniśmy wspierać tę osobę, okazać jej zrozumienie, wysłuchać, a przede wszystkim szczerze ze sobą rozmawiać.
Interesującą dla mnie postacią okazała się chimeryczna malarka Ara. Wykonując wolny zawód, wydawałoby się, że robiąc to, co się kocha nie uniknie się stresu, wahań nastrojów czy załamania nerwowego. Nadmierne dążenie do doskonałości, zbyt duże ambicje mogą skończyć się dramatycznie. Jak będzie w przypadku Ary?
Autorka podjęła się także wątku nadużywania alkoholu przez jedną z bohaterek. Uświadamia nas tym samym, jak nałóg ten może być zgubny nie tylko dla samej osoby, ale i związku, który może się rozpaść.
Muszę wspomnieć o tym, iż zdarzały się momenty, kiedy trochę nużyły mnie przydługie opisy. Jednak w ogólnym rozrachunku książkę czyta się szybko i przyjemnie. Jeśli poszukujecie lektury, która pozbawiona będzie ostrego, wulgarnego słownictwa - będziecie w pełni usatysfakcjonowani. Dodatkowo tym, czym wyróżnia tę książkę na tle innych jest to, iż główna bohaterka nie wskakuje od pierwszych stron do łóżka chłopaka. Potrzebuje na to czasu, by go lepiej poznać.
"Zapach konwalii" to lekka, niezobowiązująca powieść przepełniona romantyzmem, gdzie znalazło się miejsce na czyste, prawdziwe uczucia, ale i zazdrość, zaborczość czy podłość. To również książka o niełatwych relacjach damsko-męskich czy wygórowanych ambicjach. Polecam!
Dwudziestoletnia Julita, piękna, odważna i pełna radości życia dziewczyna, jest szczęściarą – z wzajemnością zakochała się w bogatym przystojniaku...
Krótko po swoich dwudziestych siódmych urodzinach Oliwia wyjeżdża na urlop. Chce zaszyć się w odludnym zakątku Bieszczadów, bo potrzebuje ciszy i spokoju...