Druga szansa na prawdziwą miłość nie zdarza się często. Czy odważysz się ją wykorzystać?
Co się wydarzy, gdy młoda kobieta porzuci wielkie miasto, gdzie prowadzi życie singielki i przeniesie się na rodzinną wieś, by zacząć wszystko od nowa? Summer Rasmussen niebawem pozna odpowiedź na to pytanie. Póki co musi poradzić sobie z remontem urokliwego domku odziedziczonego po babci i nauczyć się, jak pielęgnować ogród. Ale to jej najmniejsze zmartwienia, bowiem krótko po przeprowadzce okazuje się, że seksowny policjant Ryan, w którym kochała się jako nastolatka, wciąż budzi w niej tak samo gorące uczucia… Czy mimo wieloletnich sekretów będą potrafili wykorzystać drugą szansę na miłość?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-11-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 274
,, Wiosna mojego życia" to książka, która pokazuje, że przyjaciel nigdy nie odpuszcza!
Summer Rasmussen to kobieta, która nosi w sobie tajemnicę. Niespodziewane zjawienie się jej przyjaciela zwiastuje powrót do przeszłości i otworzenie starych ran na nowo.
"Wiosna mojego życia" to zdecydowanie idealna odskocznia od książek świątecznych! W książce możemy znaleźć nie tylko prawdziwą przyjaźń, lecz walkę o miłość, ale przede wszystkim walkę z własnymi uczuciami! Autorka stworzyła postaci, które od samego początku książki przyciągają. Ryan to bohater, który podbije serce każdej czytelniczki, ma w sobie pewną magię, co sprawia, że każda kobieta poszukuje w swoim życiu właśnie takiego Ryana! Summer trochę wycofana z życia w społeczności Truebourgh, co sprawia, że pragnie się poznać jej historię bliżej, a w niektórych momentach powieści, pragnie się jej dodać sił! Summer i Ryana łączy przyjaźń, lecz czy jest ona możliwa między kobietą i mężczyzną? Będziecie musieli odkryć to sami, sięgając po książkę.
Koniecznie muszę wspomnieć o wymianie wiadomości między bohaterami, która przez dobrych kilka lat odbywała się tylko i wyłącznie za sprawą sms-ów i powiem wam szczerze, że ten wątek zrobił na mnie ogromne wrażenie!
Zadziwiające jest to, że czytając nie ma się przepaści między fikcją, a rzeczywistością. Autorka w książce pokazała, czym jest prawdziwa przyjaźń, ale zrobiła to w taki sposób, że po tej książce człowiek zaczyna się zastanawiać czy ma w swoim otoczeniu takich przyjaciół? W mistrzowski sposób autorka buduje napięcie między bohaterami, pozwoliło mi to się wczuć w rolę głównych bohaterów książki.
"Wiosna mojego życia" to idealna książka dla każdej romantycznej duszy! Autorka swoimi opisami pozwoliła przenieść się wprost do małego miasteczka Truebourgh i móc przeżywać z całą społecznością wzloty i upadki. Książka ta jest tą powieścią, którą przeczytam na pewno ponownie, a to za sprawą stylu autorki, który jest bardzo lekki w odbiorze, a zarazem przyjemny dla oka. Polecam!
,,Trudno o lepszego nauczyciela, niż własne doświadczenia."
Bardzo lubię wiosnę, gdyż wszystko budzi się z zimowego snu, a świat coraz częściej zalewają słoneczne, ciepłe promienie. Właśnie w czasie tej pięknej pory roku powstała książka ,,Wiosna mojego życia", której historia także rozgrywa się podczas tych pięknych dni.
Summer Rasmusen od dwudziestu lat nosi w sobie tajemnicę, która wiąże się z rodzinnym Flitin. Gdy miała 6 lat, zdarzyło się coś, o czym nie potrafi zapomnieć. Po śmierci ojca nie miała dobrych relacji z matką, więc często spędzała czas u swojej ukochanej babci w Truebourgh, dlatego zdążyła dobrze poznać mieszkańców wsi, w tym tego najważniejszego, którego nosi w sercu do dziś.
Obecnie mieszka w Cherton, gdzie pracuje w banku, w którym tkwi od czterech lat wciąż robiąc to samo, bez widoków na zmianę. Do tej pory trudno jej było na dłużej osiąść w jednym miejscu. Nie potrafi też związać się z jakimkolwiek facetem, bo żaden z nich nie jest Ryanem. Od pierwszej chwili, gdy poznali się mając po 12 lat, połączyła ich silna, przyjacielska więź. Ich drogi się rozeszły, gdy Summer wyjechała na studia, więc pozostały im tylko sms-owe kontakty. Obiecali sobie, bowiem, że będą codziennie pisać o tym, co dzieje się w ich życiu. Jeżeli któreś z nich nie otrzyma chociażby krótkiej informacji, będzie to oznaczało, że coś złego dzieje się w ich życiu.
Taki dzień nadchodzi sześć lat po ich rozłące, gdy losowe zdarzenie sprawia, że spotkają się na żywo. To uświadamia dziewczynie, że jej miłość nie wygasła, mimo upływu lat. Ryan proponuje, by porzuciła dotychczasowe życie, które nie spełnia jej oczekiwań i przeniosła się do Truebourgh. Problemem jest jednak przeszłość, którą Summer skrzętnie skrywa przed otoczeniem, ale też związek Ryana z Dahlią.
"to tak już jest, że po rozstaniu pamiętamy o wszystkim, co miłe, a trudne chwile ulatują we mgle wspomnień"
Moją uwagę przykuła piękna okładka, której twórczynią jest Wioleta Melerska. Jej pastelowe, kojarzące się z wiosną kolory przechodzą też na skrzydełka, więc otwierając je możemy zobaczyć w pełni malarski rysunek. Treść została wydrukowana na ekologicznym papierze, wyraźną czcionką, dzięki czemu nie ma problemów z czytaniem. Objętość książki jest też odpowiednia, jak dla mnie, gdyż nie za bardzo lubię opasłe tomiszcza, mimo że czasami po nie sięgam.
Byłam mile zaskoczona stylem autorki, gdyż jest ona bardzo młodą osobą, ale jej sposób pisania charakteryzuje się dojrzałością. Porusza w swojej powieści życiowe problemy, wśród których wyłania się kwestia swojego miejsca na ziemi, poczucia winy, ale też przyjaźni i miłości między dwojgiem ludzi, którym zabrakło kiedyś odwagi, by wyznać swoje uczucia. Summer jest osobą, która przeprowadza nas przez kolejne zdarzenia i pokazuje wszystko ze swojego punktu widzenia.
,,Wiosna mojego życia" to ujmująca, świetnie napisana opowieść z romantyczną, a nawet nieco nostalgiczną i filozoficzną nutką. Już prolog wprowadza nas w odpowiedni nastrój, w którym bohaterka odnosi się do sensu poczucia wolności i zwolnienia tempa w życiu. Summer często prowadzi wewnętrzne rozmyślania nad życiowymi zagadnieniami, a tym samym skłania nas do przyjrzenia się danej sprawie bliżej i wyrobienia własnego zdania na dany temat.
Pani Roza Violet Barlow wraz z tą historią, zabrała mnie do wiejskich krajobrazów, opisując bardzo zgrabnie i przystępnie uroki natury, budzącej się wiosny, a wraz z nią uczucia, które dawno temu zostało uśpione. Na szczęście Summer otrzymała po raz drugi szansę na ułożenie swojego życia z Ryanem. Ich historia pokazuje, że czasami warto zdobyć się na odwagę i zawalczyć o miłość. Życie czasami tak kieruje naszym losem, że daje ponownie szansę na zweryfikowanie własnych pragnień i uczuć, a wtedy warto skorzystać z takiej możliwości, gdyż zaprzepaszczone okazje mogą nigdy ponownie się nie pojawić.
Roza Violet Barlow to autorka, studentka, nauczycielka, mężatka i pasjonatka języków obcych. Zadebiutowała w 2021 roku opowiadaniem "Nowy kierunek" zamieszczonym w antologii ,,Płonąca rzeka. Czytelnicy mogą też kojarzyć tę pisarkę z twórczości na Wattpadzie. Od wczesnego dzieciństwa pisała ,,do szuflady", a od Światowego Dnia Książki 2019 zaczęła udostępniać swoje powieści szerszemu gronu odbiorców. Przez lata była związana z harcerstwem. W okresie gimnazjum-liceum działała w grupach teatralnych. Jest laureatką nagrody dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, a także grupowych nagród za najlepsze spektakle.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res
"Wiosna mojego życia" to książka z wydawać by się mogło leniwie płynącą fabułą, a jednak niosąca ogromne przesłanie. Wraz z główną bohaterką, musimy się zmierzyć z jej demonami przeszłości ale i odrodzonym uczuciem, co w obu przypadkach nie jest łatwe. Dzięki temu, że książka opiera się na bardzo realnych wydarzeniach i postaciach, ta jej emocjonalność i współodczuwanie wrażeń bohaterki jedynie się wzmagają. Autorka stworzyła cały wyimaginowany świat, w którym musimy się wraz z Summer odnaleźć, ale dodała do niego jeszcze odrobinę swojej magii sprawiając, że chcielibyśmy sami zamieszkać w takim miejscu. Jednak to, co najważniejsze, to to, co między wierszami chce nam przekazać Autorka. Przypomnieć, że najważniejszym krokiem, by żyć i być szczęśliwym jest wybaczenie sobie, choć nie zawsze jest to łatwe. Lecz przecież każdy człowiek popełnia błędy i musimy je traktować jako niezbędny element człowieczeństwa, wyciągając z nich odpowiednie wnioski. W powieści znajdziemy także konkluzję, iż nie ma niczego złego w poszukiwaniu siebie, niezależnie od wieku i miejsca, w jakim się znajdujemy. Lecz także, co również istotne, Autorka na łamach książki wskazuje jak ważne jest mówienie o swoich uczuciach, bycie szczerym, stawianie na rozmowę, bowiem bez tych elementów można w życiu wiele utracić. Na szczęście czasem dobry los zsyła drugie szanse- trzeba je jedynie umiejętnie wykorzystać. Miłośnicy literatury obyczajowej z pewnością nie będą zawiedzeni tą pozycją!
Pewnego dnia spotkasz złodzieja, który zrobi wszystko, by skraść twoje serce... Kiedy jesteś studentką trzeciego roku prawa, ostatnim, czego pragniesz...
Kiedy w Wigilię Luiza znajduje na cmentarzu zegarek, jej życie diametralnie się zmienia. Urządzenie zamiast odmierzać mijające godziny, przenosi dziewczynę...
Przeczytane:2023-02-01, Ocena: 5, Przeczytałem,
To moje pierwsze spotkanie z autorką, słyszałam o jej wcześniejszej książce "Good boys do bad things", jednak nie miałam okazji czytać. Postanowiłam zapoznać się z twórczością Rozy właśnie przy okazji "Wiosny mojego życia", w której znajdujemy motyw drugiej szansy, który bardzo lubię w powieściach. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko i z zainteresowaniem, ja pochłonęłam ją w jeden poranek. Fabuła książki została w ciekawy sposób nakreślona, dobrze poprowadzona i chociaż jest przewidywalna, to nie odebrało mi to radości z czytania. Akcja powieści toczy się swoim niespiesznym rytmem, co w przypadku tej historii bardzo mi się podobało, pozwoliło mi to całkowicie skupić się na relacji Summer i Ryana. Zostali oni naprawdę świetnie i autentycznie wykreowani, to postaci, które tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się boryka, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Summer od początku zaskarbiła sobie moją sympatię i mocno jej kibicowałam. Postać Ryana również jest bardzo ciekawie przedstawiona, podobało mi to jaki był opiekuńczy względem Summer i przyznaję, że brakowało mi tutaj trochę jego punktu widzenia. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych i ponadczasowych tematów, problemów, które wywołują w Czytelniku wiele emocji. "Wiosna mojego życia" to emocjonująca, miejscami poruszająca historia o odnajdywaniu siebie i swojego miejsca w życiu, o drugich szansach, które przychodzą niespodziewanie, ale we właściwym dla nas czasie. Miło spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami, chętnie w przyszłości sięgnę po kolejne powieści autorki! Polecam!