Zanim uratujesz niebo 2
P.A. Daniec

Znacie już serię UCLA ? 
Zawsze zaznaczam, że nie jestem fanką słodkich historii ale już pierwszy tom mnie w pewien sposób ujął i z zaciekawieniem sięgałam po kolejne. 
"Zanim uratujesz niebo" to dwa tomy tej serii, o Danielu - bohaterze, którego nie sposób nie polubić i Sky - która przeszła już piekło w swoim życiu. Finał drugiego tomu wskazywał na to, że najgorsze jeszcze przed nią 🥺 
I tak oto otrzymujemy tu taką słodko - gorzką historię o miłości i bólu. O przyjaźni, marzeniach. O potworach jakie pojawiają się w naszym życiu i walce z nimi.

Takim potworem był Colin. Mężczyzna którego Sky poznała w Chicago, który znęcał się nad nią i mimo, że uciekła, odnalazł ją. Do czego jest zdolny ? Jakie blizny zostawi po sobie tym razem?
Początek książki jest uroczy, można odnieść wrażenie, że wszystko będzie pięknie, uczucia pomiędzy Sky i Danielem kwitną. Ich bliscy też powoli układają sobie życie, niektórzy zaskoczą czymś czego nikt się zupełnie nie spodziewał 😏 
A później nagle czar pryska. ON ponownie pojawia się w jej życiu i odbiera wszystko co nadawało mu barw i przynosiło szczęście. 
Jednocześnie tę radość z życia traci też Daniel, nie mający pojęcia czemu dziewczyna, która miała zostać w jego życiu już na zawsze, nagle nie chce mieć z nim nic wspólnego. Czy uda im się wygrać te walkę o miłość ?
Ten wątek był niezwykle przejmujący. Czuć było cierpienie obojga bohaterów na każdej stronie. Nie ma możliwości by czytając to, nie martwić się o nich, nie czuć przerażenia w tych najbardziej krytycznych momentach. Jednak ... Szkoda, że autorka nie rozbudowała tego wątku trochę mocniej.
Poza całym dramatem jaki się tu rozegrał, mamy też sporo zawirowań wokół naszej pary i ...kilku innych par jakie tu się połączyły. Autorka nie skupia się wyłącznie na dwójce głównych bohaterów.  
Przyznam, że poprzednia część podobała mi się chyba bardziej. Tu te chwile trzymające w napięciu były świetne, reszta już taka dość przewidywalna. Są kwestie które na pewien czas rzucają cień na wspólną przyszłość Daniela i Sky ale...

Mimo wszystko poczułam, że ten próg słodkości w pewnej chwili został u mnie przekroczony.

Jednak oczywiście nie odradzam sięgnięcia po tę książkę czy tym bardziej całą serię. W większości przypadła mi do gustu, nie bez powodu sięgałam po kolejne części. I z pewnością sięgnę także po inne książki autorki.

Dziękuję za możliwość poznania tej serii ❤

4,5/5

Komfort, książka była tak komfortowa, tak cudowna. Po prostu się przez nią płynie. Relacja głównych bohaterów to coś, czego chce doświadczyć każdy, tak samo z  wspierającą paczką przyjaciół. Tylko pozazdrościć bohaterom. Jedynym minusem był powrót byłego chłopaka Sky, który w pewnym momencie był trochę po to, żeby coś się działo. Był taki naciągany. Jednak cała reszta przysłania ten minus i ZDECYDOWANIE POLECAM.????

Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle

Zacznę od tego, że czekałam z niecierpliwością, aż kontynuacja historii Daniela i Sky trafi w moje ręce, dlatego, gdy paczka z wydawnictwa wreszcie dotarła pod mój adres, niemal od razu wzięłam się za czytanie, by dowiedzieć się, czy Colinowi uda się zburzyć to, co główni bohaterowie zdążyli zbudować podczas swojej krótkiej, ale intensywnej znajomości. Czy ich rodzące się uczucie okaże się na tyle mocne, aby odeprzeć atak ze strony mężczyzny, którego stać na to, by posunąć się do najgorszych czynów, by tylko dopiąć swego?

Nie da się ukryć, że po tym, jak Sky odkryła, że jej były chłopak ją odnalazł, dziewczyna była załamana. Doskonale wiedziała, że mężczyzna nie rzuca słów na wiatr i zawsze dostaje to, czego chce. Mimo iż spodziewała się kolejnego ataku z jego strony, nie myślała, że nastąpi on w momencie, gdy chwilowo zostanie całkiem sama. Czy Sky zgodzi się na warunki Colina, by on zostawił w spokoju jej bliskich? Czy dziewczyna zerwie kontakt ze wszystkimi, na których jej zależy? Czy mimo niesprzyjających okoliczności możemy liczyć w tej historii na happy end? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w najnowszej książce autorstwa P.A.Daniec.

Muszę przyznać, że czytanie tej części było czystą przyjemnością. Kontynuacja historii Daniela i Sky wciągnęła mnie od samego początku i zdecydowanie nie było w niej miejsca na nudę. Autorka wykonała kawał dobrej roboty, doskonale łącząc ze sobą wszystkie wątki, które nie zostały zakończone w poprzednich częściach serii, umiejętnie wplatając je pomiędzy te całkiem nowe.

Bardzo podobało mi się, że mimo napotykanych na swojej życiowej drodze trudności, główni bohaterowie potrafili wspólnie stawić im czoła, dostarczając przy tym czytelnikowi wielu, czasami wręcz skrajnych, emocji. Lubię w nich to, iż nawet pomimo drobnych nieporozumień, czy niedopowiedzeń darzyli się sporym zaufaniem i okazywali sobie niesamowite wsparcie.

"Zanim uratujesz niebo 2" to doskonałe podsumowanie zarówno historii Daniela i Sky, jak i całej serii UCLA, która w dużej mierze skupia się na sile przyjaźni i skłania czytelnika do tego, aby chociaż przez chwilę przystanął i zastanowił się nad tym, czy osoby, które określa tym mianem to właściwi ludzie na właściwym miejscu.

Przyznaję, że bardzo trudno jest mi przyjąć do wiadomości, że to już koniec, ponieważ wszystkie części serii UCLA to takie moje comfort reading books. Uwielbiam ich klimat, uwielbiam postacie, które zostały w nich wykreowane i jest mi strasznie smutno, że muszę się z nimi pożegnać, ponieważ nie ukrywam, iż podczas czytania każdego z tomów bawiłam się wyśmienicie. Jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do tego studenckiego świata. Mam również nadzieję, że autorka nie zakończy swojej przygody z pisarskim światem na tej jednej serii i w przyszłości będę miała okazję sięgnąć po jej kolejne dzieła.