Diabeł ma imię - Cristiano de la Rosa, ale od dziś będę nazywać go moim mężem.
Cristiano, przywódca kartelu Calavera i wróg rodziny Cruz, był ostatnim mężczyzną, z którym Natalia Cruz spodziewała się stanąć przy ołtarzu. Cristiano chce uczynić ją swoją królową, ale jego brat, Diego, chce uratować swoją księżniczkę.
Natalia nie zamierza być idealną żoną. Po tym co usłyszała o kartelu Calavera, odmawia posłuszeństwa jego przywódcy. Zwłaszcza że wciąż wierzy, że to Cristiano jest odpowiedzialny za śmierć jej matki. Jednak z każdym dniem pojawiają się nowe wątpliwości. Kiedy ten, którego Natalia niegdyś kochała, zdradza ją w najgorszy możliwy sposób, nie wie już, komu i w co wierzyć.
Czy plotki o kartelu Calavera były przesadzone, a wszystko nie jest takie, jakim się wydaje?
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-09-27
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Violent Ends
W świecie pełnym intryg i brutalnych porachunków trudno komukolwiek zaufać. A może bezpieczniej jest liczyć tylko na siebie i nie polegać na pomocy kogokolwiek? Tylko jak wtedy przetrwać, gdy wróg czai się za rogiem?
Natalia i Cristiano są po ślubie. Nieoczekiwanym, niechcianym i niosącym wiele niepewności do tego, co dalej. Dziewczyna z dnia na dzień zostaje usunięta spod klosza, pod którym trzymał ją ojciec i rzucona na głęboką wodę - do świata bardzo niebezpiecznego i pełnego mroku, na Bezprawie. Na dodatek Cristiano ma być diabłem, którego należy się wystrzegać. Lecz jaka jest prawda? Czy plotki krążące o Calaveras mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości?
Delikatna i chroniona księżniczka przeobraża się w niezwyciężoną królową w świecie meksykańskich karteli. Gdy została żoną nieprzewidywalnego Cristiano...
W rodzinie de la Rosa stare urazy sięgają głębiej niż lojalność, a zdrada oznacza wojnę. Natalie Cruz urodziła się księżniczką wśród przestępców. Jest...
Przeczytane:2023-10-08, Ocena: 5, Przeczytałem,
"Tego właśnie chciał: wzbudzić strach. Byłam na jego łasce, tak bezbronna, jak tylko mogłam, podległa mu, jakbym znalazła się w pazurach głodnej bestii."
🌹💀🌹💀🌹
Zanurzona w bezwzględnym a zarazem tajemniczym klimacie mafijnego świata.
Wybrzmiewająca tonami rozwijającego się pragnienia i pożądania.
Porywająca w sieć zdarzeń, które przynoszą zatrważające skutki.
"Brutalne zakończenia" to kontynuacja serii "White Monarch". Recenzję pierwszej części - "Brutalne rozkosze", znajdziedziecie we wcześniejszych postach.
Życie Natalii diametralnie się zmienia, gdy zostaje wrobiona przez Diego - mężczyznę swojego życia i oddana w ręce jego brata - Cristiano, którego od teraz miała nazywać swoim mężem.
Natalia nie kryje rozczarowania. Wszak to z Diegiem planowała spędzić resztę życia, a on bezczelnie wrobił ją w małżeństwo z innym.
Nienawidziła Cristiano. Przecież był zabójcą jej matki. I nawet wówczas, gdy przedstawił dowody swojej niewinności i wskazał prawdziwego sprawcę, nie uwierzyła mu.
A teraz będzie musiała dzielić z nim życie.
Jest zraniona i rozczarowana zachowaniem Diego, a zarazem gotowa stanąć do walki z Cristiano.
Chciałaby od niego odejść i zrobiłaby to bez wahania, gdyby nie fakt, że dzięki temu małżeństwu jest bezpieczna nie tylko ona, ale także jej najbliżsi...
Jej stosunek do Cristiano ulega delikatnej zmianie, gdy dowiaduje się o nim kilku ważnych faktów. Nagle diabeł (tak go postrzegała) pokazał całkiem inne oblicze, a ona sama odkrywa, że nie jest jej tak do końca obojętny. Jej ciało reaguje na niego. Jej serce także zaczyna przy nim szybciej bić. Jednak żadne z nich nie jest w stanie zrobić pierwszego kroku. Ich relacja przypomina zabawę w kotka i myszkę. Krążą wokół siebie, kuszą, mamią, a mimo to wciąż tkwi między nimi mur, którego oboje albo boją się, albo nie chcą przeskoczyć...
"Brutalne zakończenia" to książka, która budzi wiele emocji. Wiele w niej intryg, wiele zdrad, niewyjaśnionych spraw.
Z jednej strony chce się nią rozkoszować, z innej zaś dać jej się całkowicie pochłonąć i zaskoczyć. Bo to, co kryje zakończenie, budzi niedosyt. Ooo tak, kolejny tom chciałoby się na już! Autorka pozostawia czytelnika w całkowitym osłupieniu i wieloma pytaniami, z których najważniejszym jest: "Co dalej?"
Jeśli jeszcze nie czytaliście "Brutalnych rozkoszy" oraz "Brutalnych zakończeń" to koniecznie to nadróbcie. A ja z niecierpliwością czekam na kontynuację ❤️