Wszystkie kształty uczuć

Ocena: 5.45 (11 głosów)
Inne wydania:
Zakochałem się. Czy aby się zakochać wystarczy dziesięć sekund? Tyle bowiem trwała chwila, gdy spoglądaliśmy sobie w oczy. Wiem, że ma brązowe tęczówki, długie rzęsy, łagodne łuki brwiowe o naturalnym kształcie i ciężkie powieki. Jej spojrzenie było krótkie, ale jakże uważne! Poruszył mnie głęboki smutek, który dostrzegłem w jej źrenicach. W tym mgnieniu oka, gdy skierowała wzrok na mnie, poczułem się przez chwilę zupełnie tak, jakby zajrzała mi w głąb duszy. Usta podkreślone delikatnym błyszczykiem wyszeptały: - Przepraszam - jedenaście sekund wcześniej nadepnęła mi na stopę.

Informacje dodatkowe o Wszystkie kształty uczuć:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788377320761
Liczba stron: 357

więcej

Kup książkę Wszystkie kształty uczuć

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wszystkie kształty uczuć - opinie o książce

Miłość może wydawać się prostym uczuciem. Łatwo nam wymienić osoby, które darzymy sympatią i są dla nas ważne. Jednak czasami jest tak, że miłość namota w życiu. Towarzyszą jej wątpliwości, burzliwe przejścia, intrygi. Los, zamiast pięknie uplecionej nici, funduje nam zaplątany kłębek.

Klaudia – młoda, skromna dziewczyna po przejściach – rozpoczyna pracę w szkole pod Krakowem. Dobrze czuje się wśród mieszkańców wsi. Zaprzyjaźnia się z Dawidem – zdolnym, acz zakompleksionym z powodu swojego wyglądu, stolarzem. Patrząc na tę dwójkę możemy sobie zanuć słowa piosenki Marka Grechuty: „Czy to jest przyjaźń?, Czy to jest kochanie?”. Ich relacje niestety nie układają się w prosty sposób. Zazdrość, niepewność, nieśmiałość powodują, że zostaną wplątani w sieć intryg i nie do końca wsłuchają się w głos serca.

Edyta Świętek ma przysłowiowego nosa, do pisania książek obyczajowych. „Wszystkie kształty uczuć” ma wiele elementów, którymi taka powieść powinna się charakteryzować. Na pierwszym miejscu są tu emocje bohaterów. Każdy z nich jest dobrze i konsekwentnie wykreowany. Może nas wkurzać, że Klaudia jest mało pewna siebie, a Dawid zbyt wycofany, ale oni tacy są i autorka twardo trzyma się nakreślonych sylwetek. Dzięki temu zyskują na autentyczności, a może znajdą się czytelnicy, którzy zobaczą w nich cząstkę siebie.

No dobrze, powiecie, uczucia uczuciami, ale czy to nie jest nużące, gdzie jest akcja. Nie zabraknie i jej. Autorka co jakiś czas odsłania nam element przeszłości Klaudii lub któregoś z mieszkańców wsi czy funduje jakąś intrygą, aby fabuła nabrała rumieńców. Cała historia jest rozpisana na kilka lat, więc ma pole do popisu i – napiszę to po raz kolejny – jest wiarygodna. Mamy świadomość, że z upływem czasu ludzie się zmieniają, a skutki pewnych decyzji stają się widoczne. Nie mamy wrażenia, że coś jest opisane na siłę, tylko po to, żeby zatrzymać czytelnika przy książce.

Bardzo lubię takie obyczajówki, jak „Wszystkie kształty uczuć" – naturalne niewymuszone, ciekawe. Podoba mi się opowiedziana przez Edytę Świętek historia. Moja relacja z bohaterami układała się różnie. Szczególnie na początku książki ich emocje wydały mi się wyolbrzymione, ale autorka przekonała mnie, że oni tak właśnie czują, a ja zaakceptowałam ich takimi jakimi są. Powieść odkładam na półkę z poczuciem dobrze spędzonego, w jej towarzystwie, czasu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2017-08-29, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,

Bardzo mądra i poruszająca historia o tym, jak przeszłość i dzieciństwo wpływają na  całe nasze  późniejsze życie.  Na to jakie podejmiemy  wybory, jak odbierać  będziemy innych   ludzi.
Jak poprzez trudne  czasem  wręcz traumatyczne  wspomniania można dokonać złych wyborów i nieświadomie krzywdzić  siebie  i ludzi  wokół nas.

Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2017-08-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017,

Miłość, odwaga, nienawiść, przyjaźń, zaufanie - wszystkie te uczucia znajdziemy w kolejnej książce Edyty Świętek. Losy bohaterów bardzo pogmatwane, a jednak trzymające w napięciu. Myślę, że większość czytelników (ze mną na czele) kibicowała Klaudiii i Dawidowi. Czasami można się na nich zdenerwować, razem z nimi popłakać, jednak życie jest skomplikowane i tak też będzie i teraz. Nie będzie szczęśliwego zakończenia (chybaże w kolejnym tomie). Warto przeczytać.

Link do opinii
Avatar użytkownika - losar
losar
Przeczytane:2016-09-13, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 ksiazki 2016,
Akcna rozgrywa sie we wsi Jodłówka koło krakowa.Mloda nauczucielka Klaudia zaczyna pracę w szkole. Ucieka tutaj przed swoim trudnym życiem. Poznaje tutaj Dawida miejscowego artystę. Oboje się w sobie zakochuja, jednakżadne z nich niechce zrobic pierwszego kroku w obawie przed zranieniem. Wykorzystuje to Mariusz i zaczynaja sie problemy... Jest to historia bardzo prawdziwa, niestety podobnie jak w życiu tu też niema hepi endu...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2016-03-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
,,Niekochane dzieci mają w życiu trudniej.". str. 32 Dawid 34-letni nieśmiały, poznaczony bliznami miejscowy artysta. Należy do osób nieśmiałych i małomównych, choć ma bogatą osobowość i jest wyjątkowo uzdolniony, potrafi pięknie rzeźbić. Przewrażliwiony na punkcie swojego wyglądu. Dwudziestopięcioletnia Klaudia jest nową nauczycielką języka polskiego, która przeprowadziła się z Wrocławia. Akcja powieści toczy się w niewielkiej wsi Jodłówki w pobliżu Krakowa. To tam po raz pierwszy spotykają się Klaudia i Dawid, między nimi zaczyna rodzić się uczucie, ale nic nie jest takie proste, jak się wydaje. Klaudia podejmuje decyzję, która wywróci do góry nogami jej życie oraz życie Dawida. ,,Przecież chciałem, aby była szczęśliwa, więc czemu teraz jej szczęście sprawia mi taki ból?". Str. 87 Świetna książka, o której z pewnością długo nie zapomnę. Przyznam, że spodziewałam się zupełnie innego zakończenia, niż zafundowała autorka, co prawda zaskoczenie jest, ale nie ukrywam, że oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Zastanawiam się, czy Świętek ma w planach napisanie kontynuacji tej historii? Mam cichą nadzieję, że to nie koniec i liczę, że jeszcze spotkam się z bohaterami książki. Autorka często przytacza bolesne czasy z przeszłości Klaudii. Trudne dzieciństwo, śmierć matki, alkoholizm ojca, surowość ciotki. Podejmuje temat depresji oraz nie do końca chcianej ciąży. ,,Przez wiele lat poszukiwałam miłości, lecz ona mnie zawiodła. Za każdym razem, gdy kochałam, okazywało się, że kocham złudzenia. Dla mnie miłość to uczucie cierpkie lub zaprawione goryczą.". str. 34 Lektura napisana jest prostym językiem, a całą historię widzimy w dużej mierze z perspektywy Klaudii i Dawida, ale nie tylko, ponieważ autorka do głosu dopuszcza również inne postaci i nie ukrywam, że lubię taki zabieg, bo lepiej można poznać bohaterów i ich uczucia oraz przemyślenia. Jest to powieść o zwyczajnych ludziach, takich, którzy mogą żyć gdzieś obok nas. Bohaterowie i ich charaktery są doskonale przedstawione, a ich emocje przemawiają do czytelnika. Wiele książek przeczytałam, ale dopiero przy tej lekturze spotkałam główną bohaterkę, która jest moją imienniczką (Klaudia). I jako Dawid wzbudził moją sympatię, to Klaudia czasami strasznie mnie irytowała. Doskonale zdaję sobie sprawę, że wiele w dzieciństwie przeszła, brak matczynej miłości, później alkoholizm ojca, w końcu rygor ze strony ciotki w pewien sposób ją ukształtowały. Aczkolwiek myślę, że zabrakło między nią a Dawidem szczerego dialogu, przez co oboje ostatecznie cierpieli. W dodatku bohaterka uparcie szukała miłości, szczęścia i stabilizacji, za co przyszło jej zapłacić wysoką cenę. W książce kluczową rolę odegrał również Mariusz, który zyskał moją antypatię od samego początku, ale bez którego, szczerze mówiąc, nie powstałaby tak dobra powieść. ,,Przyjaźń... Smutny substytut miłości.". str. 136 Reasumując. Jestem w pełni usatysfakcjonowana z lektury, ponownie autorka mnie nie zawiodła. Miałam już przyjemność czytać Bańki mydlane pani Świętek i doskonale pamiętam tamtą historię, bardzo odbiła się na moich emocjach, sądzę, że w tym przypadku będzie podobnie i o Wszystkich kształtach uczuć długo nie zapomnę. Kolejny raz autorka przekazała w ręce czytelnika bardzo wiarygodną historię. W książce zawarła oprócz dramatu z dzieciństwa, również przemoc domową, niewykorzystaną szansę na szczęście, zdrady, przyjaźń, nienawiść, miłość kobiety i mężczyzny, miłość przyjacielską (braterską), jak również miłość matczyną oraz wiele innych elementów, dzięki, którym lektura jest wyjątkowa. Książkę polecam osobą lubiącym literaturę kobiecą, jak również oryginalną i bardzo ciekawą fabułę z nieschematycznymi postaciami. Autorka nie powiela schematów i funduje czytelnikowi niemały pakiet emocji. Polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - FireDancer
FireDancer
Przeczytane:2016-03-24, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Siedzę od dłuższego czasu i patrzę w migający kursor zastanawiając się w jaki sposób przedstawić Wam książkę, tak żeby nie zdradzić jej fabuły. Zastanawiając się jak opisać emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania tej lektury. Jak podziękować autorce, za napisanie tak pięknej i życiowej książki ze zdecydowanie nietaktownym zakończeniem! ;) Klaudię poznajemy jako młodą nauczycielkę, która po studiach przeprowadziła się do małej wsi nieopodal Krakowa. Kobieta pragnie uczyć dzieci, wśród których bardzo dobrze się czuje, ponieważ chce im w jakiś sposób pomóc, wyciągnąć do nich pomocną dłoń, której tak bardzo brakowało jej, gdy sama była dzieckiem. Ze wspomnień polonistki dowiadujemy się o jej przykrej przeszłości i o tragediach jakich doświadczyła. Poznajemy również Dawida, lokalnego artystę, mężczyznę o wielkim sercu i silnych rękach. Bohaterowie od pierwszego wejrzenia dostrzegają w sobie coś co ich do siebie przyciąga. Oboje jednak są dość nieśmiali. Czy wyjawią swoje uczucia? Czy szczerze porozmawiają, mówiąc na czym i na kim najbardziej im zależy? Te kilka słów może tak wiele zmienić...Jest jeszcze Mariusz, najlepszy przyjaciel Dawida. Zdecydowanie nie polubiłam go od kiedy tylko się pojawił. Coś mnie od niego odpychało, miałam wrażenie jakbym z kimś takim się już w swoim życiu spotkała. Czy Mariusz okaże się faktycznie dobrym i lojalnym przyjacielem? Czy można na niego liczyć i zaufać mu? Czy miłość będzie dla niego ważniejsza niż pieniądze, które do tej pory grały w jego życiu pierwsze skrzypce? Edyta Świętek w zachwycający sposób poprowadziła nas przez Wszystkie kształty uczuć. Zastosowała narrację wieloosobową, dzięki czemu poznajemy uczucia i emocje bohaterów z pierwszej ręki. Dzięki takiemu zabiegowi widzimy sytuacje z różnych punktów widzenia. Język jakim posługuje się autorka jest bardzo przyjemny i taki codzienny. Kiedy trzeba przeklnie, kiedy indziej zastosuje piękne opisy. Czytając miałam wrażenie jakbym siedziała na ławce obok i słuchała o czym mówią bohaterowie, jakbym razem z nimi przeżywała wzloty i upadki, jakbym ocierała Klaudii łzy i wtórowała jej śmiechem. Bohaterowie są bardzo realni, a opisana historia jest tak rzeczywista, jakby wycięta z prawdziwego życia. Autorka nie próbuje przedstawić nam wyidealizowanego świata i przesłodzonych obrazków. Wręcz przeciwnie. Bohaterowie powieści muszą sami zmierzyć się z przeciwnościami losu, trudnymi sytuacjami i echem przeszłości, która jest niezwykle bolesna. Niekochane dzieci zawsze mają pod górkę, nam wiatr wieje w oczy, sypie piachem pod powieki.  Dlaczego w naszym cywilizowanym świecie tak często specjalnie nie zauważa się krzywdy wyrządzanej dzieciom. Tak często słyszy się o zbrodniach popełnionych na tych niewinnych istotach, przed którymi jest jeszcze całe życie. Czy gdyby ktokolwiek w porę zareagował to Dagmarę spotkałby taki a nie inny los? Czy Ewa zmieniłaby swoją decyzję, a Kazik nadal byłby dobrym starszym bratem? Rodzinę Klaudii dotknęła straszna tragedia, którą była śmierć matki. Wychowaniem dzieci zajęła się wraz z ojcem ciotka. Tylko jak tu można mówić o wychowaniu, kiedy stosuje się wobec dzieci przemoc fizyczną i psychiczną? Kiedy za popełnione błędy stosuje się okropne kary, a za dobre uczynki dostaje się prezenty. Właśnie, prezenty... Czy ktokolwiek z nas wolałby dostać świetny prezent w nagrodę, czy w końcu coś normalnego do jedzenia będąc ciągle głodnym? Klaudia do dziś ma na swoim ciele blizny po wymierzanych karach. Blizny, które zostawiły widoczny ślad na psychice kobiety.

Historia Klaudii i Dawida skradła moje serce i do samego końca trzymałam za nich kciuki. Momentami jednak miałam niezmierną ochotę potrząsnąć nimi, aby w końcu coś zrobili, wykonali jakikolwiek gest, wypowiedzieli jakiekolwiek słowo. Czy w końcu którekolwiek z nich się na to odważy? Jak zareaguje Mariusz na wieści, które ma dla niego Klaudia?

Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na jedną postać, którą również bardzo polubiłam, która stała się bliska mojemu sercu. Tą osobą jest Kasia - matka Dawida. Jest to niezmiernie ciepła i przyjazna kobieta, znająca doskonale życie i życie na wsi, które do najprostszych nie należy. Kasia zawsze służy dobrą radą i ciepłą herbatą. To ona pokazuje młodym, że rozmową można wiele zdziałać. Kobieta bardzo wrażliwa, lecz również bardzo silna.

Zakochałam się w tej książce. Polecam ją dosłownie każdemu, gdyż kryje ona wiele kształtów uczuć i każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Edyta Świętek uczy nas, aby walczyć o swoje marzenia i pragnienia. Uświadamia nam, że nie powinniśmy unikać rozmowy i mówić otwarcie o naszych uczuciach i emocjach. Kilka słów może tak wiele zmienić. Miłość, przyjaźń, nienawiść... To tylko kilka wybranych kształtów uczuć, a jest ich w powieści dużo, dużo więcej! Przekonajcie się sami! Gorąco polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Stenka
Stenka
Przeczytane:2021-09-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Powięść obyczajowa o wielkiej miłości i  przyjaźni. Jest tu wiele pozytywnych postaci: Klaudia, Dawid, pani Kasia, którą każdy chciałby za teściową lub babcię. Jest też Lidka, wierna przyjaciółka Klaudii. Mamy wiele zwrotów akcji, tej książki nie odkłada się bez doczytania do końca. A koniec taki jakby miała nastąpić część następna o Klaudii i Dawidzie. Trochę irytowałam się brakiem powiedzenia sobie co do siebie czują. Dopiero na 310 stronie  doczekałam się spełnienia. A przecież według Dawida "Tak mocno można kochać tylko raz w życiu." Trochę poźno zrozumiała Klaudia. "Czy mężczyzna, któremu byłabym obojętna, przeszedłby ze mną przez to wszystko? Ból narodzin, krzyki bolu, krew, pot i płacz?"

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2021-07-14, Ocena: 5, Przeczytałam,

Klaudia, młoda nauczycielka, rozpoczyna pracę w szkole w podkrakowskiej wsi. Kobieta skrywa wiele bolesnych tajemnic z dzieciństwa. Już pierwszego dnia wzbudza zainteresowanie w nieśmiałym Dawidzie. Pomiędzy młodymi zaczyna kiełkować serdeczna przyjaźń. Czy ma ona szansę, by przerodzić się w coś głębszego?

Autorka we "Wszystkich kształtach uczuć" pokazuje miłość z wszystkimi jej odcieniami. Widzimy jak łatwo można popełnić błąd i jak dużo trudniej go naprawić. Historia ta przepełniona jest wieloma uczuciami, przed którymi stają bohaterowie. Smutek, żal, złość, nienawiść, zazdrość, zemsta, ale i radość i nadzieja na lepsze jutro - to tylko część tego, co spotkacie na kartach tej powieści.

"Miłości nie można się nauczyć, nie można zaprogramować, ona po prostu jest lub jej nie ma." 

Polubiłam bohaterów, ich siła niejednokrotnie mnie zdumiewała. Pomimo tego, co ich spotyka, mimo porażek i rozczarowań, oni potrafią się podnieść i dalej stawiać czoła życiu. Oczywiście, jak każdy z nas, miewają obawy, lęki i rozterki. Narracja pierwszoosobowa pozwala nam ich bliżej poznać. Bywało tak, że momentami miałam wielką ochotę potrząsnąć nimi, by w końcu zdobyli się na jakieś krok względem siebie.

"Przez wiele lat poszukiwałam miłości, lecz ona mnie zawiodła. Za każdym razem, gdy kochałam, okazywało się, że kocham złudzenia. Dla mnie miłość to uczucie cierpkie lub zaprawione goryczą."

Autorka nie raczy nas przesłodzonymi wątkami, obrazkami opływającymi w szczęście. Stawia swoich bohaterów w sytuacji, w której muszą zmierzyć się z bolesną przeszłością. Wiarygodnie kreśli problem przemocy psychicznej i fizycznej. Edyta Świętek przypomina nam jak ważne w naszym życiu jest szczęśliwe dzieciństwo i dom rodzinny. Te dwie elementarne rzeczy mają niebagatelny wpływ na naszą przyszłość i późniejsze wybory.

"Niekochane dzieci zawsze mają pod górkę, nam wiatr wieje w oczy, sypie piachem pod powieki."

Książka zawiera w sobie realizm, prawdę. A jeszcze bardziej podkreśla ten efekt zakończenie... Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego rozwiązania, jakie zaserwowała mi autorka. Jednakże doskonale podsumowuje całość historii. I przyznam, że chciałabym ponownie spotkać się z bohaterami.

"Wszystkie kształty uczuć" to słodko-gorzka, poruszająca i zmuszająca do przemyśleń powieść o miłości, przyjaźni, lojalności, zazdrości, nienawiści, zemście. To książka uświadamiająca jak ważna jest rozmowa. To lektura pokazująca, że zawsze warto walczyć o swoje marzenia i pragnienia. Polecam!

Link do opinii

W tytule poza kształtami mogłyby się znaleźć także kolory. Autorka zadbala, aby była to książka z przesłaniem, poruszająca, zachęcająca do refleksji. Znajdujemy w niej całą gamę uczuć:  miłość, przyjaźń, zaufanie, nienawiść, strach, niepewność. Potwierdzenie prawdziwości przekonania o wpływie doswiadczeń z dzieciństwa na późniejsze decyzje, wybory, działania.

Bohaterowie kradną serce czytelnika, dostarczają emocji, a zakończenie...

Link do opinii
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2016-12-26, Ocena: 6, Przeczytałam, 2016,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2016-06-04, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Ta sama rzeka
Edyta Świętek0
Okładka ksiązki - Ta sama rzeka

Czy można wejść dwa razy do Tej samej rzeki? Nowa powieść Edyty Świętek! Małgorzata odlicza dni do momentu, kiedy będzie mogła opuścić męża. Jej związek...

Pociąg do życia
Edyta Świętek0
Okładka ksiązki - Pociąg do życia

Poruszająca historia o tym, że życie ma czasami dla nas zupełnie inne plany... Czterech przyjaciół z wojska - Darka, Michała, Tomka i Witolda - łączy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy