Zaginiona biblioteka alchemika

Ocena: 5 (4 głosów)

Jest wiosna 1227 roku. Królowa Blanka Kastylijska zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Na temat królestwa krążą dziwne słuchy, niektórzy mówią, że to sprawka Złego. Jedyną osobą zdolną rozwiązać zagadkę jest Ignacio z Toledo, wielki znawca świata i narodów dzięki licznym wojażom między Wschodem a Zachodem. W Kordobie, dokąd zostaje wezwany przez Ferdynanda III Kastylijskiego, Ignacio spotyka pewnego starca, który wspomina mu o poszukiwanej przez wszystkich księdze. Może ona zawierać wskazówki dotyczące tego, co się wydarzyło. Nazajutrz jednak okazuje się, że starzec został otruty. Handlarz relikwiami natychmiast wyrusza na poszukiwania, które prowadzą go do ,,Turba philosophorum", manuskryptu przypisywanemu uczniowi Pitagorasa. W księdze tej znajdują się sekretne formuły alchemiczne. Spotkanie z pewną zakonnicą i z człowiekiem, którego wszyscy uważają za opętanego, lecz który w rzeczywistości jest dotknięty saturnizmem, zawiodą Ignacia do pewnego zamku i jego pana, hrabiego Nigredo. Tam ukryta jest straszliwa tajemnica, po której odkryciu nie będzie łatwo ujść z życiem...

Informacje dodatkowe o Zaginiona biblioteka alchemika:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2014-11-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788379990801
Liczba stron: 328

więcej

Kup książkę Zaginiona biblioteka alchemika

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zaginiona biblioteka alchemika - opinie o książce

Avatar użytkownika - ewaboruch
ewaboruch
Przeczytane:2016-01-02, Ocena: 6, Przeczytałam, sensacja, thriller,
To już druga część przygód Ignacio i Umberto, co nie znaczy, że jest gorsza. Tym razem nasi bohaterowie zmierzą się z tajemnicą zamku Airagne i z Hrabią Nigredo, który porywa katarów, by pracowali w jego kopalniach. Mimo, że sporo kręci się koło alchemicznego złota, to intryg i zagadek tutaj nie brakuje.
Link do opinii
Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2015-10-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Od pierwszych stron wydawało mi się, że ta część będzie "gorsza" od poprzedniej. Chyba ze względu na samą historię zawartą w Zaginionej Bibliotece - do zagadnień alchemicznych zawsze podchodziłam z lekką rezerwą. Ale nie powiem, że wątek z Blanką Kastylijską i jej zniknięciem (o której usłyszałam dzięki Królom Przeklętym) mnie nie zaciekawił. Tym razem Ignacio, Uberto i Willalme są starsi (i w przypadku Uberto bardziej doświadczeni) o 10 lat i zostają wplątani w "misję ratowniczą" oprowadzonej regentki Francji - Blanki Kastylijskiej. Uberto dostaje pierwszą samodzielną misję i w końcu mamy okazję zobaczyć tego młodego człowieka i jego pomysły w oderwaniu od "opiekuńczego" Ignacia, który był głównym motorem napędowym ich wypraw. Teraz Uberto jest zdany sam na siebie, musi sam podejmować decyzje, zbliżające go do wykonania misji i przede wszystkim sam musi unikać pułapek i bronić się przed niebezpieczeństwem. Szczęśliwie dla niego przez większą część czasu rozłąki z ojcem ma towarzysza, a raczej towarzyszkę - Moirę, która uciekła z budzącego postrach zamku Airagne i która pomogła Uberto znaleźć siedzibę domniemanego hrabiego Nigredo. Ten cały Frenerius... niby epizodyczna postać, ale jednak zostawiła po sobie ślad - z wielkim oburzeniem czytałam o jego kłamstwach i oskarżeniach i żałowałam, że Willalme nie wymierzył mu kary! Przecież... jaki gwałt? Gdzie gwałt, skoro to kobieta sprowokowała swoją urodą biednego mnicha? Aż się krew we mnie gotuje jak czytam i słucham takich tekstów. No ale nie da się zaprzeczyć, że jednak postępowanie Ignacia było o wiele bardziej właściwe niż agresja i żal jego towarzysza. I piękne słowa, które każdy z nas powinien sobie wziąć do serca i pamiętać o nich, zanim podejmiemy zbyt pochopne działania - "Twoje czyny zaś odbijają się na tych, którzy cię kochają. Skoro uważasz, że dasz ujście wściekłości, zabijając bezwartościowego człowieka, zrób to. Tylko że nie naprawisz zła, które on popełnił. Chcesz naprawdę okazać troskę? Raczej pomyśl o niej [mowa o dziewczynie skrzywdzonej przez mnicha]. Ona prosi cię o pomoc, nie o krew." Co do samego Willalme... w zasadzie jest to dość smutna postać. Mężczyzna nie zapomniał i nie potrafi pogodzić się z przykrą przeszłością i utratą bliskich. Balansuje między okrucieństwem, a sprawiedliwością, między bezwzględnością i szorstkością, a troską o słabszych i niewinnych. Mam nadzieję, że jego "szukanie spokoju" będzie miało wymierny efekt i szczęśliwy koniec i powróci w ostatnim tomie przygód Ignacia (bo ciężko mi wyobrazić sobie dalsze losy kupca bez jego wiernego i oddanego przyjaciela). Ponownie czytało się to nadzwyczajnie szybko, Simoni ma lekkie pióro i nawet wypowiedzi stylizowane na średniowieczny język nie sprawiają żadnych trudności i nie spowalniają czytania. Przede mną jeszcze kolejny i niestety ostatni tom przygód Ignacia i jego towarzyszy, który przeczytam z równym zaciekawieniem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - anika
anika
Przeczytane:2018-03-31, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytane 2018,

To już druga część przygód Ignacio i Umberto, co nie znaczy, że jest gorsza.
Tym razem nasi bohaterowie zmierzą się z tajemnicą zamku Airagne i z Hrabią Nigredo, który porywa katarów, by pracowali w jego kopalniach. Mimo, że sporo kręci się koło alchemicznego złota, to intryg i zagadek tutaj nie brakuje.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2022-08-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 2022, Thriller,sensacja,kryminał, E-booki,
Avatar użytkownika - Lusia1987
Lusia1987
Przeczytane:2016-07-23, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Inne książki autora
Opactwo stu grzechów
Marcello Simoni0
Okładka ksiązki - Opactwo stu grzechów

Mistrz włoskiego thrillera historycznego powraca z pierwszą część trylogii "Codex Millenarius"! Sierpień 1346 roku. Ocalały po bitewnej klęsce waleczny...

Codex Millenarius (#3). Opactwo stu oszustw
Marcello Simoni0
Okładka ksiązki - Codex Millenarius (#3). Opactwo stu oszustw

Znakomite zwieńczenie bestsellerowej włoskiej trylogii ,,Codex Millenarius" Ferrara, zima 1349 roku. Przez pobliskie bory maszeruje niepokojący orszak...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy