Więzy krwi
Anne Marie Meyer

Pastor nie cierpi Marty. chce zaszkodzić kobiecie. Ta zdaje sobie sprawę, że duchowny obawia się jej, boi się, że wyjawi jego tajemnice. Trochę zaczynam się nudzić. Niby coś się dzieje, ale za wolno.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Cześć ta zaczyna się bardzo interesująco i jak zawsze od razu wciąga. Tora zachowuje się jak skończona gowniara ,tak jakby sytuacja z Prebena niczego jej nie nauczyła. ...mówię tak dlatego, że fakt iż w dala się w romans z Hansem, mimo ostrzeżeń służby , świadczy tylko o jej głupocie i nieodpowiedzialnosci. Mądrzeje dopiero gdy dowiaduje się od niego samego ze mogą dalej się spotykać ale nic więcej z tego nie będzie. Stryjowie wybrali dla niego bogata i młoda wybrane. ..nikomu nie mówiąc Tora zaczęła się pakować. Syn Liv rodzi się bardzo słaby. Karen Anna zachodzi w ciążę. W momencie kiedy chce te wspaniała nowinę przekazać Jorganowi- następuje wybuch na robotach a odłamki śmiertelnie ranią dziewczynę. Dwóch parobkow odnajdują przypadkiem rozkładające się ciało Solveig. W gospodarstwie Marte i Havarda dochodzi dochodzi do nieszczęścia.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)