Piętnastoletnia Iga ginie pod kołami samochodu, a śledztwo w jej sprawie ma zostać umorzone. Kiedy jej znajoma Joanna Bator dowiaduje się o tym, jest przekonana, że zabójcą dziewczyny był członek sekty, w której obie się wychowywały. Kobieta wie, że Iga śmiertelnie bała się kogoś z Karkonoskiej Osady. Joanna powraca zatem na łono Dzieci Dnia Apokalipsy, by wspólnie z poznanym niedawno komisarzem Tymonem Hanterem rozwikłać zagadkę śmierci koleżanki.
Tymon Hanter postanawia działać pod przykrywką w porozumieniu z komisarz Olgą Balicką z jeleniogórskiej policji. Nie jest to proste, gdyż sprawy zaczynają się komplikować, a na światło dzienne wychodzą coraz bardziej zaskakujące informacje. Czyżby Iga nie była jedyną ofiarą? A może wszystkie podejrzenia dziewczyny to jedynie wytwór jej chorego umysłu? Kiedy w biały dzień ze zboru znika dziesięcioletni Miłoszek, komisarz Hanter wie, że musi jak najszybciej rozwikłać tę zagadkę. Tylko co zrobić, kiedy każdy przesłuchiwany świadek kłamie, próbując ukryć własne grzechy? W co wierzyć, gdy wszystko, co bierze się za pewnik, nagle rozpada się jak domek z kart?
Katarzyna Wolwowicz powraca z kolejną wciągającą książką, w której każdy bohater skrywa mroczne sekrety...
Katarzyna Wolwowicz
Urodzona w 1983 roku. Magister stosunków międzynarodowych i psychologii klinicznej. Absolwentka studiów podyplomowych z mediacji.
Dorastała w malowniczej górskiej miejscowości - Szklarskiej Porębie. Kocha przestrzeń, wolność i naturę, ale także ogień trzaskający w kominku, saunę i morsowanie w górskich wodospadach. Uwielbia sport, zwłaszcza narciarstwo alpejskie, a także taniec towarzyski i latynoamerykański.
Autorka serii kryminalnej o Oldze Balickiej (Niewinne ofiary, Fałszywe tropy, Toksyczne układy, Bursa) oraz thrillera W otchłani.
Wydawnictwo: Zwierciadło
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗢𝘀𝗮𝗱𝗮
Kiedy na rynku wydawniczym ukazała się pierwsza kryminalna powieść Katarzyny Wolwowicz 𝑁𝑖𝑒𝑤𝑖𝑛𝑛𝑒 𝑜𝑓𝑖𝑎𝑟𝑦, napisałam, że to jeden z najlepszych kryminałów, jakie przeczytałam w ostatnim czasie. Od tamtej pory minęły prawie dwa lata, a moje zdanie na temat Katarzyny Wolwowicz nie uległo zmianie. Nadal uważam ją za niezwykle zdolną, pracowitą i utalentowaną autorkę polskich kryminałów. Po każdą nową książkę autorki sięgam z ogromną ochotą, wiedząc, że się nie zawiodę, bo powieści Katarzyny Wolwowicz oferują wszystko, co cenię w kryminałach, intrygującą fabułę, dynamiczną akcję z zaskakującymi zwrotami, wciągające śledztwa i świetnie wykreowanych bohaterów.
Od przeczytania 𝑊𝑦𝑘𝑙𝑢𝑐𝑧𝑜𝑛𝑒𝑗 minęło już trochę czasu, więc moja recenzja na pewno będzie różnić się od tych wcześniejszych, które zwykle piszę zaraz po lekturze, gdy emocje są jeszcze świeże. Upływający czas nieco osłabił tamte wrażenia, ale historia, którą autorka opowiedziała, wciąż jeszcze jest ze mną. Mając w pamięci tamtą niezwykłą historię z ogromną przyjemnością sięgnę po kontynuację przygód Komisarza Tymona Hantera 𝑍𝑎𝑠𝑡ę𝑝𝑐𝑧𝑎. Tym bardziej, że zakończenie 𝑊𝑦𝑘𝑙𝑢𝑐𝑧𝑜𝑛𝑒𝑗 nie pozostawiało wątpliwości, że będzie ciąg dalszy.
Początek powieści jest dość spektakularny. Piętnastoletnia Iga ginie pod kołami samochodu, a śledztwo w tej sprawie ma zostać umorzone. Joanna Bator, znajoma Igi, nie wierzy w taką wersję wydarzeń. Jest przekonana, że za śmierć Igi odpowiada jeden z członków Karkonoskiej sekty, w której obie się wychowywały. Kobieta wie, że Iga obawiała się jednego z nich, więc postanawia wrócić do grupy Dzieci Dnia Apokalipsy, aby rozwikłać zagadkę śmierci koleżanki. W śledztwie pomaga jej niedawno poznany policjant, Tymon Hanter, oddelegowany ze względu na obszar działania sekty z komendy wrocławskiej do Jeleniej Góry, gdzie współpracuje z tamtejszymi funkcjonariuszami. Gościnnie pojawia się również komisarz Olga Balicka, która wspiera całą misję. Może to niektórych ucieszy, choć ja muszę przyznać, że wolałabym zobaczyć na jej miejscu zupełnie nową postać.
Tymon Hanter postanawia działać pod przykrywką, by wniknąć w struktury sekty i rozwikłać zagadkę śmierci Igi. Choć udaje mu się zamieszkać w Karkonoskiej Osadzie, to sytuacja jest dość dziwna i niejasna. Członkowie sekty albo go unikają, albo kłamią, każda próba uzyskania informacji kończy się niepowodzeniem. Już po kilku godzinach mężczyzna czuje się przytłoczony pozorną dobrocią, uprzejmością i chęcią pomagania w sekcie. Im dłużej tu przebywa, tym więcej sekretów wychodzi na światło dzienne. Okazuje się, że bracia i siostry w wierze nie są wcale tak krystalicznie czyści, jak mu się to początkowo wydawało. Ze śledztwa wynika, że Iga nie była jedyną osobą, która „opuściła” to miejsce. Co więcej, dochodzi do kolejnego zaginięcia. Czy w sekcie grasuje seryjny morderca, którego wszyscy ukrywają?
Joanna Bator wydaje się silną i niezależną kobietą, która wiele lat temu opuściła sektę. Jej życie jednak nie jest idealne, ponieważ odejście ze wspólnoty oznaczało zakaz kontaktów z rodziną i przyjaciółmi, co sprawiło, że stała się wykluczoną. Jej powrót do sekty oraz współpraca z Hanterem są motywowane osobistymi pobudkami i chęcią wymierzenia sprawiedliwości dla Igi, ale odkrycie prawdy będzie trudne, ponieważ w sekcie panuje zmowa milczenia i nikt nie jest zainteresowany jej ujawnieniem.
Tymon Hanter i Joanna Bator to główni bohaterowie tej powieści, jednak cała historia przedstawiona jest z perspektywy kilku postaci, co dodaje fabule pazura. Każdy z bohaterów skrywa mroczne sekrety, a ich portrety psychologiczne są tak znakomicie wykreowane, że niejednokrotnie dałam się zwieść ich działaniom. Wręcz namacalnie odczuwałam ich zamiary, przewrotność i poczucie bezkarności.
Katarzyna Wolwowicz w 𝑊𝑦𝑘𝑙𝑢𝑐𝑧𝑜𝑛𝑒𝑗 porusza temat sekt i pomimo że robi to dość pobieżnie, to jednak sama decyzja o osadzeniu akcji powieści w tym środowisku zmusza do refleksji nad tym problemem. Tematyka sekt wzbudza coraz większe zainteresowanie, a do takich grup może trafić każdy, niezależnie od poziomu inteligencji czy wykształcenia. Każdy ma niezaspokojone potrzeby, które mogą przyciągnąć nas do ofert proponowanych przez różne grupy czy osoby. Dodatkowo, w chwilach kryzysowych jesteśmy bardziej podatni na wpływ takich organizacji. Sekty to destrukcyjne grupy, które przyciągają nowych członków poprzez różnorodne podstępy i kłamstwa, ukrywając prawdziwe informacje o swoim działaniu, celach i doktrynie. Motyw sekty w 𝑊𝑦𝑘𝑙𝑢𝑐𝑧𝑜𝑛𝑒𝑗 wzbogaca fabułę i nadaje jej mroczny klimat i podobnie jak w powieści, sektom zdarza się ukrywać w swoich szeregach przestępców.
𝑊𝑦𝑘𝑙𝑢𝑐𝑧𝑜𝑛𝑎 to wciągający, intrygujący i nieprzewidywalny mroczny kryminał, który nieustannie trzyma w napięciu. Akcja książki toczy się błyskawicznie, wciąż pojawiają się nowe tajemnice, które coraz bardziej komplikują śledztwo.
Katarzyna Wolwowicz umiejętnie dawkowała emocje i stopniowo odkrywała kolejne tropy. W Osadzie królują manipulacja, strach, fanatyczna wiara i poczucie bezkarności. Nic tu nie jest takie, jak się początkowo wydawało, a komisarz Tymon Hanter wciąż błądzi, próbując rozwikłać zagadkę i odnaleźć sprawcę.
Katarzyna Wolwowicz stworzyła intrygującą historię, perfekcyjnie połączyła wątki kryminalne z psychologicznymi, tworząc angażującą lekturę, która wciąga od samego początku i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Historia jest ciekawa, wciągająca i momentami mocno zaskakująca. Prawie do samego końca nie byłam pewna tożsamości sprawcy. Gdy następuje epilog i wydaje się, że wszystko stało się jasne, w drzwiach mieszkania Tymona pojawia się jego brat Wojtek. No cóż, to zapewne zapowiedź kolejnej części.
Joanna wychowała się w sekcie, w której nie czuła się ani troszkę dobrze. Marzyła tylko o tym, aby z niej uciec i jej się to udało. Nie zamierzała nigdy więcej mieć z nią cokolwiek wspólnego i chociaż bolał ją brak kontaktu z rodzicami, nie zamierzała zmienić zdania. Pewnego dnia wszystko się jednak zmienia. Kiedy ginie nastoletnia Iga, która wychowywała się w tym samym miejscu, kobieta zamierza pokonać własne lęki i wrócić, aby poznać prawdę, aby winowajca został ukarany, bo w wypadek ani troszkę nie wierzy.
Tymon Hanter zamierza działać pod przykrywką, dostać się do struktur sekty i rozwiązać zagadkę. Co prawda udaje mu się tam zamieszkać, jednak dalej jest tylko gorzej. Nikt nie chce nic mówić, członkowie albo go unikają, albo kłamią, nic się nie wyjaśnia, a wręcz przeciwnie jest coraz więcej niewiadomych. Na dodatek dochodzi do kolejnego zaginięcia? Kto tym razem zniknie? Czy Tymon wraz z Joanną znajdą winnego? Czy uda im się odkryć prawdę? Co ich jeszcze połączy?
Ta książka była po prostu świetna. Historia ciekawa, wciągająca, momentami mocno zaskakująca. Ja prawie do samego końca nie wiedziałam, kto tak naprawdę jest tym złym, chociaż swoje typy miałam. Autorka dosłownie wodziła mnie za nos i mnie się to podobało, sprawiło, że nie mogłam się od książki oderwać. Akcja sprawnie poprowadzona, z zaskakującymi zwrotami.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani. Mamy ich więcej więc tym razem nie powiem o nich za wiele. Podobało mi się to, że historię czytało się oczami niejednej osoby. To pozwoliło poznać mi ich bliżej, a także dowiedzieć się co myślą, czują, poznać ich punkt widzenia.
„Wykluczona” to książka ze świetną historią, którą z wielką przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
RECENZJA
„WYKLUCZONA”
Seria: Komisarz Tymon Hanter (tom 1)
AUTOR: KATARZYNA WOLWOWICZ
WYDAWNICTWO: ZWIERCIADŁO
„Rozcierając krew kciukiem po palcach, miał wrażenie, że ledwie widzialna czerwona maź rozpuszcza się na jego dłoni. Zbliżył ją do ust i oblizał. Rozkosz, to właśnie poczuł. I wzmożone podniecanie, chęć na więcej i więcej. Był gotów, by znów zapolować....”
„Wyklucza” to wciągający, intrygujący i nieprzewidywalny mroczny kryminał, w którym autorka cały czas trzyma czytelnika w napięciu i niepewności, stopniowo dawkując emocje i odkrywając nowe wskazówki. Manipulacje, fanatyczna wiara, czyste zło, poczucie bezkarności, strach, tutaj to wszystko znajdziecie.
Czym więcej i głębiej wchodzimy w sprawę, tym więcej tropów i trupów znajdujemy. Tu nic nie, jest oczywiste, jak się wydawało na początku, a my błądzimy razem z komisarzem Tymonem Hanterem, chcąc rozwikłać zagadkę i odnaleźć sprawcę, co okazało się niełatwym zadaniem. Bo ja do samego końca niczego nie byłam pewna. Trafimy, do utopi, a pod jej płaszczykiem czai się, zło i większość bohaterów skrywa mroczne sekrety.
Niewyjaśnione zbrodnie, tajemnicze zaginięcia i Karkonoska ortodoksyjna osada zrzeszająca fanatyków, w której każdy coś ukrywa, czego chcieć więcej.
Książka wciąga i owija mrokiem już od pierwszej stron i z każdą kolejną przeczytaną stroną wsiąkałam coraz bardziej.
Tymon Hanter według mnie za szybko ulegał wpływom, ponieważ za szybko zaczął wierzyć członkom zgromadzenia, a z drugiej strony zamknięty w ozie pełnej podszytej dłużą dozą manipulacji miał prawo czuć się skołowany.
Joanna buntowniczka z wyboru, co to zawsze pod prąd.
„Silny ból przeszył jego pierś jeszcze raz. Zupełnie jakby ręka, która go bije, nie należała do niego i uderzała go z furią, krzycząc: „Uważaj! Nie popełniaj błędów!".
Jakby karała go za to, że przytargał tu tego chłopca...”
Piętnastoletnia Iga, uciekając przed potworem ginie pod kołami samochodu.
Śledztwo ma zostać umorzone w związku z brakiem dowód, jednak wszystko się zmienia, kiedy znajoma dziewczyny Joann Bator zgłasza swoje podejrzenia, że to nie był wypadek, a morderstwo i prawdopodobnie mordercą jest ktoś z Karkonoskiej Osady. Komisarz Tymon pod przykrywką zagubionej owieczki, szukającej sensu istnienia wyjeżdża do Karkonoskiej Osady rozwikłać zagadkę śmierci Igi.
-Co dzieje się w osadzie i czy można komuś tam zaufać?
-Czy przypadek Miłosza łączy się z zabójstwami dziewczyn?
-Kim okaże się morderca?
-Czy w zborze żyje potwór?
-Czy Joanna znajdzie siłę, aby zmierzyć się z przeszłością?
-Czy komisarz Tymon Hanter rozwikła zagadkę śmierć Igi?
‐ Co wyjdzie podczas śledztwa?
Polecam.
"Wykluczona" to pierwsza część serii z komisarzem Tymonem Hanterem na czele. I jak zawsze pani Kasia nie zawodzi. Zagadkowa śmierć, która miała wyglądać na wypadek, śledztwo, sekta, tajemnice przeszłości, stopniowe odkrywanie kart, dynamiczne zwroty akcji, zaskakujące zakończenie, mały wątek romansu....To wszystko znajdziemy w "Wykluczonej". Większość wydarzeń kręci się w okolicy "Karkonoskiej Osady", sekty, która sama w sobie budzi lęk i podejrzenia. Na uwagę zasługuje to postać Joanny. Bardzo lubię silne postaci kobiece, które odgrywają dużą rolę w fabule. Siła, determinacja, upór w dążeniu do celu i odkryciu prawdy oraz poświęcenie sprawie, sprawiło, że nie dało się nie polubić Joanny. Tymon to bohater, który również wzbudza pozytywne emocje. Kreacja bohaterów zasługuje na wielkie brawa. Bo nie tylko akcja jest tu głównym elementem, ale właśnie postacie, które złożonością swojej psychiki, mogą szokować. Cała intryga kryminalna została tak zaprojektowana, że czytelnik czuję narastające napięcie i emocje, z każdą przeczytana stroną. Nie ma tu miejsca na wzięcie oddechu. Odkrywając nowe szczegóły czytelnik patrzy na całą sprawę z różnych perspektyw. "Wykluczona" to historia o wielu warstwach, dzięki której czytelnik może zdać sobie sprawę ze skutków wiary, która może obezwładnić, zaćmić zdrowy rozsądek i popchnąć do przerażających czynów... zaciekawieni? Polecam!
Nowy cykl Katarzyny Wolwowicz nie zachwycił mnie. Sama tematyka ciekawa, ale postać komisarza Huntera jest dla mnie mało wyrazista i nie wzbudziła ani mojego zainteresowania, ani mojej sympatii. Rozczarowanie.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Wolwowicz i z pewnością nie będzie ostatnie. "Wykluczona" tę książkę zdecydowałam się wysłuchać jako audiobook i mnie bardzo zaskoczyło, czuć było emocje jakie autorka chce przekazać.
Autorka przedstawiła w książce historię tragedii Igi, piętnastoletniej dziewczyny, dzięki której dowiadujemy się co skrywa Osada Karkonoska.
W śledztwo w tej sprawie został właczony komisarz Tymon Hanter, który postanawił jako turysta zamieszkać w osadzie. Prowadzone pod przykrywką śledztwo miało wyjaśnić okoliczności śmierci nie tylko Igi ale również jej koleżanek, które po wykluczeniu i odejściu z sekty zaczeły znikać. Czy potwór, o którym Iga mówiła istnieje na prawdę? Czy mieszka w osadzie? Czy może Iga była niezrównoważona i opowiadała niestworzone historie?
Zaskakujące zwroty akcji i napięcie sprawiają że nie można się oderwać od tej książki.
Ta ksiażka rozpoczyna serię o komisarzu Tymonie Hanterze, z niecierpliwością czekam na kolejne części.
,,Wykluczona" - Katarzyna Wolwowicz
Cykl: Komisarz Tymon Hanter (Tom 1)
Wydawnictwo: Zwierciadło
Data wydania: 25.10.2023r.
Liczba stron: 320
Język: polski
ISBN: 9788381325103
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Pisałam dziś rano w swoim poście na fb o tym, że życie polega na tym, aby znaleźć czas nawet kiedy go kompletnie brakuje. Czas na kubek aromatycznej herbaty i czas na przeczytanie dobrej książki. O takiej właśnie dobrej książce, przeczytanej ostatnio, chcę teraz napisać.
,,Wykluczona" Katarzyny Wolwowicz. Niebywałe emocje i wrażenia. Napisać, że to dobra książka, to jak nie napisać nic. Absolutnie nieodkładalna. Czytałam ją całą noc. Całkowicie pochłonęła moją uwagę.
W okolicy zaczynają ginąć młode dziewczęta. Jaki związek z zaginięciami może mieć rosnąca coraz bardziej w siłę sekta Dzieci Dnia Apokalipsy? Czy w Karkonoskiej Osadzie rzeczywiście panuje taka idylla jak głoszą to jej mieszkańcy? Do czego może pchnąć człowieka ślepa wiara i manipulacja?
Katarzyna Wolwowicz popełniła genialną książkę. Przerażającą, mroczną, wciągającą, pełną napięcia i zaskakujących zwrotów akcji. Fabuła prowadzona jest tak, że nie sposób się od niej oderwać. Każdy z bohaterów skrywa jakieś mroczne sekrety. Ich portrety psychologiczne, wykreowane są tak znakomicie, że niejednokrotnie pozwalamy im się zwieść, odczuwamy ich pragnienia, spryt czy poczucie bezkarności. Prowadzone śledztwo śledzimy z wypiekami natwarzy i gęsią skórką na całym ciele.
,,Wykluczona" to książka dynamiczna i wielowymiarowa. Autorka doskonale ukazała w niej techniki manipulacji drugim człowiekiem. Udowadnia, że sekta wie, jak przyjąć w swoje grono tych, którzy potrzebują pomocy. Omotać ich i sprawić, że w ostateczności staną się już tylko bezwolnymi, pozbawionymi własnego zdania i rozumu istotami. Odejście z jej szeregów wiąże się z poważnymi konsekwencjami i wbrew pozorom wcale nie jest takie łatwe.
Polecam gorąco tę książkę. Czas poświęcony na jej przeczytanie, nie będzie czasem straconym. Zapewniam!
Niektóre osoby nie potrafią i nie chcą odpuścić, kiedy złapią trop.
,,Wykluczona" Katarzyny Wolwowicz to opowieść o pościgu za pragnieniami, a te różnią się u różnych bohaterów tej historii. Dla jednym będzie to marzenie o wolności, innych - chęć posiadania kogoś bliskiego, a kiedy stróżowie prawa będą próbowali prześcignąć seryjnego mordercę, ten zapoluje na swoją ostatnią, wypatrzoną ofiarę.
Co zwycięża w tym wyścigu? Szybkość, spryt czy może przekonania?
Powieść Katarzyny Wolwowicz to nie bajka i z całą pewnością z opisanych łowów nikt nie wychodzi z tym, z czym tak naprawdę wcześniej chciałby wyjść. To niewątpliwy plus tej książki, bo dobry kryminał musi mieć w sobie coś słodko-gorzkiego i mrocznego, aby budzić napięcie i rozterki u czytelnika.
Tytułowy bohater serii - Tymon Hanter, nasz ,,łowczy" i policjant w jednej osobie jest postacią, której mimo wad, trudno nie lubić. W powieści przewija się wiele wieloznacznych bohaterów, odmalowanych w odcieniach szarości, co również uważam za duży plus. Wydaje mi się, że niektóre relacje zostały jednak porzucone w trakcie rozpisywania fabuły, a niektóre potoczyły się zbyt przewidywalnie jak na mój gust. Może kolejne pozycje serii coś zmienią?
Zagadka jest ciekawa, dobrze rozpisana psychologicznie, ale i podatna na zgadywanie. Trochę szkoda, że prawie od razu poznajemy płeć tajemniczego mordercy, bo to odsiewa sporą część podejrzanych.
Na minus - wulgaryzmy. Liczne, choć mogło być gorzej. Taka chyba jednak natura nowo tworzonych polskich kryminałów. Szkoda.
,,Wykluczona" to dobry kryminał z ciekawie rozpisanymi profilami psychologicznymi. Zwroty akcji są, dynamika - jest. Polecam, choćby dla potrzeby spędzenia nad książką kilku godzin dla relaksu.
Wygląda na to, że Katarzyna Wolwowicz to kolejna twórczyni, która pisze w tempie ekspresowym: w przeciągu czternastu miesięcy od debiutu kryminalnego wydała siedem książek. "Wykluczona" to właśnie ta siódma, a zarazem pierwsza w nowej serii kryminalnej, z komisarzem Tymonem Hanterem, więc spokojnie właśnie od niej można zacząć swoją przygodę. Historia toczy się w okolicach Jeleniej Góry w przeciągu kilku dni. Główny bohater wchodzi w środowisko sekty zwanej Dziećmi Dnia Apokalipsy, by sprawdzić czy wiedzą coś o śmierci nastolatki, ich członkini, która zginęła pod kołami samochodu. A może nie tylko wiedzą, ale i kryją mordercę? Wokół przecież są jeszcze dwa podejrzane zaginięcia... Intryga kryminalna prowadzona jest solidnie, są zmyłki, zaskoczenia i wielki dynamiczny, wyjaśniający wszystko finał. Tematycznie historia nie skupia się mocno na mechanizmach działania sekt, ale to może i dobrze - zwraca uwagę bardziej ogólnie, opowiada o skutkach fanatyzmu religijnego i tego, jak na przesadnej wierze cierpią relacje rodzinne. Pisana w lekkim stylu, codziennym języku, z dosyć prostymi kreacjami postaci, będzie dobrym i szybkim przerywnikiem dla lektur bardziej wymagających. Ta po prostu (a może aż?) dostarcza dobrej, kryminalnej rozrywki.
Weronika zakochuje się bez pamięci w starszym od siebie onkologu dziecięcym Dawidzie. Para błyskawicznie decyduje się na ślub. Dziewczyna jest przeszczęśliwa...
Profilerka kryminalistyczna Carmen Rodriguez wraca do rodzinnego miasta w Hiszpanii. Brutalne zabójstwo sprawia, że Rodriguez rozpoczyna pracę w lokalnej...
Przeczytane:2024-09-08, Ocena: 5, Przeczytałam,
Katarzyna Wolwowicz w powieści „Wykluczona” nie zwalnia. Wprost przeciwnie. Pierwsza odsłona komisarza Hantera wypadła wybornie bo też czytelnik będzie się świetnie bawił w towarzystwie Tymona i Joanny. A wszystko to w cieniu ponurej sekty, Dzieci Dnia Apokalipsy, doskonale zorganizowanej, wszak mamy XXI wiek, a dobrze przekonującej do siebie, że nawet rodzic odbiera dziecku życie bo przecież mu je dał. Praca pod przykrywką w sekcie czy nawet bez jest bardzo ekscytująca dla Tymona. Pomaga mu między innymi znana już nam Olga Balicka. Tak, ta sama Balicka od Kornela. Tymon, chociaż bardziej zajmuje go Joanna tropi z uporem seryjnego zabójcę, wciąż wprowadzając poprawki do swoich wniosków. A wszystko zaczęło się od niezobowiązującego seksu Joanny z nieznajomym. Nie, nie w końcu to kryminał, oczywiście od Igi, która marzy o spotkaniu kogoś z telefonem, która ucieka. Jak dla mnie Pani Katarzyna zapoczątkowała kolejną udaną serię, za kilka dni sięgam po kontynuację, tym bardziej, że do drzwi Tymona zapukał …