Pasjonująca wizja science fiction, w której rasy ludzkie i obce w obliczu nieuchronnego konfliktu odkrywają oszałamiającą prawdę o swoim wszechświecie.
W galaktyce szaleje wojna. Miliardy zginęły, dalsze miliardy skazano na zagładę. Księżyce, planety, nawet same gwiazdy czeka brutalne unicestwienie, co gorsza - przypadkowe. Idirianie walczyli za swą Wiarę, Kultura - za swoje moralne prawo do istnienia. Zasady zostały zagrożone. Kapitulacja nie wchodziła w grę.
Wewnątrz kosmicznego konfliktu trwa indywidualna krucjata. Głęboko w legendarnym labiryncie na jałowym świecie - Planecie Martwych - niedostępnym dla śmiertelników spoczywa zbiegły Umysł. Poszukują go zarówno Kultura, jak i Idirianie. Los sprawił, że metamorf Horza z barwnym zespołem nieprzewidywalnych najemników, ludzi i maszyn, znalazł Umysł, a z nim własną zagładę...
"Banks to fenomen... Szalenie popularny, nieustraszenie twórczy".
William Gibson
"Porywająca, ekscytująca i niepozbawiona humoru... Prawdopodobnie najlepsza powieść, jaką dotychczas napisał!".
,,New Scientist"
"Banks napisał na nowo libretto dla całego gatunku space opera".
,,The Times"
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2019-06-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 568
Tytuł oryginału: Consider Phlebas
Cameron Colley, edynburski dziennikarz o nie najlepszej reputacji, wpada na trop zagadki kryminalnej i odkrywa międzynarodową aferę związana z handlem...
Błyskotliwa, poruszająca, oryginalna, znakomita - to tylko kilka spośród licznych komlementów, jakimi przyjęto debiutancką "Fabrykę os" iaina Banksa. Nie...
Przeczytane:2019-07-09, Ocena: 4, Przeczytałem,
KOSMICZNA WOJNA W STYLU KINA NOWEJ PRZYGODY
Wydawnictwo Zyk i S-ka co jakiś czas raczy nas wznowieniami mniej lub bardziej klasycznych dzieł literatury fantastycznej. Czasem są to książki rewelacyjne, czasem na kolana nie powalają, zawsze jednak warte są poznania i wyrobienia sobie zdania na ich temat. Najnowsza publikacja tego typu, pierwotnie wydana w 1987 roku space opera „Wspomnij Phlebasa”, leży gdzieś pomiędzy. To w końcu niezła, przyzwoicie napisana przygodowa lektura, pozbawiona większej głębi, ale dobrze sprawdzająca się jako czysta rozrywka w kosmicznych klimatach.
Był sobie raz okręt fabryczny, który, wiedząc, że już wkrótce zostanie zniszczony, postanowił zostawić coś po sobie i zbudować statek. Statek nie był cudem techniki, złożony z fragmentów przeróżnych jednostek bojowych, nie miał nawet nazwy, a jedynym w pełni sprawnym jego elementem był niewykształcony Umysł. To właśnie w Umyśle okręt pokładał oczekiwania i miał nadzieję, że statek zdoła go dostarczyć w jakieś bezpieczne miejsce.
Główna część historii dzieje się w trakcie wyniszczającej kosmos wojny między Idirianami a Kulturą – pomiędzy wiarą a prawem do istnienia. Obie strony konfliktu pożądaj Umysłu, który starają się odnaleźć i zdobyć. Problem w tym, że ten znajduje się na świecie Schar, gdzie żadna z nich nie ma wstępu. W całą sprawę zmieszany zostaje zmiennokształtny Horza, który może mieć szansę dostania się na planetę. Nie wie jeszcze w jakie szalone i niebezpieczne przygody właśnie się wplątał i czym to wszystko może się zakończyć…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/07/wspomnij-phlebasa-iain-banks.html