Fenomen hiszpańskiego TikToka. Druga część powieści, która poruszyła nawet najtwardsze serca.
Minęły trzy lata, od kiedy widzieli się po raz ostatni. Teraz Leah ma spełnić swoje marzenie i wystawić obrazy w galerii. I mimo ich przeszłości, Axel czuje, że musi przy tym być.
Kiedy ich drogi znowu się krzyżują, Leah musi podjąć decyzje, które mogą wszystko zmienić, bo bez względu na to, co się wydarzyło, zostały jej wspomnienia: niezatarte, piękne, doskonałe.
I teraz wpychają się w każdą szczelinę.
Bo on nadal jest tym chłopakiem, którego nie udało jej się zapomnieć.
Bo jest morzem, rozgwieżdżonym niebem i winylami Beatlesów.
Bo czasami wystarczy jedno Let It Be, żeby mieć wszystko.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2023-09-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Todo lo que somos juntos
Portretująca gorzki smak decyzji podjętych w przeszłości. Urzekająca realizmem. Poruszająca najczulsze struny ludzkiej duszy. Niesamowicie emocjonalna. Ukazująca siłę prawdziwej miłości.
"Wszystko, czym jesteśmy razem" to dalsze losy Leah i Axela.
Po burzliwym rozstaniu, drogi tych dwojga, znowu się splatają.
Trzy lata. Właśnie tyle czasu minęło, odkąd widzieli się poraz ostatni.
Teraz Leah stara się realizować swoje marzenia. Studiuje. Spotyka się z Landonem.
A kiedy pewnego dnia dostaje propozycją, by wystawić obrazy w galerii, w której pracuję Axel, ma mnóstwo wątpliwości. Wie jednak, że jest to dla niej ogromna szansa. Szansa, która nie trafia się każdemu. Dlatego, mimo tego, iż boi się ponownego spotkania z Axelem, decyduje się na ten pierwszy, najtrudniejszy krok.
Nie spodziewa się, że tuż po nim, przyjdzie także na podjęcie kolejnego, będącego jeszcze większą szansą i kolejnym wyzwaniem... Wyjazd do Paryża, i to w obecności Axela, budzi w niej wiele sprzecznych emocji. Kocha go i nienawidzi jednocześnie. Pragnie być blisko niego, a równicześnie jak najdalej. Chce codziennie patrzeć w jego oczy i nie patrzeć na niego wcale.
Leah jest rozdarta, pomiędzy tym czego pragnie, tym czego za wszelką cenę unika.
Bliskość Axela sprawia, że całkowicie traci rozum. Że emocje biorą górę. Że ponownie zatraca się w chłopaku, który już raz złamał jej serce.
Dziewczyna boi się ponownego rozczarowania, a mimo to nie potrafi być obojętna wobec Axela. Nie potrafi mu się oprzeć. Nie potrafi zapomnieć o tym, co niegdyś ich łączyło. A łączyło ich naprawdę wiele. Nie potrafi zapomnieć o tym, że to właśnie dzięki chłopakowi, jest tu, gdzie jest. Że pokonała własne lęki i słabości. Że zawalczyła o siebie.
I teraz, będąc tak blisko siebie, postanawia dać mu jeszcze jedną szansę.
Jednak czy chłopak ją wykorzysta?
Czy ich miłość przetrwa każdą burzę?
"Wszystko, czym jesteśmy razem" skradła moje serce. Nie raz go roztrzaskała, ale też nie raz go scaliła. Nie raz sprawiła, że w oczach błysnęła łza, ale też wznieciła iskierkę nadziei.
Piękna, romantyczna, a przy tym bardzo emocjonalna i namiętna.
Historia, od której nie sposób się oderwać, która wciąga od pierwszych stron, która zaskakuje.
Ta książka na długo zostanie w mojej pamięci ❤️
"(...) nie umiem dobrze dobierać słów, ale to, co tu widzisz, to wszystko, czym jesteśmy razem (...) Jesteśmy wschodami słońca na plaży i szumem morza. Jesteśmy nocami z rozgwieżdżonym niebem, pożądaniem, naszymi piosenkami, czerwienią o zachodzie słońca (...) Jesteśmy tymi ścianami, które cię otaczają, tym wszystkim, co razem przeżyliśmy. I tym wszystkim, co jeszcze nadejdzie."
Miłość to nie życie z drugą osobą. To patrzenie jak się rozwija, uśmiecha, jest szczęśliwy. To bolesny proces akceptowania siebie poprzez aspekt drugiego człowieka. Widzenia go w najpiękniejszych barwach, ale też w tych najmroczniejszych. Podnoszenie go na duchu, bycie obok. Miłość to wzloty i upadki. To wschody i zachody słońca. To spojrzenie na siebie jego/jej oczami.
Teraz wydaje mi się, że miłość jest bardziej intensywna, prawdziwsza, ale ma też swoje ciemne strony. Nic nie jest doskonałe. Doskonałość nie byłaby tak uzależniająca.
Drugi tom. Trzy lata minęły Alex i Leah, żyją osobno, nie kontaktują się ze sobą. Każdy odkrył swoją drogę, to przeznaczenia nie da się oszukać, a rodzina zawsze pozostanie rodziną.
Ta historia totalnie nie ima się rzeczywistości. Jest nierealna, a piękna. Ukazuje różne charaktery i emocje. Poddanie się, walkę, pasję, ogrom emocji. Nietypowo kolejny rok spędzamy pomiędzy Australią, a Paryżem. W tej części nie ma już takiej sielanki jak w poprzednim tomie. Jest więcej dorosłości, odpowiedzialności, innego rodzaju szczęścia, doceniania ludzi wokół siebie, swojego życia. Nadal jest mrok, to jednak już nie taki głęboki. Pogodzenie się ze stratą bliskich i podążanie za marzeniami. Rezygnacja ze swojego szczęścia. Egoizm przeradzający się w zupełną odwrotność. Rozmowy, które już nie są takie błahostkowe, niepewne. Tym razem są bardziej dojrzałe czasami jedno podpiera drugie, innym razem to tamte tłumaczy temu pierwszemu. Uczucia potrafią zniszczyć, to są potrzebne do budowania. Pokazanie co może się stać jak tylko będziemy chcieli zaryzykować.
Najbardziej podobało mi się to jak ukazano tutaj wsparcie najbliższych osób. To jak w końcu otworzyli oczy na pewne rzeczy. To co złe nie musi zwiastować porażki, lecz inne spojrzenie na nową przyszłość. Klimat wakacyjny został ochłodzony i jest bardziej zimowy, aby dać pomału nadzieję na to, że w końcu wyjdzie słońce. Małe promienie przebijające się przez maleńką chmurkę.
Filozoficzne ukazanie różnych oblicz miłości, straty, wsparcia, a też ukazanie śmierci jako coś naturalnego, coś z czym musimy się pogodzić. Podążanie za pasją, marzeniami daje nam sczęście i nie powinniśmy się bać odkrywać siebie. Wspaniała historia.
Hiszpański fenomen czytelniczy. Nowa historia bestsellerowej autorki, którą pokochały miliony osób. Jedna noc w Paryżu. Dwie drogi, które się ze sobą...
Fenomen hiszpańskiego TikToka. Powieść, która poruszy nawet najtwardsze serca. Leah rozsypała się na kawałki. Leah już nie maluje. Od wypadku, w którym...
Przeczytane:2023-09-22, Ocena: 5, Przeczytałem,
Książka "Wszystko, czym jesteśmy razem" jest bezpośrednią kontynuacją powieści "Wszystko, czym nigdy nie byliśmy", zatem książki te należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. W książce znajdziemy motyw age gap, spotkanie po latach oraz bardzo ciekawie przedstawiony wątek dotyczący malarstwa. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i równie dobrze poprowadzona. Mamy tutaj tak naprawdę dwie linie czasowe: teraźniejszość i przyszłość, które razem tworzą spójną kompozycję. Bohaterowie tej powieści zostali świetnie wykreowani, to postaci bardzo autentyczne, takie z którymi śmiało moglibyśmy się utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy oraz takie, które moglibyśmy spotkać w rzeczywistości. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów co pozwoliło mi jeszcze lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się mierzyli przez ostatnie lata, jak ich wcześniejsze wybory wpłynęły na ich dotychczasowe życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam to co działo się w życiu bohaterów podczas ich trzyletniej rozłąki oraz to co wydarzyło się kiedyś Axel i Leah ponownie się spotkali. Autorka wszystko poprowadziła tutaj w taki sposób, że mogłam całkowicie skupić się na słowach, emocjach oraz gestach głównych bohaterów, które wywoływały u mnie samej całą paletę emocji - czasem była to złość, czasem radość, a czasami cudowne motyle w brzuchu. Myślałam, że już w pierwszym tomie mocno kibicowałam i wspierałam bohaterów.. ale tutaj odczuwałam to jeszcze bardziej, jeszcze mocniej! Całym sercem chciałam żeby w końcu byli szczęśliwi. Oboje muszą zmierzyć się z własnymi emocjami, wyrzutami sumienia, muszą podjąć trudne i nie dla każdego zwiastujące coś dobrego decyzję. Czytając kolejne strony tej powieści, dostrzegając relację, która ponownie nawiązuje się pomiędzy bohaterami można zaobserwować przemianę jaka w nich zaszła na przestrzeni tych kilku lat, jak bardzo dojrzali, zrozumieli pewne kwestie oraz pogodzili się z nimi. Autorka poraz kolejny porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas. Nie ukrywam, że i tym razem zdarzyły się łzy wzruszenia. Tak jak wspominałam już wcześniej ta dylogia już na zawsze będzie mi się kojarzyła z piosenkami Beatlesów oraz szumem morza. "Wszystko, czym jesteśmy razem" to piękna, wartościowa, emocjonująca i pełna wzruszeń opowieść o spełnianiu marzeń, pasji, traumie, trudnych wyborach, wybaczaniu, przyjaźni oraz miłości - takiej ponad wszystko! Cudownie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami. Chętnie w przyszłości ponownie sięgnę po powieść spod pióra autorki. Polecam!