Wodne anioły

Ocena: 4.43 (7 głosów)

Doceniany przez krytyków literackich, uwielbiany przez czytelników!

,,Nie zawracajcie sobie głowy Stiegiem Larssonem, Kallentoft jest lepszy."

Magnus Utvik, krytyk literacki

Pewnego sierpniowego dnia w jednej z bogatszych dzielnic Linköpingu znaleziono zwłoki małżonków. Ich pięcioletnia adoptowana córka Ella zaginęła. Grupa dochodzeniowo-śledcza z komisarz Malin Fors na czele rozpoczyna intensywne poszukiwania. Kto miał powód, aby zamordować dwoje młodych, zamożnych ludzi? Co się stało z dzieckiem?  Wielowątkowe śledztwo odkrywa przed policjantami mroczną stronę ludzkiej  natury, a granica między żywymi i zmarłymi, między dobrem a złem coraz bardziej się zaciera.

Śledztwo zmusza Malin do konfrontacji z własnymi demonami, coraz trudniej jest jej się oprzeć znieczulającemu działaniu alkoholu. Wie jednak, że nie może się poddać. Nie może zawieść małej Elli. Musi odnaleźć dziewczynkę i człowieka, który zamordował jej rodziców.

Wodne anioły to pierwsza część nowej serii o Malin Fors, inspirowanej czterema żywiołami.

Mons Kallentoft, okrzyknięty nowym królem skandynawskiej powieści kryminalnej, urodził się w roku 1968. Dorastał w Linköpingu. Do kariery pisarza dochodził przez pracę w reklamie i dziennikarstwo. Debiutował w roku 2000 powieścią Pesetas, za którą otrzymał nagrodę Katapultpriset, przyznawaną przez Związek Pisarzy Szwedzkich. Potem napisał jeszcze kilka dobrze przyjętych przez krytykę książek obyczajowych. Jego kryminały cieszą się uznaniem krytyków i trafiają na pierwsze miejsca list bestsellerów. Do tej pory nakładem Domu Wydawniczego REBIS ukazały się: Ofiara w środku zimy, Śmierć letnią porą, Jesienna sonata, Zło budzi się wiosną oraz Piąta pora roku.

Informacje dodatkowe o Wodne anioły:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2013-09-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788378184270
Liczba stron: 432

więcej

Kup książkę Wodne anioły

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wodne anioły - opinie o książce

Avatar użytkownika - Psotka88
Psotka88
Przeczytane:2017-05-16, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017,
To już moje ósme spotkanie z Kallentoftem, a siódme z wymyśloną przez niego komisarz Malin Fors. Polubiłam go od pierwszej książki jaka trafiła w moje ręce. I choć nie czytałam jej po kolei jak powinnam to szybko poukładałam wszystko jak należy. Nigdy jego powieści nie uważałam za pozycje łatwe. Zawsze czytywałam je dłużej niż standardowe, ale wiedziałam, że warto. A te kilka godzin czy dni w tą czy w tamtą to co za różnica, gdy odkłada się pozycję na półkę z u śmiechem na twarzy i pewnego rodzaju niedosytem, że to już koniec. Pierwsze tomy przygód Malin inspirowane były porami roku, gdzie autor dodał tę specyficzną i nieistniejącą piątą. Dalsze losy oparte są na żywiołach. W tym konkretnym przypadku stajemy w szranki z wodą i jej aniołami. Aniołami śmierci. Malin Fors jest komisarzem policji w Linkopingu. Dzielnie idzie przez życie i pracę choć sama zmaga się z wieloma demonami. Jednym z nich jest alkohol z którym ma problemy. Chociaż nie, bo to za mało powiedziane. Malin jest alkoholiczką i wreszcie przyznała to nawet sama przed sobą. Ale walczy choć niejednokrotnie przewagę nad nią mają kłopoty i problemy. Pewnego dnia komisarz zostaje wezwana do domu gdzie zostają znalezione zwłoki. Zabici to małżeństwo Cecilia i Patrick Andergren. Zostają zastrzeleni z bliskiej odległości podczas kąpieli w jackuzzi. Wygląda to tak jak by znali mordercę lub byli zbyt zaskoczeni by zareagować. Dobrze im się wiodło, oboje pracowali, a niedawno adoptowali córkę. To właśnie małej Elli szuka nie tylko policja, ale i cała Szwecja. Dziewczynka zaginęła i nikt nie wie gdzie jest i czy w ogóle żyje. Im głębiej komisarz Fors i jej ekipa wchodzi w śledztwo tym więcej znaków zapytania się pojawia, a Malin zmusza to niejednokrotnie do zastanowienia się nad sobą, swoim życiem i zachowaniem. Znów odzywają się demony z którymi trzeba walczyć, a walka ta będzie zdecydowanie nierówna i wyjątkowo bolesna. Mało tego grzebiąc w sprawie pewnego rodzaju podejrzenia i niezgodności zaczynają dotyczyć także koleżanki z pracy Malin - Karin Johannison. Dokąd doprowadzi komisarz to śledztwo? Czy uda jej się zapanować nad swoim życiem? Czy podejrzenia wobec Karin są słuszne? Czy przyjaźń między kobietami - Johannison i Fors - przetrwa? Czy złapią winnego morderstwa? Czy będzie więcej ofiar? Czego jeszcze dowiedzą się śledczy z Linkopingu? Mons Kallentof ma specyficzne pióro. Wiele osób polegnie na kilku pierwszych stronach. Myślałam, że sama to zrobię pryz pierwszej pozycji,a le nie zrobiłam i jestem z tego zadowolona. To co podoba mi się najbardziej to mieszanie świata żywych i umarłych. Co kilkanaście stron autor wrzuca nam wyznania osób już martwych i robi to naprawdę w dobrym stylu. Sama stworzona przez niego komisarz potrafi rozmawiać i porozumiewać się z duchami choć w tej części wyjątkowo autor to uciszył. To co może się nie spodobać to poświęcenie dużej ilości prywatnemu życiu Malin co odciąga od czysto kryminalnej strony książki. Narracja jest przelatana. Trzecioosobowa miesza się z pierwszoosobową, gdy poznajemy myśli i rozterki bohaterów - to też potrafi wybić z rytmu. Sama akcja powieści jest dość powolna i senna. Mnie jednak wyjątkowo wciąga. Nie wiem komu ja polecić, bo ciężko to zrobić w konkretnym kierunku. Nie jest to ani typowy i charakterystyczny kryminał, ani powieść obyczajowa. Ani temu do książki psychologicznej ani do sensacyjnej. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie jeśli przełamie się i przetrwa oraz przywyknie do specyfiki autora. Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2016-10-22, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2016,
Poprzednie części o komisarz Malin Fors tytułami nawiązywały do czterech pór roku, "Wodne anioły" otwierają cykl o czterech żywiołach. Pewnego dnia miejscowy stolarz udaje się do posiadłości bogatego małżeństwa okazuje się, że w domu panuje kompletna cisza, stolarz przeszukuje cały dom, aż odnajduje ich w jacuzzi niestety nieżywych, wszystko wskazuje, że zostali zamordowani. Śledztwo przeprowadza niezastąpiona Malin, sytuacja staje się skomplikowana kiedy okazuje się, że z ich domu zniknęła adoptowana córka. Nikt nie wie co stało się z małą dziewczynką pochodzącą z Wietnamu. Przed Malin staje trudne zadanie, relacje rodziny zabitych pozostawiają wiele do życzenia, są wrogie a nawet zawistne, niejasna okazuje się również sama procedura adopcyjna która zakrawa o korupcję.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dayna15
dayna15
Przeczytane:2015-09-24, Ocena: 4, Przeczytałam, z_52 książki 2015 (181),
Solidny szwedzki kryminał, może bez większych zachwytów, ale myślę, że warto zapoznać się z serią Kallentofta. Młodzi, bogaci i martwi - Cecilia i Patrick zostają zastrzeleni podczas kąpieli w jacuzzi.Ich wietnamska adoptowana córeczka Ella znika bez śladu. Malin Fors wkracza do akcji i wraz ze współpracownikami robią wszystko, żeby odnaleźć dziewczynkę żywą. Natrafiają na nieprawidłowości dotyczące adopcji i prywatne śledztwo Patricka, który zaczął pogrywać z nieodpowiednimi ludźmi. Finał wydarzeń przenosi bohaterów do Wietnamu, gdzie kwitnie handel dziećmi. Plusy: + zgrana grupa detektywów, która popycha śledztwo do przodu, + ciekawa historia w tle - handel dziećmi, nielegalne adopcje, + Malin - bohaterka z pazurem, upada i znów zaczyna pić, ale czuję, że w kolejnych tomach pokaże siłę swojego charakteru, totalnie pokręcona postać, a takie lubię najbardziej. Minusy: - trochę za dużo wątków pobocznych rozpraszających uwagę, czas wolny śledczych, którzy niewiele wnoszą do treści spowalnia akcję i przynudza, - wstawki z myślami (?) ofiar - serio? Jeszcze taka myśl na koniec: nazwanie Kallentofta na okładce lepszym pisarzem od Larssona to gruba przesada. Król szwedzkiego kryminału - aż się popłakałam ze śmiechu, taki zabieg marketingowy raczej zniechęca czytelnika, bo wychodzi na to, że każdy kolejny autor jest (och ach) najlepszy na świecie. Przekopię się przez stosy do przeczytania "na już" i na pewno zapoznam się z pozostałymi tytułami tego autora.
Link do opinii
Avatar użytkownika - aniag
aniag
Przeczytane:2015-07-09, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Kontynuacja serii. Może momentami nieco naciągana, ale Malin Fors to bohaterka z krwi i kości.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2013-09-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
,,Wodne anioły" to kolejna powieść, która wyszła spod pióra Mons'a Kallentoft'a, a w naszym kraju pojawiła się nakładem wydawnictwa Rebis. Do tej pory nie miałam okazji spotkać się z twórczością tego autora, powiem więcej - nawet o nim nie słyszałam. Wstyd czy nie wstyd, zaległości nadrobiłam i sięgnęłam po jego książkę. ,,Wodne anioły" nie są kontynuacją poprzednich książek, stanowią pierwszą część nowej serii. Zagłębmy się więc w nie nieco bardziej... Linköping to dosyć spokojne miasto, w którym nie dochodzi zazwyczaj do żadnych tragedii. No właśnie - zazwyczaj. Bo pewnego sierpniowego dnia Martin Svensson znajduje w jednej z bogatszych dzielnic tego miasta zwłoki małżeństwa. Zostali zamordowani we własnym domu, a ich mała córeczka zaginęła. Z jakiego powodu ktoś postanowił zabić dwójkę szczęśliwych ludzi? Zazdrość, pieniądze, chęć zemsty? Gdzie zniknęło ich dziecko? Czy żyje i nic mu nie grozi? Policjanci rozpoczynają śledztwo, które ujawnia przed nimi wiele tajemnic z pogranicza dobra i zła. Czy uda im się odnaleźć sprawcę i ocalić małą Ellę? Jak już wspomniałam, to moje pierwsze spotkanie z panem Kallentoft'em. Pierwszą rzeczą, która mnie nieco zadziwiła był jego styl. Ciężko mi to opisać słowami, bowiem po prostu nie potrafię. Jednak myślę, że każdy kto sięgnie po tę powieść zrozumie, co mam na myśli. Wyczuwalna jest subtelna różnica pomiędzy normalnymi powieściami kryminalnymi, a tym, co oferuje nam ten autor. Początkowo nawet nie potrafiłam się całkowicie wczuć w fabułę, bo nie umiałam się w tym stylu odnaleźć. Jednak z czasem przyzwyczaiłam się i było to naprawdę ciekawe doświadczenie. Lubię oryginalność, nawet w przypadku konstrukcji i formy. Język nie należy może do wybitnych, ale nie jest prymitywny. Widać doświadczenie autora i płynność w pisaniu. Bohaterów jest sporo, z czym miałam chwilowo problem, bowiem nie mogłam się do końca połapać w tym, kto jest kim. Tak jednak bywa w niektórych książkach, ale po czasie łatwo się można w tym odnaleźć. Autor skupił się przede wszystkim jednak na Malin Fors, która wraz z współpracownikami prowadzi dochodzenie. Zmusza ją ono także do walki z własnymi problemami, które ją męczą. Zaczyna przyglądać się im dokładniej i musi stawić im czoła. Nie jest to łatwe, bowiem połączenie życia prywatnego ze śledztwem, w którym stawką jest życie małej dziewczynki, jest nie lada wyzwaniem. Jej osobiste demony sprawiły, że śledztwo nieco zeszło na bok, ale nie zostało całkowicie zapomniane. Nadal stanowi ważny wątek, chociaż nie dominuje nad innymi. W sumie nie jestem do końca pewna, co tu jest dodatkiem do czego - czy śledztwo do historii Malin, czy jej historia do śledztwa. Są takie książki, które mimo braku pędzącej akcji i rosnącego napięcia potrafią nas całkowicie pochłonąć. ,,Wodne anioły" należą właśnie do tego typu. Ta historia naprawdę potrafi wciągnąć, chociaż nie jestem do końca pewna, dlaczego. W powieściach detektywistyczno-kryminalnych lubię jak dominuje prowadzenie dochodzenia, a tutaj było naprawdę sporo o samej Malin i jej konfrontacji z własnymi problemami. Zrobiła się z tego swego rodzaju opowieść o mrocznej stronie ludzkiej natury i codziennych problemach, z którymi przychodzi się ludziom zmierzyć. Mimo tego naprawdę jest w tej książce coś, co przyciąga i hipnotyzuje. Nawet nie wiemy kiedy przerzucamy kartkę za kartką. Jest ona też dosyć nieprzewidywalna, co stanowi jej zaletę. Ciekawym dodatkiem są przerywniki, w których ,,przemawiają" zmarłe osoby. To daje nam dodatkowe informacje umożliwiające nam zabawę w detektywów. ,,Wodne anioły" to książka, która z pewnością zyska mnóstwo wiernych czytelników. Tematyka może się nie wyróżnia z grona wielu innych powieści tego typu, ale warto po nią sięgnąć dla samego wykonania i kunsztu pisarskiego autora. Trochę zabrakło mi szybszego tempa akcji i większej dawki napięcia, co osobiście uwielbiam w książkach, ale po całkowitej lekturze myślę, że to tutaj nie do końca pasuje. Mogłoby zepsuć ten klimat i tę atmosferę, a wtedy powieść straciłaby ,,to coś", co w sobie ma. Warta polecenia i przeczytania historia, która otrzymuje ode mnie ocenę 7/10. www.sheti-shetani.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - ewaki
ewaki
Przeczytane:2014-01-03, Ocena: 6, Przeczytałem, Przeczytane,
Inne książki autora
Ziemna burza
Mons Kallentoft0
Okładka ksiązki - Ziemna burza

Oto trzecia, niezależna część cyklu zainspirowanego czterema żywiołami Pewnego majowego dnia, w rowie przy Göta Kanal znalezione zostają zwłoki młodego...

Piąta pora roku
Mons Kallentoft0
Okładka ksiązki - Piąta pora roku

Piąta część doskonale przyjętej przez krytyków serii o komisarz Malin Fors Jest początek maja. W czasie spaceru po lesie za Linköpingiem ojciec z dwójką...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy