BOOKTOKOWA SENSACJA AUTORKI MIĘDZYNARODOWYCH BESTSELLERÓW, EMILY MCINTIRE! NIESAMOWITY MROCZNY ROMANS ZAINSPIROWANY ,,CZARNOKSIĘŻNIKIEM Z KRAINY OZ".
KOBIETA MOŻE BYĆ WSPANIAŁA, ALE TEŻ OKRUTNA.
Evelina Westerly zawsze była tą złą. Przez to, że dzieli dni między dążeniem do zemsty za zamordowanie siostry i przystawianie broni do głowy każdemu, kto staje jej na drodze, Evelina nie ma na nic czasu.
Zwłaszcza na miłość. Po jednorazowej przygodzie z niesamowitym mężczyzną, którego poznała w klubie, wróciła do kryminalnego świata. Do czasu, aż ten sam mężczyzna znowu pojawił się w jej życiu jako nowy pracownik jej ojca... Ale sekret Nicholasa Woodswortha jest o wiele bardziej niebezpieczny.
Jako agent DEA jest zdeterminowany, by wsadzić za kratki ludzi odpowiedzialnych za rozprowadzanie narkotyku, który zniszczył jego rodzinę. Gdy dowiaduje się, że najmłodsza córka Westerly'ego to ta sama kobieta, o której fantazjował od nocy w klubie, walczy z obrzydzeniem. Evelina to ucieleśnienie wszystkiego, czemu jest przeciwny, a on został wysłany do jej świata, by ją zniszczyć. Jednak im więcej dowiadują się o ciemności w swoich sercach, tym więcej znajdują w sobie podobieństw, a gdy nienawiść przeradza się w coś innego, Nicholas musi zadecydować czy jest w stanie ją kochać, nawet jeśli miałoby to oznaczać zniszczenie życia im obojgu.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-04-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Wretched
Zaczęłam ją czytać, choć nie wiedziałam, że to tom trzeci. Czasami bywały momenty, gdzie dostawałam suche fakty, wiec tu się domyślałam, że ich rozwinięcie było wcześniej, ale nawet pomimo tego, wytłumaczenie ich choć w skromnie wersji nie wypływało na rozumienie treści. Po okładce byłam pewna, że to fantastyka, ale gdy tylko ujrzałam ostrzeżenie na pierwszej stronie, wiedziałam, że albo mi się spodoba, albo nie. Na szczęście styl pisarski jest tu mocno profesjonalny i fabuły przeznaczeniem jest wkręcenie czytelnika tak, by musiał ją doczytać. Autorka ogromnie bazuje tutaj na emocjach postaci i nas. Chyba każdy bohater jest tutaj wredny, ordynarny i mściwy, więc początkowo wydaje się, że ich zachowania są mocno przesadzone. Jednak poznając ich skrawki życia, które są pięknie poutykane i przejawiają najsilniejsze emocje, wręcz traumy, które przeżyli we wcześniejszych latach życia sprawiają, że jesteśmy z nimi. Całkowicie ich rozumiemy i nawet im współczujemy. Cały ból, który noszą w sercu jest spowodowany tym, że nie mieli miłości, nikt o nich nie dbał, pokazywano im gdzie ich miejsca, osądzano bez wysłuchania i karcono za to, że są. Przez lata byli karmieni bólem i poniżaniem przez najbliższych, więc nic dziwnego, że teraz, potrafią tylko brać. Wydaje im się, że wszystko mogą kontrolować, jednak pomimo krzywd, odczuwają pierwotne przyciąganie i to ich boli. Za nic w świecie nie chcą pokazać słabości, ale czy da się wygrać z matką naturą?
Poznajcie więc brutalnego agenta, który zrobi wszystko, by wykonać nawet najbardziej krwawe zadanie. Przeczytajcie o niej, która zabija z otwartymi oczami, bo nie lubi być robiona w balona. Jedna noc i przypadek sprawia, że łazienka zamienia się w parujące pożądanie. Byli pewni, że nigdy więcej się nie zobaczą. Tymczasem on dostaje ważne zlecenie i ma zrobić wszystko, by wyciągnąć z kobiety ważne informacje. Ona przyjmuje pracownika, który pomoże im chronić ich interesy. I ten jeden dzień, kiedy to właśnie po nocy w barze spotykają się ponownie. Obiekt jego pożądania jest jego zleceniem. Oboje wiedzą, że gra dopiero się rozpoczyna...
Słuchajcie w tej książce kipi od wszystkiego co złe, zakazane, i dwuznaczne. Tak mnie to pochłonęło, aż nie poznawałam samej siebie. Bardzo chciałabym przeczytać dwa wcześniejsze tomy, bo historie, których się nie zapomina. Postacie, które nawet po skończeniu książki żyją w naszych głowach. Mega mocny dark romans, ale okrutnie mi się podobał!
"...prawdziwe szmaragdy mają skazy, kochanie. Tak jak my wszyscy".
"...już dawno nauczyłem się nie oceniać książki po okładce. Najbardziej profesjonalnymi kryminalistami są ci, których nigdy by się o nic nie podejrzewało. To z nimi się żartuje, to im się ufa, to oni stają się twoimi najlepszymi przyjaciółmi, by potem wbić ci nóż w plecy i wszystko odebrać".
Tytuł: Wretched. Tom 3
Seria: Never After
Autor: Emily McIntire
Wydawnictwo: Hype/Filia
Premiera: 03.04.2024 r.
Po Hooked i Scarred przyszła pora na trzecią część cyklu Never After, czyli Wretched
Nie będziemy Wam ściemniać, jeżeli chodzi akurat o ten tytuł, to na pewno możemy powiedzieć, że przedstawiał on fajną, nieco mroczną historię z ciekawie wykonanym zabiegiem autorki względem wykreowanych bohaterów. Otóż spotkać się tu możemy z sytuacją gdzie to bohaterka jest czarnym charakterem a bohater stoi po stronie prawa (no w każdym razie tak w teorii powinno być...).
Myśląc o Evelinie Westerly jesteśmy nawet skłonne pokusić się o stwierdzenie, że jest ona jedną z najbardziej złożonych postaci z jakimi miałyśmy do tej pory styczność. Z jednej strony mogłaby wydawać się delikatna ze względu na to co lubi robić w samotności jednakże z drugiej strony pokazuje się nam jako kobieta pozbawiona wszelkich skrupułów i jakiejkolwiek litości zwłaszcza względem osób, które zajdą jej za skórę. Nie boi się pociągnąć za spust, grozić czy przesłuchiwać podejrzanych osób w dość brutalny sposób. Nicholas Woodsworth natomiast jest zdeterminowany, by wsadzić za kratki ludzi odpowiedzialnych za rozprowadzanie narkotyku, który zniszczył jego rodzinę. Gdy poznaje kobietę ma ona być tylko środkiem do osiągnięcia postawionego sobie przez mężczyznę celu. Jednak im więcej dowiadują się o ciemności w swoich sercach, tym więcej znajdują w sobie podobieństw, a gdy nienawiść przeradza się w coś innego, Nicholas musi zadecydować czy jest w stanie ją kochać, nawet jeśli miałoby to oznaczać zniszczenie życia im obojgu...
Książka będzie miała wiele scen erotycznych, które będą szczegółowo opisane w związku z czym powieść rekomendujemy tylko i wyłącznie osobom powyżej 18-ego roku życia. Oprócz tego przez zamianę ról bohaterów będzie się ją czytać z zaciekawieniem chcąc móc porównać damską wersję czarnego bohatera do tej zazwyczaj spotykanej męskiej wersji. Co prawda jeżeli chodzi o nas dwie pierwsze części dużo dużo bardziej nam się podobały jednakże ta nie była zła. Odnosimy jedynie wrażenie, że chyba trochę za dużo się działo i było kilka zbędnych sytuacji, które można było zamienić na poczet rozwinięcia innych jak bardziej szczegółowe wyjaśnienie tajemniczego morderstwa jej siostry.
Emily McIntire w swojej książce pokazuje, że nie ma ludzi idealnych i że każdy może popełniać błędy. Widzimy, że nie zawsze czarne jest czarne a białe jest białe. Autorka zabierze Was do świata w którym niczego w stu procentach nie można być pewnym i w którym trzeba mieć oczy dookoła głowy... Mimo iż historia nie miała "tego czegoś" i w naszym odczuciu była deko przydługa podobała nam się i dobrze spędziłyśmy z nią czas
Twojego serca nie ocenia się po tym jak bardzo kochasz innych , lecz jak bardzo jesteś przez innych kochany"
Gdzieś po drugiej stronie tęczy czeka Twoje szczęśliwe zakończenie.
Rodzina Eveliny Westerly nigdy nie należała do przeciętnych czy zwyczajnych, a ona sama odkąd tylko sięgała pamięcią uznawana była za tę najgorszą.
Jedyną osobą, która ją kochała była starsza siostra dziewczynki Vanessa, która mimo młodego wieku wychowywała Evie oraz Dorothy po tym jak ich ojciec- Farrell- trafił do więzienia.
Niestety teraz Vanessa nie żyje, a jej młodsze siostry muszą radzić sobie same.
Evie jednak niesie na barkach odpowiedzialność za rodzinne interesy, a te nie są legalne..
Nick Woodworth od zawsze wiedział, co chce w życiu robić.
Jego celem było łapanie przestępców zajmujących się produkcją narkotyków, ludzi którzy zniszczyli życie jego bliskich.
Teraz ma jednak nowe zadanie - znaleźć producenta Skrzydkatej Małpy - substancji na bazie heroiny i opium.
Ta dwójka zetknęła się ze sobą zupełnie przypadkowo w nocnym klubie, gdzie spędziła namiętne chwile , a później okazało się, że mężczyzna ma być nowym pracownikiem ojca panny Westerly.
Jak się to skończyło? Tego nie zdradzę powiem natomiast o tym co mi się podobało w tej lekturze.
Przede wszystkim główna bohaterka Evelina budzi moje skojarzenia z Harley Quinn znaną z uniwersum DC.
Nick natomiast to mężczyzna z zasadami, które zostaną poddane próbie.
Fabuła bardzo mnie wciągnęła i nim się obejrzałam minęła mi połowa książki. Nie oznacza to jednak,że była to powieść idealna.
Brakowało mi przede wszystkim tego,że kobieta opisana jako bezwzględna nie sprawdziła dokładnie nowej osoby w najbliższym otoczeniu .
Poza tym relacja głównych bohaterów, choć dynamiczna i złożona opierała się na aspekcie fizycznym.
Niemniej całość czytało mi się bardzo dobrze i szczerze polecam tę powieść oraz cały cykl. ??
Niestety, ale czegoś mi w tej historii zabrakło. O ile pomysł na fabułę był bardzo ciekawy i nietypowy, to jego wykonanie nie do końca mi odpowiadało.
Chyba największy problem miałam z główną bohaterką. Osobiście uwielbiam silne postacie żeńskie w książkach. Lubię #badgirl W "Wretched" Evelina miała być #morallygreyfmc Jednak nie do końca to wyszło. Oczekiwałam zepsutej, może trochę bezdusznej kobiety, a przez większość książki Evelina odgrywała rolę tej złej. Owszem były momenty, kiedy faktycznie była bezwzględna, ale to nie była jej prawdziwa strona.
Prawdziwa Evelina miała romantyczną duszę i była wrażliwa. Była piekielnie inteligentna, ale dawała się wykorzystać. Do tego nie rozumiem jak tak mądry bohater, daje sobie dyktować warunki i nie rozpoznaje wrogów.
Kolejna minusem była jej relacja z siostrą. Wątek wojny pomiędzy siostrami też nie był jakiś zachwycający. Brakowało mi interakcji pomiędzy Evelina i Dorothy. Przez to nie zawsze dało się czuć rywalizację między siostrami. Pod koniec zostało to nadrobione, ale dalej nie powaliło mnie na kolana.
Jeśli chodzi o Nicka, raczej nie mam się do czego przyczepić. Był bohaterem, jakiego oczekiwałam. Oddany pracy, w pewnym momencie zaczął się gubić. Trzeba również przyznać, że starał się walczyć i Evelina. Dało się czuć jego rozdarcie pomiędzy tym, co powinien zrobić a tym, czego pragnął.
W ich relacji początkowo królował pociąg fizyczny, dopiero potem pojawiła się więź. I to też jest ok.
Jednak nie potrafię zrozumieć jakim cudem Evelina nie domyślała się kim jest Nick. Można do zgonić oczywiście na zauroczenie, ale mimo wszystko pojawiały się znaki wskazujące na to, że mężczyzna coś ukrywa.
Czy książkę uważam za zła? Absolutnie nie. Myślę, że ta część mogła być bardziej dopracowana. Może to też kwestia tłumaczenia. Nie wiem. Drugi to był świetny i wysoko zawiesił poprzeczkę. Mimo wszystko czekam na kolejne tomy, bo klimat tych serii bardzo do mnie przemawia.
Ona nie należy do niego... należy do korony. Księciu Tristanowi Faasie nigdy nie był pisany tron. Ten zawsze należał do jego brata, Michaela. Tego samego...
CHCE ZEMSTY, ALE JEJ PRAGNIE BARDZIEJ... James zawsze miał jeden cel: zniszczyć swojego wroga, Petera Michaelsa. Gdy dwudziestoletnia córka Petera, Wendy...
Przeczytane:2024-11-23, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Trzeci tom serii Never after ale bez obaw, każdy tom jest o zupełnie innej historii i w ogóle się ze sobą nie łączą więc śmiało możecie czytać jak jednotomówki.
Seria never after to dark romanse, gdzie to złole rządzą i mają swoje szczęśliwe zakończenie.
Tym razem to ONA jest złolem.
Czekałam na ten moment, gdzie kobieta będzie tą niegrzeczną postacią i się doczekałam chociaż muszę przyznać, że mimo, iż czytało mi się bardzo dobrze to jednak wolę, kiedy jest bad boy.
A tu mieliśmy tajniaka, którego kompas moralny był bardzo silny. Do czasu...
W porównaniu do innych historii spod pióra autorki to Wretched było dosyć delikatne mimo swojej brut*lności.
I nie chodzi o Evelinę, ona akurat była bezwzględna ale całokształt jakoś mi się wydawał zawoalowany, mniej było opisów tych krw*stych i dosadnych, całkiem sporo dialogów no i oczywiście spicy sceny chociaż przyznam, że i tu długo autorka kluczyła wokół budując napięcie nim bohaterowie się poddali namiętności.
O ile poprzednie tomy mogłam rozszyfrować, na jakiej baśni są lekko inspirowane to tym razem mam w głowie pustkę.
Nie mogę sobie przypomnieć nic, co by się zbliżyło do bohaterów i fabuły.
Może jeszcze to rozgryzę.
Mimo zachowania głównej bohaterki, które mnie czasem drażniło, rozumiem jej wybory i chęć zemsty chociaż coś mi się zdaje, że ta akurat była niczym gorzka pigułka.
Może i nietuzinkowa, wyrachowana i potworna ale nie dająca ukojenia...
Jeśli mam wziąć trzy historie z trzech do tej pory części serii to ta była dla mnie najsłabsza mimo tego, że jest warta przeczytania to jednak nie miała aż takiego pazura i napiętej akcji jak poprzednie.
Nie miała też typowego happy endu ale skupiała się na innych emocjach i wyłamała się ze schematów.
Czekam na kolejną część i liczę, że zostaną wydane w Polsce wszystkie bo widziałam, że jeszcze dwie czy trzy książki czekają na pewno.
Podsumowując to lekki dark, gdzie zło wygrywa a tam gdzie bajki mają koniec złole mają swój początek...