Nie da się powstrzymać wiosny szalejącej w sercu, nawet jeśli jesteś najbardziej rozważną prawniczką na świecie
Lucy Shakespeare jest niezwykle ambitną i dobrą prawniczką. Ma pod kontrolą wszystko i wszystkich i nie pozwala sobie na spontaniczność oraz kierowanie się uczuciami. Kiedy poznaje nowego zleceniodawcę, wie że musi bardziej niż zwykle pilnować granicy z klientem, bo Lachlan MacLeish to kuszące niebezpieczeństwo ubrane w elegancki garnitur.
Lachlan MacLeish zawsze wybiera najlepszych do współpracy. Dlatego do prowadzenia swojej sprawy wybrał najlepszą, i jak się okazało, najbardziej pociągającą prawniczkę. Po każdym spotkaniu przypomina sobie, że musi skupić się na odzyskaniu Glencarraig, a nie na smukłych plecach Lucy.
Oboje balansują na krawędzi pożądania, oboje starają się zachować ostrożność. To tylko kwestia czasu, kiedy podczas ich wspólnych służbowych podróży od Szkocji przez Paryż aż po Nowy Jork, złamią swoje zasady. Oboje zaczną zastanawiać się, czy czasem nie warto zaryzykować i oddać ster uczuciom.
__
O autorce
Carrie Elks to autorka współczesnych romansów, pełnych zwrotów akcji i elektryzującego napięcia pomiędzy bohaterami. Jej pierwsza książka została przetłumaczona na osiem języków. Carrie mieszka ze swoim mężem, dwójką uroczych dzieci i ukochanym psem o imieniu Platon. Kiedy nie pisze i nie czyta, sączy wino lub gawędzi ze znajomymi i fanami w mediach społecznościowych.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2019-04-17
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: Absent in the Spring
Tym razem "pod lupę" autorka wzięła najstarszą z sióstr - Lucy. Poznajemy ją jako niezwykle utalentowaną panią prawnik. Kobietę bardzo mocno stąpającą po ziemi i silnie zorganizowaną zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Czuje się ona odpowiedzialna za swoje młodsze siostry. Stąd zapewne wynika jej poczucie musu bycia "akuratną" i profesjonalną w każdej dziedzinie swego życia. Wydaje się, że nic nie jest w stanie zakłócić jej poukładanego stylu bycia, jej reguł i zasad, które sama dla siebie stworzyła. Czy faktycznie?
Do kancelarii trafia mężczyzna, który ma dość skomplikowaną sprawę spadkową do poprowadzenia. Ma się tym zająć nie kto inny, jak Lucy. No i właśnie od tego momentu w życiu tych dwojga zaczynają dziać się "dziwne" rzeczy. Nasza bohaterka zdaje się powoli tracić panowanie i kontrolę nad swoim życiem, nad emocjami. Od początku spotkania się Lucy i Lachlana MacLeisha dostrzegamy iskry zainteresowania tych dwojga. Żadne z nich jednak nie chce tego tak od razu okazywać. A już z pewnością nie pani prawnik, mająca sztywne reguły i zasady. Te natomiast zostaną, jak zobaczycie , wystawione na poważną próbę.
Powieść ta, to zdecydowanie taki obyczajowy romans. Styl lekki, przystępny - w sam raz na lekturę po ciężkim dniu pracy. Do tego Szkocja i ciekawe opisy przyrody.
Interesującym zastosowanym zabiegiem są motta do rozdziałów. Interesującym, bo nieoczywistym, a raczej metaforycznym i zmuszającym do refleksji. Są tym samym adekwatną zapowiedzią treści poszczególnych części.
"Wiosna w sercu" to książka o emocjach, wielorakich uczuciach i przede wszystkim relacjach międzyludzkich - często bardzo skomplikowanych.
Wybrałam tę książkę ze względu na jej okładkę. Oczywiście czytałam krótki opis wydawcy, ale to właśnie wzrok zdecydował o tym, że chcę ją przeczytać.
Projekt okładki nawiązuje do całej opowieści, jest niezwykle kolorowy i pozytywny. Kiedy za oknem mało słońca i nadal wiosny nie widać, aż chce się trzymać w dłoni czy na półce taką energetyczną pozycję.
"Wiosna w sercu" to bardziej romans niż powieść obyczajowa. Głównymi bohaterami są Lucy Shakespeare - młoda, pewna siebie prawniczka ze Szkocji i Lachlan MacLeish - przystojny biznesmen z Ameryki. Cała historia zaczyna się dosyć niewinnie, ale i poważnie. Lucy zostaje kandydatką na prawniczkę Lachlana, który walczy o spadek.
Gdzieś w trakcie drogi po zwycięstwo w sądzie, przegrywa zdrowy rozsądek młodych ludzi. Wbrew zasadom, wbrew sobie, zaczyna rodzić się uczucie. Towarzyszymy im w każdym momencie świeżego związku - w tęsknocie, w radościach, miłości i rozstaniach.
Narracja jest lekka i przyjemna, bohaterowie książki (nie tylko główni) są sympatycznymi, zwykłymi ludźmi. Nie znajdziemy tutaj nierealnych historii, życia w bogactwie - takim nierealnym, rodem z seriali amerykańskich. Poza historiami spadkowymi i miłosnymi, poruszane są tematy rodzinne, konsekwencje błędów młodości. Najróżniejsze, ale co istotne, są realistyczne, a nie oderwane od rzeczywistości.
Kolejną ciekawą i przyciągającą uwagę czytelnika rzeczą, są opisy przyrody. Wraz z Lucy i Lachlanem zwiedzamy kilka Państw. W każdym poznajemy najsłynniejsze zabytki, które zobaczyć możemy oczami dziewczyny. Szczególnie zachwycił mnie opis okolic Szkocji - czytając, słyszałam śpiew ptaków, szum drzew i szemranie strumyka.
Książka jest rewelacyjna, lekka i przyjemna. Idealne oderwanie od codzienności, czy trudniejszych książkowych tematów. Ja tego potrzebowałam, przyznaję, że wieczory z "Wiosną w sercu" upływały mi niezwykle przyjemnie i... szybko. Polecam Wam ją gorąco!
Carrie Elks autorka książki „Miłość zimową porą” wraca z nową, poruszającą historią, która obudzi w Waszych sercach wiosnę. Poruszająca, zabawna, zmysłowa lektura. Musi znaleźć się w biblioteczce każdej romantyczki.
Lucy Shakespeare jest poukładaną, rozważną i opanowaną kobietą. Pracuje, jako prawniczka i do każdej sprawy podchodzi ze stoickim spokojem. Życie od najmłodszych lat nauczyło ją odpowiedzialności. Musiała bardzo szybko dorosnąć, aby zaopiekować się siostrami i ojcem. Nie spodziewała się, że nowy klient wprowadzi w jej życie tyle zamieszania. Lachlan musi skorzystać z usługi prawniczki, aby uregulować sprawy spadkowe. Jest zapracowanym biznesmenem i nie zdaje sobie sprawy, że życie ucieka mu między palcami. Kiedy spotyka piękną Lucy czuje, że kobieta jest wyjątkowa. Wspólnymi siłami będą walczyć o tytuł liarda i posiadłość Glencarraig. Razem odkryją, że w rodzinie drzemie siła i nauczą się, że każda blizna ma swoją historię i na swój sposób jest piękna. Tylko czy poukładana prawniczka będzie w stanie zaryzykować karierę dla miłości, która zawita w jej sercu? Czy Lachlan zdoła obdarzyć kobietę zaufaniem? Czy oboje w porę uświadomią sobie, co ich łączy?
„Wiosna w sercu” to czuła, piękna i zmysłowa historia. Niezwykłą przyjemnością była lektura tej książki. Autorka pisze lekko i nietuzinkowo. Każdy rozdział jest ciekawy, wciągający i zaskakujący. Jako romantyczka jestem zauroczona historią. Może nie jest ona oryginalna, ale opowiedziana efektownie i ze smakiem. Gorąco ją Wam polecam. Lektura idealna nie tylko na wiosnę!
Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow
Lucy to nie tylko piękna kobieta, ale przede wszystkim niezwykle inteligentna prawniczka. Dzięki swojej zawziętości i profesjonalnemu podejściu ma na swoim koncie kilka sukcesów. Jej kariera cały czas zmierza ku lepszemu, jednak bohaterka ma na głowie też inne sprawy związane z rodziną. Czuje się odpowiedzialna za swoje siostry, dlatego nie pozwala sobie na chwile zapomnienia i zabawy. Jednak kiedy zostaje przydzielona do sprawy Lachlana nie mogła przypuszczać jak wielkie wrażenie wywrze na niej ten przystojny mężczyzna. Lachlan bowiem potrzebuje pomocy odnośnie spadku i właśnie ta sprawa daje mu doskonały pretekst do spotkań i rozmów z kobietą nie tylko w związku z pracą, ale również dlatego, że Lucy ma w sobie coś magnetycznego co sprawia, że trudno i niej zapomnieć. Dwoje bohaterów, którzy czują wzajemne przyciąganie, jednak dla dobra sprawy i własnych uczuć starają się z nim walczyć. Ile można wzbraniać się przed nieuniknionym?
"Wiosna w sercu" to rewelacyjna książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Mamy tutaj Lucy wziętą panią prawnik, która zawsze trzyma się sztywno określonych reguł i Lachlana, który nie zwraca uwagi na konsekwencje, jeśli chodzi o kobietę. Dwoje bohaterów, których z pozoru dzieli wszystko, jednak kiedy coraz lepiej ich poznajemy dostrzegamy jak wiele mają wspólnego. Historia pełna ciepła, namiętności, ale również walki o swoje marzenia i pragnienia. Książka, która bawi, wzrusza, a do tego zapewnia całą masę innych emocji przez co nie sposób się z nią nudzić. Historia, w której wszystkie określone reguły przestają mieć znaczenie kiedy na horyzoncie pojawia się uczucie. O bohaterach, którzy boją się zaangażowania, gdyż nie chcą zostać zranieni. O wsparciu, którego oboje bardzo potrzebują, a tak ciężko ja dosrać. O walce z samym sobą i swoimi demonami. Świetna lektura, która wciąga i zanim się obejrzysz będziesz przy końcu. Bardzo miło spędziłam z nią czas, polecam.
Porywająca love story: gorący, wakacyjny romans w bajkowym zakątku Włoch Już raz ją zawiódł - czy pozwoli, aby znów to zrobił? Kryzys,...
Świąteczne love story, które rozgrzeje każde serce! Chociaż na zewnątrz pada śnieg, to w zacisznej górskiej chatce atmosfera robi się bardzo gorąca...
Przeczytane:2019-12-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019,
Lucy jest prawniczką, ale jest też piękną, inteligentną i bardzo ambitną kobietą. Nie lubi zmian, ma wszystko pod kontrolą, nie pozwala sobie na szaleństwa. Do swojej pracy podchodzi bardzo uczciwie i z zaangażowaniem. Jej pracodawca bardzo ceni sobie jej wkład w to wszystko co robi i uważa ją za bardzo dobrego pracownika. Pewnego dnia przejmuje sprawę dotyczącą spadku, a dokładniej ma walczyć o szkocki zamek. Jej klientem będzie przystojny Lachlan, który namiesza jej nie tylko w głowie ale i w życiu. Wspólna praca nad sprawą, mnóstwo spotkań i wyjazdów będzie zbliżało tych dwoje do siebie. Oczywiście na początku każde z nich będzie starało się trzymać dystans, lecz jest między nimi tak duża siła przyciągania, że powoli ulegają jej. Lucy pierwszy raz złamie swoje zasady. Łamiąc je może stracić wszystko to co kocha, czyli swoją pracę. Mimo wszystko ryzykuje i wdaje się w romans ze swoim klientem.
Jak potoczy się dalej sprawa spadku? Czy Lucy przyzna się swojemu pracodawcy do romansu z klientem? Warto przeczytać książkę!