Historia miłosna, porywająca przygoda i pełna emocji opowieść o odkupieniu i sile ludzkiego ducha W spokojny, śnieżny poranek dziewczynka i jej koń dostają się pod koła czterdziestotonowej ciężarówki. Zarówno Grace, jak i Pielgrzym uchodzą z życiem, jednak wypadek ma destrukcyjny wpływ na ich losy, a także na losy osób z nimi związanych. Matka Grace, Annie, nie zgadza się na uśpienie straszliwie poranionego konia, czując, że wówczas w Grace również coś umrze. Przejeżdża pół Ameryki w poszukiwaniu zaklinacza - człowieka, który potrafi oddziaływać na psychikę koni...
Tom Booker, kowboj z Montany, ma szczególny dar - jest kimś w rodzaju końskiego psychoterapeuty. Wywiera kojący wpływ na zwierzęta, a później okazuje się, że potrafi również wywierać wpływ na ludzi. Osoby, które się z nim zetknęły, ulegają wewnętrznej przemianie, i nic w ich życiu nie jest już takie, jak było...
,,Tej historii nie można było lepiej napisać. Nicholas Evans snuje przejmującą epicką opowieść miłosną, niewolną przy tym od gorzkich tonów... Kup, pożycz lub ukradnij tę książkę, ale nie przegap tego literackiego klejnotu!".
GOODREADS ŚWIATOWY BESTSELLER SPRZEDANY W PONAD 20 MILIONACH EGZEMPLARZY, NA PODSTAWIE KTÓREGO POWSTAŁ NOMINOWANY DO OSKARA FILM
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2021-12-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 350
Tytuł oryginału: The Horse Whisperer
Najnowsza powieść Nicholasa Evansa, autora niezapomnianego „Zaklinacza koni”. Dzieciństwo Toma Bedforda nie należało do szczęśliwych. W wieku...
Nicholas Evans zasłynął jako autor Zaklinacza koni - debiutanckiej powieści sprzedanej w kilkunastu milionach egzemplarzy, sfilmowanej z Robertem Redfordem...
Przeczytane:2020-03-06, Ocena: 5, Przeczytałam,
Oglądałam już dość dawno temu film i jak pamiętam zrobił na mnie spore wrażenie. Moja pamięć jest jednak ulotna więc niewiele z jego fabuły zapamiętałam toteż zakończenie książki było dla mnie totalnym zaskoczeniem. Powieść porusza ciekawą tematykę powrotu do zdrowia i to przede wszystkim psychicznego bohaterki i jej konia, oraz poprawę relacji matki z córką a to pod wpływem końskiego terapeuty. I to jest frapujące. Osobiście stwierdzam jednak, że książka podobałaby mi się bardziej, gdyby autor nie włączył wątku romansowego. A tak zakończenie książki mogę spuentować powiedzeniem, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.