Thomas Anderson to były agent służb specjalnych, który odsiaduje wyrok 25 lat pozbawienia wolności za morderstwo. Monotonię więziennego życia przerywa mu spotkanie z dawnym szefem, który doprowadził do jego skazania. Mężczyzna otrzymuje propozycję nie do odrzucenia - wolność w zamian za misję szpiegowską w domu milionera zakulisowo rządzącego polską polityką. Wcielając się w rolę ochroniarza córki bogacza, Thomas odkryje nie tylko brudne interesy jej ojca, ale też prawdę o swojej przeszłości i miłość. Tylko czy płomienne uczucie może przetrwać, gdy dotyczy największych wrogów?
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2021-02-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 400
"Więzień namiętności" Moniki Magoskiej-Suchar w ogóle do mnie nie przemówił... Pomimo tego, że opis z tyłu był naprawdę zachęcający tak niestety środek już niekoniecznie🙈
Thomasa Andersona - pół Polaka-pół Anglika poznajemy w celi więziennej, gdzie odsiaduje swój wyrok. Pewnego dnia dostaje propozycję: ułaskawienie w zamian za szpiegowanie milionera. Aby wykonać swoją misję musi wcielić się w rolę ochroniarza córki bogacza.
Ella to młoda i piękna kobieta, która szybko zostaje jego obiektem pożądania.
No i w tym momencie muszę trochę pomarudzić🙈
Sceny erotyczne niestety nie przemawiały do mnie. Źle mi się to czytało. Nie wiem czy się starzeje, czy po prostu takie książki nie są już dla mnie... być może muszę odpocząć od tego tematu, bo źle się to czyta. Czytam bardzo dużo i wiem, że momenty intymne naprawdę można opisać pięknie i romantycznie... Może to moja wina i nie powinnam sięgać po tę książkę? Być może...
Aczkolwiek tutaj niestety jestem na nie.
A druga sprawa - wulgarny język. Tego było tutaj sporo. Możecie mi zarzucić "ale przecież to książka erotyczna". Fakt. Aczkolwiek AŻ TYLE przekleństw nie musiało tutaj być. No cóż. Może się czepiam, ale przeszkadzało mi to podczas czytania.
Jeżeli lubicie sceny erotyczne i mocny język to polecam:)
Być może jesteście ciekawi jak potoczyły się losy tych bohaterów? Zachęcam do lektury :)
Przypominam, że każdy z nas inaczej odbiera daną książkę:) A ta naprawdę ma dobre opinie, więc najlepiej przekonajcie się sami :)
za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu jaguar.
"więzień namiętności"
Przebywający w więzieniu agent służb specjalnych, otrzymuje propozycję nie do odrzucenia- ułaskawienie w zamian za zdobycie poufnych informacji od najbogatszego człowieka w Polsce. Zostaje ochroniarzem jego córki. Sam nie spodziewał się że ta młoda dziewczyna, skradnie jego duszę i serce i to z wzajemnością. Czy to uczucie ma szansę przetrwać? Czy Thomas wypełni powierzoną mu misje.
Książka, którą bardzo dobrze mi się czytało i pochłonęłam ją od razu. Chociaż nie brakowało w niej elementów, które mnie trochę irytowały. Ale może to później. Autorka tak zwinnie pociągnę akcje w książce, że powiem szczerze dałam się zaskoczyć. Bo gdy już myślałam, że już wiem wszystko o bohaterach i wydarzeniach z przeszłości. Został wyjęty AS z rękawa i BUuM prawda okazuje się zupełnie inna niż przewidywałam. To mi się bardzo podobało. Bohaterzy również świetnie wykreowani, chociaż Thomas w pewnym momencie zrobił się takim słodkim amantem, że przy jego opisie postaci, wydawał mi się mięśniakiem z charakterem słodkiego misia. Jednak w obliczu zagrożenia pokazal że jest twardo stąpającym po ziemi mężczyzna z silną wolą walki o swoje. Co ta miłość robi z ludzi ahh Elli owinęła go sobie wokół palca. Ale i ona nie była odporna na jego urok. Nie obyło się również bez elementów grozy, gdzie życie ich obojga było zagrożone a nawet wystawione na pewną śmierć. Adrenaliny i emocji w tej książce nie brakowało. Chociaż ten element zachwytu bohaterki nad autorka, trochę nie pasował mi do tej historii niestety. Kompletnie jakby wziął się z innej bajki. Pewnie jest to świetny chwyt marketingowy autorki, gdzie zachwala sama siebie, to jednak było to dziwne. Jednakże nie zaburzyło to aż tak historii, bo dzięki czemu akcja w książce potoczyła się dynamicznie i wplotła w akcję trochę normalności i zainteresowań bohaterów.
Książka napisana że świetnym pomysłem i akcja mnie tak wciągnęła, że nie potrafiłam się rozstać z tą książką nawet na chwilę. Bo ciągle cos się działo. Dostałam w tej książce wszystko, uczucie, walkę o miłość, zazdrość chociaż tu szybko przeradzała się ona w żart przez co swietnie się bawiłam. Wymiana zdań bohaterów w chwili zazdrości była genialna. A Elli jest mistrzynią robienia awantur. Książka pełna emocji, humoru, niebezpieczeństwa i intyg. Czego chcieć więcej?
Polecam ❤️
O twórczości Moniki Magoskiej-Suchar słyszałam już wiele razy, jednak jeszcze nigdy nie miałam okazji sięgnąć po którąś z jej powieści. Kiedy dowiedziałam się, że Wydawnictwo Jaguar wydaje jej kolejną książkę, wiedziałam, że tym razem nie odpuszczę i muszę sprawdzić, czy ta autorka rzeczywiście pisze tak dobrze, jak się mówi. No i jestem po lekturze Więźnia namiętności - jak myślicie, było dobrze?
Thomas jest byłym agentem służb specjalnych i przebywa w więzieniu. Od swojego dawnego szefa otrzymuje propozycję nie do odrzucenia – dostanie ułaskawienie, ale w zamian za szpiegowanie mężczyzny, który zajmuje się polską polityką. Thomas postanawia więc wcielić się w rolę ochroniarza córki owego człowieka, ale Ella bardzo szybko zawraca mu w głowie. U jej boku ochroniarz/agent odkrywa kolejne tajemnice swojego pracodawcy, a przy okazji odnajduje odpowiedzi na pytania dręczące go od lat. Wszystko wydaje się układać, jednak co zrobić, gdy płomienne uczucie łączące Ellę i Thomasa rozpoczęło się od kłamstwa? Ma ono szansę na przetrwanie?
Zacznę od głównych bohaterów, bo moim zdaniem warto o nich wspomnieć. Miałam co do nich pewne obawy, zostaną wykreowani dobrze czy trafię na kolejne nijakie postacie? Na całe szczęście okazało się, że zarówno Ella, jak i Thomas to bohaterowie z krwi i kości, autentyczni oraz naprawdę charakterni. Thomas na początku odrobinę mnie zirytował swoją potrzebą kontroli i swoim przekonaniem, że Ella jest TYLKO jego i nikt inny nie ma do niej prawa - czuć było Greyem na kilometr. Na szczęście im dalej w lekturze byłam, tym coraz bardziej zaczynałam lubić tego bohatera, bo ten twardziel zaczął pokazywać swoją wrażliwą i romantyczną stronę.
Jeśli chodzi o Ellę, to z nią miałam już większy problem. Przez większą część książki odgrywała rolę rozpieszczonej córeczki tatusia, panikary i kobiety w gorącej wodzie kąpanej. Nie dała sobie nic wytłumaczyć, tylko od razu rzucała wyzwiskami i krzyczała. No przez nie potrafiłam jej polubić. Jednak w pewnym momencie, z jakiegoś dziwnego powodu zaczęła ona wzbudzać moją sympatię. Bo mimo irytującego zachowania Ella to kobieta ambitna, inteligentna, zabawna i niezwykle troskliwa.
Jestem pozytywnie zaskoczona stylem pisania autorki. Dzięki temu tę powieść czytało mi się bardzo przyjemnie, lekko i szybko. Była to dla mnie idealna lektura na wolny czas po wykładach, ponieważ dzięki niej mogłam po prostu odpocząć i oderwać swoje myśli od męczących spraw. Prezentowana tu akcja również się do tego przyczyniła - co tu się działo! Pościgi, strzelanki i wszystko, co znamy tylko z filmów sensacyjnych. Uwielbiam takie książki, więc nie dziwię się sama sobie, że i Więzień namiętności mnie zachwycił. Zakończenie z kolei mnie totalnie zaskoczyło i byłam tylko o krok od tego, by nakrzyczeć na autorkę. Jedynym większym minusem tej książki jest jednak brak podziału na rozdziały - bardzo nie lubię czegoś takiego i mnie to drażni, ale tej książce jestem w stanie wybaczyć - w końcu dostałam naprawdę dobrą historię!
Także tak, jestem kupiona tą powieścią i z pewnością sięgnę po inne historie pani Moniki Magoskiej-Suchar. Jeżeli Wy szukacie ciekawego romansu, który nie będzie opierał się tylko i wyłącznie na słodkiej miłości czy seksie, to koniecznie czytajcie Więźnia namiętności.
♥♥♥RECENZJA♥♥♥
„Ludzie są zdolni do wielu rzeczy, także niegodnych, w imię miłości. By ją chronić bądź zyskać.”
Thomas Anderson, były agent służb specjalnych, niesamowity w swoim fachu i świetnie wyszkolony żołnierz, odsiaduje wyrok za zamordowanie pedofila, który na nie nieszczęście, był wysoką postawioną osobistością. Pewnego dnia, otrzymuje od byłego szefa, propozycję nie do odrzucenia, równoznaczną z szansą na ułaskawienie. Niestety, jak to w życiu bywa - nie ma nic za darmo, a cena jaką musi za to zapłacić, okaże się dla niego piekłem w raju i rajem w piekle. Rajem jest jego zadanie, a raczej piękna blondynka, Ella Dembowsky, którą ma od teraz ochraniać Thomas, pod przybraną tożsamością, a piekłem okaże się to wszystko czego dowie się, szukając haka na jej ojca, na zlecenie swojego wybawiciela i pana wolności.
Thomas nawet w najmniejszym stopniu, nie spodziewa się, jaki
wpływ będzie miała na niego dziewczyna i jakie, nieznane mu wcześniej uczucia, w nim obudzi, ale też w najgorszych koszmarach, nie spodziewa się jakiej prawdy dowie się o sobie i swoim życiu, wypełniając swoją równie seksowną co niewdzięczną i niebezpieczną misję...
No powiem Wam, że mimo, że z tej książki jest niezły grubasek, to „wciągnęłam” ją w dwa wieczory. Książka jest bardzo fajnie napisana, mamy świetne dialogi, pełne humoru i przekomarzań, między bohaterami, ale też chwile grozy i dramatyczne momenty. No i gorące sceny, zaprawione słodyczą i pikanterią. Jest dużo opisów, co ja osobiście w książkach bardzo lubię. Reasumując, czytając książkę „Więzień Namiętności” na pewno, nie będziecie się nudzić.
Cieszę się bardzo, że miałam okazję przeczytać najnowszą książkę autorki. I Monia @mmsuchar_autorka co ja mam napisać. Wiesz, że bardzo mi się podobała.
"Więzień namiętności" to książka, która wciągnęła mnie bez reszty. Po prostu cudo.
Fabuła jest tak ciekawa, że bardzo ciężko się od niej oderwać. Początek jest spokojny. A później jak zaczęło się dziać, to nie mogłam usiedzieć spokojnie. To, jakie emocje zafundowała mi autorka, to jeden wielki szok.
Bohaterowie wyraziści i charakterni... NIkt w tej historii nie jest tym, za kogo się podaje. I to chyba najbardziej zaskakuje. Osobą do której się mogę przyczepić to jest Ella. Jak ona mnie irytowała swoim zachowaniem. Ale chyba tak miało być. Thomas, to Thomas. Hot facet, poproszę o takiego ochroniarza. Chętnie go przygarnę. A zakończenie!! Tak się nie robi. Zmiażdżyło mi serce.
Pióro autorki poznałam przy jej duecie napisanym z Sylwią. Już wtedy zauroczyła mnie swoim stylem pisania, dlatego kiedy zobaczyłam, że wydaje coś sama, musiałam koniecznie to przeczytać. I cieszę się, że to zrobiłam.
Thomas Anderson przebywa w więzieniu, ale jego dawny szef daje mu propozycję nie do odrzucenia. W zamian za brudne informacje o milionerze ma dostać ułaskawienie i znów być wolny. Musi tylko zostać ochroniarzem córki Bernarda, aby móc dobrać się do tajnych informacji. Ma to mu też pomóc rozwikłać zagadkę, kto stoi za morderstwem jego rodziców. I wszystko jakoś by się może potoczyło, gdyby Ella nie była taką piękną i ponętną kobietą, która zafascynowała go już na samym początku. Miłość i rachunki polityczne, czy to może wypalić? Czy znajomość rozpoczęta od kłamstwa ma szansę stworzyć coś niesamowitego?
„To zadziwiające, jak jedna osoba była w stanie zdominować czyjś świat. Wkroczyć w niego i sprawić, że nic już nie było takie jak dotychczas.”
Monika Magoska-Suchar stworzyła powieść od której trudno się oderwać. I choć od polityki osobiście stronię, tak tutaj mi nie przeszkadzała, gdyż dodała pikanterii całej historii. Niestety w tym świecie to pieniądz rządzi, a nie ludzie. Ten kto ma miliony, ma też siłę przebicia. Ludzie dla pieniędzy są w stanie zrobić wszystko, nawet zabić. Autorka przedstawiła ten świat takim jakim jest, pokazała, że to pieniądz ma władzę, a nie człowiek. Możecie spodziewać się wielu intryg, zagadek, zaskakujących zwrotów akcji. Sensacja goni sensację, a pisarka w tym temacie czuje się doskonale, to widać. Podobało mi się to, jak poprowadziła ten wątek.
Thomas Anderson to postać, która skradła moje serce. Odważny, przystojny i niezwykle inteligentny, a do tego ma boskie ciało. Czy można takiemu się oprzeć? Jest doskonale wyszkolony, nie boi się niebezpieczeństwa, a jeśli już kocha, to całym sercem. Potrafi zadbać o to co jego, jest w stanie zabić z zimną krwią, jeśli tego wymaga sytuacja. Jedyne co go męczy to koszmary z dzieciństwa, kiedy to zostali zamordowani jego rodzice, a on nadal nie wie, kto to zrobił.
Ella Dembowsky to kobieta, która budziła moje skrajne emocje. Z jednej strony podziwiałam ją za to, że pomimo ojca bogacza, ona chciała żyć normalnie, nie szczycąc się swojego bogactwa, gdyż doskonale wiedziała, że ludziom zawsze zależało tylko na jej kasie. Jest niezależna, kapryśna, a czasem dziecinna. I właśnie ta jej dziecinność czasem mnie irytowała.
„Tak. Byłem romantykiem. Pieprzoną romantyczną pizdą, której tak się bałem. Stałem się taki przez Ellę. Przy niej nie dało się być gruboskórnym sukinsynem. Obraz macho, jaki tworzyłem przez lata w swojej głowie i który brałem za pewnik, rozpadł się w drobny mak. Okazało się, że potrafiłem być inny. Stałem się czuły, delikatny. Umiałem prawić komplementy. Ta malutka blondynka pokonała mnie.”
Powieść jak najbardziej zyskuje moje uznanie. Monika Magoska-Suchar posługuje się lekkim językiem, jej dialogi momentami wyzwalają u nas łzy śmiechu. Umiejętnie potrafi wprowadzić zamieszanie wśród swoich bohaterów, a tym bardziej zainteresować nas, czytelników tym o czym pisze. Akcja powieści biegnie do przodu, może nie w jakimś zaskakująco ekspresowym tempie, jednak nie nudzi to odbiorcy. Spotkamy się z chwilami miłosnych uniesień i romantyzmu wśród bohaterów. Nie zabraknie jednak również sensacji, broni w ręku, a nawet pościgów.
Lubię historie w których dużo się dzieje, gdzie pojawiają się czarne charakterki, postacie stworzone z krwi i kości. Lubię też takich bohaterów jak Thomas, odważnych i walecznych, niebezpiecznych a przy tym nie pozbawionych humoru.
„Nienawiść prowadziła donikąd, miłość stanowiła przyszłość.”
"Więzień namiętności" to świetny romans z sensacją w tle. Historia, która nie pozwoli nam oddychać spokojnie, ciągłe intrygi i zagadki spowodują sporą dawkę adrenaliny. No i Thomas, bohater obok którego nie można przejść obojętnie. Gorąco polecam!
,,Ludzie są zdolni do wielu rzeczy, także niegodnych, w imię miłości."
Miałam już przyjemność spędzić czas z powieściami pani Moniki Magoskiej-Suchar dwukrotnie. Najpierw trafił do mnie erotyk ,,Szantaż", a wkrótce potem ,,Sekta". To one sprawiły, że gdy zobaczyłam w wydawnictwie Jaguar książkę tej autorki pt.: ,,Więzień namiętności", bez namysłu sięgnęłam po nią, wiedząc, że czeka mnie nietuzinkowa opowieść.
Od półtora roku świat byłego agenta Thomasa Andersona wygląda tak samo. Po ostatniej misji został skazany na 25 lat, więc nic nie wskazuje na to, by wyszedł szybciej na wolność. Mimo to nie załamuje się, lecz dba o kondycję, regularnie korzystając z więziennej siłowni. Boksując zaciekle w treningowy worek wyobraża sobie, że rozprawia się z tymi, którzy przyczynili się do jego obecnej sytuacji, ale też wyładowuje emocje myśląc o przeszłości. Wypełnia go furia na myśl, że do tej pory nie udało mu się dopaść człowieka, który zamordował jego rodziców. Od tamtego wydarzenia minęło 30 lat, a cały czas ta sprawa ma w sobie wiele niejasności, łącznie z zagadką tożsamości mordercy.
Tego dnia, gdy go poznajemy, wydostaje się poza mury więzienne wskutek interwencji Adriana Krzykowskiego, dawnego szefa Andersona, a obecnie ministra sprawiedliwości w obecnym rządzie. To jednak nie oznacza, że jest już wolny, gdyż najpierw musi wykonać zadanie polegające na szpiegowaniu Bernarda Dembowsky'ego, wpływowego biznesmena i działacza opozycji, który jako szara eminencja ma haka na każdego polityka. Thomas musi wcielić się w rolę ochroniarza jego córki, Elli, by być jak najbliżej tego, co dzieje się w rezydencji milionera.
W swojej kolejnej powieści pani Suchar wrzuca swoich bohaterów, a tym samym nas, w brudny i brutalny świat polityki, gdzie korupcja i zakulisowe działania są na porządku dziennym. Na tym tle rodzi się silne uczucie oparte na wzajemnym pożądaniu i namiętności między głównymi bohaterami. Thomas sam jest zaskoczony reakcjami, jakie wywołuje w nim dwudziestojednoletnia dziewczyna, którą ma ochraniać, Już od pierwszego spojrzenia na jej zdjęcie poczuł się nią zaintrygowany, gdyż Ella nie wygląda na grzeczną dziewczynkę bogatego tatusia. Wręcz przeciwnie. W jej chabrowych oczach można dostrzec było bunt, zadziorność i pewność siebie. Wkrótce okazuje się, że niewiele się mylił, a wraz z tą znajomością odkrywa sekrety sprzed wielu lat zarówno swoje, jak i Elli.
,,Więzień namiętności" oparty jest o niektóre rozwiązania klasyczne, jeżeli chodzi o warstwę romansu, ale za to jest pełen niespodzianek, jeżeli chodzi o wątek sensacyjny. Zawiera historię opartą wprawdzie na schematach, ale są one obudowane wieloma epizodami, które poznajemy z punktu widzenia głównego bohatera. Nie brakuje oczywiście scen intymnych, które u pani Suchar zawsze są bezpruderyjne i bogate we wrażenia. Sugestywne opisy, bardzo plastyczne i odważne przewijają się z innymi motywami, tworząc razem wciągającą lekturę, która, pomimo ponad 400 stron, nie jest nużąca, ponieważ wciąż coś się dzieje.
Ciekawostką jest to, że w tej powieści autorka postanowiła także zaistnieć, gdyż Ella jest fanką powieści erotycznych pisarki ujętej jako M.M. Suchar. W fabułę został wprowadzony krótki epizod związany z promocją jej książki pt. ,,Amnestia" i spotkaniem autorskim na który w pewnym momencie udają się zakochani.
Bardzo się cieszę, że autorka zdecydowała się ująć całą historię w jednej książce, nie dzieląc tego na seryjne tomy i niepotrzebnie wydłużając tę opowieść. Jest w niej wszystko zawarte, dając satysfakcję z lektury, która działa z ogromną siłą na wyobraźnię pod każdym względem. Po raz kolejny nie zawiodłam się na powieści pani Moniki Magoskiej-Suchar, która dostarczyła mi wielu różnorodnych emocji i przeżyć wytworzonych przez dynamiczną akcję, zwłaszcza w końcowych scenach. Z pewnością sięgnę jeszcze po niejedną książkę tej pisarki, gdyż zawsze są to historie mocno wciągające w swą fabułę, z bohaterami o wyraźnych charakterach.
Można oczywiście przyczepić się na przykład do zbyt szybkiego zakochania się w sobie Elli i Thomasa, ale przecież zdarza się miłość od pierwszego wejrzenia. U nich uczucie dało o sobie znać bardzo szybko, ale w trakcie pojawiających się wydarzeń mogli się przekonać, na ile mocne i prawdziwe jest to, co ich łączy. Ella była czasami denerwująca, gdyż ma niewyparzony sposób mówienia. W jej słownictwie pojawiają się wulgarne określenia, ale z drugiej strony jest osobą bezpośrednią, nierozdzielającą włosa na czworo, a przede wszystkim potrafiąca dotrzeć do zatwardziałego serca ukochanego mężczyzny. A takie serce i przedmiotowe podejście do kobiet miał do tej pory główny bohater. Ich historia pokazuje, że miłość obudzi uczucie nawet w najbardziej nieugiętym i zranionym sercu.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Jaguar
Thomas Anderson odsiaduje wieloletni wyrok za zabójstwo ministra sprawiedliwości. Anderson utrzymuje się formie z myślą o zemście na swoim byłym szefie Krzykowskim. Z więzienie wyciąga go jego były szef, obiecując ułaskawienie jeśli zdobędzie haki na najbogatszego człowieka w Polsce, Dembowsky'ego. Aby zbliżyć się do celu Anderson, ma zostać ochroniarzem córki Dembowsky'ego, Elli. Szkopół w tym, że Ella jest niezwykle atrakcyjną i niezależną młodą kobietą, a Anderson traci przy niej zdolność logicznego myślenia. Między Andersonem a ,,podopieczną" szybko wybucha płomienny romans. Czy tajemnice jej ojca i Krzykowskiego, a także przeszłość Andersona, pozwolą Thomasowi i Elli być razem?
,,Więzień namiętności" to jedna z tych pozycji, która trudno mi ocenić. Z jednej strony świetny wątek rodzinnych tajemnic, brudnej polityki, chciwości i zawiści, który był niezwykle wciągającą częścią powieści. Zwroty akcji w intrygach i tajemnicach nie pozwalały się nudzić, każdy z bohaterów miał swój scenariusz, całkowicie sprzeczny ze scenariuszami innych.
Z drugiej strony mamy romans Thomasa i Elli, który opiera się na czysto fizycznym przyciąganiu i skrajnej zazdrości. Nie trafił mi do przekonania motyw, w którym wyszkolony agent, maszyna do zabijania, przy kobiecie traci wszelką możliwość myślenia i kieruje się tylko wolą swojego penisa. W niektórych miejscach dialogi między bohaterami były sztuczne i niestety infantylne. Fajnym pomysłem, który wywołał u mnie uśmiech na twarzy, było zamieszczenie przez autorkę ,,kryporeklamy" swoich powieści, których Ella jest wielką wielbicielką i nawet pojawia się na spotkaniu autorskim MMSuchar.
Czy polecam? W sumie tak, gdyż każdy w tej powieści znajdzie coś dla siebie, wielbicielki romansów i erotyki sporo gorących scen, wielbicielki intryg i tajemnic, nie jedną do rozwikłania i ułożenie skomplikowanej układanki. Sprawdźcie sami czy ,,Więzień namiętności" was zniewoli.
Opowieść pełna zwrotów akcji pikantnych dialogów Romantycznych doznań mimo wszystko była zbyt przepełniona erotyzmem który był mało subtelnie ubrany w słowa i dobitnie opisany w szczegóły
Wybór między miłością a wolnością nigdy nie był tak Trudny. Świetny romans w którym dużo się dzieje . Są czarne charaktery, mocna intryga i tajemnica która ciągnie się za bohaterami od lat. Thomas i Ella ta dwójka dostarczy dużo emocji , a ich cięte języki doprowadza Was nie raz do śmiechu. Polecam książkę koniecznie trzeba ją przeczytać
Uważano go za anioła... A on był wcielonym diabłemEdward Collins jest charyzmatyczny, piekielnie bogaty i nieziemsko przystojny. Seksowny, można by rzec...
Niedostępny milioner i skromna recepcjonistka wspólnie wstrząsną nowojorską socjetą! Aria pracuje jako zwykła recepcjonistka w ogromnym koncernie farmaceutycznym...
Przeczytane:2021-05-02, Ocena: 4, Chcę przeczytać, 52 książki 2021, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021,
Twórczość autorki poznałam przy okazji jej fantastycznej odsłony, a dokładniej książek „Klątwa przeznaczenia” i „Korona przeznaczenia”, które autorka pisała w duecie z Sylwią Dubielecką. Obie mi się podobały, dlatego zdecydowałam się poznać bardziej romantyczną odsłonę twórczości autorki.
Thomas Anderson to były agent służb specjalnych. Przebywa obecnie w więzieniu, skazany na 25 lat za zabójstwo ministra. Po półtorarocznej odsiadce Thomas wychodzi na wolność. Okazuje się, że jego były szef ma dla niego specjalne zadanie. Dzięki tej misji mężczyzna ma szansę zacząć zupełnie nowe życie. Thomas ma się zbliżyć do miliardera, który trzęsie polską polityką. Jedynym sposobem zbliżenia się do biznesmena jest jego córka, piękna, ponętna, młodziutka Ella. Thomas zostaje jej ochroniarzem. Nie spodziewa się jednak tego, że młoda kobieta tak bardzo i tak szybko zawróci mu w głowie. Sprawa tym bardziej się komplikuje, bo to, co zaczyna dziać się między nimi jest obopólne. Mężczyzna ma poważny dylemat. Nie wie, jak to rozegrać, aby wykonać misję, otrzymać ułaskawienie i nie stracić przy tym Elli. Na jaw zaczynają wychodzić pewne tajemnice. Coś w tej sprawie nie gra i Thomas to czuje. Co zrobi? Wybierze wolność czy postawi na miłość? Jakie sekrety odkryje?
Nie wiem, od czego zacząć, bo moje odczucia po lekturze zdecydowanie nie są jednoznaczne. Sprawa wygląda tak, że ta historia mi się podobała, były w niej jednak elementy, które nie przypadły mi do gustu. Biję się z myślami od jakiegoś czasu, bo nie wiem, jak to opisać, aby nie zniechęcić Was do lektury. Bo uważam, że mimo pewnych niedociągnięć, warto się z tą książką zapoznać. Na uwagę na pewno zasługuje pomysł na fabułę. Mimo, że za polityką nie przepadam, podobało mi się, że opowieść została osadzona w świecie politycznych rozgrywek. Polityka nie dominuje, jest tłem i uważam, że w tym temacie autorka poradziła sobie bardzo dobrze. Ciekawie poprowadzona jest również narracja. Otóż autorka przedstawia wydarzenia z perspektywy głównego bohatera. Nie sądziłam, że tak sprawnie uda jej się wejść w męską skórę, dlatego jestem pełna podziwu dla faktu, jak poprowadziła tę postać. Magoska-Suchar potrafi kreować postaci męskich, niepokornych, zapatrzonych w siebie i oczywiście przystojnych dupków. Już któryś raz u autorki spotykam się z taką charakterystyką postaci i muszę przyznać, że podoba mi się to. Szczególnie, że męscy bohaterowie zazwyczaj przechodzą w jej książkach przemianę na lepsze. Można tak powiedzieć, bo akurat tutaj niezależny, znający swoją wartość, niebezpieczny Thomas przy Elli stał się miękki. Odszukał w sobie pokłady skrywanych uczuć, mur otaczający jego serce runął. Mężczyzna całym sobą pokazywał, jak bardzo mu zależy, jak mocno się zaangażował. Jeśli chodzi o łączące tę parę uczucia, muszę wspomnieć, że nie brakuje w książce mocnych scen erotycznych. Napisane są jednak ze smakiem i nie jest ich tak dużo, aby mogły kogokolwiek odrzucić od lektury. Ja za erotyką nie przepadam, jednak, jeśli jedynie towarzyszy właściwym wydarzeniom i nie jest clou fabuły, nawet takie sceny w książce pochłaniam z ochotą. Co zatem stanowi gwóźdź programu? Na pierwszy plan wysuwa się wątek sensacyjny, dzięki czemu książka naprawdę bardzo wciąga. Intrygi, kłamstwa, bijatyki, tajemnice i zwroty akcji to elementy, które dominują w powieści, dlatego czyta się ją z przyjemnością. Tym bardziej, że akcja jest naprawdę szybka.
Książka jest dość obszerna, ale mimo to, jak już pisałam, czyta się ją błyskawicznie. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie powtórzenia i dość obszerne opisy, niektóre zupełnie niepotrzebne. Nie spodobał mi się również wątek autorki w książce. Wydaje mi się, że został wciśnięty na siłę i niestety dla mnie wyglądało to na przechwałki. Dużo korzystniejsze dla powieści byłoby pominięcie tego wątku, albo wstawienie zamiast własnej osoby całkowicie fikcyjnej postaci, jeśli już autorka uważała, że wątek ten jest dla rozwoju fabuły niezbędny. Postać Elli mnie bardzo irytowała. O ile kreacja Thomasa wyszła autorce na plus, Ellę z chęcią wyrzuciłabym z książki. I piszę to biorąc poprawkę na jej młody wiek. Dziewczyna może i jest piękna, uparta, pewna siebie, zadziorna i niezależna, jest też niestety bardzo wulgarna. A sposób, w jaki traktuje ludzi ze swojego otoczenia woła o pomstę do nieba. Największym jednak moim zarzutem wobec powieści jest fakt, że nie uwierzyłam w uczucie, które narodziło się między Thomasem i Ellą. Nie przekonuje mnie to, że w ciągu 2-3 dni tych dwoje potrafiło połączyć coś tak głębokiego i poważnego. Ich relacja wydawała mi się naciągana, tym bardziej, że chociaż się starałam, nie potrafiłam wyczuć emocji między bohaterami, które świadczyłyby o tak wielkim uczuciu. Zwyczajnie, działo się to zbyt szybko. Rozciągnięcie budowania tej relacji w czasie, uwiarygodniłoby ją w oczach czytelnika i ta historia na pewno by zyskała.
Mimo pewnych niedociągnięć mogę Wam tę historię polecić. Jest spójna i dobrze się ją czyta. Fajnie połączone zostały wątki sensacyjny i romantyczny, erotyka również jest na dobrym poziomie. Ciekawe intrygi, odkrywane stopniowo tajemnice, intrygujący męski bohater, dynamiczna akcja i nieoczekiwane jej zwroty to atuty książki „Więzień namiętności”. Mam nadzieję, że odkryjecie je sami.