Wrzask

Ocena: 4.87 (38 głosów)

Genialny seryjny morderca i para śledczych, która nie cofnie się przed niczym, by go schwytać… Kryminalny debiut roku!

Niezależna reporterka Larysa Luboń wpada na trop sadystycznego sponsora, mężczyzny płacącego studentkom za brutalny seks. Tymczasem ekscentryczny policjant Bruno Wilk usiłuje rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci młodej dziewczyny, która niepokojąco przypomina mu pewną sprawę sprzed lat. Każde z nich jest całkowicie oddane swojej pracy i zrobi wszystko, aby dotrzeć do prawdy. Niezależnie od ceny, którą przyjdzie im po drodze zapłacić. Na zawsze połączy ich osoba tego trzeciego – mężczyzny pozbawionego sumienia, więźnia własnych obsesji. Tylko jak mogą odnaleźć człowieka, który od lat oficjalnie nie istnieje?

Informacje dodatkowe o Wrzask:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2020-04-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788366517622
Liczba stron: 284
Tytuł oryginału: Wrzask
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Wrzask

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wrzask - opinie o książce

Avatar użytkownika - Maggiewksiazkach
Maggiewksiazkach
Przeczytane:2021-06-14, Ocena: 6, Przeczytałam, Kryminał/sensacja ,

Ostatnio Izabela Janiszewska wydała trzecią część trylogii, którą właśnie zaczęłam. Wszędzie czytam, że ,,Amok" jest świetny, że to super zakończenie historii. Pomyślałam, kurczę trzeba by go przeczytać. No ale najlepiej zaczynać od początku i tak oto rozpoczęłam swoją przygodę z Larysą i Brunem.
 
Larysa Luboń to młoda kobieta, która po tragicznych wydarzeniach w swojej wczesnej młodości, ucieka z domu. Poznajemy ją jako twardą babkę, która pracuje jako reporter w warszawskim Magazynie. Rozpoczyna swoje kolejne śledztwo, by schwytać sponsora młodych dziewcząt, który płaci im za brutalny sex.
 
Bruno Wilczyński też nie jest milutkim facetem. To policjant i kawał drania, ale za to jest bardzo skuteczny w pracy. Pewnego dnia policja znajduje ciało młodej kobiety. Wszystko wskazuje na to, że popełniła samobójstwo, jednak Wilczyńskiemu coś nie gra w tej sprawie. Dodatkowo przypominają mu się wydarzenia z jego wczesnego dzieciństwa, które ciążą mu na sumieniu.
W pewnym momencie Larysa i Bruno łączą siły, bo okazuje się, że szukają tego samego sprawcy. To tajemniczy mężczyzna-widmo. Niby jest a nikt go nie widzi.
 
Czy Larysa i Bruno odnajdą tajemniczego mężczyznę? Rozwikłają sprawę dziwnych samobójstw?
 
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Janiszewskiej. Książka napisana jest prostym językiem, przez co wręcz ją pochłonęłam. Akcja rozpoczyna się już na pierwszych stronach, potem przyspiesza, ale przy okazji dokłada całe mnóstwo tajemnic i zagadek. Przykładem może być postać Emilii. Czytając jej wątek, zastanawiałam się jak on się łączy ze sprawami Larysy czy Bruna. Co spowodowało jeszcze więcej pytań. Ostatecznie wątek Emilii wpasował się w fabułę idealnie. Zakończenie? Takiego się nie spodziewałam, dobrze że mam ,,Histerię" na półce, bo już chcę wiedzieć co będzie dalej.
 
To naprawdę dobry kryminał, pozbawiony drastycznych opisów zbrodni, ale opisane na tyle, żeby wyobraźnia zadziałała. To zagadkowa, zaskakująca, wciągająca historia, która pochłania i sprawia, że nie sposób ją odłożyć.

Link do opinii
Avatar użytkownika - truskawka2
truskawka2
Przeczytane:2020-09-20,

Już od pierwszych stron zagłębiamy się w mroczne strony ludzkiej natury. Policjant, który udaje taksówkarza, by dziewczyny wywozić do lasu, gwałcić i szantażować. Tajemnicze samobójstwa, które prawdopodobnie są zabójstwami. Co się właściwie dzieje? Pierwszą sprawę bada Larysa Luboń - ekscentryczna reporterka, która z zaciekłością wynikającą z traumy sprzed lat tropi przestępstwa seksualne. Drugą - równie ekscentryczny, nie przestrzegający żadnych reguł policjant Bruno Wilczyński. On też zmaga się z traumą podobną do sprawy, którą prowadzi. Gdy był dzieckiem, jego mama też "popełniła samobójstwo", a policjanci zignorowali sygnały świadczące, że mogła to być zakamuflowana zbrodnia. Kto stoi za tymi strasznymi wydarzeniami? Czy śledczy odkryją prawdę?

Lektura przesiąknięta silnymi, nieprzyjemnymi emocjami. Podskórny niepokój, strach, gniew, ból ofiar. Człowiek czytając czuje się jak w bagnie. Jednak to bagno, zgodnie ze swoją naturą, niesamowicie wciąga.

dr Kalina Beluch

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2020-03-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2020,

Czy '' Wrzask '' rzeczywiście wywoła wrzask czytelnika ?

Zawsze kiedy zabieram się za czytanie książki debiutanckiej przenika mnie dreszczyk emocji i ekscytacji . Tak się dzieje, ponieważ zupełnie nie wiem czego się spodziewać . Czy trzymam w ręku pospolitego gniota, czy może coś co ma szansę okazać się bestsellerem. Takoż było i tym razem, trzymałam w dłoniach prawie czterysta stron książki z niewiele mówiącą okładką w ciemnoczerwonych tonacjach i rozbitą na kawałki twarzą . Ciekawość przeczytania tej pozycji była tym większa iż, zebrała ona bardzo dobre oceny i opinie w necie. Zanim jednak zagłębiłam się w lekturze, postanowiłam poczytać trochę o samej autorce.

Do czasu napisania swojej pierwszej powieści autorka była szarą eminencją prasy i telewizji . Tworzyła scenariusze programów talk-show, przygotowywała rozmowy , reportaże , teksty psychologiczne . A także recenzowała scenariusze filmowe, aż do momenty kiedy jak sama mówi w wywiadzie dla magazynu VIVA!, postanowiła o siebie '' zawalczyć '' i przestać pisać do przysłowiowej szuflady. Czy ten literacki coming out jest udany? To pozostawiam do własnej oceny i opinii każdego z was , ja mogę wypowiedzieć się tylko za siebie . A więc

Książka opiera się na bardzo dobrym pomyśle, jest to opowieść o człowieku który widzi wszystko , sam będąc niewidzialnym jak duch . Niewidzialny i nieuchwytny, przy tym wręcz mega inteligentny, mający do perfekcji opanowaną sztukę manipulacji i przemocy psychicznej. Pojawia się i znika, miesza szyki i tropy ścigających go ludzi i czasami nawet można odnieść wrażenie, że sobie lekko pokpiwa z całego świata. Książkę czyta się bardzo dobrze, nie zawiera dłużyzn i pustych '' wypełniaczy '' Takiej niczego nie wnoszącej do historii '' gadki - szmatki '' . Czyta się szybko i płynnie . Jednak to co zupełnie nie przypadło mi do gustu to postacie dwojga głównych bohaterów . Pewnie dlatego że znudziły mi się wciąż powielane te same schematy. Przyjrzyjmy się im więc.

On wysoki i przystojny policjant w okolicach czterdziestki, komisarz Bruno Wilczyński. Oczywiście obowiązkowo samotny i obowiązkowo z traumą z dzieciństwa . Bardzo dobry specjalista w swojej dziedzinie , śledczy który widzi więcej niż inni '' szarzy '' policjanci . Jemu nawet tę traumę mogę wybaczyć , ponieważ odegrała ona pewną dość ważną rolę w późniejszych wydarzeniach .

Ona ,również śliczna dzieweczka krucha (z wyglądu) i filigranowa , w skórzanej ramonesce , okularach lennonkach i głowie ogolonej na Sinéad O’Connor, reporterka i dziennikarka Larysa Luboń, również (a jakże) samotna, utrzymująca kontakt, sporadyczny zresztą, tylko z bratem. Oczywiście również poobijana przez życie i z traumą z czasów szkolnych. Równie bezczelna i mająca sobie za nic wszystkich dookoła jak jej policyjny odpowiednik, Bruno Wilczyński. Schematycznie, oboje są niemal niezniszczalni fizycznie, za nic mają złamane kostki i pęknięte śledziony .

Relacje tych dwojga to prawdziwa galeria emocji. Miałam wrażenie czasami że autorka się uparła pokazać które z nich jest bardziej bezwzględne, bardziej bezczelne i bardziej aroganckie, no i kto komu jest w stanie bardziej obić twarz , dosłownie, na bokserskim ringu . Dialogi między nimi oscylowały czasami między zarozumiałymi dzieciakami z podwórka, a '' staczami '' pod budką z piwem . Autorka, we wspomnianym wyżej wywiadzie powiedziała że postać Larysy vel Lary '' (...) jest w pewien sposób emanacją mojego wewnętrznego pragnienia bezwarunkowej wolności i buntu. ''. Nie kupuję tego pani Izabelo, jeśli dla Pani arogancja i buta jest bezwarunkową wolnością i jeśli w taki mało wybredny sposób rozmawiają ze sobą policjant i dziennikarka to '' Nie dziwi nic...'' , jak śpiewała kiedyś, bardzo pięknie zresztą, Edyta Geppert .

Mamy też sporo innych postaci drugo i trzecio planowych którzy wydają mi się bardziej prawdziwi i wiarygodni . Najbardziej chyba podobała mi się postać brata Lary. W książce pojawia się też pewna Emilia, kobieta która mnie totalnie irytowała i swoją osobą i tym że niemal do końca książki była postacią którą nie bardzo można było do czegoś '' przylepić '' . Historia jej i jej rodziny żyła jakby swoim własnym życiem , oczywiście w końcu opowieść ta znalazła swoje właściwe miejsce w powieści i to nawet dość znaczące miejsce, ale zanim to się stało zdążyła mnie porządnie wkurzyć. Mam wrażenie, że za wcześnie została do powieści wprowadzona.

Reasumując mój wywód. Książkę polecam, mimo pewnych niedoskonałości. Powiedzmy że debiutantce można je wybaczyć. Sama z chęcią przeczytam kolejną część, gdyż takowa pewnie się pojawi, ponieważ zakończenie jest otwarte i wielce obiecujące. Jednak nie bardzo mnie interesują dwie główne postacie, mam wrażenie że schematem autorka pociągnie je dalej, co już zwiastowała część omawiana, natomiast bardzo interesuje mnie postać mordercy i jego działania. Czy wrzasnęłam czytając '' Wrzask '' ? , nie mimo rekomendacji Maxa Czornyja, ale przeczytałam z prawdziwym zainteresowaniem . Oceniam tę książkę na sześć gwiazdek, czyli '' dobra '' + gwiazdka dodatkowa, tradycyjnie ode mnie, jak dla każdego debiutanta .

Książkę otrzymałam, za co serdecznie dziękuję, z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Link do opinii
Avatar użytkownika - pola84
pola84
Przeczytane:2020-04-21,

Wczoraj zaczęłam i skończyłam "Wrzask" Izabeli Janiszewskiej, który ma premierę 15.04.2020. Byłam strasznie ciekawa tej książki po wielu bardzo dobrych opiniach na instagramie.
Bruno pracuje w policji. Przybywa na miejsce zbrodni gdzie wszystko wskazuje na to, że ofiara popełniła samobójstwo. Jednak on ścigany demonami z przeszłości, zaczyna drążyć sprawę. Larisa, piękna młoda reporterka, z fryzurą a la Sinead O'Connor poszukuje zwyrodnialców oraz zboczeńców, pomagając znaleźć im się w więzieniu, a później pisząc o nich artykuły. Jest jeszcze Emilia, pani domu, mama bliznaków która prowadzi bloga i wiedzie szczęśliwe życie. W pewnej chwili ich ścieżki zaczynają się łączyć, a to wszytko za sprawą jednego człowieka, mordercy, który się mści za swoje przeżycia z dzieciństwa.
Nie będę owijać w bawełnę, książka jest bardzo dobra. Świetnie napisana, postacie są nietuzinkowe. Mają mocne charaktery. Sarkazm Bruna jest rozbrajający, a Larisa przypomina mi trochę Lisbeth Salander od Larssona. Akcji mnóstwo, wątki przejrzyste i świetnie się ze sobą splatają. Małym minusikiem, do czego mogłabym się przyczepić to nierealność zbrodni jakie popełnia morderca. To niemożliwe by zabił tyle osób i absolutnie nikt nie podejrzewał ingerencji osób trzecich. Za każdym razem stwierdzano samobójstwo. Ale fabuła w książce była tak dobra, że to w sumie mi nie przeszkadzało. Jak na debiut autorki to jestem pod ogromnym wrażeniem. Czekam z niecierpliwością na kolejne jej książki. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kulturowa_anihil
kulturowa_anihil
Przeczytane:2024-11-01, Ocena: 4, Przeczytałem,

,,Wrzask", czyli debiut dziś już dobrze znanej i lubianej Izabeli Janiszewskiej. Jest to historia otwierająca trylogię, która przeniosła mnie do otoczonego mrokiem świata zbrodni i znakomicie nakreślonych psychologicznie bohaterów z zadrami z przeszłości, traumami, a także mrokiem otaczającego ich świata.

Larysa Luboń i Bruno Wilczyński to dwie główne i zarazem kluczowe postacie w historii Janiszewskiej. Larysa to kobieta od samego początku intrygująca i budząca zainteresowanie, ponieważ jest niezależna, zadziorna i czuć, że posiada w sobie znacznie więcej, niż pokazuje jej szorstka aura. Z kolei Bruno to policjant po przejściach, trochę cynik ironista i dość trudnej przeszłości, która gdy została mi stopniowo ukazana sprawiła, że dostrzegłam w tej powieści sporą głębię emocjonalną.?
Podobało mi się, jak autorka ukazała rozwój znajomości bohaterów, bo pomimo tego, że nie było to tematem głównym, to dodawało napięcia i budziło moją ciekawość co do dalszego rozwoju tej relacji.

Autorka bardzo umiejętnie prowadzi narrację, utrzymując tempo, dzięki czemu nie nudziłam się nawet chwili. Kolejne zwroty akcji, fałszywe tropy i narastające napięcie sprawiły, że trudno było oderwać się od lektury.?
Wraz z układaniem kolejnych puzzli historii, sytuacja zaczyna się komplikować, a do tego ukazywać brutalne realia wykreowanego świata i problemy takie, jak chociażby przestępczość seksualna.

Bardzo podobał mi się dynamiczny styl autorki, który wraz z licznymi zwrotami akcji sprawił, że powieść czyta się w mgnieniu oka i jest to powieść z gatunku tych nieodkładanych. Oprócz napięcia, które pisarka budowała bardzo pieczołowicie, muszę docenić również warstwę psychologiczną tej powieści, ponieważ czuć, że Janiszewska bardzo zadbała o ten aspekt książki.

Absolutnie świetna powieść, która wzbudza emocje, pokazuje wszechobecną brutalność otaczającego nas świata, a do tego zmusza do refleksji, a może nawet przewartościowania pewnych rzeczy w życiu.

Recenzja w ramach współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona Kryminału

Link do opinii

Dziennikarka Larysa Luboń wpada na trop brutalnego sponsora, który płaci studentkom za seks. Bruno Wilk próbuje rozwiązać sprawę morderstwa młodej dziewczyny. Sprawa ta przypomina mu inną sprzed lat. Larysa i Bruno spotykają się i wspólnie próbują odnaleźć osobę, która oficjalnie nie istnieje. 

 

I kurczę trochę jestem zawiedziona tą książką. Widziałam dużo zachwytów nad nią, zresztą jak i nad całą serią. Niestety mnie nie porwała. Już od samego początku nie mogłam się wkręcić w tę historię, parę razy gubiłam wątek i nie wiedziałam o co chodzi. 

 

Chociaż nie ukrywam, że sprawy jakie prowadzili bohaterowie były intrygujące jednak nie na tyle, żeby mnie pochłonęły ????

 

Jednak za jakiś czas spróbuję sięgnąć po kolejny tom, może bardziej mi się spodoba. 

Link do opinii

Dawno nie czytałam tak dobrego kryminału. Wciągnął mnie od pierwszej strony. Polubiłam komisarza Bruno Wilczyńskiego oraz dziennikarkę Larysę Luboń. Oboje mają za sobą bolesną przeszłość. Każde z nich radzi sobie na swój własny sposób.

Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Agatonik
Agatonik
Przeczytane:2021-12-23, Ocena: 4, Przeczytałam, 2021,

Dobry kryminał do słuchania przy gotowaniu świątecznych potraw. 

Link do opinii

Takie kryminalne debiuty aż chce się czytać.
Książka pełna jest bohaterów i trzeba się skupić żeby ich wszystkich sobie dobrze poukładać, ale to plus, bo uwielbiam książki, przy których trzeba myśleć. Oj, zebrało się tam kilka charakternych postaci, a ich połączenie to mieszanka wybuchowa i prawdziwa frajda dla czytelnika. Bardzo odpowiada mi poczucie humoru Wilczyńskiego i ambicja Larysy. I już jestem ciekawa co wydarzy się w kolejnych książkach, a coś czuję, że wydarzy się sporo...

Link do opinii
Inne książki autora
Ludzie z mgły
Izabela Janiszewska0
Okładka ksiązki - Ludzie z mgły

NIE KAŻDY, KTO ZBŁĄDZIŁ WE MGLE,ODNAJDZIE DROGĘ DO DOMU. Kiedy dziewiętnastoletnia Alicja Jarosz znika w mglisty poranek, na mieszkańców Sinic pada strach...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy