Miłość jest jak cytrusy – cierpka i słodka zarazem.
Ada, u boku Bartka, wraca do równowagi po nieudanym związku. Czy ich krucha miłość przetrwa zaskakującą wieść o ciąży?
Tymek przed domowymi awanturami ucieka w świat lotniczej pasji. Jak daleko posunie się osamotniony chłopiec, by zatrzymać matkę i ocalić rodzinę?
Stefan opuszcza zakład karny. Mierzy się z uczuciem, które przed dwiema dekadami doprowadziło do zbrodni. Czy odbudują z Heleną dawną bliskość?
Zapach cytrusów to pełna życiowej prawdy powieść o trudzie kompromisów, przebaczaniu, a także o odwadze dokonywania niewygodnych wyborów, by dać sobie i najbliższym szansę na lepsze jutro.
Poznaj dalsze losy bohaterów powieści Cytrusowy gaj.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2021-09-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 408
W życiu Ady w ostatnim czasie zaszło sporo zmian. Rozstała się z wieloletnim ukochanym, którzy okazał się draniem. Teraz u boku Bartka pragnie budować swoje szczęście, ale droga ku szczęśliwemu zakończeniu jest długa i wyboista.
Tymon przed domowymi awanturami ucieka w świat swojej pasji. Kiedy jego uporządkowane życie zdaje się rozpadać, chłopiec wszystkimi siłami stara się je ułożyć na nowo.
Po wieloletniej odsiadce, z więzienia wychodzi Stefan, ojciec Ady. Mężczyzna musi na nowo nauczyć się żyć. Przy okazji zweryfikuje swoje uczucia do dawnej ukochanej.
Generalnie unikam książek, w którym trafiają się wątki ciężkiej, nieuleczalnej choroby i śmierci. W realnym życiu jest tego wystarczająco dużo by jeszcze spotykać się z tym w książkach. A jednak dałam szansę cyklowi Cytrusy... I nie żałuję tego. Po raz kolejny autorka poruszyła najczulsze struny naszego serca. Mogliśmy poczuć cały wachlarz emocji. Po raz kolejny nie szczędziła bohaterom wzruszeń, nieoczekiwanych zdarzeń, łez szczęścia i smutku.
Tym razem mogliśmy lepiej poznać rodzinę Bartka oraz jej problemy a także ojca Ady. To sprawiło, że spotkanie ze znanymi i większości lubianymi bohaterami nabrało zupełnie nowego wymiaru.
Zapach cytrusów to książka ukazująca różne barwy życia. Pokazuje, że czasami życie może nas nieźle zaskoczyć. Ludzie, którzy są nam bliscy mogą okazać się naszym największym wrogiem. Natomiast pomocną dłoń może wyciągnąć do nas ktoś, po kim nigdy byśmy się tego nie spodziewali. Książka pokazuje, że czasami warto dać sobie i innym drugą szansę. Zapach cytrusów to prawdziwa skarbnica życiowych mądrości dlatego szczerze polecam tę książkę.
"Zapach cytrusów"Katarzyna Kielecka to kontynuacja losów bohaterów książki "Cytrusowy gaj".
Każdemu z Nas zdarza się w życiu taki moment, że co jakiś czas wszystko idzie źle - w życiu, zdrowiu, pracy i związku. Na wszystko w życiu przychodzi czas, musimy dotrzeć do pewnego punktu, aby móc zawalczyć o siebie i swoje szczęście. Musimy zacząć działać...
"... człowiek ma w życiu dwa wyjścia - kształtować rzeczywistość lub poddawać się jej..."
Ada po traumatycznych wydarzeniach, które zaserwował jej były narzeczony dochodzi do siebie u boku Bartka,ale czy Jacek da o sobie zapomnieć. Niespodziewana informacja o ciąży, burzy ich spokój.
Bartek pełen dobroci chciałby podarować jej nawet " cytrusowy gaj ", niestety to musi poczekać. Tragiczne wydarzenia wywrócą życie chłopaka do góry nogami. Opieka nad bratankiem Tymkiem który traci najważniejsze osoby w życiu, ogrom pracy i dystans ze strony Ady może zburzyć ich szczęście.
Czy Ada i Bartek dadzą sobie szansę? Co takiego wydarzy się w życiu Bartka? Czy Tymek poradzi sobie z problemami rodzinnymi?
"Na zaufanie, czułość i przyjaźń przyjdzie czas. Ważne, że wreszcie weszli na właściwy szlak i zgodnie ruszyli we wspólną drogę".
Czytając książkę napotkacie wiele wspaniałych postaci. Jedną z nich jest Stefan, który poświęcił wszystko w imię miłości ponosząc za to ogromną cenę. Opuszczając zakład karny musi wrócić do rzeczywistości, która w jakiś sposób jest inna. Jedynym promykiem do powrotu do nowego, pełnego nowych technologii świata jest Helena. Czy próba czasu zmieniła ich uczucie ? Czy były osadzony ma szansę na normalne życie?
"Świat na zewnątrz wydawał się zupełnie inny i on także nie mógł być już tym samym człowiekiem".
"Zapach cytrusów" to powieść pełna życiowych problemów. Autorka pokazała Nam jak łatwo możemy osądzić i przykleić łatkę drugiemu człowiekowi. Jednak miłość, realny ogląd sytuacji może Nam pomóc dokonać właściwych wyborów, umieć wybaczyć i pogodzić się ze swoim losem. Musimy pamiętać, że w życiu nic nie jest na stałe, nic nie dzieje się bez przyczyny. Bardzo ważne jest, aby z każdej kryzysowwej sytuacji umieć wyciągnąć wnioski i podjąć odpowiednie działania.
"Życie jest jak pomidorówka. Pożywna, swojska. A miłość jest jak bukiet ziół. Potrafi zmienić zwykłą zupę w niebo w gębie, rozumiesz"?
Jeśli lubicie książki z dużą dawką emocji i zwrotów akcji, jest to pozycja w sam raz dla Was. Ja osobiście polecam i dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.
We wrześniu ubiegłego roku przeczytałam książkę zatytułowaną ,,Cytrusowy gaj" autorstwa Katarzyny Kieleckiej. Ci z Was, którzy są ze mną od dłuższego czasu wiedzą, że byłam nią zachwycona
W związku z powyższym, gdy tylko okazało się, że w ręce czytelników trafi kontynuacja tamtej historii od razu wiedziałam, iż będę chciała poznać ciąg dalszy. Tak też się stało i we wrześniu bieżącego roku powróciłam do znanych z poprzedniej części bohaterów oraz kilku nowych postaci i tym razem również się nie zawiodłam.
W tym tomie śledzimy dalsze losy Ady i Bartka, których historia w dalszym ciągu się komplikuje. Świat znanego nam też z poprzedniej odsłony 10-letniego Tymka również staje na głowie w wyniku dramatycznych wydarzeń, jakie stają się udziałem chłopca. Dziecko musi się jakoś odnaleźć w tych bardzo trudnych i niezrozumiałych dla niego okolicznościach, a z pomocą przychodzi mu nieodzowny wujek Bartek.
Na kartach niniejszej powieści pojawia się także ojciec Ady - Stefan - wraz z całym swoim bagażem doświadczeń i ogromną chęcią powrotu do normalnego życia po wielu latach przebywania w zakładzie karnym. Czy mężczyzna wróci też do swej miłości sprzed lat? - Tego dowiecie się z kart książki.
,,Zapach cytrusów" to barwna opowieść o ludzkim życiu, w którym nie brak blasków i cieni. Bohaterowie ukazani są w taki sposób, że podczas lektury stają się nam coraz bliżsi. Czytelnik mocno kibicuje ich sukcesom, cieszy się z ich radości i wraz z nimi odczuwa gorycz porażki oraz smutek, jeśli w danym czasie takowe ich dotykają...
Jest to historia o tym, że, mimo, iż czasem nie ma powrotu do przeszłości to przyszłość z całą pewnością może wzbudzać nowe nadzieje. Autorka na przykładzie nakreślonych przez siebie postaci pokazała, że mimo wszystko warto dawać inny, a przede wszystkim sobie samemu drugą szansę. Z drugiej strony jednak, chociaż w życiu ważny i potrzebny jest kompromis to pisarka niejako przestrzega, iż bywają sytuacje, w których absolutnie nie powinniśmy się uginać ze względu na własne właściwie pojęte dobro i nie ma w tym ani odrobiny negatywnego egoizmu.
Jeśli cenicie sobie ludzkie historie przepełnione całą paletą uczuć i emocji, które towarzyszą bohaterom w każdym momencie opowieści to na pewno książka ta nie zawiedzie Waszych oczekiwań.
Ze swojej strony serdecznie polecam Wam literackie zanurzenie się w ,,Zapachu cytrusów" i poznanie dalszych losów bohaterów, którzy nie pozwolą Wam się nudzić, ani pozostać obojętnymi na ich przeżycia.
Osobiście na pewno jeszcze kiedyś sięgnę po powieści tej autorki, więc zapewne jeszcze o nich poczytacie ;).
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2021/11/kazdy-dostaje-od-losu-swoja-porcje.html
"Każdy dostaje od losu swoją porcję goryczy".
Cytrusy niosą swoim smakiem pewną sprzeczność. Z jednej strony kusi nas bowiem ich słodycz, a z drugiej, odrzuca cierpkość, przynosząca gorzkawo-kwaśny posmak. Podobnie jest z życiem. Urzekła mnie ta analogia i symbolizm, które wzbogacają całą tę opowieść o pokręconych ludzkich losach i krętych ścieżkach, jakimi podążamy, szukając szczęścia.
Katarzyna Kielecka to mieszkanka Łodzi, pedagog specjalny i pracownik banku. Autorka od lat tworzy drobne formy literackie: wiersze, opowiadania, teksty piosenek i scenariusze przedstawień dla dzieci. Jest mamą dwójki dorastających muzyków. Zadebiutowała w 2019 r. powieścią pt. "Sedno życia".
Dzięki opiece Bartka, Ada wraca do życia po traumatycznym związku z Jackiem. Tymczasem, okazuje się, że los płata bohaterce figla, który zupełnie zmienia jej optykę spojrzenia na świat. Z więzienia wychodzi Stefan i swoje pierwsze kroki kieruje ku miłości, która zabrała mu wolność na dwadzieścia lat. Bartek musi zmierzyć się ze stratą, która wywróci jego życie do góry nogami. Bohaterowie postawieni przed kolejnymi wyzwaniami, próbują wyrwać dla siebie cząstkę szczęścia.
"Zapach cytrusów" to kontynuacja książki "Cytrusowy gaj", którą polecam czytać znając pierwszy tom, gdyż dzięki temu klarowniejszym staje się cały szkielet fabularny, wokół którego autorka zbudowała swoją niezwykle życiową opowieść. To bowiem, niczym tytułowe cytrusy, książka nasiąknięta słodyczą i goryczą. Ukazująca ludzką podłość, niesprawiedliwość, sztukę wybaczenia, pójścia na kompromis oraz trudne decyzje wzięcia odpowiedzialności za swój los. Tematy, jakie czytelnik odnajdzie w fabule powieści, wzbudzają szerokie przemyślenia na wielu płaszczyznach.
Katarzyna Kielecka nie daje odpocząć swoim bohaterom od życiowych zawirowań i w kontynuacji serii, wrzuca na ich barki sporo wyzwań, z jakimi będą musieli się zmierzyć. Z pewnością, zaskakującą w tej płaszczyźnie jest niespodzianka, jaka czeka Adę po odejściu od Jacka, a także pewna śmierć, komplikująca życie Bartka i bliskiej mu osoby. Moją uwagę skupiła także relacja łącząca Stefana i Helenę. Relacja pełna sprzeczności, dość niejednoznaczna, obfitująca w zaskakujące wydarzenia. Nie mogę nie wspomnieć także o pewnym romansie w oparach muzyki Marka Grechuty, wywołującym na mojej twarzy promienny uśmiech.
Podczas lektury angażującym staje się nie tylko śledzenie losów Ady i Bartka, ale także podglądanie rzeczywistości, w jaką wkracza Stefan po wyjściu z więzienia. Autorka z odczuwalnym realizmem, odmalowuje w swojej książce swoistą drogę, jaką musi pokonać były osadzony, aby odnaleźć się w świecie XXI wieku, świecie telefonów komórkowych i internetu. Muszę przyznać, że zaprzyjaźnienie się bohatera z nowoczesnością, skupiło moją uwagę dość głęboko.
"Zapach cytrusów" to udana kontynuacja losów bohaterów, którzy tak mocno zaznaczyli swoją obecność podczas lektury pierwszego tomu. Fabuła tej książki obfituje w kilka zaskoczeń, w niespodziewane wydarzenia, a także w smutek i szczęście, tak mocno wpisane w życie każdego z nas. Są oczywiście do tego cytrusowe drzewka i pewna gadająca papuga, dodająca egzotyki całej tej angażującej historii.
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Kolejna historia spod pióra Katarzyny Kieleckiej już za mną. I znowu przykro się było rozstawać z bohaterami, których polubiłam i z ciekawością śledziłam ich losy. Takie opowieści można czytać i czytać, a człowiek wciąż jest ciekawy, co będzie dalej.
W tej powieści spotykamy się z Bartkiem i jego bratankiem Tymkiem, którego dziesięcioletni świat w jednej chwili zmienił się w kupę gruzu. Drugą fantastyczną parą są pani Ludmiła i jej pierzasta przyjaciółka Zoja, złotodzioba papuga, wymuszająca na właścicielce głośne odtwarzanie muzyki Czajkowskiego. Jest również Ada, której autorka zafundowała sporo perturbacji i niebezpiecznych sytuacji, ale także przyjemne chwile i pozytywne uczucia. Zanim jednak kobieta będzie musiała podjąć najważniejszą decyzję, zdąży kogoś odrzucić, od kogoś uciec, kogoś odzyskać... Podsumowując, będzie się działo!
Życiowa fabuła wciąga i sprawia, że bohaterowie szybko stają się nam bliscy, jakby mieszkali za ścianą i mijali się z nami na klatce. Idealnej całości dopełniają realizm sytuacyjny i wachlarz emocji. Do tego plastyczne opisy i charakterni bohaterowie - to przepis na naprawdę smakowitą historię.
Bokserka Kufa jest cudowna, chociaż pojawia się tym razem na krótko. Jednak sympatyczny zwierzęcy bohater sprawia, że pamięta się go nawet, jeśli wystąpił w jednej scenie.
W powieściach Kasi Kieleckiej lubię przede wszystkim piękny język, ale także wplecione w tekst przypominajki z poprzednich tomów. Wiadomo, że część czytelników czyta kolejne powieści od razu po premierze, a to oznacza, że kolejne tomy dzieli sporo czasu. Można zapomnieć to i owo, ale autorka nie pozwala czytelnikowi poczuć się niepewnie w tej kwestii.
I na koniec cytat, który urzekł mnie chyba najbardziej :)
"Życie jest jak pomidorówka. Pożywna, swojska. A miłość jest jak bukiet ziół. Potrafi zmienić zwykłą zupę w niebo w gębie, rozumiesz?"
To jest paskudny dzień dla Marty. Ojciec woli towarzystwo nowej narzeczonej, matka okazuje się kłamczuchą, a kolega ze studiów Barnaba nie chce jej pomóc...
Współczesne Włochy. Karolina Cichońska ma nadzieję, że wakacyjny wyjazd scali jej małżeństwo; odbuduje więź z synami i pomoże odzyskać miłość męża. Tymczasem...
Przeczytane:2021-11-04, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021,
Bardzo lubię książki Katarzyny Kieleckiej. Dlatego z radością sięgnęłam po książkę "Zapach cytrusów". I już żałuję, że nie miałam okazji przeczytać pierwszej części z tej serii "Cytrusowy gaj". W książce mamy kilku bohaterów. Ada zmaga się z traumą z przeszłości, jaką zgotował jej były narzeczony. Dziewczyna próbuje ułożyć sobie życie z Bartkiem, ale niespodziewana wiadomość o ciąży może pokrzyżować jej plany. Tymek, dziesięcioletni chłopiec, bardzo przeżywa wyjazd swojej matki. Czy jest coś co może ją zatrzymać? Stefan, ojciec Ady, po dwudziestu latach wychodzi z więzienia. Musi zmierzyć się z nową rzeczywistością. Czy miłość, która doprowadziła go do zbrodni, ma jeszcze szansę? Czy uda mu się odbudować z Heleną dawną bliskość?
Pytań jest wiele, a na wszystkie znajdziecie odpowiedź właśnie w tej książce.
Książkę dobrze się czyta, czasami bohaterowie mówią gwarą, co oddaje lepszy klimat powieści. Akcja toczy się powoli, poznajemy bohaterów i ich rozterki. Tajemnice z przeszłości, tajemnice rodzinne, wielka miłość, namiętność i zbrodnia. Tego w książce nie brakuje. Bohaterowie to zwyczajni ludzie z wadami, problemami, z takimi problemami, które mogą być tuż obok nas. Nie ma tam postaci przekolorowanej, dlatego z niektórymi możemy się utożsamiać. Niektórzy wzbudzają dobre emocje, niektórzy drażnią, ale w tym jest cały urok. Polubiłam postać Ady, ale chyba najbardziej drażniła mnie Helena.
W powieści nie zabrakło humoru, ale też i wzruszających scen. Podczas czytania można się pośmiać, ale też i wzruszyć. Przez chwilę nawet przemykają przez strony postacie w wcześniejszych powieści autorki z cyklu Ślady, co było bardzo miłe:) Pani Ludmiła i jej papuga wprowadzają dużo kolorów do powieści, to barwne i sympatyczne postacie, a wątek z nimi wywołuje uśmiech na twarzy. Nie czytałam wcześniejszej części, ale wcale nie czułam się zagubiona. Autorka nawiązuje do wydarzeń z przeszłości i dzięki temu mogłam połapać się w całej akcji.
Piękna, mądra i życiowa książka, po którą na pewno warto sięgnąć.