Wilczyca z Francji


Tom 5 cyklu Królowie przeklęci (7 tomów)
Ocena: 4.67 (12 głosów)

Nieszczęśliwa, wzgardzona przez niewiernego męża królowa Anglii Izabela przybywa na francuski dwór szukać pomocy u swego brata, Karola IV Pięknego. Znajdzie miłość, której nie będzie potrafiła się oprzeć. Płomienna namiętność do zbiega z Tower, lorda Mortimera, wywoła nieprzewidziane konsekwencje, które zaważą na losach obydwu królestw. Czy piękna Wilczyca z Francji przeniesie klątwę templariuszy na drugi brzeg kanału La Manche?
Maurice Druon snuje barwną opowieść o pragnieniu miłości, żądzy władzy i namiętnościach prowadzących do zbrodni.

Informacje dodatkowe o Wilczyca z Francji:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2011-06-15
Kategoria: Historyczne
ISBN: 978-83-7515-142-8
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: La louve de France
Język oryginału: Francuski
Tłumaczenie: Adriana Celińska

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Wilczyca z Francji

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wilczyca z Francji - opinie o książce

Avatar użytkownika - Febra
Febra
Przeczytane:2016-01-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytane w 2016r,
Historia kołem się toczy. Izabela, królowa Anglii, córka Filipa IV, niekochana, odrzucona i upokorzona przez męża udaje się do Francji by prosić brata Karola IV o interwencję. Kiedyś przyczyniła się do ujawnienia romansu bratowych teraz sama romansuje z banitą- lordem Mortimerem. Tak jak poprzednie działania Izabeli uruchomiły lawinę zdarzeń tak również obecne powodują znaczące zmiany polityczne i rodzinne. Bratowe poniosły konsekwencje swoich czynów, a czy i jakie poniesie Wilczyca tego, mam nadzieję, dowiem się w kolejnym tomie. Na razie wypełnia się klątwa Jakuba de Molay, upada dynastia Kapetyngów a Anglia i Francja zmierzają do wojny stuletniej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2015-10-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Bardzo mocne 5, bo mimo całego szacunku dla autora i mojej miłości do tego cyklu, ta część podobała mi się najmniej ze wszystkich do tej pory. Była świetna, nie mogę tego nie zauważyć, ale czuję niedosyt i liczyłam na coś równie świetnego jak Prawo Mężczyzn. Przyznam, że od pierwszy stron tej książki, czułam wszechogarniający smutek, który nie dość że odebrał mi radość z czytania, to jeszcze zniechęcił mnie do tego tomu (a całkiem niepotrzebnie!). Dlaczego? Otóż na samym początku dowiadujemy się, że klątwa rzucona przez Wielkiego Mistrza Templariuszy de Molay'a dopadła najmądrzejszego i najbardziej interesującego (no i dodatkowo mojego ulubieńca powieści Królów Przeklętych) z synów Filipa Pięknego. Filip V zmarł, nie zostawiając po sobie męskiego potomka (jego malutki syn, którego narodzin byliśmy świadkami we wcześniejszym tomie), po niespełna sześciu latach sprawowania władzy. Dowiadujemy się także, że ze względu na prawa, które ustanowił, by objąć władzę, nie pozwoliły na przekazanie korony jego córkom. Wybrano nowego króla - równie nieudolnego i niesamodzielnego, jak najstarszy brat Ludwik, Karola La Marche, "którego panowie zwali Karolem Pięknym, lud zaś Karolem Pięknisiem, lecz jego szlachetna powierzchowność nie kryła nawet dwóch uncji rozumu." (jak napisał Druon), co moim zdaniem idealnie podsumowuje jego postać. Karol był tak naprawdę marionetką w rękach Dostojnego Pana de Valois, który miał zapędy na władaniem Francją i w końcu mógł sobie pozwolić na sterowanie niezbyt rozgarniętym bratankiem. W tym tomie Druon ponownie przywołuje postać Izabeli - siostry trzech krótko panujących królów i córki Filipa Pięknego, która w młodym wieku wyszła za mąż za Edwarda - króla Anglii, który jak pamiętamy lubował się bardziej w męskich ciałach, niż wdziękach swojej żony. Mój żal spowodowany tym, że nie poczytam więcej o Filipie na chwilę ukoiła mistrzowska potyczka słowna Izabeli z jej mężem. Genialne i odważne teksty córki Filipa Pięknego dodały tej postaci charakteru (nie mówię, że jej go nie brakowało, bo w końcu to ona doprowadziła do ujawnienia przewinień Małgorzaty Burgundzkiej, ale tutaj pokazała klasę.). Która kobieta ośmieliłaby się powiedzieć w tamtych czasach do swojego męża (i to na dodatek Króla Anglii) taką zniewagę przy świadkach - "Może, Miłościwy Panie małżonku kiedy ją budowaliście [mowa o twierdzy Tower], bardziej interesowała was gładkość murarzy niż trwałość kamienia." Piękne i fenomenalne! Ale niestety życie Izabeli było bardzo przykre, rodzina kochanka jej męża (i on sam) na każdym kroku ją upokarzali. I rozmowa z Mortimerem, którą przeprowadziła po swoim wyjeździe z Anglii, o poczęciu swojej najmłodszej córki... brrrr! Okropność i niesmak. "[...] gdy ostatnio zmuszał się do odwiedzenia mego posłania - wtedy, gdy została poczęta nasza najmłodsza córka - żądał, by Hugo Młodszy towarzyszył mu aż do mego łoża; i mizdrzył się, pieścił z nim, zanim mógł dopełnić powinności małżeńskiej, mówiąc, że powinnam tak samo kochać Hugona jak i jego, ponieważ tak są mocno ze sobą zespoleni, że tworzą jedność." Mahaut... jak zawsze działająca na nerwy Mahaut! Zrobiłaby wszystko byle osiągnąć cel, byle pozbyć się Roberta i każdego swojego wroga - również Izabeli, która doprowadziła poniekąd do śmierci jej córki Blanki. Ile jadu jest w tej kobiecie (a raczej, jakby powiedziała to moja mama, babochłopie) i ile nienawiści... Oczywiście nie można bronić ślepo Izabeli - w końcu wykazała się hipokryzją - wydała żony swoich braci, zdemaskowała ich wiarołomstwo, a sama co zrobiła? Oddała się Mortimerowi i publicznie obnosiła się z ich związkiem. Jednak... myślę, że jej zachowanie nie powinno aż tak gorszyć. Co to za mąż, który woli mężczyzn? Co to za maż, który do próby poczęcia dziecka, potrzebuje swojego kochanka, żeby go "pobudził" do działania? Mortimer przynajmniej był mężczyzną z krwi i kości, który potrafił docenić kobiecość Izabeli i wykonywać powinności, które winien czynić małżonek... Z jednej strony źle, z drugiej jeszcze gorzej, a wszystko przez błąd młodości (w sumie wynikający z niewiedzy, niedoświadczenia i męża geja) i brak "wyrozumiałości" dla innych niewiernych żon. I na sam koniec muszę dodać, że opis egzekucji młodego Despensera był... chyba najlepszym opisem w taj książce (jak i nie całej serii). Aż odebrało mi mowę i zdolność napisania czegoś więcej na ten temat. Rzecz jasna poza tym, że w sumie zasłużył na to, co go spotkało.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2011-03-01, Ocena: 5, Przeczytałam,
Bardzo dobra, kawał porządnie napisanej historii:)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Vanillivi
Vanillivi
Przeczytane:2011-07-07, Przeczytałam,
Fascynująca powieść historyczna
Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2017-09-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - AMJ1986
AMJ1986
Przeczytane:2017-07-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 35 książek 2017,
Avatar użytkownika - marysilver
marysilver
Przeczytane:2016-07-26, Ocena: 3, Przeczytałam,
Inne książki autora
Lew i lilie
Maurice Druon0
Okładka ksiązki - Lew i lilie

Szósty tom bestsellerowego cyklu „Królowie przeklęci” to opowieść o niszczycielskiej sile ludzkich ambicji, żądzy władzy i zemsty...

Trucizna królewska
Maurice Druon0
Okładka ksiązki - Trucizna królewska

Do Francji przybywa neapolitańska narzeczona młodego króla Ludwika Kłótliwego. Klemencja jest piękna i cnotliwa. Czy pobożna królowa...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy