Spokojne miasteczko. Ludzie, którzy dobrze się znają. Kojąca natura. Ale czy na pewno?
Szczepan przyjeżdża do Zwierzyńca na konsultację psychologiczną. Jego podopiecznym jest chłopiec, który nagle zamknął się w swoim świecie, a zaniepokojeni rodzice nie widzą, jak do niego dotrzeć.
Psycholog rozpoczyna obserwację rodziny i nie spodziewa się żadnych niespodzianek w sennym i cichym miasteczku.
Tymczasem każdy dzień przynosi nowe, niepokojące odkrycie. Odżywają stare sprawy i krzywdy. Szczepan nie jest już pewien, kogo tak naprawdę powinien obserwować, szczególnie gdy Ula - mieszkanka miasta - zaczyna mu opowiadać miejscowe historie, a chłopiec coraz częściej upiera się, że widział nad jeziorem przerażającego wodnika...
Wydawnictwo: Audioteka
Data wydania: 2022-11-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 0
Język oryginału: polski
Czy mały chłopiec mógł być świadkiem zbrodni?
Szczepan Turski to doświadczony psycholog specjalizujący się w pracy z dziećmi. Pewnego dnia przyjmuje zlecenie w Zwierzyńcu, gdzie jego pacjentem zostaje 7- letni Michał. Rodzice są zaniepokojeni wybuchami złości syna, a to dopiero początek mrocznych wydarzeń.
Dom bowiem przesiąknięty jest duchem śmierci starszego syna Marcela, który utopił się niedaleko stąd, a czego świadkiem był Marcel.
Chłopczyk wyznaje Szczepanowi, że jego brata zabrał tajemniczy Wodnik...
Jak dla mnie, była to najlepsza książka autora. Intrygująca, ciekawa, której akcja toczy się niespiesznie owijając nas sobie wokół paluszka z każdą przeczytaną kartką coraz mocniej.
Autor idzie wyznaczonym torem prowadząc nas ku przerażającemu zakończeniu.
Tutaj nic nie jest rozwleczone, nie ma wyciągających akcję, niepotrzebnych rozważań czy opisów. Wszystko układa się zgrabnie w całość, która obnaży długo skrywaną prawdę o członkach rodziny.
Książka jest dopracowana i wreszcie autor pokazał na co go stać.
Ja jestem zachwycona i poproszę o więcej takich mrocznych historii.
Wy zaś, jeśli lubicie rozwiązywać rodzinne zagadki, nie będziecie zawiedzeni.
Polecam!!!
Czytało się dobrze i szybko. Nie domyśliłam się zakończenia i czekałam na nie z niecierpliwością.
Święta Bożego Narodzenia w Beskidzie Niskim. Ekscentryczny potomek starej rodziny nafciarskiej, Gabriel Koniarski, zaprasza bliskich na wigilię. Goście...
W wąwozie w Beskidzie Sądeckim pasterz znajduje ciała słynnego podróżnika i jego żony. Do doliny Popradu zostaje ściągnięta komisarz Nina Warwiłow. Nad...
Przeczytane:2023-08-20,
Proszę Państwa – oto doskonała lektura nie tylko na wakacje! Jeśli lubicie thrillery psychologiczne, bierzcie i czytajcie „Wodnika”. To opowieść o psychologu, który wybiera się na Roztocze, by pomóc pewnemu dziecku i jego rodzinie. Co przydarzyło się tej rodzinie? Jakie kłopoty ma dziecko? Jakie jeszcze tajemnice skrywa niewielka miejscowość, do której przybywa psycholog i pewna pisarka, szukająca tematu do nowej powieści?
Sporo się tu dzieje, bo, jak każda mała miejscowość, również i ta skrywa niejedną tajemnicę. Bohaterowie są ciekawi i niebanalni. Szkoda tylko, że wszystko szybko się kończy, zdecydowanie za szybko. Można było więcej miejsca poświęcić bohaterom, ich relacjom, czuję lekki niedosyt.
Bez względu na mój niedosyt, czytajcie „Wodnika” – to naprawdę dobrze napisana i ciekawa powieść!