Wizna

Ocena: 6 (4 głosów)

Tragiczny wrzesień 1939 roku. 

Niemiecki korpus pancerny generała Heinza Guderiana uderza z całą mocą, usiłując zamknąć kleszcze wokół wycofujących się spod Warszawy polskich armii. Zakładano, że jego sukces przyniesie klęskę stronie polskiej po zaledwie dziesięciu dniach oporu. Jednak na drodze pancernych zagonów staje polska załoga odcinka Wizna.

Dwie kompanie piechoty ukryte w kilku betonowych schronach nad Narwią wsparte sześcioma działami. Mniej niż 700 żołnierzy przeciwko 40 tysiącom. 

40 do 1. 

Tak rozpoczyna się desperacka walka kapitana Władysława Raginisa. Bój do ostatniej krwi, naboju i samobójczej śmierci dowódcy, który przysiągł, że żywy swej pozycji nie opuści. 

Dziś epizod ten znany jest jako legendarna obrona Wizny.

Jacek Komuda - zawodowy pisarz i historyk. Autor licznych powieści historycznych. Otrzymał stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przyznawane w ramach konkursu na scenariusz filmu historycznego. Wierny prawdzie, nie stroni od brutalnych, mocnych kart historii. Wskrzesza dawne obyczaje, postaci, zapomniane miejsca. Najważniejszym celem, jaki sobie stawia, jest przybliżenie i spopularyzowanie wśród czytelników historii Polski. Wiedząc, jak bardzo najnowsza historia wpływa na ocenę bieżących wydarzeń i podejmowanie ważnych decyzji, Komuda zajął się historią Polski XX wieku.
"Hubal" – powieść opowiadająca o losach legendarnego zagończyka i dowódcy, majora Henryka Dobrzańskiego, który nie złożył broni we wrześniu 1939 r. oraz "Westerplatte" – powieść o bohaterskiej obronie półwyspu, nie przeszły bez echa.
"Wizna" – to kolejny ważny tekst w twórczości Komudy.

Informacje dodatkowe o Wizna:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2020-09-18
Kategoria: Historyczne
ISBN: 978-83-7964-588-6
Liczba stron: 448
Język oryginału: polski

Tagi: powieść historyczna

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Wizna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wizna - opinie o książce

Avatar użytkownika - Renata123mala
Renata123mala
Przeczytane:2021-01-02, Ocena: 6, Przeczytałam,

– Honor był sprawą bardzo ważną w przedwojennej armii polskiej, a klęska wrześniowa stanowiła ogromny szok dla większości polskich oficerów   

- wywiad z Jakiem Komudą na temat powieści „Wizna”.

Jakież moje wielkie zaskoczenie, pozytywne, wręcz petarda! było przeczytać powieść Jacka Komudy ; Wizna ; ( wydawnictwo Fabryka Słów ), desperacką walkę o ziemię polską w 1939 r. gdzie dwie kampanie piechoty pod dowództwem kapitana Władysława Raginisa posiadających mniej niż 700 żołnierzy, walczyło o honor, z patriotycznym zacięciem, przeciwko 40 tysiącom żołnierzy Niemieckiego korpusu pancernego pod dowództwem generała Heinza Guderiana. Pięknie obrazowo, przedstawione walka, pełna napięcia, emocji, heroicznej walki która pozostawiła ślad na kartach pamięci historii. Smutna opowieść o kapitanie który przysiągł pozostać na polu boju, nie uciekać pomimo strachu, przegranej bitwy, został pokonany, lecz z honorem. Świetnie pokazane utarte schematy, barwna opisana walka o niepodległość, wolność - to co cenimy sobie najbardziej. A jeśli jesteś zainteresowany tematem z literatury Historycznej - polecam Hubala i Westerplatte. Polecam serdecznie. 
1(1).

Link do opinii
Avatar użytkownika - MissSilly
MissSilly
Przeczytane:2020-12-13,

Czytając najnowszą powieść Jacka Komudy przeniesiemy się do jednych z "polskich Termopil" tj. bunkrów Wizny w 1939 roku. Od tych prawdziwych różnią się tym, że Leonidas prowadził w ostatni bój dobrze przygotowanych i wiedzących na co się piszą wojowników.
Kapitan Raginis, dostał rozkaz obrony niedokończonych umocnień, na przeciwko których stanął czterdziestotysięczny niemiecki korpus pancerny samego Guderiana. Raginis mógł im przeciwstawić niespełna siedemset żołnierzy, sześć dział i dwanaście (sic!) nabojów do przeciwpancernego ura.
Czytając "Wiznę" poczujemy emocje tego beznadziejnego starcia. Poznamy także żołnieży którzy honor cenili wyżej niż własne życie. Nie są to jednak postacie z granitu, a jedynie zwykli ludzie, którzy w pewnym czasie podjęli pewną decyzję, i człowiek który gdy przysiągł, nie mógł inaczej.
Ta książka to zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla pasjonatów historii i twórczości Jacka Komudy.

Link do opinii

Ta pozycja jest obowiązkowa głównie dla miłośników historii. Pięknie obrazuje obronę wizny. Podczas czytania mamy wrażenie jakbyśmy dosłownie tam byli.
Zdecydowanie polecam.
Książkę odebrałam za punkty w portalu czytam pierwszy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - karolinaosewska
karolinaosewska
Przeczytane:2020-09-28, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2020,

85/52/2020

"Wizna" Jacek Komuda @Fabryka Słów #recenzja

"Honor ponad życie"

Rok 1939, wrzesień. Trwa kampania wrześniowa. W całej Polsce trwają walki, polscy żołnierze dzielnie bronią Ojczyzny przed agresorem, III Rzeszą.

Na lekcjach historii wiele mówi się o obronie Westerplatte, bitwie nad Bzurą, i innych walkach z kampanii wrześniowej, ale nie przypominam sobie bym słyszała o bitwie pod Wizną, o kapitanie Raginisie, o Górze Strękowej, o przewadze liczebnej Niemców 40:1.

O poświęceniu polskich żołnierzy z załogi odcinka Wizna pod dowództwem kapitana Władysława Raginisa dowiedziałam się dzięki lekturze książki pana Jacka Komudy pod tytułem: "Wizna".

Powieść ta traktuje o pierwszych dniach września 1939 roku. O przygotowaniach polskich żołnierzy do obrony Wizny i okolic. A także trwającej trzy dni walce o polskie ziemie, walce do upadłego, do ostatniej kropli krwi, do ostatniego tchnienia. Bitwa ta nazywana jest Polskimi Termopilami roku 1939, ze względu na znaczną przewagę liczebną Niemców, i poświęcenie życia polskich żołnierzy dla Polski. Polacy niczym Grecy poświęcili się by zatrzymać wroga choć na te kilka dni, by wojsko polskie mogło wzmocnić siły, by powstała armia Warszawa, by bronić stolicy i kraju.

" Albowiem przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, w Trójcy Świętej Jedynemu, że żywy nie opuszczę tej pozycji."

Kapitan Raginis niczym Leonidas, jak na kapitana przystało, poszedł ze statkiem na dno, pozostał ze swoimi ludźmi do końca, bronił Wizny, swojego schronu(upadł jako ostatni) do ostatniego oddechu. To prawdziwy wzór bohatera. Jego postać podbiła moje serce, a losy jego i jego załogi rozsypały mnie emocjonalnie. Po lekturze moje serce czuło się jak rozszarpane szrapnelem.
Nie ukrywam, że druga połowa książki wyciska łzy, a bohaterstwo, odwaga, walka do ostatniej kropli krwi, poczucie obowiązku wobec Ojczyzny, honor polskich żołnierzy i ich dowódcy chwytają za duszę i dostarczają ogromnej dawki emocji, które zostaną z czytelnikiem na długo. Podobnie jak w przypadku filmu o Hubalu, który oglądałam przygotowując się do matury ustnej z języka polskiego, tak i po lekturze "Wizny" czuję się poruszona, wzruszona, silna i dumna z bycia Polką.

Mimo znacznej przewagi sił niemieckich generała Guderiana nad siłami polskich obrońców, pod dowództwem kapitana KOP-u Władysława Raginisa, a także wielkiego bohaterstwa Polaków, bitwa pod Wizną jest mało znanym epizodem II wojny światowej ( nauczyciele historii dlaczego nie wspominacie o niej na lekcjach historii!!!).

Dla jednych zdawać się będzie misją straceńczą, samobójstwem, dla drugich będzie bohaterstwem, poświęceniem zasługującym na dożywotni szacunek i wieczną pamięć, ale kapitan Raginis i jego ludzie nie rozpatrywali tego w tych kategoriach. Dla nich honor i obowiązek wobec kraju stały wyżej niż życie, były ponad nie. Z podniesionym czołem walczyli dzielnie do końca, śmierci spojrzeli prosto w twarz, są naszymi bohaterami, o których winniśmy pamiętać i dziękować im za ich poświęcenie.

"Wizna" Jacka Komudy to epicka opowieść o bohaterskim oddaniu sprawie polskiej. Napisana z rozmachem, z dbałością o detale historyczne(widać, że autor jest historykiem), pięknym językiem, do którego trzeba przywyknąć, by potem móc rozkoszować się lekturą, historia, którą czyta się jak dobrą powieść historyczno-przygodową, a traktuje przecież o naszej historii, o dziejach naszej Ojczyzny, o prawdziwych wydarzeniach. To ważny tekst dla każdego z nas, myślę, że nie tylko miłośnicy historii i książek historycznych powinni ją poznać, bo warto znać historie prawdziwych bohaterów, o których należy pamiętać. Pamięć to tożsamość, warto wiedzieć kim się jest, prawda?

Czytając największe trudności sprawiały mi opisy, szczególnie te dotyczące wojskowego sprzętu, broni, umocnień, komend czy rozkazów, ten kto się tym interesuje na pewno się w tym odnajdzie. Ja miałam z tym mały problem, ale nie przeszkadzał on mi w odbiorze powieści. Na początku musiałam także przyzwyczaić się do specyficznego języka w jakim napisana jest powieść, ale z każdą stroną czytało mi się coraz lepiej i mogłam przeżywać całą sobą obronę Wizny.

Historia spisana jest bowiem tak realistycznie, tak emocjonalnie, że czytając czułam, że fizycznie jestem tam, u boku kapitana Raginisa i jego oddanych, dzielnych ludzi.

Opowieść ta zostawiła we mnie dużo uczuć, które zostaną ze mną na długo, czego dowodem jest wiersz, który spisałam po lekturze "Wizny", jak fakt, że szukałam informacji o tej bohaterskiej obronie w sieci by dowiedzieć się o niej jak najwięcej, trafiłam także na dwa utwory poświęcone bitwie pod Wizną, jeden polskiego zespołu, a drugi szwedzkiego
( https://youtu.be/epeQwq-aYV0
https://youtu.be/bb-AG0HEDXc). Zachęcam do odsłuchania, jak i lektury "Wizny" Jacka Komudy. Nie zawiedziecie się !

Moje serce prócz kapitana Raginisa podbiły także postacie pana dziedzica, właściciela dworu w Strękowej Górze, pana Janusza Jamiołkowskiego i jego córki Leokadii, a także porucznika Brykalskiego, jak i kłusownika Suboty.

Chciałabym podzielić się z Wami moim pewnym spostrzeżeniem, a mianowicie czytając "Wiznę" w dwóch momentach miałam skojarzenia z serialem "Czterej pancerni i pies":D nie zdradzę Wam w jakich to momentach odnalazłam inspirację pancernymi, ciekawa jestem czy tylko ja miałam takie odczucia czy Wam także rzuci się to w oczy i serce. 
Czekam na Wasze odczucia i wrażenia !
A tymczasem ja polecam Wam lekturę "Wizny" z całego serca !

"Bitwa pod Wizną"

Lato już tylko wspomnieniem
Nadchodzi jesień
U polskich drzwi
krwawy wrzesień

Ze spokojnego snu
brutalnie zbudzona
Ojczyzna ma
Najeźdźca z Germanii
wyciąga po nie swój dom
splamioną krwią dłoń

Kampania wrześniowa trwa
Dzielni żołnierze polskich ziem
Piersią swą bronią

To nie Westerplatte,
nie Monte Cassino
to bitwa pod Wizną
gdzie ziemia naznaczona
krwawą blizną

Kapitan Raginis
i garstka żołnierzy
broni Wizny
do upadłego
do ostatniej kropli krwi
do ostatniego tchnienia

"Prędzej umrę, niż się poddam"
oto przysięga prawdziwego Polaka
Kapitana Raginisa
mam za wzór bohatera
takich ludzi dziś już nie ma

40:1
Nie straszne polskim żołnierzom
niemieckie siły w znacznej przewadze
Oni niczym Grecy pod Termopilami,
chętnie za Ojczyznę
swe życie składają

Kapitan Raginis
i żołnierzy garstka
Honor ponad życie
Obowiązek wobec kraju
spełniony do końca
Historia spisana na kartach

Lato już tylko wspomnieniem
Nadchodzi jesień
U polskich drzwi
krwawy wrzesień

7-10 września 1939
obrona Wizny
na zawsze w naszych sercach
Dziękujemy za obronę polskich ziem
za walkę do końca, za odwagę
za spojrzenie śmierci prosto w twarz
z podniesionym czołem
z dumą polską, z honorem
Dziękujemy !

Pamięci Kapitana Raginisa i załogi odcinka Wizna. 

Link do opinii
Inne książki autora
Samozwaniec, tom 1
Jacek Komuda0
Okładka ksiązki - Samozwaniec, tom 1

Rok 1605. Polskie wojska wkraczają do Moskwy. Fantastyka? Nie! Najprawdziwsza prawda historyczna! Opowieść o największej, awanturniczej wyprawie Polaków...

Zawisza. Złamany półksiężyc
Jacek Komuda0
Okładka ksiązki - Zawisza. Złamany półksiężyc

Tylko zjednoczeni zwyciężą. Podzielonych rozdziobią kruki, a popędliwych rozszarpią psy sułtana. Turecka nawała przetacza się przez Europę. Zajęty Widyń...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy